Wkurzona 5

Wiadomość
Autor
BUKS
Posty: 14
Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2009, 10:38

#76 Post autor: BUKS » wtorek, 4 sierpnia 2009, 00:37

Wtedy gdy moja irytacja/wkurzenie podczas rozmowy z kimś osiągnie szczyt podnoszę trochę głos (ale w żadnym wypadku nie krzyczę).

Generalnie "wkurzenie" mnie trwa najczęściej ułamki sekundy, tyle że nawet nie zdążam komuś przywalić :p



Chinook
Posty: 1122
Rejestracja: sobota, 9 lutego 2008, 23:30

#77 Post autor: Chinook » wtorek, 4 sierpnia 2009, 00:43

Raz mi się zdarzyło potraktować sierpowym delikwenta. Zazwyczaj staram się zachować równowagę.

Awatar użytkownika
Piotr
Posty: 1024
Rejestracja: sobota, 27 września 2008, 16:42
Enneatyp: Obserwator
Kontakt:

#78 Post autor: Piotr » wtorek, 4 sierpnia 2009, 00:46

Wkurzona Pięć jest gorsza niż sam diabeł. 8)

Bo ma połączenie z Osiem.

BUKS
Posty: 14
Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2009, 10:38

#79 Post autor: BUKS » wtorek, 4 sierpnia 2009, 00:53

Chinook pisze:Raz mi się zdarzyło potraktować sierpowym delikwenta. Zazwyczaj staram się zachować równowagę.
Mi raz na grillu, ale to była (króciutka) bójka grupowa, oraz kiedyś przywaliłem kumplowi w jego domu :p Ale wtedy jeszcze nie byłem 5, raczej 4.

Natomiast "okazji" w życiu miałem zdecydowanie więcej i w zasadzie żałuję, że w paru z nich nie dałem się ponieść emocjom.

Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

#80 Post autor: Elkora » wtorek, 4 sierpnia 2009, 01:05

Piotr pisze:Wkurzona Pięć jest gorsza niż sam diabeł. 8)

Bo ma połączenie z Osiem.
a mi sie zdaje ze wcale nie
uczucie sporadyczne i krotkotrwale
Obrazek

Nesquik
Posty: 29
Rejestracja: niedziela, 28 grudnia 2008, 20:13

#81 Post autor: Nesquik » wtorek, 4 sierpnia 2009, 11:09

To, że wkurzenie u piątki jest sporadyczne i krótkotrwałe, nie znaczy, że nie jest pod jego wpływem gorsza, niż sam diabeł.

Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

#82 Post autor: Elkora » wtorek, 4 sierpnia 2009, 16:23

ta tyle ze nim zdarzysz zrobic cos głupiego to wraca rozsadek i ci mija
wiec nie wiem za bardzo czym to sie objawia
Obrazek

Awatar użytkownika
Piotr
Posty: 1024
Rejestracja: sobota, 27 września 2008, 16:42
Enneatyp: Obserwator
Kontakt:

#83 Post autor: Piotr » wtorek, 4 sierpnia 2009, 17:22

Niczym. To miało śmiesznie brzmieć. : ) Połączenia ujawniają się w stresie lub stanie relaksu, który jest rozumiany bardziej jako coś dłuższego niż chwilowe stany emocjonalne.
Chociaż może i być w tym coś z prawdy, bo możliwe, że Cię jeszcze nikt porządnie nie wkurzył, Elkoro. ; )

Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

#84 Post autor: Elkora » wtorek, 4 sierpnia 2009, 20:19

zdaje sie ze zeby móc sie wkurzyc trzeba byc w cos bardzo emocjonalnie zaangażowanym
a to sie nie zgadza z moim luzackim trybem zycia
nie moge sobie wyobrazic wkurzonej 5
mam ze widok emocjonujacy jak wyscigi lodzi podwodnych :lol:
Obrazek

9283
Posty: 5
Rejestracja: niedziela, 26 lipca 2009, 01:08

#85 Post autor: 9283 » sobota, 8 sierpnia 2009, 21:33

U mnie wkurzenie sie dzieje sie tylko w srodku... Jezeli wystepuje podczas rozmowy, to jeszcze bardziej sie izoluje, i proboje sie opanowac. Jezeli byly zdarzenia (zdarzenia ;]) ktore mnie zirytowaly w malym przedziale czasowym to wybucham. Podczas zdarzenia, pare minut po gdy jest zmieniony temat, zalezy.

Awatar użytkownika
Fenol
Posty: 501
Rejestracja: niedziela, 28 grudnia 2008, 00:23
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: bananolandia

#86 Post autor: Fenol » poniedziałek, 24 sierpnia 2009, 21:38

Mnie jest bardzo ciężko wyprowadzić z równowagi. Trzeba się naprawdę wybitnie postarać. Ale jedno czego nie lubię i zaczyna mnie burzyć w środku, to jak ktoś idzie gdzieś ze mną/robi coś ze mną i tylko NARZEKA. Na wszystko. Ja tam wolę widzieć pozytywne skutki czegoś. Jeśli za to coś jest nie tak, to sam to zauważę, nie trzeba mi co 5min przypominać.

Zazwyczaj jednak nic nie mówię i tylko zaciskam zęby. Jednak taka osoba wiele traci w moich oczach.

Można mnie jeszcze wyprowadzić z równowagi obrażając osoby na których mi zależy. Ale to chyba jasne.

Generalnie wybuchów złości u mnie nikt nie zastanie, zwykle zachowuję spokój i względnie kamienną twarz. Nadwyrężyć moją cierpliwość, to nie lada wyzwanie ;)
6w5

Członek - choć pewnie zostanę wkrótce wykopany na zbity pysk - UPS - Unia Piątkowo - Siódemkowa

Awatar użytkownika
kama.zielona
Posty: 922
Rejestracja: niedziela, 12 kwietnia 2009, 00:33
Enneatyp: Obserwator

#87 Post autor: kama.zielona » poniedziałek, 24 sierpnia 2009, 23:24

Mnie również ciężko wyprowadzić z równowagi. Zazwyczaj nie dochodzą do mnie apele ze środowiska zewnętrznego. Jednak największą furię powoduje u mnie stawianie mi wymagań, wyrzuty, hipokryzja. Dostaję wtedy furii.
Uważam siebie za inteligentnego, wrażliwego człowieka o duszy błazna, która przejmuje nade mną kontrolę w najważniejszych chwilach.

Awatar użytkownika
Fenol
Posty: 501
Rejestracja: niedziela, 28 grudnia 2008, 00:23
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: bananolandia

#88 Post autor: Fenol » poniedziałek, 24 sierpnia 2009, 23:26

Jak się Twoja furia objawia?
6w5

Członek - choć pewnie zostanę wkrótce wykopany na zbity pysk - UPS - Unia Piątkowo - Siódemkowa

Awatar użytkownika
kama.zielona
Posty: 922
Rejestracja: niedziela, 12 kwietnia 2009, 00:33
Enneatyp: Obserwator

#89 Post autor: kama.zielona » poniedziałek, 24 sierpnia 2009, 23:33

Podobno mam wzrok, jakbym miała zabić.Oczy zwężają mi się w szparki. Ludzie się wtedy zaczynają mnie bać, są zaskoczeni. Nie krzycze, ale mam ton siarczysty, pewny, że zbija z tropu.
Uważam siebie za inteligentnego, wrażliwego człowieka o duszy błazna, która przejmuje nade mną kontrolę w najważniejszych chwilach.

Chinook
Posty: 1122
Rejestracja: sobota, 9 lutego 2008, 23:30

#90 Post autor: Chinook » poniedziałek, 24 sierpnia 2009, 23:49

Jakiś czas temu wpadłem w gniew. Czułem chęć zlikwidowania/masakry obiektu, który ją wywołał. Niestety nie mogłem. Wyżyłem się więc na przedmiocie martwym. :oops:

ODPOWIEDZ