Czy ludzie się z Was czasem śmieją?

[ja-5w4]

Taak, słynne zawiasy. W gimnazjum miałam z tego powodu kłopoty i wydaje mi się, że właśnie to wyśmiewanie się ludzi (z innych klas) wpłynęło na mnie na tyle poważnie, że jeszcze bardziej się zamknęłam. Wydawało mi się, że się tego pozbyłam, liceum wspominam nieźle. I wiem, że przesadzam, ale na studiach idealnie nie jest. Myślałam, że każdy zajmie się tu sobą, że spotkam dojrzałych ludzi, ale niestety. Szczególnie jeden kolega zdaje się mi sugerować moją zawiasowatość. Brak akceptacji, dziecinada i tyle. Najgorsze jest to, że mimo mojego poczucia humoru nie potrafię w towarzystwie śmiać się z siebie. Jestem zbyt spięta.

[Chinook]

Norma u mnie, zdarza się do dziś. Olewam, śmieję się razem z nimi, albo zamieniam się w prześladowcę i po jakimś czasie śmieją się z tej osoby.

[Akagi_Ryu]

Częściej się na mnie irytują, wkurzają itp. itd...
O ile dobrze pamiętam, jakiś inteligent w gimnazjum wymyślił mi przezwisko "pryzmat" że niby tak jak pryzmat załamuje światło, tak ja załamuje ich...
Inteligentne =_=

Ale w zasadzie tak. Ludzie śmieją się ze mnie na każdym kroku a ja już po prostu to ignoruję (albo przynajmniej próbuję) i zajmuje się dalej tym, czym się zajmowałem.

[Nate]

W podstawówce śmieli się, bo byłam "kujonem", chociaż nigdy się nie uczyłam - piątkowy intelekt jest przydatny xP
Poza tym, trochę się mnie bali, bo "mam taki mord w oczach i jakąś pustkę dziwną, niezidentyfikowaną", jak to raz powiedział kolega.
W gimnazjum śmiali się i obgadywali, ale ja po pierwsze miałam narzędzie w postaci ciętej riposty, a po drugie - i tak przychodzili przed sprawdzianem z fizyki...
Teraz stwierdzam, że moja klasa w gimnazjum była super w porównaniu z tą licealną (w mojej szkole gimnazjum i liceum są w jednym budynku zso), ale jakoś mi to nie przeszkadza. Fakt, że nacięłam się na kilku osobach, i to takich, na których polegałam albo które chociaż uważałam za godne zaufania =.=" cóż, "ja jestem władcą świata, nie znasz mnie - twoja strata" xD

[grasshopper]

Proste. Jak jesteś facetem to iść do klasy z większością dziewczyn (jeśli jest to możliwe). Dlatego nie polecam chłopakom-gimnazjalistom-5w4 iść do technikum. Jeśli jesteś z gimnazjum, jesteś 5w4, czytasz to i masz zamiar iść do technikum, nie rób tego! Faceci są z reguły głupsi, nie wiem jak mógłbym znieść 29 innych.

[SuperDurson]

Zastanawiam się, czy to może być tak, że oni się DO WAS śmieją..

[Chinook]

Zastanawiam się, czy to może być tak, że oni się DO WAS śmieją..

Do pleców?

[SuperDurson]

Co kto lubi

[Piotr]

Proste. Jak jesteś facetem to iść do klasy z większością dziewczyn (jeśli jest to możliwe). Dlatego nie polecam chłopakom-gimnazjalistom-5w4 iść do technikum. Jeśli jesteś z gimnazjum, jesteś 5w4, czytasz to i masz zamiar iść do technikum, nie rób tego! Faceci są z reguły głupsi, nie wiem jak mógłbym znieść 29 innych.

Jakoś przeżyłem. Nie śmiali się ze mnie (były inne ofiary), ale kontaktów też jakichś nie nawiązałem.