Czego nie lubicie?
-
- Posty: 207
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2007, 19:01
...
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 6 września 2010, 14:52 przez OtherTruth, łącznie zmieniany 1 raz.
Odrywam się od przeszłości.
Jeżeli chcesz-próbuj szczęścia i napisz do mnie.
Jeżeli chcesz-próbuj szczęścia i napisz do mnie.
Uwielbiam mieć wszystko dokładnie zaplanowane co do sekundy, no może przesadzam, minuty .
Bardzo mnie wkurza niepunktualność pociągów.
Mam też taki schiz że nie cierpię jak chodniki są nierówne (co tam gdzie mieszkam jest powszechne).
Uwielbiam wszystko wyliczać, przeliczać, definiować, do szału doprowadza mnie niejasność/wieloznaczność. Jeżeli widzę że chociaż jedno zdanie w czytanym przeze mnie tekście jest niejednoznaczne/bezsensowne, cały tekst natychmiast ląduje w koszu.
Bardzo mnie wkurza niepunktualność pociągów.
Mam też taki schiz że nie cierpię jak chodniki są nierówne (co tam gdzie mieszkam jest powszechne).
Uwielbiam wszystko wyliczać, przeliczać, definiować, do szału doprowadza mnie niejasność/wieloznaczność. Jeżeli widzę że chociaż jedno zdanie w czytanym przeze mnie tekście jest niejednoznaczne/bezsensowne, cały tekst natychmiast ląduje w koszu.
5w4 LII
Rozumiem, że poezja nijak do Ciebie nie trafia?toner pisze:Uwielbiam wszystko wyliczać, przeliczać, definiować, do szału doprowadza mnie niejasność/wieloznaczność. Jeżeli widzę że chociaż jedno zdanie w czytanym przeze mnie tekście jest niejednoznaczne/bezsensowne, cały tekst natychmiast ląduje w koszu.
5w4, ISTj
on
on
Nie lubię:
-robić czegoś na mus
-nie mieć w domu czystych kartek
-gubić ołówków
-chodzić wcześnie spać
-gdy ktoś mi grzebie w szafce
-gdy ktoś mnie szturcha
-ludzi, którzy myślą, że są Panami świata
-natrętnych ludzi
-dużej zbiorowości ludzi, a wzłaszcza wtedy gdy się na mnie patrzą a ja mam coś powiedzieć...
-dyskotek
-niektórych ludzi
-robić czegoś na mus
-nie mieć w domu czystych kartek
-gubić ołówków
-chodzić wcześnie spać
-gdy ktoś mi grzebie w szafce
-gdy ktoś mnie szturcha
-ludzi, którzy myślą, że są Panami świata
-natrętnych ludzi
-dużej zbiorowości ludzi, a wzłaszcza wtedy gdy się na mnie patrzą a ja mam coś powiedzieć...
-dyskotek
-niektórych ludzi
5w4
Nigdy nie zniszczysz tego, co było... Prędzej to co było zniszczy ciebie.
Nigdy nie zniszczysz tego, co było... Prędzej to co było zniszczy ciebie.
Raczej niespecjalnie. Chociaż podobają mi się limeryki.Avis pisze:Rozumiem, że poezja nijak do Ciebie nie trafia?toner pisze:Uwielbiam wszystko wyliczać, przeliczać, definiować, do szału doprowadza mnie niejasność/wieloznaczność. Jeżeli widzę że chociaż jedno zdanie w czytanym przeze mnie tekście jest niejednoznaczne/bezsensowne, cały tekst natychmiast ląduje w koszu.
5w4 LII
-
- Posty: 171
- Rejestracja: niedziela, 4 lutego 2007, 11:35
- Lokalizacja: miasto Warsa, Sawy, złotej kaczki i bazyliszka
-wydzwaniania do mnie po 5 razy jak odpoczywam, i chce miec spokoj, pobyc sama, zamiast napisania w smsie o co chodzi-przeciez wtedy oddzwonie
-gdy okazuje sie ze natret chcial pogadac bo 'mial/a dola' i gada w kolko odmieniajac ja i moje przez wszystkie przypadki.
- gdy juz dorwe sie do glosu i staram sie cos pomoc i poradzic, to delikwent mowi 'ty i tak tego nie rozumiesz, nikt mnie nie rozumie, ja sam/a nie rozumiem'. ah....
-ludzi na sile okazujacych swoja wyjatkowosc i nietuzinkowosc
- ludzi bez swojego zdania
-skladania deklaracji i uzywania wielkich slow gdy nijak to sie nie pokrywa potem z rzeczywistoscia
- braku dystansu do siebie
- ludzi nie rozumiejacych abstrakcyjnego poczucia humoru
- jak wyzej, plus ludzi patrzacych na ludzi lubiacych ten typ humoru jak na debili
- brania wszystkiego baaardzo powaznie, uwazania ze sa rzeczy nie podlegajace dyskusji
-gdy okazuje sie ze natret chcial pogadac bo 'mial/a dola' i gada w kolko odmieniajac ja i moje przez wszystkie przypadki.
- gdy juz dorwe sie do glosu i staram sie cos pomoc i poradzic, to delikwent mowi 'ty i tak tego nie rozumiesz, nikt mnie nie rozumie, ja sam/a nie rozumiem'. ah....
-ludzi na sile okazujacych swoja wyjatkowosc i nietuzinkowosc
- ludzi bez swojego zdania
-skladania deklaracji i uzywania wielkich slow gdy nijak to sie nie pokrywa potem z rzeczywistoscia
- braku dystansu do siebie
- ludzi nie rozumiejacych abstrakcyjnego poczucia humoru
- jak wyzej, plus ludzi patrzacych na ludzi lubiacych ten typ humoru jak na debili
- brania wszystkiego baaardzo powaznie, uwazania ze sa rzeczy nie podlegajace dyskusji
5w4, ENTJ
- Rilla
- VIP
- Posty: 3159
- Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: wichrowe wzgórze
Mój tata jest 5w6 i baaaardzo nie lubi wszelkich dyskusji. Zawsze się przy nich wścieka i się 'zapowietrza' nie mogąc wymyślić żadnego argumentu na potwierdzenie swego zdania. W ogóle nienawidzi rozmów. Zawsze ucieka w kąt i się nie odzywa. Jest obserwarorem do potęgi 'n'.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
-
- Posty: 171
- Rejestracja: niedziela, 4 lutego 2007, 11:35
- Lokalizacja: miasto Warsa, Sawy, złotej kaczki i bazyliszka
bo 5 czasami nie lubia dyskusji wlasnie dlatego- nie sa zbyt szybkie w ripostach i czasami zaskoczone sie wsciekaja ze nie przychodzi im do glowy nic, ilez razy sama tak mialam. ) to zatkanie mnie.
o wlasnie-
- nie lubie zabierac glosu na szerszym forum-oj, jak bardzo tego nie lubie.
- zadawac pytan na tym forum, nie lubie przyznawac, ze czegos nie rozumiem, nie umiem
o wlasnie-
- nie lubie zabierac glosu na szerszym forum-oj, jak bardzo tego nie lubie.
- zadawac pytan na tym forum, nie lubie przyznawac, ze czegos nie rozumiem, nie umiem
5w4, ENTJ
- Rilla
- VIP
- Posty: 3159
- Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: wichrowe wzgórze
Nigdy nie słyszałam by przyznał, że czegoś nie umie. Zawsze próbuje az mu się uda, a chociażby miał robic 'x' czasu nie poprosi o pomoc.ewa t pisze: nie lubie przyznawac, ze czegos nie rozumiem, nie umiem
Do błędu też się nie przyzna, udaje jakby wszystko było w porządku i nic się nie stało, i tego u niego nie lubię.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
- Rilla
- VIP
- Posty: 3159
- Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: wichrowe wzgórze
Wiedziałam na bank, że jest Piątką. Żeby zachęcić go do zrobienia tego testu, powiedziałam, że mogę założyć się o całą zawartość mojej skarbonki, że tak jest. Zrobił test i mu wyszło 5w6 ^^ On jest tak typową Piątką, że aż trudno tego nie zauważyć.ewa t pisze:twoj tata robil sobie ten test- bo to brzmi jakby byl rzeczywiscie piatka
czy ty to odgadlas? jesli tak, to gratulacje.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Ja osobiście nie lubię:
- Jak ktoś chce na siłe zmusić mnię do rozmowy - głównie o mnie na temat którego nie mam zamiaru poruszać. Wtedy robię się chyba zbyt dobitnie bezpośredni, czasem nawet przechodząc do ataku, próbójąc skierować temat w stronę grzeszków, wad, czy tajemnic drugiego rozmówcy.
- Jak ktoś, kogo nie znam, nie ufam; ktoś kto jest pod wpływem narkotyków czy alkocholu - lub bez przyzwolenia, narusza fizycznie moją sferę prywatną, głównie chodzi o obejmowanie w pasie lub w okolicach szyji, głowy, czy nadgarstków. Odczówam wtedy dyskomfort przechodzący szybko w uczucie.. um zagrożenia, probóję się wycofać, momentalnie zmienia mi się humor, wyciszam się. Jak nie mogę się wycofać czuję adrenalinę, silną agresję i z doświadczenia przy niewłaściwym ruchu jestem gotowy przywalić.
- Jak ktoś, kogo nie znam, się na mnie bezprzerwy patrzy. Poprostu czuję się dziwnie, niekomfortowo.
- Traktorów na drogach i niedzielnych kierowców.
- Jak ktoś chce na siłe zmusić mnię do rozmowy - głównie o mnie na temat którego nie mam zamiaru poruszać. Wtedy robię się chyba zbyt dobitnie bezpośredni, czasem nawet przechodząc do ataku, próbójąc skierować temat w stronę grzeszków, wad, czy tajemnic drugiego rozmówcy.
- Jak ktoś, kogo nie znam, nie ufam; ktoś kto jest pod wpływem narkotyków czy alkocholu - lub bez przyzwolenia, narusza fizycznie moją sferę prywatną, głównie chodzi o obejmowanie w pasie lub w okolicach szyji, głowy, czy nadgarstków. Odczówam wtedy dyskomfort przechodzący szybko w uczucie.. um zagrożenia, probóję się wycofać, momentalnie zmienia mi się humor, wyciszam się. Jak nie mogę się wycofać czuję adrenalinę, silną agresję i z doświadczenia przy niewłaściwym ruchu jestem gotowy przywalić.
- Jak ktoś, kogo nie znam, się na mnie bezprzerwy patrzy. Poprostu czuję się dziwnie, niekomfortowo.
- Traktorów na drogach i niedzielnych kierowców.
E: 5 w 4.
WB: Mag-Wędrowiec.
Int: Intrapersonalna-Twórcza.
TU: Dotykowiec-Kinestetyk.
PM: Prawa; Męski.
WB: Mag-Wędrowiec.
Int: Intrapersonalna-Twórcza.
TU: Dotykowiec-Kinestetyk.
PM: Prawa; Męski.
- czasami samotności
- swych wewnętrznych przemyśleń które już mnie powoli męczą
- tłoku
- dotyku innych
- natarczywości
- głośnego zachowywania się np. w autobusie
- politowania
- zawiedzenia u innych osób
- przechwalstwa
- zarozumiałości
- braku zrozumienia dla innych
- konkurencji o czyjeś względy
- pytań z cyklu 'co u ciebie?'
- presji
- swych wewnętrznych przemyśleń które już mnie powoli męczą
- tłoku
- dotyku innych
- natarczywości
- głośnego zachowywania się np. w autobusie
- politowania
- zawiedzenia u innych osób
- przechwalstwa
- zarozumiałości
- braku zrozumienia dla innych
- konkurencji o czyjeś względy
- pytań z cyklu 'co u ciebie?'
- presji
5w4, LII (INTj)
Generalnie nienawidzę czarnych żelek z lukrecji! Są po prostu obrzydliwe, nie umiem ich nawet przełknąć, bo już zbiera mi się na wymioty. Fuj!
Nie cierpię też, gdy długopis mi przerywa. Nie lubię ludzi dwulicowych, tych, co to udają, że niby wielcy przyjaciele, a tak naprawdę to szkoda gadać. I tych, co nie udają, tylko jawnie okazują antypatię. Chamstwa i kłamstwa też nie. Nie lubię, gdy blokersi siedzą pod blokiem i obgadują wszystko i wszystkich wokół. Gdy ktoś się czepia, też nie znoszę. I gdy coś lub ktoś krzyżuje me plany, owadów nie lubię. Kłaść się wcześnie spać też nie. Kiedy ktoś się czepia o coś i gada, że go to wkurza, a potem sam tak robi. I tak samo kiedy ktoś wybrzydza, że nie lubi jakiejś tam kapeli czy stylu muzyki, a potem sam tego słucha. I wielu innych rzeczy też, których nie pamiętam, a może nadmieniłam o nich w innych postach przypadkiem.
Nie cierpię też, gdy długopis mi przerywa. Nie lubię ludzi dwulicowych, tych, co to udają, że niby wielcy przyjaciele, a tak naprawdę to szkoda gadać. I tych, co nie udają, tylko jawnie okazują antypatię. Chamstwa i kłamstwa też nie. Nie lubię, gdy blokersi siedzą pod blokiem i obgadują wszystko i wszystkich wokół. Gdy ktoś się czepia, też nie znoszę. I gdy coś lub ktoś krzyżuje me plany, owadów nie lubię. Kłaść się wcześnie spać też nie. Kiedy ktoś się czepia o coś i gada, że go to wkurza, a potem sam tak robi. I tak samo kiedy ktoś wybrzydza, że nie lubi jakiejś tam kapeli czy stylu muzyki, a potem sam tego słucha. I wielu innych rzeczy też, których nie pamiętam, a może nadmieniłam o nich w innych postach przypadkiem.
5w4