Piątki, lubicie 5?
- Herr Mannelig
- Posty: 28
- Rejestracja: niedziela, 5 kwietnia 2009, 19:17
- Lokalizacja: Valhöll
Ja znam samych 5w6 "mechaników", "naukowców" i nie można z nimi za bardzo pogadać na tematy mądrologiczne. Lubię widzieć Piątki w "akcji", darzę ich sympatią, myślę, że dobrze by mi się z nimi pracowało, ale kontakty towarzyskie lepszy by były w grupie różnych ludzi, raczej nie sam na sam (chyba, że z inną 5w4).
A ja doszłam właśnie do wniosku, że z piątka najlepiej się chyba dogadam. Znam trzy 5 i jednej zdzierżyć nie mogę. Dwie pozostałe bardzo lubię. Sarkazm jednej (pewnie myśli, że tego nie cierpię) mnie zniewala! Dużo by pisać, co w niej lubię... Druga ma podobne do mnie zainteresowania i działa na mnie kojąco. To znaczy upodabniam się do niej i jestem mniej wybuchowa, a zdarza mi się to czasem
6, ESI-Se (nadal nie wierzę, ale co zrobisz, jak nic nie zrobisz?)
Za późno się zorientowałam. Łatwo pomylić 6 z 4.
Za późno się zorientowałam. Łatwo pomylić 6 z 4.
Re: Piątki, lubicie 5?
Jakby się zastanowić najlepiej mi się rozmawia z innymi piątkami, albo z kimś kto ma silne skrzydło 5.
Re: Piątki, lubicie 5?
raczej tak, choć trudno uogólniać..
ale tak wyszło, że moi dotychczasowi partnerzy
byli własnie piątkami..jedna strona medalu..
złota, można powiedzieć
porozumienie bez słów..ogromna motywacja,
druga - prędzej czy później narastały niedomówienia,
które rodziły żal, nerwy.. i koniec końców rozczarowanie.
5w6
ale tak wyszło, że moi dotychczasowi partnerzy
byli własnie piątkami..jedna strona medalu..
złota, można powiedzieć
porozumienie bez słów..ogromna motywacja,
druga - prędzej czy później narastały niedomówienia,
które rodziły żal, nerwy.. i koniec końców rozczarowanie.
5w6
5w6
Re: Piątki, lubicie 5?
Najlepszy kontakt - oczywiście przez internet - mam z jedną żeńską 5w4. Bardzo lubię jej umiejętność drążenia różnych tematów, spojrzenia na nie z takiego punktu widzenia, którego nawet nie brałem pod uwagę, umiejętność wykazywania błędów w moim rozumowaniu. Mimo dosyć intensywnego kontaktu na żywo spotkaliśmy się 3 razy - ale nie stanowi to problemu.
Gorzej jest z 5, które się spotyka w realu - w większości wypadków jeśli uda się z nimi porozmawiać mają ciekawe przemyślenia, ale doprowadzić do sytuacji, w której Obserwator będzie chciał się nimi podzielić nie jest łatwe. Z jedną piątką, z którą jestem na roku (chyba, że to jakiś nieśmiały przedstawiciel innego typu) prawie w ogóle nie mam kontaktu - ale nie stanowi to żadnego problemu; po prostu nie wchodzimy w interakcje.
Gorzej jest z 5, które się spotyka w realu - w większości wypadków jeśli uda się z nimi porozmawiać mają ciekawe przemyślenia, ale doprowadzić do sytuacji, w której Obserwator będzie chciał się nimi podzielić nie jest łatwe. Z jedną piątką, z którą jestem na roku (chyba, że to jakiś nieśmiały przedstawiciel innego typu) prawie w ogóle nie mam kontaktu - ale nie stanowi to żadnego problemu; po prostu nie wchodzimy w interakcje.
Wystarczy, że dobrzy ludzie nie będą nic robili, a zło zatriumfuje.
Edmund Burke
Edmund Burke
Re: Piątki, lubicie 5?
A jaki to związek z tematem, który brzmi "Piątki, lubicie 5" ?SpoconyArab pisze:Ja się waham między 5 a 7 ale jak to się mówi Mateusz Wajhę przełóż
Wystarczy, że dobrzy ludzie nie będą nic robili, a zło zatriumfuje.
Edmund Burke
Edmund Burke
Re: Piątki, lubicie 5?
Dla mnie to ciekawe pytanie, bo jestem piątką i z opisem tego typu utożsamiam się właściwie w 100 procentach, dopóki nie poczytam paru wypowiedzi innych piątek na swój temat. Wychodzi mi wtedy zupełnie inny obraz - typowa forumowa piątka to wszechwiedzący milczek, naukowiec lub outsider, nie daj Boże pogadać o głupotach, prawić komplementy - niech wszystko będzie stuprocentowo sensowne i poważne. Ja jestem niezłą gadułą, niesamowicie emocjonalną - to, co we mnie jest autentycznie piątkowe, to to, że z trudnością jest mi o moich uczuciach mówić, tylko że złośliwa natura obdarzyła mnie jasną karnacją. Rumienię się zawsze wtedy, kiedy nie trzeba, a czytać z mojej twarzy można jak z książki. Tak zwana nieszczęśliwa piątka
Lubię piątki z urokiem osobistym - pod tym względem ciekawsze od innych owym urokiem obdarzonych (mam na myśli inne typy, choć to przecież nie reguła), że niezdające sobie z tego sprawy, takie, które w oczach mają głębię. Intrygujące, niezwykłe, inteligentne. Znam takie piąteczki. Choć "znam" to za dużo powiedziane - miałam okazję widzieć i poobserwować:)
Lubię piątki z urokiem osobistym - pod tym względem ciekawsze od innych owym urokiem obdarzonych (mam na myśli inne typy, choć to przecież nie reguła), że niezdające sobie z tego sprawy, takie, które w oczach mają głębię. Intrygujące, niezwykłe, inteligentne. Znam takie piąteczki. Choć "znam" to za dużo powiedziane - miałam okazję widzieć i poobserwować:)
Czasami potrzeba wiele czasu, żeby niczego nie zrozumieć.
5w4
5w4
Re: Piątki, lubicie 5?
Rozumiem 5 - sama nią będąc - ale jeśli muszę z taką dłużej przebywać, wychodzą ze mnie jakieś straszne niepiątkowe instynkty. Uruchamia mi się czwórkowe skrzydło i zaczyna mnie drażnić nieokazywanie emocji, zdystansowanie i powściągliwość przed "wygłupami". Milczenie i unikanie konfrontacji podjudzają moje połączenie z 8 i zaczynam być złośliwa, zaczepna, dominująca i decydująca. Nie przepadam za tą stroną siebie, wiec chyba wolę towarzystwo innych "numerków".
Odkryj wszystkie sprzeczności w poniższym zestawieniu:
5w4
MBTI: ENFP
Socjonicznie: Ni-EIE lub Ni-LIE.
5w4
MBTI: ENFP
Socjonicznie: Ni-EIE lub Ni-LIE.
Re: Piątki, lubicie 5?
Mogłabym się pod tym podpisać. Bardzo mnie irytuje unikanie konfrontacji w sprawach ważnych, chowanie problemów pod dywan, "dyplomatyczne" milczenie, kiedy ktoś dużym kosztem zdobywa się na szczerość, prosi o jasne określenie się (wielokrotnie poruszano na tym forum temat niezdecydowanej i nieokreślonej piątki w relacjach miłosnych na przykład). Jest w tym sporo tchórzostwa i egoizmu. Jeżeli to rzeczywiście cecha typowa dla piątek (mam sporo wad, ale ta mnie nie dotyczy;) ), to tego w nich nie lubię.
Ale może to zbytnie uogólnienie? Wiem, że przedstawiciele innych typów też czasem tak postępują.
Ale może to zbytnie uogólnienie? Wiem, że przedstawiciele innych typów też czasem tak postępują.
Czasami potrzeba wiele czasu, żeby niczego nie zrozumieć.
5w4
5w4
- Cotta
- VIP
- Posty: 2409
- Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Piątki, lubicie 5?
Lubię inne piątki. Zostawiają mi tyle przestrzeni, ile lubię i nie przekraczają granic.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.