Strona 1 z 3

Powrót do przeszłości...

: czwartek, 21 lutego 2008, 15:00
autor: Matea
Jak wiadomo trójki mają tendencję do patrzenia w przyszłość (ludzie sukcesu itd.) ,ale czy jest coś co potrafi Was skłonić do przychamowania i zasnanowiania się nad tym co było kiedyś ? Jakieś reflekcji ?

: czwartek, 21 lutego 2008, 22:20
autor: misiek
nazywacie mnie trójką... ale właściwie nie patrzę w przyszłość. zdarzyło mi się kilka razy powiedzieć coś co było dla mnie oczywiste np do mojej - wtedy jeszcze nie - dziewczyny, że za 3 miesiące rozejdzie się ze swoim chłopakiem... stało się równo po 3 miesiącach... innym razem powiedziałem jej że za miesiąc będziemy razem. ona mówiła mi w pełni poważnie z grobową miną że nic z tego nie będzie i w ogóle nie mam co próbować. równo po miesiący byliśmy szczęśliwą parą. jedyne moje plany na przyszłość dotyczą jej osoby w kontekście przyszłość, ewentualnych marzeń dotyczących miejsca zamieszkania i to właściwie tyle... żyję przeszłością, ciągłą analizą tego co jak gdzie i kiedy zrobiłem, dlaczego ktoś coś zrobił bądź nie, dlaczego ja coś zrobiłem ale nie po to żeby się zamartwiać tylko żeby wyciągnąć wnioski

W teście na pytanie żyjesz przeszłością czy przyszłością zaznaczyłbym odpowiedź skrajnie przeszłościową

: piątek, 22 lutego 2008, 15:11
autor: jsk
Zdarza się chwilla refleksji, przypominam sobie chwile z dzieciństwa, liceum,ale generalnie skupiam sięna przyszłości, bo napawa mnie nadzieją. Make a dream come true 8)

: piątek, 22 lutego 2008, 16:54
autor: Miltado
Chyba myślę tak jak misiek. W enneagramie istnieje teoria zakładająca, że to właśnie przyszłość jest tą częścią czasu, której trójki poświęcają najwięcej czasu. Jednak spoglądanie w przyszłość nie niesie ze sobą nic prócz fantazjowania. Zasadniczo obieram plany ścisłe, których nie muszę rozważać po raz n-ty, dla tego nad ich ustaleniem poświęcam czasami sporo czasu, a czasami ani minuty, po prostu wiem to i tyle. Często wracam do przeszłości bo tylko jej analizowanie pomaga mi ustrzec się przed kolejnymi błędami i tylko na jej podstawie mogę ocenić swoje dokonania i zbilansować swoją osobowość. W sumie mógłbym napisać podobnie tak jak misiek, raz przepowiedziałem dziewczynie, że w ciągu miesiąca zerwie ze swoim facetem i się sprawdziło. Natomiast dla mnie tak naprawdę najważniejsza i najtrudniejsza jest teraźniejszość, umiejętność podejmowania trafnych decyzji i postanowień sprawi że nasza przyszłość zacznie nabierać ostrości.

: niedziela, 24 lutego 2008, 13:30
autor: AngelsDream
Natomiast dla mnie tak naprawdę najważniejsza i najtrudniejsza jest teraźniejszość, umiejętność podejmowania trafnych decyzji i postanowień sprawi że nasza przyszłość zacznie nabierać ostrości.
Otóż to.

: niedziela, 2 marca 2008, 19:53
autor: misiek
właśnie zacząłem się zastanawiać nad jedną kwestią... co oznacza myślenie przyszłościowe?

czy chodzi o to że przywiązujemy wagę do tego co było czy będzie?

wolimy mieć ciastko? zjeść ciastko? czy jeść ciastko?

ja zawsze chyba wolałem... mieć "ciastko"...

: wtorek, 4 listopada 2008, 15:31
autor: *nadia*
misiek pisze:co oznacza myślenie przyszłościowe?
wolimy mieć ciastko? zjeść ciastko? czy jeść ciastko?
w tym wypadku to chyba "kiedyś będę miał ciastko i będzie zaje**ście' ;)
z tym, że

wersja dla 7 to 'jak zrobię jeszcze kilka fajnych rzeczy, to może w końcu będę miał ciastko i wtedy będzie zaje**ście'

wersja dla 9 'w sumie to jest fajnie, ale poczekam, może kiedyś ciastko spadnie mi z nieba i będzie zaje**ście'

wersja dla 3w4 powinna chyba brzmieć 'co ja muszę zrobić, żeby w końcu mieć to ciastko i żeby było zaje**ście?' ;)


a jeszcze dla 6.. 'wprawdzie mam już ciastko i przeciętny człowiek na moim miejscu uważałby, że jest zaje**ście, ale kiedyś mogę tego ciastka nie mieć, więc już teraz zacznę się martwić'

i dla 4 'jestem tak wyjątkowy, że każde ciastko moje :p a jak nie, to znaczy, że jeszcze spotkam to najwłaściwsze'

: wtorek, 4 listopada 2008, 16:03
autor: boogi
A co dla Dwójki?
Mnie przychodzi do głowy bardzo brzydkie "dałem ci wczoraj ciastko, więc teraz ty mi daj ciastko", ale czy to tak? ;)

: wtorek, 4 listopada 2008, 16:07
autor: *nadia*
trudno mi powiedzieć, bo chyba nie znam zdrowej dwójki..

ale może 'będę Ci codziennie dawał ciastko, tylko mnie kochaj... ;) [i doceń to, co dla ciebie robię]'

: wtorek, 4 listopada 2008, 16:16
autor: boogi
Może tak... do mnie jednak to nie pasuje. (uff, czyżbym nie był taki ostatni? ;) )

: wtorek, 4 listopada 2008, 16:21
autor: *nadia*
może jesteś zdrowy :) ja znam chore okazy ;)

: wtorek, 4 listopada 2008, 18:03
autor: Matea
*nadia* pisze: w tym wypadku to chyba "kiedyś będę miał ciastko i będzie zaje**ście' ;)
*nadia* pisze: i dla 4 'jestem tak wyjątkowy, że każde ciastko moje :p a jak nie, to znaczy, że jeszcze spotkam to najwłaściwsze'
xD
Dobre - rozwaliłaś mnie tym :D

A tak btw. to nie wiem jak dla Ciebie ,ale dla mnie jedno się pokrywa z drugim 8)
W tym wypadku tym co łączy 3 z 4 jest to ,ze oboje są optymistami :D

: wtorek, 4 listopada 2008, 18:29
autor: *nadia*
lubię optymistyczne typy :) chociaż czasem popadam w czwórkową melancholie :p ale na krótko i łatwo mnie rozweselić :)

i jeszcze wersja piątkowa dla Snufkina :p 'mam w d***e wasze ciastka.. moje gdzieś jest, ale i tak do niego nie podejdę'

: wtorek, 4 listopada 2008, 18:35
autor: boogi
*nadia* pisze:i jeszcze wersja piątkowa dla Snufkina :p 'mam w d***e wasze ciastka.. moje gdzieś jest, ale i tak do niego nie podejdę'
:lol:
Jak to dobrze jest być barwnym typem :D

: wtorek, 4 listopada 2008, 18:46
autor: Snufkin
.