Strona 11 z 13

Re: Jak interpretować takie zachowanie?

: niedziela, 10 czerwca 2012, 21:43
autor: Cotta
fioletowastokrotka89 pisze:Odezwać się znów i powtórzyć jeszcze raz, że nie miałam na celu go do niczego przymuszać?
Wg mnie nie. Skoro już raz to powiedziałaś, to wystarczy.

Re: Jak interpretować takie zachowanie?

: niedziela, 10 czerwca 2012, 21:49
autor: fioletowastokrotka89
Albo choćby zapytać, czy między nami ok? Bo nie chcę tracić kumpelskiego kontaktu.

Re: Jak interpretować takie zachowanie?

: niedziela, 10 czerwca 2012, 22:00
autor: Cotta
Może poczekaj jeszcze kilka dni. Niewykluczone, że on się musi zastanowić.

Re: Jak interpretować takie zachowanie?

: niedziela, 10 czerwca 2012, 22:04
autor: fioletowastokrotka89
Jakbym wiedziała, że to o to chodzi;/ Może być tak, że nie ma zamiaru na to odpisać, a ja się będę swoim zwyczajem zamartwiać i obmyślać możliwość powieszenia się na najbliżej znajdującym się sprzęcie ;p

Re: Jak interpretować takie zachowanie?

: niedziela, 10 czerwca 2012, 22:05
autor: maroz
Byle by nie być natarczywym wbrew jego woli. Szanować też jego granice.

-- Posty sklejone automatycznie niedziela, 10 czerwca 2012, 22:07 --
Może być tak, że nie ma zamiaru na to odpisać
a proste pytanie w sms w stylu? Dlaczego mi nie odpisujesz (wysłane za kilka dni by dać mu czas i szansę na odpiosanie)? Może to pomoże?

Re: Jak interpretować takie zachowanie?

: niedziela, 10 czerwca 2012, 22:07
autor: Cotta
Nie zamartwiaj się, tylko porób sobie coś przyjemnego, żeby odciągnąć myśli od niego. Wiem, że ciężko, ale zdecydowanie lepsze to niż się powiesić. :wink:

Re: Jak interpretować takie zachowanie?

: niedziela, 10 czerwca 2012, 22:22
autor: fioletowastokrotka89
Nie napisałam mu, żeby odpisał, to był mój monolog (właściwie traktat psychologiczny :? ) zakończony prośbą, by pomyślał o mnie i o naszych relacjach na podstawie tego, co jest teraz i odciął się od przeszłości. On może nie wiedzieć, jak odeprzeć te argumenty. Poza tym obawiam się, że użycie przysłowie z "nie wchodzeniem 2 razy" itd. było tylko wymówką. Czy wy Piątki robicie tak, czy raczej jesteście szczere? Bo się zastanawiam, czy fakt, że napisał, że ma do mnie słabość i też mu wiele razy chodziło po głowie, czy nie wrócić nie miało tylko złagodzić odmowy ;) A z "przyjemnych" rzeczy to tylko sesja :D Z racji,że akurat omawiam literaturę romantyzmu, nauka jakoś mnie nie odciąża :D

Re: Jak interpretować takie zachowanie?

: niedziela, 10 czerwca 2012, 22:35
autor: Cotta
W kwestii tego, czy ktoś może liczyć na związek, czy nie - jestem szczera. Uważam, że nikogo nie powinno się mamić iluzjami. I jak ma boleć, to wolę żeby zabolało raz i się nie ciągnęło i żeby ta druga osoba wiedziała, na czym stoi niż trzymać kogoś w niepewności, bo wtedy nie dość, że też boli, to jeszcze ten ból się ciągnie w nieskończoność. Wg mnie, jeżeli Ci powiedział, że nie chce próbować, to tak właśnie jest, a fragment o tym, że chodziło mu po głowie, zrozumiałabym jako to, że sprawę przemyślał. Dlatego na wiele bym nie liczyła. Niemniej, jak nie jesteś pewna, to za parę dni może zapytaj wprost, tak jak sugeruje maroz, jak interpretować to, że nie odpisuje.

Re: Jak interpretować takie zachowanie?

: niedziela, 10 czerwca 2012, 23:19
autor: maroz
Byle by dostał te kilka dni na przemyślenie. Bo to bardzo przykre (przynajmniej dla mnie) gdy ktoś od razu wymaga odpowiedzi w trudnej dla mnie kwestii. Czuje się wtedy naciskany.

Re: Jak interpretować takie zachowanie?

: poniedziałek, 11 czerwca 2012, 00:47
autor: boogi
Zaintrygowało mnie opaczne rozumienie stwierdzenia "nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki". Rozumiane jest jako: "drugi raz się z tobą nie zejdę". A w oryginalnej myśli chodziło raczej o coś takiego, jak: "jeżeli drugi raz się zejdziemy, to spotkamy się już jako inni ludzie".

Tłumaczenie się tego typu powiedzonkami zwykle oznacza uniknięcie wyrażenia swoimi słowami tego, co się czuje. A ten unik najczęściej pojawia się wtedy, kiedy ktoś nie wie dlaczego coś czuje - kiedy swoich uczuć nie przemyślał i świadomej decyzji nie podjął. Niestety, drugiej strony do podjęcia decyzji zwykle zmusić nie można - można jedynie nakłaniać.

Re: Jak interpretować takie zachowanie?

: wtorek, 14 sierpnia 2012, 19:41
autor: fioletowastokrotka89
Po długiej przerwie wrócę do tematu ;p Z racji, że jestem maniakiem mój problem jest nadal aktualny, pojawiły się jednak nowe okoliczności. Po moim "wyznaniu" nastąpiły tygodnie nieodzywania się...w końcu jednak moja piątka sama nawiązała kontakt w postaci niezobowiązującej rozmowy na gg. W końcu spotkaliśmy się i doszło między nami do intymnego kontaktu (pomimo obietnicy "zachowania godności" moja czwórkowa emocjonalność wygrała). Wtedy to sam przyznał, że mu "przy mnie odbija". Rozstaliśmy się bardzo miło i czule, co niestety nie poprawiło ogólnej sytuacji, bo znowu z jego strony wyczuwam dystans. Z jednej strony czytałam, że potrzebują izolacji po intymnych kontaktach, poza tym wiem, że on nie jest typem, który traktuje ludzi przedmiotowo (mam nadzieję, że mnie po 5-letniej zażyłej znajomości- w tym roczny związek też tak nie traktuje). Z drugiej strony nie wiem, czy przez kierowanie się w tym przypadku tylko i wyłącznie enneagramem nie staram się sama sobie zaprzeczyć, że to wcale nie jest tak, że po prostu czuł zwykłe pożądanie i miał gdzieś, czy to ja, czy ktoś inny, równie dla niego atrakcyjny. Nawet zastanawiałam się nad tym, czy to nie jest tak, że owszem, może mu i "odbija", ale umie sobie z tym poradzić jak już się nie widzimy i "mieć mnie gdzieś". Wypowiedzcie się Drogie Piątki. Coś czuję, że ten temat jeszcze dłuuugo będę kontynuować.

-- Posty sklejone automatycznie wtorek, 14 sierpnia 2012, 18:43 --

Dodam jeszcze, że w tym czasie jest bardzo zapracowany i być może to trochę ogranicza jego chęć kontaktowania się.

Re: Jak interpretować takie zachowanie?

: wtorek, 14 sierpnia 2012, 19:53
autor: sjofh_ystad
fioletowastokrotka89 pisze:Dodam jeszcze, że w tym czasie jest bardzo zapracowany i być może to trochę ogranicza jego chęć kontaktowania się.
Pewnie trochę proza życia, a trochę ucieczka.

@całość Czy jest szczery, gdy z Tobą rozmawia? Nie ukrywa swoich uczuć, nie boi się ich? Jeśli naprawdę tak jest (jako kobieta powinnaś lepiej to wyczuwać) to dobry znak.
Piszesz, że wyczuwasz dystans z jego strony- gorszy znak. Waha się albo nie chce angażować.
boogi pisze:Niestety, drugiej strony do podjęcia decyzji zwykle zmusić nie można - można jedynie nakłaniać.
Otóż to.

Zresztą ja tępy jestem w temacie, niech się "uczeńsi" wypowiedzą.

Re: Jak interpretować takie zachowanie?

: wtorek, 14 sierpnia 2012, 20:46
autor: fioletowastokrotka89
To, że nie chce to wiem, bo sam powiedział (posty powyżej z czerwca). Wiem więc, że w najbliższej przyszłości związku z tego nie będzie. Dodał jednak wtedy, że ma do mnie słabość. Potem w czasie tego spotkania o intymnym charakterze powiedział, że mu "odbija. Zastanawiam się tylko, czy ta "słabość" dotyczy tylko aspektu fizycznego, czy nie tylko. Mówiąc prościej, próbuję się zorientować, czy on mnie ma do końca gdzieś i czy na pewno już nie ma na co liczyć (wiem, że teraz nie...nasza znajomość od kiedy się znamy ma dość sinusoidalny charakter). Ale w czasie, samotność mu się znudzi (zawsze wtedy wracał do bliższych relacji).W sumie nie wiem, do czego mi ta informacja potrzebna, chyba po to, by łudzić się bardziej i niszczyć sobie psychikę dalej ;p Dlatego chciałabym, by męskie Piątki się wypowiedziały, czy dla nich świadomy (nie mówię o wydarzeniach po pijaku) kontakt fizyczny może być bez znaczenia? Czy jednak potrzebna jest ta odrobina emocjonalnej więzi?

Re: Jak interpretować takie zachowanie?

: wtorek, 14 sierpnia 2012, 22:44
autor: bodzios
fioletowastokrotka89 pisze:Z jednej strony czytałam, że potrzebują izolacji po intymnych kontaktach
Nie tylko po kontaktach intymnych, ale i po bardzo wielu "bliskich", przyjacielskich. Te chwile są w pewien sposób chłonięte i potem nie dość, że trzeba je sobie po prostu poukładać w głowie, to wielokrotnie wraca się do nich w myślach, po jakimś czasie znowu przychodzi gotowość to bliższych kontaktów.
fioletowastokrotka89 pisze:Dlatego chciałabym, by męskie Piątki się wypowiedziały, czy dla nich świadomy (nie mówię o wydarzeniach po pijaku) kontakt fizyczny może być bez znaczenia? Czy jednak potrzebna jest ta odrobina emocjonalnej więzi?
Dość trudne pytanie, ale może odpowiem na nie z dwóch punktów widzenia - po pierwsze, nie przepadam za praktycznie jakimkolwiek kontaktem fizycznym z osobami, z którymi nie czuję emocjonalnej więzi, ba, nielubianej osobie bardzo niechętnie podam rękę (jeśli muszę), przytulić może mnie raptem kilka osób (prawie wyłącznie najbardziej lubiane kobiety z rodziny i spoza niej), nie lubię tych wielkich rodzinnych obściskiwań itp., a już na bliższe poziomy intymności przeszło raptem kilka osób w moim życiu. Z tym, że mam, a w zasadzie miałem kogoś, przy kim mi "odbijało", miałem do niej cholerną słabość i jestem prawie pewien, że przy spotkaniu byłbym się w stanie z nią nawet przespać, mimo że jest dla mnie aktualnie mniej niż zerem. Nie wiem, to "coś" chyba we mnie zostało, choć już bez braku więzi emocjonalnej.

Jedna rzecz mnie odrobinę zastanawia - 5 chyba ma o Tobie ciągle pozytywne zdanie, bo jednak wraca do bliższych relacji, w sytuacji, gdy czułby się oszukiwany, traktowany źle, nieuczciwie, to prawdopodobnie by sobie definitywnie poszedł i sam nie nawiązywał ponownie kontaktów, ten typ tak ma. :wink:

Re: Jak interpretować takie zachowanie?

: wtorek, 14 sierpnia 2012, 23:02
autor: kluchman
Uważam, że nie można tutaj generalizować, bo w kwestii tego, czy facet ma cię gdzieś, czy też nie, jest zbyt dużo zmiennych. Typ enneagramowy bynajmniej nie jest jedną z ważniejszych.

Mogę tylko odpowiedzieć za siebie, że nie miałbym problemu w nawiązaniu relacji czysto intymnej z osobą, do której nie przejawiam żadnych szczególnych uczuć, gdyby ta osoba wyraziła na to chęć i by mi się podobała fizycznie. Stwierdzenie na tej podstawie, że każda 5 tak ma byłoby ogromnym nadużyciem i błędem. Wszystko zależy od szeroko rozumianego światopoglądu danej osoby, a ten jest w społeczeństwie zróżnicowany.

Napiszę ci wprost. Za dużo się zamartwiasz. Facet bez względu na to, jaki ma typ w ennagramie, myśli w sposób dość prosty i konkretny. Zapytaj go wprost. "Słuchaj X, chciałabym wiedzieć, czy czujesz do mnie cokolwiek szczególnego?" i daj mu czas do namysłu, bo jak go zaskoczysz, odpowiedź może nie być do końca zgodna z prawdą. Daj mu kilka dni, skoro jest 5. Potem niech ci odpowie twarża w twarz. Jeśli powie ci w bez kręcenia lub skrępowania, że mu zależy, to tak najprawdopodobniej jest. Jeśli będzie coś kręcił na "niby tak" unikając konkretnej deklaracji, to ma cię gdzieś, ale cię lubi. Jeśli powie, że ma cię gdzieś, to ma cię gdzieś. Jeśli powie, że nie wie, to ma cię gdzieś.