Co was blokuje przed kierowaniem się emocjami?

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Killie
Posty: 23
Rejestracja: czwartek, 28 grudnia 2006, 00:51

#106 Post autor: Killie » sobota, 24 lutego 2007, 00:44

Ja chyba czasami po prostu nie chce kierowac sie emocjami...Nie chce im ulegać, wole nad wszystkim panować


5w4

bladymargot
Posty: 62
Rejestracja: poniedziałek, 5 marca 2007, 11:46
Lokalizacja: Śląsk

#107 Post autor: bladymargot » poniedziałek, 5 marca 2007, 21:55

Kocham panowac nad sobą, bo to daje mi poczucie władzy nad kimś (nad sobą) 8)

Poza tym utrata tego panowania grozi konsekwencjami - wstydem i w konsekwencji złym samopoczuciem.

Jeśli szaleję, to tylo przy założeniu pewnych granic tego szaleństwa i po zaakceptowaniu zakresu ewentualnych konsekwencji.

Wygłupiam się na ulicy uznajac, że dla dobrej zabawy albo rośmieszenia przyjaciół jestem w stanie znieść zdziwienie obcych ludzi, albo uznam, że w ten sposób będa mieli co opowiadać znajomej spotkanej w tramwaju.
5w4

pełna_podziwu
Posty: 11
Rejestracja: wtorek, 6 marca 2007, 16:19
Lokalizacja: Katowice

#108 Post autor: pełna_podziwu » wtorek, 6 marca 2007, 16:34

Jestem typową introwertyczka - po prostu, gdy chce wyrazic swoje emocje (a zdarza sie to o dziwo) natrafiam na mur. najzwyczajniej w swiecie nie da sie tego zrobic. Im emocje sa wazniejsze lub silniesze, tym bardziej sie blokuje. oczywiscie mialam w zyciu sytuacje, w ktorych musialam wyrazic, co czuje. Jak mi poszlo ? ze lzami i szlochaniem.

mam poczucie, ze powiedziane mysli nie sa juz moimi - tak jakby przestaja istniec, jestem wiec oszczedna w ich wypowiadaniu

jezeli jednak czuje sie bezpieczna w czyims towarzystwie, jest znacznie latwiej :)

Awatar użytkownika
Lex
Posty: 248
Rejestracja: wtorek, 6 marca 2007, 19:38

Re: Co was blokuje przed kierowaniem się emocjami??

#109 Post autor: Lex » wtorek, 6 marca 2007, 21:55

NoLeader pisze:Ja ze swojej strony po prostu wstydzę się kierować emocjami, a szczególnie okazywać agresję, złość - czy u Was jest podobnie?
Mam podobnie.
A inna sprawa, że lubie panować nad emocjami, bo (jak ktoś wcześniej wspomniał) czuję się wtedy jakbym miał kontrolę nad sytuacją.
pełna_podziwu pisze:Jestem typową introwertyczka - po prostu, gdy chce wyrazic swoje emocje (a zdarza sie to o dziwo) natrafiam na mur. najzwyczajniej w swiecie nie da sie tego zrobic. Im emocje sa wazniejsze lub silniesze, tym bardziej sie blokuje.
Mam identycznie.

Nawet wśród przyjaciół blokada nie znika (zawsze jestem tym, który słucha zamiast mówić).
A w ogóle to zacznijmy od tego, że mam niewielu znajomych (bo "przyjaciół" to chyba w ogóle nie mam).
Obrazek
5w4

bladymargot
Posty: 62
Rejestracja: poniedziałek, 5 marca 2007, 11:46
Lokalizacja: Śląsk

#110 Post autor: bladymargot » wtorek, 6 marca 2007, 22:01

Ostatnio znowu intensywnie zastanawiam się nad swoimi emocjami i postępowaniem. I myślę sobie, że jakna 5 to chyba jestem bardzo otwarta i nie ukrywam swoich emocji. Pod tym względem jestem dość wyrazista. Jednocześnie jednak cały czas mam wrażenie, że mojej emocjonalności musze wyznaczać jakieś granice, muszę ją utrzymywać w ryzach. Szczycę się, że moge to robić.
To paradoksalne, ponieważ zależnie od tego, jak długo ludzie mnie znają, postrzegają mnie w różny sposób jeśli chodzi o emocjonalność, spontaniczność, czy otwartość na innych.
5w4

Awatar użytkownika
Debora
Posty: 8
Rejestracja: sobota, 5 maja 2007, 22:16

#111 Post autor: Debora » sobota, 5 maja 2007, 23:37

emocje....jak dawno sie nimi nie kierowalam..myslam ze juz nie jestem w stanie czuc a tu poprostu podswiadomie sie zamykam..ale to dobrze bo nie trace kontroli nad soba. co za tym lub przez to idzie wszelakie uzywki odpadaja bo to jzu calkowicie kompromitacja zatracic sie w chwili i potem zalowac czynow, poprostu fuu
5w6

ewa t
Posty: 171
Rejestracja: niedziela, 4 lutego 2007, 11:35
Lokalizacja: miasto Warsa, Sawy, złotej kaczki i bazyliszka

#112 Post autor: ewa t » niedziela, 6 maja 2007, 12:22

po prostu dlatego, ze im nie ufam- sa zmienne jak pogoda w kwietniu. chwilke trzeba odczekac a wtedy je zanalizowac i zracjonalizowac. i wtedy dopiero moge dzialac.



5w4, silnie to 4 na mnie dziala :)

OtherTruth
Posty: 207
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2007, 19:01

#113 Post autor: OtherTruth » wtorek, 29 maja 2007, 19:19

...
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 6 września 2010, 17:07 przez OtherTruth, łącznie zmieniany 1 raz.
Odrywam się od przeszłości.
Jeżeli chcesz-próbuj szczęścia i napisz do mnie.

Włóczykij
Posty: 10
Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 00:42
Lokalizacja: Kraków

#114 Post autor: Włóczykij » czwartek, 3 stycznia 2008, 22:58

Strach. Przed konsekwencjami. Przed niepodołaniem temu co się zaczęło. Tu chyba pojawia się mniemanie o własnej bezwartościowości, że nie będe w stanie pociągnąć tego co zacząłem

Cholernie boje się odpowiedzialności. Nie chciałbym zawieść innych. Nie chcę być zraniony, nie chcę ranić. To powstrzymuje mnie od działania.

Boje się skręcić w prawo lub lewo. Boje się utracić którąś z możliwości, boje się nieprzewidzianych skutków. Czasem trzeba nam wskazać drogę, pociągnąć nas za rękę i pokazać czym jest spontaniczność, uczucie, emocje. Wiem, że to potrafimy. Wiem, że kiedyś to potrafiłem...
4 i 5

Rubia_Brasiliana
Posty: 56
Rejestracja: piątek, 31 sierpnia 2007, 12:44

#115 Post autor: Rubia_Brasiliana » niedziela, 6 stycznia 2008, 11:09

Okazanie emocji oznacza odkrycie swoich słabych punktów, wystawienie na pokaz swojego prawdziwego ja, ukazanie czegoś najbardziej osobistego. Przez to człowiek staje się bezbronny, podatny na sugestie. W razie konfliktu z osobą, przed którą człowiek się otworzył, wszystkie jego uczucia, przemyślenia, słabości, problemy mogą zostać użyte w złej wierze, wyśmiane... upokorzone.... Jednak to wszystko zależy od naszego rozmówcy.
Dlatego trzeba wiedzieć, z kim rozmawiać o poważnych, znaczących sprawach, przed kim okazać emocje, uczucia (podobno umiejętność rozmowy o uczuciach i problemach jest podstawą relacji międzyludzkiej opartej na zaufaniu), a z kim rozmowę ograniczyć do niezbędnego minimum na temat pogody za oknem :wink:
Jesteśmy obserwatorami... Zatem obserwujmy ludzi i wybierajmy tych godnych zaufania.
Osoby godne zaufania istnieją, przekonałam się o tym jakiś czas temu. Bardzo przyjemnie jest móc bez skrępowania opowiedzieć o sobie, o swoich uczuciach i poczuć wsparcie, pofilozofować czy uprawiać pseudonaukowe dyskusje. :)
5w4

Awatar użytkownika
Eruantalon
Posty: 1963
Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
Lokalizacja: Z dupy
Kontakt:

#116 Post autor: Eruantalon » niedziela, 6 stycznia 2008, 14:18

A co blokuje autora tematu przed lataniem?
Obrazek
“It is better to be hated for who you are, than to be loved for someone you are not. ”

Awatar użytkownika
minou
Posty: 275
Rejestracja: czwartek, 26 lipca 2007, 14:52

#117 Post autor: minou » poniedziałek, 7 stycznia 2008, 11:40

Brak skrzydeł? :wink:
-
"Prawda leży zazwyczaj pośrodku, najczęściej bez nagrobka."

Awatar użytkownika
Eruantalon
Posty: 1963
Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
Lokalizacja: Z dupy
Kontakt:

#118 Post autor: Eruantalon » poniedziałek, 7 stycznia 2008, 13:24

To byla metafora taka ; >
Obrazek
“It is better to be hated for who you are, than to be loved for someone you are not. ”

Awatar użytkownika
Orest_Reinn
Posty: 1606
Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
Enneatyp: Mediator

#119 Post autor: Orest_Reinn » poniedziałek, 7 stycznia 2008, 16:35

Jak to brak skrzydeł. Przecież pisze "5w4" ;]

Awatar użytkownika
Emjotka
Posty: 2747
Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 15:34
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraków (O-c Św.)

#120 Post autor: Emjotka » poniedziałek, 7 stycznia 2008, 16:53

Próbowałeś latać z jednym skrzydłem? :wink:
Amen.

| SLI-Si | zsiódemkowane 5w6 sx/sp |

ODPOWIEDZ