Skłonność do nałogów

Moje nałogi to:

Palę papierosy
13
9%
Zdarza mi się za dużo wypić
23
16%
Palę i piję ;)
12
8%
Zdarza mi się używać narkotyków
7
5%
Mam zadatki na lekomana
7
5%
Żadne z w/w
78
53%
Wszystkie z w/w
7
5%
 
Liczba głosów: 147

Wiadomość
Autor
jsk
Posty: 342
Rejestracja: sobota, 15 września 2007, 15:50
Enneatyp: Zdobywca
Kontakt:

#31 Post autor: jsk » poniedziałek, 17 września 2007, 18:49

Generalnie to nie mam jakiś tam nałogów, zdarzało się , że musiałem obstawiać kupon ubukmachera, a potem znieść gorycz przegranej, ale z tym sobie poradziłem, hmm może internet
Od papierosów i narkotyków trzymam się z daleka.Papierosy i narkotyki to okropne świństwa, nie wiem jak to niektórzy ludzie mogą lubić


Wygrywa ten, któ ma jasno określony cel i pragnienie, aby go osiągnąć.

Poetessa
Posty: 18
Rejestracja: poniedziałek, 23 kwietnia 2007, 23:46
Lokalizacja: Warszawa

#32 Post autor: Poetessa » czwartek, 20 września 2007, 02:27

A ja mam! :lol: Paliłam przez wiele lat. W 1996 roku rzuciłam, nie paliłam przez 6 lat; potem wróciłam ze zdwojoną siłą (do dwóch paczek dziennie!). Rok temu rzuciłam znowu. Chciałabym, żeby to już było definitywne...

Poza tym lubię alkohol. To nie nałóg, ale jednak spore przyzwyczajenie.
Ogólnie mam skłonność do nałogów. Gdybym miała dużo kasy, z pewnością byłabym klientką kasyn... :evil:
5w4, INFP

NoLeader
Posty: 783
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 01:50

#33 Post autor: NoLeader » czwartek, 20 września 2007, 06:15

Dawno mnie tu nie bylo, witam ponownie.

Generalnie to: kofeina, nikotyna i thc.

Z marihuana jest tak, ze dla 5 to niezly narkotyk, bo swiat, ktory wytworzy sobie w glowie nabiera magicznych barw. Pozbawiony tez jest tego powracajago bolu, kiedy dochodzi sie do smutnych wnioskow.

Wszystkie mysli sa piekne, nawet te zle.

Niebezpieczna sprawa jesli ktos boi sie uzaleznien.

Wele 5 tutaj zarzeka sie, ze nie zazywa tego lub tego jakby to byla postawa, ktora beda trzymac do konca zycia.

Wcale tak byc nie musi.

Z wlasnej oberwacji wiem, ze 5, moga miec pewne opoznienie w stosunku do rowniesnikow w probowaniu pewnych uzalezniajacych substancji. Wynika to z ich niepewnosci, niecheci utraty kontroli, jaka zdaza sie po zazyciu itd.

Jednak w pewnych sytuacjach moze dojsc do “przefikniecia” w mozgu I pewne uzywki zaczna bardzo im odpowiadac.

Wynika to z tego, ze to jest zawsze tak naprawde zabawa z wlasnym mozgiem. Nie wiem czy ktos doszedl do wiekszej perfekcji w tej “sztuce” niz 5.

Narkotyki, uzywki moga ta zabawe z mozgiem podkrecic do takich niesawowitych rozmiarow, ze szaremu pijakowi czy cpunowi nawet sie nie snilo co moze wytworzyc taka 5 w swoim umysle. bedac w stanie haju.

Pamietam takie chwile, ze pod wplywem alkoholu stalem jakas godzine I obserwowalem na imprezie tanczacych ludzi. Sprawialo mi to niesamowita frajde, zwykle patrzenie. Alkohol zniwelowal calkowicie niepewnosc jaka zwykle odczuwam w ich towarzystwie.

Czysta kontemplacja – czy to nie piekne? :)

.

Dodatkowo narkotyki wytracaja 5 z ich utartego tunelu myslowego, z tego przekletego obiektywizmu, pewne rzeczy wygladaja inaczej co dla 5 moze byc dosc duzym przezyciem .

Nie pisze tego posta zeby kogos zachecac czy zniechecac do substancji psychoaktywnych.

Mysle, ze ludzie tutaj sa na tyle bystrzy, ze wiedza, ze przez to mozna sie wpierdolic w niezly zyciowy kibel. Ufam tez, ze nie traktuja tego tematu z pozycji: to jest ZLO!

I to by bylo na tyle,

Pozdrawiam,

NL

selfish_queen
Posty: 9
Rejestracja: sobota, 22 września 2007, 17:17
Kontakt:

#34 Post autor: selfish_queen » sobota, 22 września 2007, 19:02

zawsze byłam pewna, że nie będę w stanie się nigdy od niczego uzależnić. ale jakoś w te wakacje sięgnęłam po papierosy i zostało. nie palę dużo (2-3 fajki dziennie) i nie muszę palić codziennie ale mimo wszystko nie umiem zrobić sobie np tygodniowej przerwy. poza tym jak już mam paczkę, to nie schowam jej do szafy ale będę nosić ze sobą i sięgać po jakiś czas. może to też trochę kwestia syndromu pustych rąk? mam go od zawsze...

poza nikotyną - alkohol. szczerze nienawidzę tego, jak na mnie działa. 1 piwo jest dozwolone, po 2 zaczynam głupieć. ale bez tego czasem nie umiem "odkleić się" od ściany i po prostu cierpię ze strachu...

Awatar użytkownika
Eruantalon
Posty: 1963
Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
Lokalizacja: Z dupy
Kontakt:

#35 Post autor: Eruantalon » piątek, 28 września 2007, 13:51

Mam swego rodzaju 'nawyki' bardziej, anizeli 'nałogi'. BArdzo dużo słucham muzyki, czytam mnóstwo ksiazek. Dzień zaczynam od kubka kawy, którą uwielbiam. Czasem wypijam do 3 takich 'dawek'. Z doskoku wypijam mniej, lub czasem (niestety) wiecej, ale nałogi mi nie grożą - mam dosć silneju woli, a poza tym NIENAWIDZE byc pod kontrolą czegokolwiek, czy kogokolwiek, a juz na pewno nie jakiegoś zw. chemicznego ; >
Obrazek
“It is better to be hated for who you are, than to be loved for someone you are not. ”

Awatar użytkownika
ti
Posty: 3
Rejestracja: niedziela, 30 września 2007, 18:27
Lokalizacja: 0-71

#36 Post autor: ti » niedziela, 30 września 2007, 18:36

eee, zaznaczam ostatnią opcję :P
alkoholem się brzydzę, papierosami jeszcze bardziej, a narkotyki są za drogie. :P Leków też staram się unikać, cholera wie czym oni nas faszerują :P
Tak więc, nie mam żadnych nałogów, i nie mam zamiaru mieć. ;)
5w6

Awatar użytkownika
Velvet
Posty: 20
Rejestracja: wtorek, 23 października 2007, 22:57

#37 Post autor: Velvet » poniedziałek, 29 października 2007, 01:59

A mi brakuje tu opcji "zaznacz wszystkie". Czyżby była to już zbyt wielka "degeneracja"? :roll:
W każdym razie taką właśnie opcję zaznaczyłabym, gdyby w ankiecie przewidziano taki "upadek moralny" ;)

ewutek: Opcja dodana.
5w4

"Lata, lata całe, żeby się przecknąć z tego snu, w którym nurzają się inni; i potem znów lata i następne lata, aby wymknąć się temu nieznośnemu przebudzeniu."

Awatar użytkownika
Velvet
Posty: 20
Rejestracja: wtorek, 23 października 2007, 22:57

#38 Post autor: Velvet » poniedziałek, 29 października 2007, 14:56

A dziękuję Pani :)

ps. A za ten avatar z płyty Crimsonów - szczególne pozdrowienia ;)
5w4

"Lata, lata całe, żeby się przecknąć z tego snu, w którym nurzają się inni; i potem znów lata i następne lata, aby wymknąć się temu nieznośnemu przebudzeniu."

Awatar użytkownika
M.
Posty: 1196
Rejestracja: czwartek, 31 stycznia 2008, 20:31
Kontakt:

#39 Post autor: M. » wtorek, 3 czerwca 2008, 18:58

Chyba nie mam nałogów. Nawet netu nie mogłabym zaznaczyć, jak wyjeżdżam w ogóle o nim nie myślę i mi kompa nie brakuje. Z alkoholem muszę uważać. Nienawidzę myśli, żeby cokolwiek (jakiś przedmiot) mógłby mieć nade mną kontrolę.
5w4, sp/sx
EII

Awatar użytkownika
sledz
Posty: 848
Rejestracja: wtorek, 13 maja 2008, 22:49
Kontakt:

#40 Post autor: sledz » wtorek, 3 czerwca 2008, 19:24

Bo jak jest przyzwolenie społeczne na to, żeby się chυjnia działa, to tak się właśnie dzieje.
Ostatnio zmieniony czwartek, 21 października 2010, 22:33 przez sledz, łącznie zmieniany 2 razy.
Obrazek
Bo jak jest przyzwolenie społeczne na to, żeby się chυjnia działa, to tak się właśnie dzieje.

ja
Posty: 11
Rejestracja: czwartek, 6 marca 2008, 00:45

#41 Post autor: ja » wtorek, 3 czerwca 2008, 23:02

.
Ostatnio zmieniony czwartek, 19 listopada 2009, 23:41 przez ja, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Eruantalon
Posty: 1963
Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
Lokalizacja: Z dupy
Kontakt:

#42 Post autor: Eruantalon » środa, 4 czerwca 2008, 09:16

W międzyczasie uzależniłem sie od kawy ; >
Obrazek
“It is better to be hated for who you are, than to be loved for someone you are not. ”

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

#43 Post autor: Snufkin » piątek, 6 czerwca 2008, 10:52

.
Ostatnio zmieniony środa, 17 marca 2010, 15:49 przez Snufkin, łącznie zmieniany 1 raz.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Gumibeer
Posty: 333
Rejestracja: poniedziałek, 24 września 2007, 18:24

#44 Post autor: Gumibeer » środa, 25 czerwca 2008, 17:48

nałogów nie mam ale czasami wypiję zapalić też mi się zdarzało.

Coś w tym jest że 5 później eksperymentują od swoich rówieśników (u mnie też tak było)

Awatar użytkownika
Nate
Posty: 45
Rejestracja: środa, 12 sierpnia 2009, 00:25
Lokalizacja: Szczecin

#45 Post autor: Nate » środa, 12 sierpnia 2009, 06:14

Nałogów jako takich brak. Mam wystarczająco wiele obsesji, żeby jeszcze w nalogi popadać.
Alkohol - nic zachwycającego.
Papierosy - nie smakują mi.
Jazz - jak wyżej.
Lekomania - konieczność. Migreny 3 razy w miesiącu to nie przelewki. Ale nie jem ibuprofenu na kilogramy i dla smaku.
Komputer - potrafię wytrzymać bez niego dłuuuugo.
Książki - jak wyżej.
Muzyka - to samo. Sama sobie ponucę, jeśli trzeba.
Mr.Mey pisze:Ja się chyba ciężko od czegokolwiek uzależniam.

edit.
ale mam skłonności do nadużywania alkoholu.
I tu się zaczyna kolejna dyskusja: kiedy nadużycie przechodzi w nałóg.
I w sumie, czym jest "nałóg"? Co to za słówo? Etymologia prawie żadna, pewnie od "nalegać", a ten czasownic nie przemawia do mnie, bo naleganiom można nie ulec. A że 5 są asertywne, to i tym nałogom (ułogom?) rzadko się poddają. Ale jeżeli już, to zapewne do grobowej deski.
5w4, INTJ. AZ.
"Work smart, not hard. That's my philosophy, boss."
Nie wierzę w ideały - są tylko wyjątki...

ODPOWIEDZ