Co inne typy cenią w 5?

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
kamilri
Posty: 588
Rejestracja: poniedziałek, 23 października 2006, 09:06
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#61 Post autor: kamilri » poniedziałek, 6 listopada 2006, 08:38

Skoro i tak tu nikt inny nie zagląda...

Proponuje odróżnić świadomość od samoświadomośći...


5 sx/sp, LII

Awatar użytkownika
tzlm
Posty: 849
Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 14:46

#62 Post autor: tzlm » poniedziałek, 6 listopada 2006, 14:23

Tak, coś takiego słyszałam, że jakoby zwierzęta posiadały świadomość, a ludzie samoświadomość. Czy dobrze mówię?

Awatar użytkownika
ozonex
Posty: 31
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 21:08
Lokalizacja: Grójec

#63 Post autor: ozonex » poniedziałek, 6 listopada 2006, 15:25

To może założymy nowy temat? Będzie wyglądało tak "pełniej" :)
5w4
"Prawdziwa jest tylko wojna psychologiczna"
Ku chwale Zjednoczonej Federacji Ziemi

Hagnos
Posty: 7
Rejestracja: poniedziałek, 6 listopada 2006, 20:52
Lokalizacja: pole do popisu ;)

#64 Post autor: Hagnos » wtorek, 7 listopada 2006, 11:35

Skoro i tak tu nikt inny nie zagląda...
Heh, to zajrzę :D
Wracając do tematu (chyba że ewolucja tegoż już nie obejmuje mojego skromnego posta), to najbardziej cenię w Piątkach stabilność. Jestem Dwójką i nie zamierzam się sprzeczać, że jestem tyci rozemocjonowana czasami (na temat relacji Piątek z Dwójkami w sferze emocji nie będę się wypowiadać, bo temat, który się tym powinien zajmować przekształcił się w śliczne typowo piątkowe filozofowanie, które jak Dwójka przerwie to oberwie po głowie mianem płaskiego bezmyślniaka) a Piąteczki wokół mnie potrafią ten stan przetrwać i (sic!) się nim nawet pocieszyć czasami.
Nie wiem, czy jestem upoważniona do rozpoczęcia tematu: czego inne typy w Piątkach nie lubią, ale tak czy inaczej zacznę.
Rzekomego obiektywizmu.
Z moich obserwacji Piątki potrafią wytwór swojego bardzo głębokiego myślenia uważać za najświętszą i najwyższą prawdę traktując wszystkich innych z góry jako ignorantów. Otóż: wszystkie typy opisują rzeczywistość tym co mają w ręku, a że Piątki wykorzystują myślenie a nie uczucia czy intuicję to chyba żadna w tym ich zasługa (winy też nie ma, prawda :wink: )
Ale jestem naprawdę przeszczęśliwa, mogąc dzielić życie z Piątką. Jesteście naprawdę niezwykli :)
9w1

... co, jeśli dziurę da się wypełnić?

Awatar użytkownika
ewutek
Posty: 993
Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 19:53
Enneatyp: Obserwator
Kontakt:

#65 Post autor: ewutek » wtorek, 7 listopada 2006, 19:15

Hagnos pisze:Piątki potrafią wytwór swojego bardzo głębokiego myślenia uważać za najświętszą i najwyższą prawdę traktując wszystkich innych z góry jako ignorantów.
No tak, zwykle wierzymy w wynik naszych rozmyślań jako konstrukt słuszny i logicznie trzymający się kupy. Ale żeby zaraz każdego, kto ma inny pogląd nazywać ignorantem? Never :!: :)
5w6

Awatar użytkownika
tzlm
Posty: 849
Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 14:46

#66 Post autor: tzlm » wtorek, 7 listopada 2006, 19:22

ewutek pisze:
Hagnos pisze:Piątki potrafią wytwór swojego bardzo głębokiego myślenia uważać za najświętszą i najwyższą prawdę traktując wszystkich innych z góry jako ignorantów.
No tak, zwykle wierzymy w wynik naszych rozmyślań jako konstrukt słuszny i logicznie trzymający się kupy. Ale żeby zaraz każdego, kto ma inny pogląd nazywać ignorantem? Never :!: :)
Przecież każdy typ uznaje swój model postępowania za 'święty'. Piątka wierzy swemu umysłowi, czwórka wierzy, że jest inna niż wszyscy, dwójka za największą wartość uznaje pomoc innym etc. I każdy z numerów uznaje sposób działania innych, za mniej przydatny, powiedzmy nawet, że 'gorszy'.

A co do ignorancji, to czasem mi się zdarza. :oops:

Awatar użytkownika
ewutek
Posty: 993
Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 19:53
Enneatyp: Obserwator
Kontakt:

#67 Post autor: ewutek » wtorek, 7 listopada 2006, 19:25

tzlm pisze:każdy z numerów uznaje sposób działania innych, za mniej przydatny, powiedzmy nawet, że 'gorszy'.
Przykro mi Cię rozczarować, ale ja tak wcale nie uważam :) Nie sądzę, żeby mój sposób postrzegania świata i rozumowania był "lepszy" tylko dlatego, że jest dla mnie typowy.
5w6

Awatar użytkownika
tzlm
Posty: 849
Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 14:46

#68 Post autor: tzlm » wtorek, 7 listopada 2006, 19:38

ewutek pisze:
tzlm pisze:każdy z numerów uznaje sposób działania innych, za mniej przydatny, powiedzmy nawet, że 'gorszy'.
Przykro mi Cię rozczarować, ale ja tak wcale nie uważam :) Nie sądzę, żeby mój sposób postrzegania świata i rozumowania był "lepszy" tylko dlatego, że jest dla mnie typowy.
Źle mnie zrozumiałaś. Nie chodzi mi o to, że jest zły lub gorszy w jakiś sposób od twojego. Tylko o to, że nie jest ci przydatny i uznajesz swój za bardziej adekwatny. Czyż nie mam racji?
Btw. nie rozczarowałaś mnie :wink:

Awatar użytkownika
ewutek
Posty: 993
Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 19:53
Enneatyp: Obserwator
Kontakt:

#69 Post autor: ewutek » wtorek, 7 listopada 2006, 20:06

tzlm pisze:uznajesz swój za bardziej adekwatny. Czyż nie mam racji?
Twoje teorie o "świętości" subiektywnych modeli postępowania w odniesieniu do mnie nie sprawdzają się :) To, że dla mnie analiza jest typowa nie oznacza, że jest adekwatna w danej sytuacji, mimo że posługuję się nią zawsze.
Przynajmniej mam świadomość dlaczego ciężko mi nieraz pojąć motywy postępowania innych.
5w6

Awatar użytkownika
tzlm
Posty: 849
Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 14:46

#70 Post autor: tzlm » wtorek, 7 listopada 2006, 20:14

ewutek pisze:
tzlm pisze:uznajesz swój za bardziej adekwatny. Czyż nie mam racji?
Twoje teorie o "świętości" subiektywnych modeli postępowania w odniesieniu do mnie nie sprawdzają się :) To, że dla mnie analiza jest typowa nie oznacza, że jest adekwatna w danej sytuacji, mimo że posługuję się nią zawsze.
Przynajmniej mam świadomość dlaczego ciężko mi nieraz pojąć motywy postępowania innych.
Właśnie jest typowa, i musi być DLA CIEBIE adekwatna, skoro się nią posługujesz. Nie powiedziałam, że jest ADEKWATNA DO DANEJ SYTUACJI. Powiedziałam, że jest dla Ciebie adekwatna.
Proszę, nie przeinaczaj tego co mówię

Awatar użytkownika
ewutek
Posty: 993
Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 19:53
Enneatyp: Obserwator
Kontakt:

#71 Post autor: ewutek » wtorek, 7 listopada 2006, 20:38

tzlm pisze:Właśnie jest typowa, i musi być DLA CIEBIE adekwatna, skoro się nią posługujesz.
Nie powiedziałam, że jest ADEKWATNA DO DANEJ SYTUACJI. Powiedziałam, że jest dla Ciebie adekwatna.
Proszę, nie przeinaczaj tego co mówię
Spokojnie, rozumiem od początku Twój punkt widzenia i nie przeinaczam, tylko staram się przedstawić Ci swój. Ale widzę, że nie starasz się
mnie zrozumieć, tylko skupiasz się na obronie swojej tezy, która ma tę słabość, że użyłaś słów 'nieadekwatnych' przez co trudniej oddającyh jej istotę.
5w6

Awatar użytkownika
tzlm
Posty: 849
Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 14:46

#72 Post autor: tzlm » wtorek, 7 listopada 2006, 20:46

ewutek pisze:
tzlm pisze:Właśnie jest typowa, i musi być DLA CIEBIE adekwatna, skoro się nią posługujesz.
Nie powiedziałam, że jest ADEKWATNA DO DANEJ SYTUACJI. Powiedziałam, że jest dla Ciebie adekwatna.
Proszę, nie przeinaczaj tego co mówię
Spokojnie, rozumiem od początku Twój punkt widzenia i nie przeinaczam, tylko staram się przedstawić Ci swój. Ale widzę, że nie starasz się
mnie zrozumieć, tylko skupiasz się na obronie swojej tezy, która ma tę słabość, że użyłaś słów 'nieadekwatnych' przez co trudniej oddającyh jej istotę.
Nie to, że nie staram się zrozumieć tylko nie rozumiem. :(

Awatar użytkownika
kamilri
Posty: 588
Rejestracja: poniedziałek, 23 października 2006, 09:06
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#73 Post autor: kamilri » piątek, 10 listopada 2006, 20:51

Myślę, że ewutek używa typowej dla niego (dla nas ;)) analizy (można by się gdzieś zastanowić nad używaniem przez piątki syntezy...), a następnie po zaanalizowaniu sytuacji zauważa że adekwatne do tej sytuacji było co innego, więc głupio mu napisać że analiza była adekwatna dla niego... Lepiej używać słowa odpowiedni lub typowy, zwłaszcza że słowa "adekwatny" nie używa się raczej do osób, co sprawia że w tej sytuacji może być różnie zrozumiane... Słowo "adekwatne" nie jet adekwatne do tej sytuacji :)...

Przepraszam jeśli się pomyliłem... Ale ja np. czasem tak mam...

A poza tym:
tzlm pisze:Tak, coś takiego słyszałam, że jakoby zwierzęta posiadały świadomość, a ludzie samoświadomość. Czy dobrze mówię?
Nie wiem, po prostu zastanowiłem się co nie gra w poprzedniej dyskusji i postarałem się to nazwać... Ale sądze że ludzie mają to i to (chyba że do naukowej definicji samoświadomści zalicza się też świadomość... nie chce mi się sprawdzać...).

A co do o wiele wcześniejszej dyskusji... uważam że człowiek może do bardzo wielu żeczy dojść sam (własciwie do wszystkiego przy odpowiednich zdolnościach, warunkach, chęci i wiadomościach które są do tego potrzebne (chociaż do nich też można dojść))... ale różne żeczy mogą mu pomóc dojść tam... czasami np. mogą pozwolić mu dojść szybciej... Bo łatwo wskazać czas nieodpowiedni, ale z właściwym czasem to już trochę trudniej... Wiedza zaczerpniętą z innych miejsc można też po prostu sprawdzić i używać jej żeby iść dalej... Nie należy więc nie doceniać efektów cudzej pracy...
5 sx/sp, LII

Krzysztof Jarzyna
Posty: 91
Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 17:39
Lokalizacja: Z tamtont

#74 Post autor: Krzysztof Jarzyna » sobota, 11 listopada 2006, 00:48

NIe czytałem wcześniejszych postów, ale po ich długości mogę stwierdzić, że za dużo myślicie, a za mało robicie:).

P.s. nie lubie was
Generalnie wszystko zgodnie z planem i pod kontrolą
8w7

Extroverted Intuitive Thinking Judging
Strength of the preferences %
100 6 38 67

Awatar użytkownika
ewutek
Posty: 993
Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 19:53
Enneatyp: Obserwator
Kontakt:

#75 Post autor: ewutek » sobota, 11 listopada 2006, 01:52

Krzysiu, zdziwiłabym się gdyby było inaczej.
5w6

ODPOWIEDZ