Czy trochę nie przesadzacie?
Re: Czy trochę nie przesadzacie?
Ok, w skrócie, chciałem to wszystko wyrazic w bardziej zawoalowanej formie ale widze ze sie nie da, więc na poczatek troche twardej milosci ;]
Uważam ten cały enneanagram i MBTI czy jak to sie zwie za wierutne brednie - mniej więcej takie jak horoskopy i inne wynalazki. Podany jest bardzo ogólny i pasujacy jakby sie przypatrzec do kazdego czlowieka opis, ktory jest wyciagany na podstawie testu online (!), w dodatku skladajacego sie z samych ogolnikowych pytan majacych na celu stwierdzic czy jestes bardziej typem domatora czy imprezowicza, ze tak to nazwe ;] Jak mozna tak szufladkowac ludzi nie widzac ich na wlasne oczy?
Poza tym idea "wynik nie zmienia sie pod wpływem wieku, nabytych doswiadczen itp." Mysle, ze to stwierdzenie istnieje po to, zeby ludzie pochopnie nie rozwiazywali testu kilka razy, bo moglby sie posypac. Dlaczego? Juz wyjasniam: jesli test rozwiaze 20 latek teraz i np. 20 lat pozniej to autor uwaza, ze wynik kompletnie sie nie zmieni? Inny przyklad troche mniej dalekosiezny - jesli rozwiazecie go po jakims bardzo zlym dniu a innym razem w przyplywie euforii wynikajacej z jakiejs udanej rzeczy/dnia, zareczam, ze wynik bedzie inny.
Juz nie bedzie wiadomo czy jestescie 4w5, 5w4, 6w7 czy jakims innym numerem
A co w wypadku, gdy zawahalem sie przy dajmy na to 4-5 odpowiedziach i po glebszym przemysleniu dalbym odpowiedz skrajnie (albo nawet o oczko) inna? Zapewne bylbym teraz nie 5w4 a np. 9w1.
Co do Waszych postow uczepiliscie sie alienacji i cięcia kiedy to byl zart, aczkolwiek obrazujacy Wam pewne grupy ktore mysla podobnie
Takze horoskopy, enneagramy, konce swiata, kalendarze inkow, aztekow, majow, kwietniow i czerwcow wrzucam do jednego worka, podpisuje jako FUN i chowam gleboko (nie wyrzucam zeby sie czasem z tego posmiac).
Błędny rycerz? Czuje sie zaszczycony, ze ktos porownal mnie do bohatera powiesci Cervantesa W tej chwili siodłam Rosynanta, Sanczo Pansa pomaga mi przyodziać moją osobliwa zbroje i ruszam do walki z, modnym ostatnio, ciemnogrodem
Pozdro
P.S Miło mi, ze sa wsrod forumowiczow osoby, ktore wyciagnely podobne wnioski.
Uważam ten cały enneanagram i MBTI czy jak to sie zwie za wierutne brednie - mniej więcej takie jak horoskopy i inne wynalazki. Podany jest bardzo ogólny i pasujacy jakby sie przypatrzec do kazdego czlowieka opis, ktory jest wyciagany na podstawie testu online (!), w dodatku skladajacego sie z samych ogolnikowych pytan majacych na celu stwierdzic czy jestes bardziej typem domatora czy imprezowicza, ze tak to nazwe ;] Jak mozna tak szufladkowac ludzi nie widzac ich na wlasne oczy?
Poza tym idea "wynik nie zmienia sie pod wpływem wieku, nabytych doswiadczen itp." Mysle, ze to stwierdzenie istnieje po to, zeby ludzie pochopnie nie rozwiazywali testu kilka razy, bo moglby sie posypac. Dlaczego? Juz wyjasniam: jesli test rozwiaze 20 latek teraz i np. 20 lat pozniej to autor uwaza, ze wynik kompletnie sie nie zmieni? Inny przyklad troche mniej dalekosiezny - jesli rozwiazecie go po jakims bardzo zlym dniu a innym razem w przyplywie euforii wynikajacej z jakiejs udanej rzeczy/dnia, zareczam, ze wynik bedzie inny.
Juz nie bedzie wiadomo czy jestescie 4w5, 5w4, 6w7 czy jakims innym numerem
A co w wypadku, gdy zawahalem sie przy dajmy na to 4-5 odpowiedziach i po glebszym przemysleniu dalbym odpowiedz skrajnie (albo nawet o oczko) inna? Zapewne bylbym teraz nie 5w4 a np. 9w1.
Co do Waszych postow uczepiliscie sie alienacji i cięcia kiedy to byl zart, aczkolwiek obrazujacy Wam pewne grupy ktore mysla podobnie
Takze horoskopy, enneagramy, konce swiata, kalendarze inkow, aztekow, majow, kwietniow i czerwcow wrzucam do jednego worka, podpisuje jako FUN i chowam gleboko (nie wyrzucam zeby sie czasem z tego posmiac).
Błędny rycerz? Czuje sie zaszczycony, ze ktos porownal mnie do bohatera powiesci Cervantesa W tej chwili siodłam Rosynanta, Sanczo Pansa pomaga mi przyodziać moją osobliwa zbroje i ruszam do walki z, modnym ostatnio, ciemnogrodem
Pozdro
P.S Miło mi, ze sa wsrod forumowiczow osoby, ktore wyciagnely podobne wnioski.
Re: Czy trochę nie przesadzacie?
Podsumowując, jesteś kolejnym napaleńcem, starającym się obalić coś, o czym nie masz zielonego pojęcia Popiszesz swoje wywody przez tydzień albo dwa, na nikim to nie zrobi wrażenia i znikniesz z forum
- kama.zielona
- Posty: 922
- Rejestracja: niedziela, 12 kwietnia 2009, 00:33
- Enneatyp: Obserwator
Re: Czy trochę nie przesadzacie?
Morgan piszesz o tym, w co na pewno się nie zagłębiłeś w sposób jakbyś był największym ekspertem, kiedy jesteś zwykłym ignorantem. Poczytaj kilka książek, poprzeglądaj wszystkie podfora, podyskutuj z osobami, które enneagramem zajmują się już długi czas ,a i nawet wtedy pisanie jakby się pozjadało wszystkie rozumy jest niestosowne i lekkomyslne.
Uważam siebie za inteligentnego, wrażliwego człowieka o duszy błazna, która przejmuje nade mną kontrolę w najważniejszych chwilach.
Re: Czy trochę nie przesadzacie?
Morgan89 pisze:Ok, w skrócie
Ekhem, może mało się znam, ale enneagram to nie tylko ten test. Chociaż wychodzi mi w nim niezależnie od nastroju, okoliczności - 4w5 niezmiennie od 2-3 lat.
Mój nick wymawia się JOŁZIOŁ nie juziu
Re: Czy trochę nie przesadzacie?
Nie. Przykładowy opis (ósemka):Morgan89 pisze:
Uważam ten cały enneanagram i MBTI czy jak to sie zwie za wierutne brednie - mniej więcej takie jak horoskopy i inne wynalazki. Podany jest bardzo ogólny i pasujacy jakby sie przypatrzec do kazdego czlowieka opis,
Ósemki odczuwają potrzebę bycia silnym by móc panować nad każdą okolicznością i każdym zdarzeniem.
Drugi opis (dwójka):
Dwójki są osobami, które widzą świat przez pryzmat spraw międzyludzkich i określają się poprzez służenie innym.
Chcesz mi powiedzieć, że te opisy będą pasować do KAŻDEGO człowieka? Sorry, nie wiem w jakim świecie Ty żyjesz, ale ja znam całe stada ludzi, którzy kompletnie nie chcą panować nad otoczeniem, oraz takie, które mają kompletnie od A do Z wyjebane na to czy będą służyć komuś czy nie.
A jak się spytam czy lubisz np. lody śmietankowe i Ty mi to napiszesz, to żeby stwierdzić, czy jesteś smakoszem takich lodów muszę widzieć na swoje własne oczy jak takie lody wpierdalasz? Proszę Cię...ktory jest wyciagany na podstawie testu online (!), w dodatku skladajacego sie z samych ogolnikowych pytan majacych na celu stwierdzic czy jestes bardziej typem domatora czy imprezowicza, ze tak to nazwe ;] Jak mozna tak szufladkowac ludzi nie widzac ich na wlasne oczy?
Dalej się nie odnoszę, bo mi się nie chce odkręcać wszystkich Twoich pseudodemaskatorskich wynaturzeń.
- Ceres
- Posty: 821
- Rejestracja: czwartek, 17 września 2009, 23:59
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: UK
Re: Czy trochę nie przesadzacie?
Mój znajomy, który jest 5 (wg mnie, bo nie chciał rozwiązać testu ), dokładnie ząb w ząb to samo stwierdził, co Morgan89 xD
I zaprawdę powiadam Wam, on swojego zdania nie zmieni...
I zaprawdę powiadam Wam, on swojego zdania nie zmieni...
Spotykam ludzi, szukam mądrych słów,
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...
4w5, sx/sp, EIE
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...
4w5, sx/sp, EIE
Re: Czy trochę nie przesadzacie?
może Morgan89 to ten twój kumpel?Ceres pisze:Mój znajomy, który jest 5 (wg mnie, bo nie chciał rozwiązać testu ), dokładnie ząb w ząb to samo stwierdził, co Morgan89 xD
I zaprawdę powiadam Wam, on swojego zdania nie zmieni...
nie no, wypisuje jakieś głupoty, ale przynajmniej wzbudził jakąś dyskusję.
Może ma problemy, lubi jak ludzie na niego najeżdżają...
don't worry - be hippie
- Ceres
- Posty: 821
- Rejestracja: czwartek, 17 września 2009, 23:59
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: UK
Re: Czy trochę nie przesadzacie?
Przez chwilę tak pomyślałam czytając jego posty, ale jednak nie może nim być - on jest z rocznika '89, a znajomy jest z '90paradoja pisze:może Morgan89 to ten twój kumpel?
No właśnie tamten znajomy zawsze dążył do dyskusji przez duże D, więc zapewne taki był jego cel tworząc ten tematnie no, wypisuje jakieś głupoty, ale przynajmniej wzbudził jakąś dyskusję.
Może ma problemy Ale psychologiem nie jestem, a Morgana nie znam, więc licho to wieMoże ma problemy, lubi jak ludzie na niego najeżdżają...
Spotykam ludzi, szukam mądrych słów,
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...
4w5, sx/sp, EIE
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...
4w5, sx/sp, EIE
Re: Czy trochę nie przesadzacie?
Dyskusję...
No a 5 są jakie są... I śledząc tą dyskusję niektóre cechy się uwydatniają, lub inni je wytykają piątką... Piątki jak każdy typ mają swoje wady i zalety, a tabelki aby sprawdzić czego jest więcej przecież robić nie będziemy.
No a 5 są jakie są... I śledząc tą dyskusję niektóre cechy się uwydatniają, lub inni je wytykają piątką... Piątki jak każdy typ mają swoje wady i zalety, a tabelki aby sprawdzić czego jest więcej przecież robić nie będziemy.
5w4 !
Re: Czy trochę nie przesadzacie?
Nie wiem czy miało być "wynurzeń", ale fajnie to brzmi.NoLeader pisze:wynaturzeń.
Opisy opisami, ale są jeszcze ośrodki inteligencji i cała teoria, na której się Enneagram opiera. O ile nie zachodzi p*, to polecam Ci Morgananie Freemanie zapoznanie się z "teorią enneagramu" - taki wątek gdzieś w Ogólnych powinien być.
Przynajmniej jest jakaś szansa, że Morgan nie jest trollem (*- p).Ceres pisze:Mój znajomy, który jest 5 (wg mnie, bo nie chciał rozwiązać testu ), dokładnie ząb w ząb to samo stwierdził, co Morgan89 xD
I zaprawdę powiadam Wam, on swojego zdania nie zmieni...
BTW: Ceres, blisko mieszkasz mojej miejscowości - jakieś 15 km.
- Ceres
- Posty: 821
- Rejestracja: czwartek, 17 września 2009, 23:59
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: UK
Re: Czy trochę nie przesadzacie?
Myślę, że nie jest trollemPiotr pisze:Przynajmniej jest jakaś szansa, że Morgan nie jest trollem (*- p).
Ooo, to bardzo miło A te 15 km to w którą stronę świata od Bochni?BTW: Ceres, blisko mieszkasz mojej miejscowości - jakieś 15 km.
Spotykam ludzi, szukam mądrych słów,
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...
4w5, sx/sp, EIE
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...
4w5, sx/sp, EIE
Re: Czy trochę nie przesadzacie?
Miało być "wynurzeń", mój błąd.Piotr pisze:Nie wiem czy miało być "wynurzeń", ale fajnie to brzmi.NoLeader pisze:wynaturzeń.
Re: Czy trochę nie przesadzacie?
A Ci dalej swoje
najbardziej rozbawil mnie post nt. lodow smietankowych.
Co do dalszej czesci to naprawde nigdy nie odczuwales potrzeby bycia silnym, albo zapanowania nad sytuacja? Czy tez nie postrzegasz swiata jako relacji miedzyludzkich? Coz, nalezy Ci tylko wspolczuc. BTW. "Sluzenie innym" - proste - zeby znalezc prace jako kamerdyner, wystarczy wyslac CV na podany adres oraz rozwiazac prosty test online
Ktos napisal o ksiazkach, ekspertach i latach spedzonych (straconych?) na zglebianiu tajemnych ksiag. Czy kazdy na tym forum jest ekspertem? Czy tylko ekspert ma prawo wyrazac swoja opinie?
Problemy mam, jak kazdy Jak na razie nie zauwazylem zeby ktokolwiek na mnie najezdzal. No chyba, zeby najezdzaniem nazwac zalosne proby veta ;]
A z forum nikogo nie znam, tym bardziej z okolic Krakowa
Dobranoc, czekam na konkretne argumenty
-EDIT-
Ah tak, przeoczylem wypowiedz o nieomylnej teorii i osrodkach inteligencji. Pytanko - czy kojarzysz sprawe tetrapodow z Gór Świętokrzyskich? Jesli nie - powiem Ci tylko ze cala nieomylna teoria dala ciała i trzeba bedzie zmieniac ksiazki
najbardziej rozbawil mnie post nt. lodow smietankowych.
Nie odnosisz sie, kolego, bo nie masz wystarczajacych argumentow A lody... no coz przeczytaj post jeszcze raz, unies prawa reke i pacnij sie nia w czoloA jak się spytam czy lubisz np. lody śmietankowe i Ty mi to napiszesz, to żeby stwierdzić, czy jesteś smakoszem takich lodów muszę widzieć na swoje własne oczy jak takie lody wpierdalasz? Proszę Cię...
Dalej się nie odnoszę, bo mi się nie chce odkręcać wszystkich Twoich pseudodemaskatorskich wynaturzeń.
Co do dalszej czesci to naprawde nigdy nie odczuwales potrzeby bycia silnym, albo zapanowania nad sytuacja? Czy tez nie postrzegasz swiata jako relacji miedzyludzkich? Coz, nalezy Ci tylko wspolczuc. BTW. "Sluzenie innym" - proste - zeby znalezc prace jako kamerdyner, wystarczy wyslac CV na podany adres oraz rozwiazac prosty test online
Ktos napisal o ksiazkach, ekspertach i latach spedzonych (straconych?) na zglebianiu tajemnych ksiag. Czy kazdy na tym forum jest ekspertem? Czy tylko ekspert ma prawo wyrazac swoja opinie?
Problemy mam, jak kazdy Jak na razie nie zauwazylem zeby ktokolwiek na mnie najezdzal. No chyba, zeby najezdzaniem nazwac zalosne proby veta ;]
A z forum nikogo nie znam, tym bardziej z okolic Krakowa
Dobranoc, czekam na konkretne argumenty
-EDIT-
Ah tak, przeoczylem wypowiedz o nieomylnej teorii i osrodkach inteligencji. Pytanko - czy kojarzysz sprawe tetrapodow z Gór Świętokrzyskich? Jesli nie - powiem Ci tylko ze cala nieomylna teoria dala ciała i trzeba bedzie zmieniac ksiazki
Re: Czy trochę nie przesadzacie?
A ten dalej swoje....
Człowieku....argumenty na co?Morgan89 pisze: Dobranoc, czekam na konkretne argumenty
Re: Czy trochę nie przesadzacie?
Nie jesteś pierwszym i zapewnie nie ostatnim, który ma swoje "przemyślenia" na temat ennea, oparte na rozwiązaniu siermiężnego testu i poczytaniu kilku postów napisanych na luzie po godzinach pracy/nauki.