Stosunek do wulgaryzmów

Czy często zdarza Ci się przeklinać?

Tak, przeklinam często.
52
36%
Raczej rzadko.
54
38%
Niemal nigdy. Unikam jak mogę.
38
26%
 
Liczba głosów: 144

Wiadomość
Autor
Chinook
Posty: 1122
Rejestracja: sobota, 9 lutego 2008, 23:30

#76 Post autor: Chinook » sobota, 9 lutego 2008, 23:48

Od czasu do czasu bluzgnę najczęściej jak mnie komp wk...wi ;)



Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

#77 Post autor: Snufkin » piątek, 4 kwietnia 2008, 21:17

.
Ostatnio zmieniony środa, 17 marca 2010, 12:41 przez Snufkin, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sledz
Posty: 848
Rejestracja: wtorek, 13 maja 2008, 22:49
Kontakt:

#78 Post autor: sledz » poniedziałek, 7 lipca 2008, 21:08

Bo jak jest przyzwolenie społeczne na to, żeby się chυjnia działa, to tak się właśnie dzieje.
Ostatnio zmieniony czwartek, 21 października 2010, 23:07 przez sledz, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Bo jak jest przyzwolenie społeczne na to, żeby się chυjnia działa, to tak się właśnie dzieje.

Awatar użytkownika
Paweł
Posty: 13
Rejestracja: piątek, 13 czerwca 2008, 19:05

#79 Post autor: Paweł » środa, 9 lipca 2008, 23:28

Snufkin pisze:Przeklinam stanowczo za często. Nie lubię przeklinać. Nie lubię jak ktoś koło mnie przeklina. Nie lubię szczególnie jak facet w mojej obecności obraża kobietę.
Zgadzam się, szczególnie irytujące jest to także z tego powodu, że ludzie wzajemnie kształtują swój język i przebywając z osobami przeklinającymi samemu mimowolnie się to przyswaja :/
"Mors est quies viatoris - finis est omnis laboris" - Śmierć jest ukojeniem wędrowca - końcem wszelkiego trudu.

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#80 Post autor: impos animi » czwartek, 10 lipca 2008, 10:56

Zgadzam się, szczególnie irytujące jest to także z tego powodu, że ludzie wzajemnie kształtują swój język i przebywając z osobami przeklinającymi samemu mimowolnie się to przyswaja :/
Racja, sama zauważyłam, że przez to zaczynam coraz więcej klnąć, zwłaszcza jak się wkurzę albo wpadnę w jakąś histerię to wtedy językowe hamulce całkowicie nie istnieją :?
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
M.
Posty: 1196
Rejestracja: czwartek, 31 stycznia 2008, 20:31
Kontakt:

#81 Post autor: M. » czwartek, 10 lipca 2008, 17:51

Mi to nie przeszkadza, przeklinanie jest częścią mnie i jeśli tego przy kimś nie robię, znaczy, że kompletnie mu nie ufam i gram jakąś swoją rolę.
Co do obrażania kobiet- reaguję, gdy ktoś mówi "dziwka", zapominając o wadze tego słowa.
5w4, sp/sx
EII

NoLeader
Posty: 783
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 01:50

#82 Post autor: NoLeader » czwartek, 10 lipca 2008, 18:36

KURWА CНUJ

rzeczywiście, można.. chcieć to móc :D

sothis216
Posty: 41
Rejestracja: czwartek, 17 lipca 2008, 21:42
Lokalizacja: stamtąd
Kontakt:

#83 Post autor: sothis216 » czwartek, 17 lipca 2008, 22:01

Nie lubie je**nych prostakow co przeklinaja od ch**a ;***wa mac!

Kiedys duzo klalem teraz mi sie znudzilo........

Awatar użytkownika
meszugge
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 20 maja 2008, 11:19
Lokalizacja: gdzieś

#84 Post autor: meszugge » niedziela, 20 lipca 2008, 00:14

Klnę z reguły w samotności. jeśli zdarza mi się to przy kimś to jest to w pełni świadome i ma określony cel. U mnie k**** to nie zamiennik przecinka.
5w4
"Po co mówić, wszystko banał; zanim człowiek otworzy usta, juz wstydzi się oczywistości, jakie ma wyrzec."

qos
Posty: 87
Rejestracja: wtorek, 4 marca 2008, 17:24

#85 Post autor: qos » czwartek, 24 lipca 2008, 22:01

nahaha w myślach na windsurfingu bezustannie;]
po za tym prawie w ogole.
i gdy mi się zdarzy, bez silnego bodzca to otoczenie ma strach w oczach.
5w4

ewanna2409
Posty: 98
Rejestracja: środa, 16 kwietnia 2008, 15:42
Enneatyp: Obserwator

#86 Post autor: ewanna2409 » wtorek, 29 lipca 2008, 23:46

Nie cierpię ludzi którzy przeklinają! Czuję niechęć do takich osób! i uciekam jak najdalej! Sama nie przeklinam. Wyjątkowo gdy coś bardzo mnie zdenerwuje to wtedy tak dla rozładowania napięcia. Jeżeli jest to w towarzystwie to zaraz przepraszam bo wstydzę się tego :(
5w4, INTJ

Awatar użytkownika
annielka
Posty: 25
Rejestracja: sobota, 29 marca 2008, 22:31
Lokalizacja: z drugiej strony
Kontakt:

#87 Post autor: annielka » piątek, 15 sierpnia 2008, 00:59

Niestety, ostatnio przeklinam dość często i wcale mi z tym nie jest dobrze, zwłaszcza, jeśli mogłabym sobie darować, bo nie zdarzyło sie nic szczegolnego.
Mało tego - zamiast być konsekwentnie tolerancyjna wobec przekleństw innych ludzi, po wysłuchaniu kilku kur..., pier.. i h... mam ochotę rzucić w niespodziewającego się niczego osobnika czymś ciężkim.
Ot, 5w4

eve616
Posty: 16
Rejestracja: sobota, 5 kwietnia 2008, 13:55
Lokalizacja: wielkopolska

#88 Post autor: eve616 » niedziela, 24 sierpnia 2008, 00:06

Czy często przeklinam? yhm ja nawet nie potrafię, a jak mi się wymsknie to rzadki przypadek i nie lubię jak ktoś przy mnie taką wiochą zajeżdza xD :roll:
5w4

Awatar użytkownika
kamilri
Posty: 588
Rejestracja: poniedziałek, 23 października 2006, 09:06
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#89 Post autor: kamilri » wtorek, 26 sierpnia 2008, 10:01

Wogóle nie używam...
5 sx/sp, LII

Awatar użytkownika
Magiliana
Posty: 173
Rejestracja: wtorek, 2 września 2008, 13:42
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: własny świat

#90 Post autor: Magiliana » niedziela, 14 września 2008, 18:42

Jak się wkurzę, to przeklinam (nawet bardzo), a że wkurzam się rzadko, to i rzadko zdarza mi się używać wulgaryzmów.
5w4

"Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć."

ODPOWIEDZ