Piątkowa niecierpliwość
-
- Posty: 34
- Rejestracja: piątek, 3 lipca 2009, 19:06
- Lokalizacja: Kraków
Piątkowa niecierpliwość
czy poraficie robić coś, co nie od razu przynosi rezultaty, np. dieta, ćwiczenia fizyczne? Ja nie znoszę. Lubię widzieć natychmiastowe efekty tego, co robię. Jak jest u Was? Czy piątki mają z tym problemy?
4w5 lub 1w9 INFj
Kobieta.
Kobieta.
- Elkora
- Posty: 2569
- Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków
tak, nie mogę opanować żadnego języka, przez pierwsze dni próbuje połknąć słownik a potem robi mi się niedobrze na sama myśl, a efekty są kiepskie
niecierpliwość u mnie przejawia się zwykle liczeniem zamienianiem z jednej jednostki na inna układaniem planów i wersji awaryjnych "a co jeśli..." i tak w nieskończoność bo zawsze pozostają jakieś okoliczności zmienne
niecierpliwość u mnie przejawia się zwykle liczeniem zamienianiem z jednej jednostki na inna układaniem planów i wersji awaryjnych "a co jeśli..." i tak w nieskończoność bo zawsze pozostają jakieś okoliczności zmienne
- Fenol
- Posty: 501
- Rejestracja: niedziela, 28 grudnia 2008, 00:23
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: bananolandia
Raczej nie mam problemów z cierpliwością jako taką. Prędzej braknie mi entuzjazmu do dalszego dążenia do jakiegoś celu niż cierpliwości w wykonywaniu danych rzeczy.
Spokojnie mogę na coś długo czekać, lub wykonywać dość precyzyjne i długotrwałe zadania. Nawet do ludzi miewam świętą cierpliwość, a przynajmniej nieraz mi to mówiono
Spokojnie mogę na coś długo czekać, lub wykonywać dość precyzyjne i długotrwałe zadania. Nawet do ludzi miewam świętą cierpliwość, a przynajmniej nieraz mi to mówiono
6w5
Członek - choć pewnie zostanę wkrótce wykopany na zbity pysk - UPS - Unia Piątkowo - Siódemkowa
Członek - choć pewnie zostanę wkrótce wykopany na zbity pysk - UPS - Unia Piątkowo - Siódemkowa
też jestem cierpliwa, chorobliwie cierpliwa
i tak sobie myślę, że to nie jest normalne
to tak jakby mi było wszystko jedno..
mogę "trwać" przy czymś czy w jakimś stanie
a czas ciuurkiem leci..a ja mam twarz jednaką
mogę czekać wieczność, albo
wykonywać tą samą czynność wiele razy jak trzeba
albo zajmować się mechaniką precyzyjną
sstraszne (!)
i tak sobie myślę, że to nie jest normalne
to tak jakby mi było wszystko jedno..
mogę "trwać" przy czymś czy w jakimś stanie
a czas ciuurkiem leci..a ja mam twarz jednaką
mogę czekać wieczność, albo
wykonywać tą samą czynność wiele razy jak trzeba
albo zajmować się mechaniką precyzyjną
sstraszne (!)
5w6
- kama.zielona
- Posty: 922
- Rejestracja: niedziela, 12 kwietnia 2009, 00:33
- Enneatyp: Obserwator
Raczej jestem cierpliwa, ale muszę mieć odpowiedni plan dwutygodniowy, miesięcy, roczny, dwuletni, z precyzją co do godziny, dnia, miesiąca. Wtedy jestem anielsko cierpliwa. Mój najdłuższy plan wybiegał w przyszłość o lat 15. Udał się, wszystko potoczyło się po mojej myśli, nie było żadnych opóźnień. Teraz jestem w toku 10-letnim z dokładnością co do złotówki, jednak niepokoi mnie tendencja wzrostowa zysku, co spowoduje szybsze osiągnięcie celu, a tego nie chcę.
Uważam siebie za inteligentnego, wrażliwego człowieka o duszy błazna, która przejmuje nade mną kontrolę w najważniejszych chwilach.
-
- Posty: 387
- Rejestracja: sobota, 24 maja 2008, 13:03
To potraktuj to jako pretekst do wcześniejszego układania kolejnego planu. Może nie wzięłaś wcześniej czegoś pod uwagę skoro jest odchył?
Ja tam bym się cieszył. Choć wiadomo, że im szybciej coś się dzieje tym łatwiej stracić nad tym kontrolę a im wolniej tym większe szanse na zniechęcienie się. Trzeba uważać.
Ja tam bym się cieszył. Choć wiadomo, że im szybciej coś się dzieje tym łatwiej stracić nad tym kontrolę a im wolniej tym większe szanse na zniechęcienie się. Trzeba uważać.
-
- Posty: 796
- Rejestracja: wtorek, 30 czerwca 2009, 00:58
-
- Posty: 302
- Rejestracja: niedziela, 8 marca 2009, 13:39
Re: Piątkowa niecierpliwość
Ja jestem bardzo niecierpliwa; chciałabym osiągnąć cel tu i teraz. Niestety często muszę czekać na efekty i jakoś wytrzymuję ; )
Re: Piątkowa niecierpliwość
Ciężko by to nazwać cierpliwością - raczej jestem "wytrwały".
Za to jak coś sobie ubzduram to jestem bardzo niecierpliwy i często muszę mieć to natychmiast
Za to jak coś sobie ubzduram to jestem bardzo niecierpliwy i często muszę mieć to natychmiast
- Fenol
- Posty: 501
- Rejestracja: niedziela, 28 grudnia 2008, 00:23
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: bananolandia
Re: Piątkowa niecierpliwość
za to ja jestem bardzo cierpliwy w stosunku do innych ludzi - mało cierpliwy w stosunku do siebie i moich celów (aczkolwiek często uparcie do nich dążę... tylko fajniej by było, gdyby szybciej się efekty pojawiały )
6w5
Członek - choć pewnie zostanę wkrótce wykopany na zbity pysk - UPS - Unia Piątkowo - Siódemkowa
Członek - choć pewnie zostanę wkrótce wykopany na zbity pysk - UPS - Unia Piątkowo - Siódemkowa
Re: Piątkowa niecierpliwość
Ja nie cierpię czekać... To jest dla mnie katastrofa, jeszcze czekać na kogoś... ble...
Ale czekanie na rezultaty np diety jest mi łatwo czekać... albo inaczej, ja na to nie czekam szczególnie, będzie to będzie, a będzie na pewno.
Wniosek jest taki że jak wiem że na pewno coś bedzie to nie ma problemu z czekaniem, gorzej jest gdy pojawia się niepewność.
Ale czekanie na rezultaty np diety jest mi łatwo czekać... albo inaczej, ja na to nie czekam szczególnie, będzie to będzie, a będzie na pewno.
Wniosek jest taki że jak wiem że na pewno coś bedzie to nie ma problemu z czekaniem, gorzej jest gdy pojawia się niepewność.
5w4 !