Sprawność fizyczna Piątek
- Nie mam pomysłu na nick.
- Posty: 13
- Rejestracja: sobota, 10 marca 2007, 22:55
Sprawność fizyczna Piątek
Mam pytanie - co ze sprawnością fizyczną u piątek? Jestem badzo ciekaw.
5w4 90% prawdy...
Napisałbym tu jakiś fajny cytat albo motto, ale żaden nie przychodzi mi do głowy, a motta nie mam.
Napisałbym tu jakiś fajny cytat albo motto, ale żaden nie przychodzi mi do głowy, a motta nie mam.
- Nie mam pomysłu na nick.
- Posty: 13
- Rejestracja: sobota, 10 marca 2007, 22:55
Ciekawi mnie przeciętna sprawność piątek bo ja sam jestem raczej...hm...cienki. Ogólnie, jestem słaby, wolny, mam platfusa i beznadziejnie gram we wszystkie sporty oprócz łyżew i badmintona. Ciekaw jestem, czy się wyróżniam.
5w4 90% prawdy...
Napisałbym tu jakiś fajny cytat albo motto, ale żaden nie przychodzi mi do głowy, a motta nie mam.
Napisałbym tu jakiś fajny cytat albo motto, ale żaden nie przychodzi mi do głowy, a motta nie mam.
hahaha... dokładnie tak jak ja (no może ja raczej rolki niż łyżwy) ewentualnie rower i lubie pływać.Nie mam pomysłu na nick. pisze:Ciekawi mnie przeciętna sprawność piątek bo ja sam jestem raczej...hm...cienki. Ogólnie, jestem słaby, wolny, mam platfusa i beznadziejnie gram we wszystkie sporty oprócz łyżew i badmintona. Ciekaw jestem, czy się wyróżniam.
Sporty zespołowe odpadają całkowicie.
5w4
- Nie mam pomysłu na nick.
- Posty: 13
- Rejestracja: sobota, 10 marca 2007, 22:55
Ach, no tak, rower i pływanie też.Ja wprawdzie nie stwierdziłem u siebie nadwagi, czasami zdarza mi się ćwiczyć ze względów estetycznych...tłuszcz jest dla mnie co najmniej obleśny(no offense).
Myślę, że kiedy stawia się na intelekt dostrzega się, że w cywilizowanym świecie siła fizyczna jest niepotrzebna...a jeśli jest się jeszcze leniwym, jak ja...
Myślę, że kiedy stawia się na intelekt dostrzega się, że w cywilizowanym świecie siła fizyczna jest niepotrzebna...a jeśli jest się jeszcze leniwym, jak ja...
5w4 90% prawdy...
Napisałbym tu jakiś fajny cytat albo motto, ale żaden nie przychodzi mi do głowy, a motta nie mam.
Napisałbym tu jakiś fajny cytat albo motto, ale żaden nie przychodzi mi do głowy, a motta nie mam.
Żadnego sportu nie uprawiam.
Kicem nie jestem.
Czasem tylko jeżdżę na rowerze (często zaś biegam sprintem - przeważnie goniąc tramwaje i autobusy, ale to żadne wyzwanie).
Jednakże studiuję archeologię. Taki kierunek studiów wymaga pewnej sprawności (co rok miesiąc z łopatą w ręku).
Jeśli zaś chodzi o sporty zespołowe - jak wymyślą jakieś dla jednosobowych rozgrywek, to się tym może zainteresuję
Kicem nie jestem.
Czasem tylko jeżdżę na rowerze (często zaś biegam sprintem - przeważnie goniąc tramwaje i autobusy, ale to żadne wyzwanie).
Jednakże studiuję archeologię. Taki kierunek studiów wymaga pewnej sprawności (co rok miesiąc z łopatą w ręku).
Jeśli zaś chodzi o sporty zespołowe - jak wymyślą jakieś dla jednosobowych rozgrywek, to się tym może zainteresuję
5w4/INTP/ sp/sx/so
Zazdroszczę, tak... nawet tej pracy z łopatą (zawsze lubiłem grzebać w ziemi, takie małe zboczenie ).Jednakże studiuję archeologię. Taki kierunek studiów wymaga pewnej sprawności (co rok miesiąc z łopatą w ręku).
U mnie jest średnio, czekam na lato, znów zacznę biegać (ach te puste odludne tereny, dystans, (opcjonalnie) słuchawki na uszach , wiatr we włosach.... marzenie ).
Sporty zespołowe odpadają (choć lubię siatkówkę).
5w4, Pan "niepoważny" Całkiem poważnie
Jestem tylko gwiezdnym pyłem.
Kap kap, to kapie ja... prosto na chodnik. O, wdepnąłeś we mnie. Czerwień na twojej podeszwie da się usunąć. Ale czerwień na sumieniu, będziesz nosił do końca swych dni...
Jestem tylko gwiezdnym pyłem.
Kap kap, to kapie ja... prosto na chodnik. O, wdepnąłeś we mnie. Czerwień na twojej podeszwie da się usunąć. Ale czerwień na sumieniu, będziesz nosił do końca swych dni...
- angelique1990
- Posty: 82
- Rejestracja: środa, 14 marca 2007, 20:44
- Lokalizacja: Bydgoszcz
generalnie..
Ja także uwielbiam rower i spacery, pływaniem i łyżwami nie pogardze dawniej jeszcze sie ćwiczyło gimastyke, ale dawne czasy. A sporty grupowe - istny horror, jak dla poprzedników
5w4, dużo z 4 INTJ sp/sx/so
"I lie inside myself for hours..."
...Je aime la France...
"I lie inside myself for hours..."
...Je aime la France...
-
- Posty: 12
- Rejestracja: środa, 14 marca 2007, 23:46
- Lokalizacja: Varsovia
Po kolei...
Sprawność fizyczna - nie jest źle. Ostatnio nawet jest dobrze. Troszeczkę formy sobie podciągnąłem.
Sporty zespołowe - DNO. Nie potrafię, nie lubię, nawet nie toleruję. Jestem akurat skrajnie aspołecznym typem. Nie jestem w stanie współpracować w grupie.
Sporty indywidualne - zależy co. Jestem dość zręczny, zmysły pracują na najwyższych obrotach i mam nieco ponadprzeciętny refleks (jaki ja skromny ). Tak więc takie rzeczy jak sztuki walki mnie nawet pociagają. Nie lubię za to np. biegać.
Sporty intelektualne - jestem jednym z lepszych 8) Oczywiście pośród znajomych, rzecz jasna. Są dużo lepsi ode mnie, lecz jest ich niewielu.
Sprawność fizyczna - nie jest źle. Ostatnio nawet jest dobrze. Troszeczkę formy sobie podciągnąłem.
Sporty zespołowe - DNO. Nie potrafię, nie lubię, nawet nie toleruję. Jestem akurat skrajnie aspołecznym typem. Nie jestem w stanie współpracować w grupie.
Sporty indywidualne - zależy co. Jestem dość zręczny, zmysły pracują na najwyższych obrotach i mam nieco ponadprzeciętny refleks (jaki ja skromny ). Tak więc takie rzeczy jak sztuki walki mnie nawet pociagają. Nie lubię za to np. biegać.
Sporty intelektualne - jestem jednym z lepszych 8) Oczywiście pośród znajomych, rzecz jasna. Są dużo lepsi ode mnie, lecz jest ich niewielu.
5w4Michał Anioł pisze:Doskonałość zależy od szczegółów
Wyczynowo żadnych sportów nie uprawiam.
Czasem lubię pojeździć na rowerze. Ze sportów drużynowych może być siatkówka. Trochę gorzej u mnie z piłką nożną i koszykówką, a ręcznej nienawidzę...
Ale ogólnie ze sprawnością fizyczną u mnie nie najlepiej (najlepiej wytrenowany mam mięsień piwny )
Czasem lubię pojeździć na rowerze. Ze sportów drużynowych może być siatkówka. Trochę gorzej u mnie z piłką nożną i koszykówką, a ręcznej nienawidzę...
Ale ogólnie ze sprawnością fizyczną u mnie nie najlepiej (najlepiej wytrenowany mam mięsień piwny )
...nie wiem...