Ty wy tak długo te połowinki mieliście? Ja o 24 już się stamtąd zmyłam (jak większość z resztą), w ogóle połowinki to u nas straszna wiocha była, niepotrzebnie dałam się na to namówić, absolutnie nic bym nie straciła.Gumibeer pisze:Ja w sobotę miałam połowinki i dobrze się bawiłam* póki co nie widzę powodów aby nie pójść na studniówkę.
*ale dopiero od 24 wcześniej korzystałam ze sposobu qqq
Studniówka
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
co do muzyki to u mnie było dużo starego rock'n'rolla i twista mi to odpowiadało (i chyba wszystkim innym też... nawet drugiej 5 z mojej klasy)
Impos u mnie zabawa trwała do 3 no i chyba dużą rolę odgrywa to, jak czujesz się wśród ludzi ze swojej klasy, ja swoich lubię.
Impos u mnie zabawa trwała do 3 no i chyba dużą rolę odgrywa to, jak czujesz się wśród ludzi ze swojej klasy, ja swoich lubię.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 10 listopada 2008, 20:40 przez Gumibeer, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
No to chyba długo jak na połowinki, musicie mieć jakiś zgrany rocznik, bo u nas o tej porze już tam dawno świeciło pustkami. Ale to prawda, ja większość swojej klasy uważam za zgraję idiotów, źle się z nimi czuję i nie mam do nich zaufania, i dlatego mam wahania co do studniówki.Gumibeer pisze: Impos u mnie zabawa trwała do 3 no i chyba dużą rolę odgrywa to, jak czujesz się wśród ludzi ze swojej klasy, ja swoich lubię.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
Bo jak jest przyzwolenie społeczne na to, żeby się chυjnia działa, to tak się właśnie dzieje.
Ostatnio zmieniony czwartek, 21 października 2010, 23:53 przez sledz, łącznie zmieniany 1 raz.
Bo jak jest przyzwolenie społeczne na to, żeby się chυjnia działa, to tak się właśnie dzieje.
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
Też prawda, jednak wydaje mi się, że rzadko zdarzają się tacy pomysłowi organizatorzy. A to co napisałam, to był po prostu wybór pod tytułem "mniejsze zło", bo odnoszę wrażenie, że na tego typu imprezach zazwyczaj trzeba tak wybierać.Można grać coś co jest popularne, da się przy tym tańczyć i jest fajne. Np coś w rodzaju T.Love czy podobnych zespołów, których piosenki śpiewa się na biwakach.
I spokojnie nawet w szkole znalazłoby się parę osób z gitarami, które mogłyby pograć.
A nie zapraszać 3 50latków z wąsami i "organami".
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
-
- Posty: 387
- Rejestracja: sobota, 24 maja 2008, 13:03
Oczywiście nie byłem, również nie żałuję. To strata pieniędzy. Ja miałbym wtedy zapłacić 300 zł za 1 dzień zabawy, dobre... . Gdy to usłyszałem zdecydowanie się rozmyśliłem, wcześniej byłem negatywnie nastawiony ale się wahałem. W końcu pomyślałem sobie, że to bzdura i nie miałbym tam co robić.
Po co to ludziom ? Bez sensu... .
Po co to ludziom ? Bez sensu... .
- Herr Mannelig
- Posty: 28
- Rejestracja: niedziela, 5 kwietnia 2009, 19:17
- Lokalizacja: Valhöll