Jakie typy lubimy najbardziej?
Jakie typy lubimy najbardziej?
Czyli z kim najlepiej się czujemy. Z jakimi typami zgrywamy się najlepiej. Pytanie do wszystkich 3 i innych typów. Może jakaś 3 pomogła Ci w życiu, a może ją bardzo lubisz?? Podziel się swoją opinnią tutaj
Kolejnosc nie jest przypadkowa
6 - Znam trzy 6 i wszystkie sa bardzo dobrymi przyjaciolmi. Z 6 mozna konie krasc, bardzo lubie.
9 - Chyba moj ulubiony typ ^^ zawsze wesoly i pogodny. Stawiam na rowni z 6
8 - Zalezy z niektorymi mozna nawiazac przyjaznie na bardzo dluuugie lata z innymi odrazu wiadomo ze sie nie potrafi dogadac
5 - Najbardziej pociagajace ^^ niestety czesto traca swoj urok gdy sie je pozna ;p chociaz gdy nie straca to mozna za nimi w ogien skakac
2 - Fajne i mile pod warunkiem ze sa zdrowe, chore moga na prawde zameczyc czlowieka ;p
1 - Wszystko spoko da sie z nimi wspolpracowac
7 - Wiekszosc zbyt szalona, generalnie nie lubie ;p chociaz nie znam za wielu
6 - Znam trzy 6 i wszystkie sa bardzo dobrymi przyjaciolmi. Z 6 mozna konie krasc, bardzo lubie.
9 - Chyba moj ulubiony typ ^^ zawsze wesoly i pogodny. Stawiam na rowni z 6
8 - Zalezy z niektorymi mozna nawiazac przyjaznie na bardzo dluuugie lata z innymi odrazu wiadomo ze sie nie potrafi dogadac
5 - Najbardziej pociagajace ^^ niestety czesto traca swoj urok gdy sie je pozna ;p chociaz gdy nie straca to mozna za nimi w ogien skakac
2 - Fajne i mile pod warunkiem ze sa zdrowe, chore moga na prawde zameczyc czlowieka ;p
1 - Wszystko spoko da sie z nimi wspolpracowac
7 - Wiekszosc zbyt szalona, generalnie nie lubie ;p chociaz nie znam za wielu
Nie lubie 8 bo sądzę że są zbyt próżne. Nie da się z nimi współp-racować. Z jedynkami czasami bywa ciężko - różnice poglądów, ale generalnie bardzo miło się z nimi pracuje
Popieram w we wszystkich przypadkach oprócz 2. Z ósemkami mam fatalne relacje, natomiast z 7 bardzo dobre (ale tylko kobiety) , uważam że 7jako faceci są próżni i nie doceniają pracy innych, ale zdarzają się wyjątkiŁukasz pisze:Kolejnosc nie jest przypadkowa
6 - Znam trzy 6 i wszystkie sa bardzo dobrymi przyjaciolmi. Z 6 mozna konie krasc, bardzo lubie.
9 - Chyba moj ulubiony typ ^^ zawsze wesoly i pogodny. Stawiam na rowni z 6
8 - Zalezy z niektorymi mozna nawiazac przyjaznie na bardzo dluuugie lata z innymi odrazu wiadomo ze sie nie potrafi dogadac
5 - Najbardziej pociagajace ^^ niestety czesto traca swoj urok gdy sie je pozna ;p chociaz gdy nie straca to mozna za nimi w ogien skakac
2 - Fajne i mile pod warunkiem ze sa zdrowe, chore moga na prawde zameczyc czlowieka ;p
1 - Wszystko spoko da sie z nimi wspolpracowac
7 - Wiekszosc zbyt szalona, generalnie nie lubie ;p chociaz nie znam za wielu
- goldspleen
- Posty: 70
- Rejestracja: niedziela, 7 stycznia 2007, 14:20
Szczegolnie lubie 3 i 8 , choc przyznam szczerze ze niektore kobiety w tym typie działaja mi na nerwy. Lubie tez 5 i niektore 4.
Na przyjaciol zazwyczaj wybierałam 5, 4, zadzyła sie jedna 6.
Zwiazki to zazwyczaj z 8, niestety z 4 konczyły sie katastrofą.
Natomiast najbardziej pociagaja mnie 3.
Ale wiadomo, w zyciu bywa roznie i nie wszystko mozna tak jednoznacznie okreslic.
Na przyjaciol zazwyczaj wybierałam 5, 4, zadzyła sie jedna 6.
Zwiazki to zazwyczaj z 8, niestety z 4 konczyły sie katastrofą.
Natomiast najbardziej pociagaja mnie 3.
Ale wiadomo, w zyciu bywa roznie i nie wszystko mozna tak jednoznacznie okreslic.
"You know what? Drowning is horrific. Don't get me wrong but once you give in, you just let the water come into your lungs and there is a certain euphoria, I hear. I guess as a junkie, I thought maybe you'd appreciate that"
~tide me up~
~tide me up~
- samotna_pasażerka
- Posty: 59
- Rejestracja: piątek, 9 lutego 2007, 21:08
- samotna_pasażerka
- Posty: 59
- Rejestracja: piątek, 9 lutego 2007, 21:08
wolałabym, żeby on na to pytanie odpowiedziałtzlm pisze:Tia, teraz wydaje się tajemniczą, mądrą nieznajomą, a przy bliższym poznaniu okazuje się, że ma wadę wymowy i nic ciekawego do powiedzenia.
A jak nie straci swojego uroku przy poznaniu, to zostaje tajemniczą mądrą znajomą.
Czy coś takiego.
5 w 4
- samotna_pasażerka
- Posty: 59
- Rejestracja: piątek, 9 lutego 2007, 21:08
..., to traci go w tydzień/miesiąc po poznaniutzlm pisze:A jak nie straci swojego uroku przy poznaniu, to [...]
No niestety. Nie wiem jak Wy drogie koleżanki, ale ja zawsze tracę. A nawet gdy tylko mi się wydaje że jestem na straconej pozycji, to już samo przeczucie, że zaraz mogę przestać wydawać się "fajna" zmusza mnie do wycofywania się ze znajomości. Podle się czuję, gdy zawiodę nadzieje pokładane we mnie.
5w6
Gdy kogos nie znasz i osoba ta jest cicha, spokojna itp. pobudza wyobraznie. Jezeli np. jest to ladna dziewczyna ^^ to np. zaczynam myslec, ze jest taka jaka chcialbym miec. Oczywiscie wyobraznia to tylko wyobraznia i w wiekszosci przypadkow skonfrontowanie wyobrazen z rzeczywistoscia sprawia, ze niewinna cicha osoba traci w moich oczach, poniewaz to nie jest znowu ideal jaki mial byc w moich wyobrazeniach ;p Tak to juz jest, ze cholerna wyobraznia lubi wyprowadzac w pole ;p Dziala to tez w druga strone, niestety rzadziej mi sie to zdarza.
To samo co Tzlm tylko innymi slowami ;p
To samo co Tzlm tylko innymi slowami ;p
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 12 lutego 2007, 17:44 przez Almodi, łącznie zmieniany 1 raz.