Znaczenie wyglądu
- Elkora
- Posty: 2569
- Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków
lubię trampki i rozciągnięte swetry
nosze doładowane koszulki bez dekoltów
zdaje mi się ze ubieram się nieco aseksualnie co nie podoba się mojej mamie i przy każdych zakupach chce mnie w cisnąc w buty na obcasie
ostatnio postanowiłam sobie kupić torbę, ale nie mogę znaleźć satysfakcjonującej, chce taka której nie widać, to w zasadzie jedna z głównych zasad przy wyborze ubrań, ma sama w sobie nie rzucać się w oczy
mam tez różowofobie i makijażofobie -to mój indywidualny styl
nosze doładowane koszulki bez dekoltów
zdaje mi się ze ubieram się nieco aseksualnie co nie podoba się mojej mamie i przy każdych zakupach chce mnie w cisnąc w buty na obcasie
ostatnio postanowiłam sobie kupić torbę, ale nie mogę znaleźć satysfakcjonującej, chce taka której nie widać, to w zasadzie jedna z głównych zasad przy wyborze ubrań, ma sama w sobie nie rzucać się w oczy
mam tez różowofobie i makijażofobie -to mój indywidualny styl
Re: Znaczenie wyglądu
Wygląd jest ważny dla mnie. Lubię ładne rzeczy. Zawsze wydawało mi się, że muszę nadrabiać wyglądem, tzn. wyrazić siebie, co mi w duszy gra, bo inaczej już wogóle by nikt o mnie nic się nie dowiedział.
Zawsze ubierałam się głównie na czarno, raczej elegancko, uwielbiam koronki, gorsetowe bluzki, koszule, glany, piercing, srebrną biżuterię z czarnymi kamieniami. Jestem makijażystką.
Z drugiej strony mam mało ubrań, przywiązuję się do starych rzeczy. Chodzę w glanach na okrągło cały rok.
Ostatnio staram się kupować ubrania w innych kolorach, nosić częściej buty inne niż glany, więcej czerpać z mody.
Duże zainteresowanie tym tematem świadczy o tym, że stereotyp zaniedbanej piątki nieprzywiązującej uwagi do wyglądu się raczej nie sprawdza
Zawsze ubierałam się głównie na czarno, raczej elegancko, uwielbiam koronki, gorsetowe bluzki, koszule, glany, piercing, srebrną biżuterię z czarnymi kamieniami. Jestem makijażystką.
Z drugiej strony mam mało ubrań, przywiązuję się do starych rzeczy. Chodzę w glanach na okrągło cały rok.
Ostatnio staram się kupować ubrania w innych kolorach, nosić częściej buty inne niż glany, więcej czerpać z mody.
Duże zainteresowanie tym tematem świadczy o tym, że stereotyp zaniedbanej piątki nieprzywiązującej uwagi do wyglądu się raczej nie sprawdza
5w4
Re: Znaczenie wyglądu
Ubrania, ktore nie wyrozniaja sie. Najlepiej bez firmowych logo (ale dobrej jakosci, chyba ze sytuacja moze spowodowac ich uszkodzenie). Czasami jakis muzyczny t-shirt czy bluza ale to raczej na koncerty i ewentualnie imprezy. Raczej ciemne, chyba ze swieci mocno slonce w takim przypadku oczywiscie jasne, aby sie nie zgrzac. Stosunkowo malo dbam o wyglad, raczej z lenistwa. Nie czuje potrzeby by wygladac po ludzku.
5w4
-
- Posty: 302
- Rejestracja: niedziela, 8 marca 2009, 13:39
Re: Znaczenie wyglądu
Ja także lubię ładne rzeczy. Uwielbiam przede wszystkim kolory, a indiańskie klimaty to już w ogóle perełki w mojej szafie, ach ^^ Zawsze mam niedosyt ciuchów. Chodzę permanentnie do lumpeksów, ponieważ cenię sobie oryginalność. Uwielbiam wzorki i kratkę, ale nie przepadam za paskami i kropkami (uraz sprzed kilku lat^^). I jestem uzależniona od biżuterii
Re: Znaczenie wyglądu
Lubię gdy to co mam na sobie wygląda harmonijnie i naturalnie. Najlepiej czuje sie w dżinsach i jakichś fantazyjnych T- shirtach , z oryginalnymi dodatkami we włosach ( jednym z moich ulubionych jest mała zielona jaszczurka , którą kupiłam na rynku u jakiejś Rosjanki, a potem dokleiłam do gumki). Buty zwykle wybieram jakieś delikatne, czasem na małym obcasiku, a jakoś nigdy nie lubiłam martensów i glanów.
Re: Znaczenie wyglądu
jeansy, zazwyczaj koszula plus sweter lub t-shirt plus sweter. bluza bardzo rzadko.
nie prasuję zazwyczaj, bo mi się nie chce.
nie prasuję zazwyczaj, bo mi się nie chce.
5w4
"Dla chwili obecnej charakterystyczne jest to, że umysły przeciętne i banalne, wiedząc o swej przeciętności i banalności, mają czelność domagać się prawa do bycia przeciętnymi i banalnymi i do narzucania tych cech wszystkim innym. " JOyG
"Dla chwili obecnej charakterystyczne jest to, że umysły przeciętne i banalne, wiedząc o swej przeciętności i banalności, mają czelność domagać się prawa do bycia przeciętnymi i banalnymi i do narzucania tych cech wszystkim innym. " JOyG
Re:
Sorry, że dopiero teraz...isla7 pisze:Chinook nie nosisz ubrań z Carry? ;D
Ważne chyba by ubiór był schludny, i by dobrze się w nim czuć, bo co z tego jak ktoś się wystroi a jego mimika i gesty mówią "jestem sobie szarą myszką" - to takie przybieranie masek.
Jakieś tam z carry mam, ale mało widoczne i mało.
Chodzi o to, że nie ulegam chwilowej modzie i nie noszę białych adidasków i koszulki polo w paski.
Najchętniej cały rok przechodziłbym w różnych odmianach zestawu - buty trekkingowe + bojówki/jeansy + t-shirt bez oczojebnych nadruków + koszula jednokolorowa/w drobną kratę albo bluza. Wszystko w kolorach zielono-szarobrązowo-szarogranatowych.
Re: Znaczenie wyglądu
jakoś nie zwracam większej uwagi na ubranie, praktycznie cały rok chodzę w dżinsach (wyjątek - bardzo upalne lato), do tego jakaś bluzka która akurat jest wyprasowana, zazwyczaj czerwona lub fioletowa. dodatków raczej unikam. maluję się przede wszystkim z uwagi na niezbyt ciekawy stan cery.
-
- Posty: 796
- Rejestracja: wtorek, 30 czerwca 2009, 00:58
Re: Znaczenie wyglądu
ubieram się dosyć prosto i bez bajerów, ale za to lubię rzeczy dobrej jakości. Co do innych ludzi to zwracam uwagę na to jak są ubrani - uważam, że można po tym dosyć dużo wywnioskować o człowieku.
639f3d3b99876f1c9f27f68ea08dcbb8
Re: Znaczenie wyglądu
Na czarno. Zawsze. Do tego glany (które swoją drogą posiadam dopiero od niedawna). Bluzy i koszulki z logami/nadrukami zespołów. Plus kurtka "bundeswerka". Jak dla mnie to najwygodniejszy zestaw. Nie liczę dodatkowego łańcucha, który mi chroni portfel przed niespodziewaną zmiana właściciela.
This is your life and it's ending one minute at a time...
// 5w4
// 5w4
Re: Znaczenie wyglądu
Paleta barw: Kolory neutralne + brązowy + czerwony + wszystkie( koszule )
Wiosna/Jesień
Na zwykłego chłopaka albo niebiednego dresa jak to woli czyli adidaski ciemne, bluza jeansy. Długość włosów 0mm-3 mm:D:)
Zima
Trochę bardziej w stronę męską : kurtka skórzana pilotka ,jeansy, swetry czasem w serek półbuty, eleganckie buty zimowe
Lato:
1) Chłopaczek z Highschool: Białe butki, jeansowe spodenki, poloweczka:D lub koszulka czerwona lub biała
2) Chłopak typu że z undergroundu: czapeczka z daszkiem( nieskierowana w stronę słońca) , spodenki, adidasy czarne, czarna brązowa szara koszulka.
Wiosna/Jesień
Na zwykłego chłopaka albo niebiednego dresa jak to woli czyli adidaski ciemne, bluza jeansy. Długość włosów 0mm-3 mm:D:)
Zima
Trochę bardziej w stronę męską : kurtka skórzana pilotka ,jeansy, swetry czasem w serek półbuty, eleganckie buty zimowe
Lato:
1) Chłopaczek z Highschool: Białe butki, jeansowe spodenki, poloweczka:D lub koszulka czerwona lub biała
2) Chłopak typu że z undergroundu: czapeczka z daszkiem( nieskierowana w stronę słońca) , spodenki, adidasy czarne, czarna brązowa szara koszulka.
co lubię? bo ja wiem...? w sumie to co przynosi nowy dzień./4w3/ENFP
Re: Znaczenie wyglądu
Skłamałbym gdybym powiedział że wygląd nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Faktycznie, przywiązuję wagę do tego jak się ubieram, jak i też do tego jak ubierają się ludzie w moim towarzystwie. Głównie jednak dlatego że na podstawie czyjegoś ubioru można naprawdę wiele powiedzieć na temat człowieka.
Zupełnie inaczej patrzymy na kogoś ubranego w garnitur, a inaczej na "lasencje" z tlenionymi blond loczkamo, w oczojebnie żółtym sweterku, zieloniusią miniówką, różowej kurteczce i odblaskowych, złotych pantofelkach, w dodatku ze skórą spaloną na solarce (zobaczyłem takie bóstwo kiedyś na przystanku i mnie to fizycznie bolało >.< do dzisiaj mam dreszcze, bleh!)
Osobiście ubieram się głównie w czerń przemieszaną z wyblakłą czernią, skórzaną czernią, ciemną czernią, lateksową czernią oraz niekiedy, kiedy poczuje się oryginalny, zakładam ubrania w barwie czarnej czerni
Troszkę rzadziej brązowe, granatowe i niebieskie. Głównie jakieś swetry, koszule, skórzany płaszcz itp.
Za nic w świecie nie założyłbym dresu, czy też jakichś spodni z krokiem między kolanami, jak i też stronię od jakichkolwiek bluz z kapturkiem, gdyż jak dla mnie wyglądają zbyt... jak to określić... "ziomalsko". Nie podoba mi się ten styl w ogóle :/
PS. Bardzo ważna rzecz jak dla mnie:
Łysy = Fugly
Krótkie włosy = może być
Długie włosy = sex incarnate
Wbrew obiegowej opinii, uważam że mężczyźni powinni mieć długie włosy, tak jak z resztą mam ja. Oczywiście, zależy to też od wyglądu konkretnego osobnika, ale przeważnie lepiej jest z długimi.
Zupełnie inaczej patrzymy na kogoś ubranego w garnitur, a inaczej na "lasencje" z tlenionymi blond loczkamo, w oczojebnie żółtym sweterku, zieloniusią miniówką, różowej kurteczce i odblaskowych, złotych pantofelkach, w dodatku ze skórą spaloną na solarce (zobaczyłem takie bóstwo kiedyś na przystanku i mnie to fizycznie bolało >.< do dzisiaj mam dreszcze, bleh!)
Osobiście ubieram się głównie w czerń przemieszaną z wyblakłą czernią, skórzaną czernią, ciemną czernią, lateksową czernią oraz niekiedy, kiedy poczuje się oryginalny, zakładam ubrania w barwie czarnej czerni
Troszkę rzadziej brązowe, granatowe i niebieskie. Głównie jakieś swetry, koszule, skórzany płaszcz itp.
Za nic w świecie nie założyłbym dresu, czy też jakichś spodni z krokiem między kolanami, jak i też stronię od jakichkolwiek bluz z kapturkiem, gdyż jak dla mnie wyglądają zbyt... jak to określić... "ziomalsko". Nie podoba mi się ten styl w ogóle :/
PS. Bardzo ważna rzecz jak dla mnie:
Łysy = Fugly
Krótkie włosy = może być
Długie włosy = sex incarnate
Wbrew obiegowej opinii, uważam że mężczyźni powinni mieć długie włosy, tak jak z resztą mam ja. Oczywiście, zależy to też od wyglądu konkretnego osobnika, ale przeważnie lepiej jest z długimi.
-
- Posty: 796
- Rejestracja: wtorek, 30 czerwca 2009, 00:58
Re: Znaczenie wyglądu
Na metalowca sie robisz?Akagi_Ryu pisze:Osobiście ubieram się głównie w czerń przemieszaną z wyblakłą czernią, skórzaną czernią, ciemną czernią, lateksową czernią oraz niekiedy, kiedy poczuje się oryginalny, zakładam ubrania w barwie czarnej czerni
Za nic w świecie nie założyłbym dresu, czy też jakichś spodni z krokiem między kolanami, jak i też stronię od jakichkolwiek bluz z kapturkiem, gdyż jak dla mnie wyglądają zbyt... jak to określić... "ziomalsko". Nie podoba mi się ten styl w ogóle :/
Ja tam lubię bluzy z kapturem, często zakładam dresy, czasem nawet idę w nich do sklepu - co by się na dzielnicy zbytnio nie wyróżniać ;P
639f3d3b99876f1c9f27f68ea08dcbb8