Układ mężczyna a kobieta

Wiadomość
Autor
Yo
Posty: 269
Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 18:32

Układ mężczyna a kobieta

#1 Post autor: Yo » niedziela, 16 grudnia 2007, 22:30

Jak to jest w tym układzie. Pewnie i tak nie napiszecie obiektywnie, co o tym myślicie, mimo to....... 8) Np. kto za kogo ma płacić? dlaczego w równouprawnionym świecie ciągle o mężczyzn jest wymagana inicjatywa, gdzie pójść, co zrobić, zagadać pierwszemu do dziewczyny itp. ? Co o tym myślicie, popatrzcie na to szerzej a nie ograniczajcie sietylko do moich pytań. Moze jakieś przemysłenia o zwiazku damsko męskim, anegdoty itp. :wink:



Awatar użytkownika
Eruantalon
Posty: 1963
Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
Lokalizacja: Z dupy
Kontakt:

#2 Post autor: Eruantalon » niedziela, 16 grudnia 2007, 23:16

No przeciez to normalne, ze czesc obowiązków nalezy do mężczyzny. Równouprawnienie w sensie kulturowym to IMO szkodliwa bajka - kobiety powinny miec szereg przywilejów. ; ] Oczywiście - nic wbrew damie ; )
Obrazek
“It is better to be hated for who you are, than to be loved for someone you are not. ”

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#3 Post autor: impos animi » niedziela, 16 grudnia 2007, 23:16

Eruantalon, mi się to co mówisz podoba ;]
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
Słoniu
Posty: 231
Rejestracja: sobota, 15 grudnia 2007, 20:30
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Wrocław

#4 Post autor: Słoniu » niedziela, 16 grudnia 2007, 23:24

Prawdę mówiąc czułbym się głupio, (nie mam tu lepszego określenia), gdyby dziewczyna płaciła gdy jest ze mną, no ale ja to wyniosłem z domu, zostałem po prostu tak nauczony.
Abstrahując od reszty pytań,
Kobiety mają gamę sowich przywilejów tak jak wspominał już mój przedmówca, i żadne równouprawnienie(które po części jest fikcją) ich nie "zmyje". Między innymi, puszczanie ich przodem, otwieranie drzwi, płacenie za nie itp. Po za tym Panie lubią być agitowane, a może się mylę?
ISFj/INFp/ISTp/ Trzy światy normalnie...

"Nie zawracajcie mi głowy waszymi pieprzonymi
bredniami, chcę być trzeźwy." J.R

I know how you feel. I'm just too sober to care.

Awatar użytkownika
ptaszyna
Posty: 64
Rejestracja: niedziela, 9 grudnia 2007, 00:15
Lokalizacja: Breslau
Kontakt:

#5 Post autor: ptaszyna » niedziela, 16 grudnia 2007, 23:27

z tym że kultura jest totalnie sztucznym tworem,dośc znacznie zmienianym na przestrzeni dziejów.
a na przykład rodzina w której kobieta zarabia na dom a mężczyzna niańczy dzieci jest nienormalna Eruantalon ? :)
nie napiszę jak wg mnie powinno być gdyż nie mam w zwyczaju wchodzenia w relacje damsko-męskie ;)
ale podyskutować zawsze można

Słoniu: nie wszystkie lubią być agitowane ale większośc owszem :P
5w4 | INTJ
"I've never done good things
I've never done bad things
I've never did anything out of the blue"

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#6 Post autor: impos animi » niedziela, 16 grudnia 2007, 23:33

Po za tym Panie lubią być agitowane, a może się mylę?
Jeśli o mnie chodzi to masz rację - lubię te wszystkie kobiece przywileje i robi to na mnie wrażenie, jednak nie obrażam się, jeśli czasem facet zapomni mnie przepuścić - są sytuację, kiedy wręcz wolę wejść druga :P
Pamiętam nawet, że kiedyś się o to z kolegą trochę pokłóciłam, bo on za wszelką cenę chciał mnie przepuścić, a mi zależało żeby wejść po nim (w tym miejscu nikogo nie znałam i czułam się nieswojo) ;)

A jeśli chodzi o płacenie, również lubię kiedy facet zapłaci, jednak gdy przychodzi pora płacenia nigdy nie czekam, aż on to zrobi, tylko na wszelki wypadek również wyjmuję portfel. Zdaję sobie sprawę, że nie wszystkich stać na to, żeby za każdym razem płacić za dziewczynę. Jak chłopak odpowie, że mam go schować, to ok, ale jak nie zapłaci za mnie to się nie obrażam ;)
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

pacanoid
Posty: 378
Rejestracja: niedziela, 11 listopada 2007, 08:46

#7 Post autor: pacanoid » niedziela, 16 grudnia 2007, 23:51

...
Ostatnio zmieniony czwartek, 16 lipca 2009, 22:44 przez pacanoid, łącznie zmieniany 1 raz.
5

Awatar użytkownika
Eruantalon
Posty: 1963
Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
Lokalizacja: Z dupy
Kontakt:

#8 Post autor: Eruantalon » poniedziałek, 17 grudnia 2007, 00:05

z tym że kultura jest totalnie sztucznym tworem,dośc znacznie zmienianym na przestrzeni dziejów.
a na przykład rodzina w której kobieta zarabia na dom a mężczyzna niańczy dzieci jest nienormalna Eruantalon ? Smile
Jest dziwna, ale ich sprawa.
Bardzo mi pasują moje przywileje, chociaż nie do końca odpowiada mi stereotyp kobiety i mężczyzny (do garów, siedzieć w domu i niańczyć dzieci, a facet zapieprza 12h etc. etc.).
UZywasz dziwnego jezyka. Zadne do garow i nanczyc dzieci, tylko wychowywac i trsozczyc sie o potomstwo oraz dbac o zoladki i lad. To sa bardzo istotne sprawy a Ty podchodzisz do tych zajec z jakas pogarda.
ale dlaczego zawód typu informatyk uważa się również za typowo męski, skoro pracuje się tylko mózgiem?), jednak uważam że obie płcie znacznie się różnią, w związku z czym całkowite równouprawnienie jest niemożliwe i bezcelowe.
Nie obraz sie - m.in. dlatego, ze mezczyzni maja akurat do takich bredni, jak komputery predyspozycje. Cyferki, lampienie sie w ekran, kombinowanie. Kobiety zdecydowanie lepiej sprawdzaja sie Z ZASADY -co nie znaczy zawsze - w innych dziedzinach m.in. wymagajacych dobrej pamieci.
Obrazek
“It is better to be hated for who you are, than to be loved for someone you are not. ”

Awatar użytkownika
Lex
Posty: 248
Rejestracja: wtorek, 6 marca 2007, 19:38

Re: Układ mężczyna a kobieta.

#9 Post autor: Lex » poniedziałek, 17 grudnia 2007, 04:30

Yo pisze:dlaczego w równouprawnionym świecie ciągle o mężczyzn jest wymagana inicjatywa, gdzie pójść, co zrobić, zagadać pierwszemu do dziewczyny itp. ?
Nie mam pojęcia. Inicjatywę powinien wykazywać ten, kto jest odważniejszy :P
A płaci ten, kto zaprasza, ewentualnie każdy za siebie :P
Obrazek
5w4

Awatar użytkownika
Autsajder
VIP
VIP
Posty: 297
Rejestracja: wtorek, 17 lipca 2007, 07:27
Lokalizacja: spoza układu...

#10 Post autor: Autsajder » poniedziałek, 17 grudnia 2007, 06:55

Nie wyobrażam sobie by kobiety np. nie przepuścic pierwszej przez drzwi, robie to wręcz odruchowo jak kichanie kiedy twarz zasłaniam samoczynnie. Zresztą zawsze może coś czaić się za rogiem, lepiej wejść drugiemu :wink:

Co do feminizmu i feministek to mnie to śmieszy zawsze wręcz krzyczą że chcą być na takich samych prawach jak mężczyźni, a jak rząd chce wprowadzić długość stażu pracy taki sam dla obu płuci to pierwsze wpadają w histerie.

Jeszcze taka myśl mnie naszła, czy nie uważacie, że strasznie irytujące jest gdy kobieta gada że w wzwiązku nie nawidzi nudy itp. podczas gdy sama nic wymyślic nie umie i zrzuca wszystko na barki faceta (gospodarowanie wolnego czasu).
5w4, LII (INTj)

Awatar użytkownika
Eruantalon
Posty: 1963
Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
Lokalizacja: Z dupy
Kontakt:

#11 Post autor: Eruantalon » poniedziałek, 17 grudnia 2007, 09:50

Jeszcze taka myśl mnie naszła, czy nie uważacie, że strasznie irytujące jest gdy kobieta gada że w wzwiązku nie nawidzi nudy itp. podczas gdy sama nic wymyślic nie umie i zrzuca wszystko na barki faceta (gospodarowanie wolnego czasu).
NIENAWIDZI

Nie, nie uwazam. Ja na przyklad nienawidze byc glodnym, ale lubie, jak to mi ktos cos ugotuje ; p Po prostu naturalne jest oczekiwanie od drugiej osoby, by zapokoila jakies psychiczne potrzeby, gdy nam pewnych zdolnosci brakuje. Akurat lepszego przykladu o tej porze, niz taki beton i stereotyp z gotowaniem nie moglem wymyslic. Ale n.p. - ja lubie rozmawiac a sam nie lubie mowic duzo, gdy nie musze. Tez zle? ; >
Obrazek
“It is better to be hated for who you are, than to be loved for someone you are not. ”

Awatar użytkownika
mleczak
Posty: 280
Rejestracja: wtorek, 31 lipca 2007, 11:55
Lokalizacja: Płock/studia Łódź

#12 Post autor: mleczak » poniedziałek, 17 grudnia 2007, 10:38

Ale Eruantalonie, jeżeli jesteś głodny, to sam zadbasz o swoje jedzenie, czy też będziesz głodował, czekając aż ktoś inny ci poda? Spójrzmy na to od tej strony. Poza tym nie da się rozmawiać nic nie mówiąc. Dla mnie naturalne jest to, że sam zadbam o swoje potrzeby. Jeżeli ktoś inny to robi, jest to wyraz jej uprzejmości i troski o mnie, tym bardziej przeze mnie doceniany. W związku mnie to nie irytuje, ani nie denerwuje. Ja sam nie rozumiem pojęcia nudy, o wiele częściej postrzegam to jako spokój. Nie lubi nudy, a ja nie zaspokajam jej potrzeb? Widać obydwoje oczekujemy czego innego i powinniśmy się zastanowić nad naszą przyszłością.
Co do inicjatywy, to uważam, że obydwie strony powinny decydować o sposobie spędzania czasu. W ten sposób unikamy problemu, kiedy mężczyzna podejmie decyzję, a kobieta akurat miała ochotę na co innego. Skąd przecież mężczyzna miał o tym wiedzieć? Podstawą jest tutaj wymiana informacji.
Jeżeli zabieram gdzieś kobietę(zapraszam), to oczywiste wydaje mi się, że za nią płacę. Inaczej, dlaczego ją zapraszałem? Pewne zachowania są dla mnie oczywiste, a tym bardziej wobec kobiet mi bliskich (przyjaciółek, dziewczyny), ponieważ jest to mój sposób wyrażenia tego, że dla mnie są wyjatkowe i zasługują na specjalne traktowanie. Ale jeżeli wynagamy od mężczyzn, to należy wymagać też od kobiet. Jeżeli kobieta jest wulgarna i nadużywa przekleństw, to jak mam ją traktować jak dżentelmen? Druga kwestia to np. przy przywitaniu, mężczyzna przedstawia się pierwszy, ale to kobieta powinna pierwsza wyciągnąć dłoń, lub też inaczej się przywitać, ponieważ to ona decyduje na jakim stopniu znajomości jesteśmy. Także pewne formy zachowań zobowiązują też kobiety. Jeżeli chcemy dżentelmena, to musimy sie zachowywać jak dama, lub chociaż jak panienka z dobrego domu.
5w4 INTP, ale tak poza tym po prostu Mleczak

pacanoid
Posty: 378
Rejestracja: niedziela, 11 listopada 2007, 08:46

#13 Post autor: pacanoid » poniedziałek, 17 grudnia 2007, 13:15

...
Ostatnio zmieniony czwartek, 16 lipca 2009, 22:45 przez pacanoid, łącznie zmieniany 1 raz.
5

Awatar użytkownika
bluemoonka
Posty: 337
Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 23:03
Lokalizacja: Home

#14 Post autor: bluemoonka » poniedziałek, 17 grudnia 2007, 15:01

W/g mnie decydować o tym gdzie iść,co robić powinny obie strony.Płaci ten kto zaprasza.Kobieta tez może zagadać pierwsza.
A co do wszelkich grzeczności to ja ich nie wymagam i bardzo często nie zauważam.
Znajoma niedawno została zaproszona na przysłowiowego browara i facet puszczał teksty typu "Wskakuj maleńka"-otwierając drzwi od samochodu,"dupencje przodem" przepuszczając przez drzwi baru, no i moje ulubione "kopsnij mała 10 zeta bo mi braknie" płacąc rachunek :lol:
W wolnych chwilach robię smutne miny, udaję zwłoki albo wpierdalam batony. - V
5w4
ISTj

Awatar użytkownika
Gremster
Posty: 506
Rejestracja: sobota, 25 sierpnia 2007, 13:22
Lokalizacja: Wrocław

#15 Post autor: Gremster » poniedziałek, 17 grudnia 2007, 16:20

piszę u was bo ten wątek u mojego typu jest martwy :)

więc.... przedewszystkim bluemoonka ale twoje koleżanka buraka spotkała :D brecht na całego :) kopsnij mała 10 zeta hahahahahha

paranoid_android2 a ty co masz do korwinowego wychowania !!??
po 1 nie jest to korwinowe wychowanie tylko tak byli wychowywani ludzie jeszcze 30 lat temu zapytaj rodziców
po 2 to że ktoś wyznaje taki pogląd to już musisz go równać do czegoś?? co masz do tego że JKM wyznaje takie zasady??? no co ci to przeszkadza??? zgodnie z zasadami libertariańskimi które JKM propaguje również każdy ma mieć prawo zachowywać się wychowywać według własnego mniemania. A że on pragnie propagować takie zasady z życie między kobietą i mężczyzną to już jego sprawa. Napewno nie chce ci ich narzucać tak jak ty na siłe chciała byś wszystkich "wyzwolić".

Co do zawodów..... tak jest poprostu udowodnione że mężczyźni maja bardziej analityczne muzgi przez co lepiej sobie radzą z niektórymi zadaniami więc skoro statystycznie lepiej wychodzą w zawodzie informatyka to jest to zawód uważany za męski !
Świetnie jeśli sobie też radzisz z tymi rzeczmi no i się rozwijaj jako informatyk nikt ci tego nie broni, conajmiej nie ja, jednak nie oczekujcie że jeśli w jakimś zawodzie lepiej się sprawdzają mężczyźni to będą do niego sztucznie zatrudniane kobiety w ramach równouprawnienia.

To by było w ramach odpowiedzi do poprzednich kwesti teraz wypowiedz na temat wątku.
A mianowicie uważam że powinniśmy skączyć z głupim jak to stwierdziliście "przymusem" aby to mężczyźni powinni prowadzić, powinni płacić, powinni wszystko robić. A co to my jesteśmy jakieś osiołki do bicia. Tu żadacia wszystkiego ale same nie macie najmniejszego zamiaru nic dać. W kwestii płacenie, nie płacę za żadną kobietę jak się z nia umawiam. A niby dlaczego, ona tak samo jak ja chce mnie poznać to niech zapłaci za to co zje czy wypije, tak samo jak ja poszukuje miłości a w moim świecie nie ma darmowej jazdy, masz te same cele ponoś te same koszty. Płacenie za mnie nie wchodzi w gre... nie zdarzyło mi się to nigdy na randce.... na imprezie z przyjaciółkami tak, jednak nigdy na randce. Każdy za siebie. I nie przyjmuję zasady ten co zaprasza bo jest idotyczna w zasadzie implikuje że to musi facet zapłacić bo która kobieta zaprasza faceta gdziekolwiek na początku znajomości??? jak mówicie nie chcecie się narzucać albo to facet powinnien wykazywać inicjatywę. A ja sie pytam a to niby dlaczego???? nasze cele są takie same. Więc dlaczego to facet ma się tylko narzucać???? dlaczego to tylko facet ma wykonywać inicjatywę??? no dlaczego??? to jest hipokryzja kobiet. Z jednaj strony chcą aby je traktować równo jednak z drugiej strony nie mają najmniejszego zamiaru oddać swoich praw.

A nasze społeczeństwo jest pod tym względem najbardziej hipokryczne. Niedawno kumpel opowiadał mi przypadek swojej szefowej która po pijaku się wygadała jak załatwiła swojego byłego męża. Mianowicie na koniec małżeństwa w czasie kłutni którą ona rozpoczeła strzeliła mu prosto w twarz, w zemście za to że nie chciał czegoś tam zrobić, z pistoletu gazowego doprowadzając do uszkodzenia wzroku. Koleś zaskarżył ją ale gościówka zostałą uniewinniona i żadnych konsekwencji nie posiosła, ponieważ powiedziała w sądzie że to on się rzucał a ona się broniła!! Sąd nawet tego nie sprawdził!! odrazu przyjął że skoro koleś jest facetem no to musiał się rzucać i ona się napewno broniła!! nie chciałem w to uwierzyć ale gościówka to mówiła w szem i wobec że załatwiłą tak byłego !!!
7w8 - Jeśli żyjesz, musisz wymachiwać rękami i nogami, musisz skakać, ponieważ życie jest odwrotnością śmierci. A zatem, jeśli siedzisz cicho - nie żyjesz. Musisz hałasować, a przynajmiej twoje myśli powinny być głośne, barwne i ożywione

ODPOWIEDZ