Prezenty
Prezenty
No właśnie, jak to z Wami jest? Wolicie dawać czy dostawać?
Czy wybór prezentów drugiej osobie sprawia Wam trudność?
Mnie zdecydowanie tak... Rzadko kiedy wiem, co komu mam kupić.. No chyba, że jest to bardzo bliska mi osoba
PS.
To mój pierwszy post
Witam
Czy wybór prezentów drugiej osobie sprawia Wam trudność?
Mnie zdecydowanie tak... Rzadko kiedy wiem, co komu mam kupić.. No chyba, że jest to bardzo bliska mi osoba
PS.
To mój pierwszy post
Witam
...Dotknij serce, które drży...
- Eruantalon
- Posty: 1963
- Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
- Lokalizacja: Z dupy
- Kontakt:
- Słoniu
- Posty: 231
- Rejestracja: sobota, 15 grudnia 2007, 20:30
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Wrocław
Nie cierpię dostawać ani kupować prezentów.
ten zwyczaje jest dla mnie kolejną dźwignią ekonomi.
By nie zarzucono mi hipokryzji, kiedy jeszcze dostawałem prezenty
a byłem już tym zirytowany, oddawałem je na następny rok
tym samym osobą w tym samym stanie/zapakowany/zrozumieli....
ten zwyczaje jest dla mnie kolejną dźwignią ekonomi.
By nie zarzucono mi hipokryzji, kiedy jeszcze dostawałem prezenty
a byłem już tym zirytowany, oddawałem je na następny rok
tym samym osobą w tym samym stanie/zapakowany/zrozumieli....
ISFj/INFp/ISTp/ Trzy światy normalnie...
"Nie zawracajcie mi głowy waszymi pieprzonymi
bredniami, chcę być trzeźwy." J.R
I know how you feel. I'm just too sober to care.
"Nie zawracajcie mi głowy waszymi pieprzonymi
bredniami, chcę być trzeźwy." J.R
I know how you feel. I'm just too sober to care.
- Eruantalon
- Posty: 1963
- Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
- Lokalizacja: Z dupy
- Kontakt:
Handlu chyba ; >ten zwyczaje jest dla mnie kolejną dźwignią ekonomi.
Akurat jest to nade wszystko swietna metoda wzmacniania relacyj miedzyludzkich oraz uczenia innych myslenia o Twoich potrzebach ; p A jak mi się przydałą taka lekcja ; )
“It is better to be hated for who you are, than to be loved for someone you are not. ”
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
Średnio lubię wymianę prezentami. Wybiorę jakiś prezent, komuś się nie spodoba - pech. Spodoba - fajnie.
Irytuje mnie, że przed świętami pół rodziny mnie się pyta, co chciałabym dostać. Wymienię w końcu. A na święta ani urodziny (blisko świąt) i tak nie dostałam ani jednej z tych rzeczy. To po co się pytają?
Irytuje mnie, że przed świętami pół rodziny mnie się pyta, co chciałabym dostać. Wymienię w końcu. A na święta ani urodziny (blisko świąt) i tak nie dostałam ani jednej z tych rzeczy. To po co się pytają?
You dress up for Armageddon, I dress up for summer!
Kan du talar svenska?
Kan du talar svenska?
- Eruantalon
- Posty: 1963
- Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
- Lokalizacja: Z dupy
- Kontakt:
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
Lubię sprawiać prezenty ludziom, ale nie lubię kiedy muszę to robić. Tak bez okazji jest najlepiej. Wybrać coś co pasuję do danej osoby, co wiem że sprawi jej przyjemność, a następnie obserwować jej reakcję, radość.
Dlatego wolę dawać, bo większość ludzi ma niestety problemy z tym co mi kupić. Ale ja ich rozumiem, skoro nie dostają sygnałów co może mi się spodobać, to skąd mają wiedzieć? Denerwuje mnie jedynie, kiedy ktoś kupuje prezent pod kątem siebie a nie drugiej osoby, na zasadzie "mi by się to spodobało".
Najwięcej mam problemów, kiedy dostaję prezent, bo najpierw mogę w ogóle nic nie odczuć, a dopiero potem przychodzi reakcja. A ludziom wydaje się, że prezent nie przypadł mi do gustu i jest im niepotrzebnie smutno.
Dlatego wolę dawać, bo większość ludzi ma niestety problemy z tym co mi kupić. Ale ja ich rozumiem, skoro nie dostają sygnałów co może mi się spodobać, to skąd mają wiedzieć? Denerwuje mnie jedynie, kiedy ktoś kupuje prezent pod kątem siebie a nie drugiej osoby, na zasadzie "mi by się to spodobało".
Najwięcej mam problemów, kiedy dostaję prezent, bo najpierw mogę w ogóle nic nie odczuć, a dopiero potem przychodzi reakcja. A ludziom wydaje się, że prezent nie przypadł mi do gustu i jest im niepotrzebnie smutno.
5w4 INTP, ale tak poza tym po prostu Mleczak
- Eruantalon
- Posty: 1963
- Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
- Lokalizacja: Z dupy
- Kontakt:
mleczak pisze:Lubię sprawiać prezenty ludziom, ale nie lubię kiedy muszę to robić. Tak bez okazji jest najlepiej. Wybrać coś co pasuję do danej osoby, co wiem że sprawi jej przyjemność, a następnie obserwować jej reakcję, radość.
.
tu się zgadza, też nei lubię, jak coś musze. Ale jendak jakbym ja dawał prezenty komuś spontanicznie, a ten ktoś mi nie, to czułbym się wykorzystywany, niekochany, wkurzyłbym się.
Yo, jeżeli miałbym ochotę, to czemu miałbym się czuć wykorzystywany? Dopóki ta osoba nie wymusza tego na mnie, ani nie oczekuje że będę jej ciągle dawał prezenty? Spójrzmy na to z drugiej strony: Odczuwam potrzebę dania prezentu drugiej osobie, więc egoistycznie ją spełniam, myśląc tylko o sobie. Teraz ta druga osoba czuje się wobec mnie zobowiązana i na siłę zmuszona do sprawienia mi przyjemności. O wredny ja
5w4 INTP, ale tak poza tym po prostu Mleczak
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
- Słoniu
- Posty: 231
- Rejestracja: sobota, 15 grudnia 2007, 20:30
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Wrocław
Akurat jest to nade wszystko swietna metoda wzmacniania relacyj miedzyludzkich
Te relacje wolę wzmacniać w pubie przy whisky bądź piwie, co do postu jak już dostane prezent to czuję się w obowiązku, sprezentować coś tej osobie nie lubię tego.....
ISFj/INFp/ISTp/ Trzy światy normalnie...
"Nie zawracajcie mi głowy waszymi pieprzonymi
bredniami, chcę być trzeźwy." J.R
I know how you feel. I'm just too sober to care.
"Nie zawracajcie mi głowy waszymi pieprzonymi
bredniami, chcę być trzeźwy." J.R
I know how you feel. I'm just too sober to care.