Pytanie do Panów 5 - jakie kobiety lubicie?

[impos animi]

Chęć chęcią, ale jest jeszcze coś takiego jak rozum.

[Lex]

to widze ze nie podobaja wam sie tapety, ciekawe czy wszystkie 5 tak maja. czasami widze na miescie facetow z takimi tapeciarami i zastanawia sie co oni w tym widza,

Bo jest jeszcze inna sprawa... to, że ja mówię, że nie lubię tapetowanych dziewczyn z włosami jaśniejszymi od skóry, to fakt, ale jednocześnie nie skreślam nikogo. Bo wygląd nie jest najważniejszy. I choć najczęściej rzeczywiście jest tak, że takie kobiety niewiele więcej poza wyglądem sobą nie reprezentują, to na pewno nie zawsze tak jest. Z pewnością są wyjątki.

[Skaylay]

zgrabna, szczupła, niekoniecznie musi mieć czym oddychać
bez tapety a w ogóle to bardzo cenie naturalną urodę bez makijażu
musi mieć swój styl
cierpliwa, ciepła, nieco złośliwa, nieco zakręcona,
nie może być próżna, nie może mną dyrygować
więcej narazie nie przychodzi mi do głowy ;P

J.w. : )

[Emjotka]

Ten temat jest dyskryminujący .

[radish_spirit]

to zaloz o facetach. w koncu calkiem was tu sporo, a sami tez sie chetnie wypowiemy :p.

z wygladu glownie w kobietach przyciaga mnie usmiech. oj, zdecydowanie. jesli jest wystarczajaco urzekajacy reszta schodzi na drugi plan.

wnetrze podejrzewam, mojemu zauroczonemu usmiechem umyslowi (ale musi byc dobry), jest rowniez w duzym stopniu obojetne. XD no oczywiscie poza tym archetypowym mila, inteligentna.

[Emjotka]

to zaloz o facetach.

Po co? xD

[radish_spirit]

Po co? xD

dobra, poddaje sie.~ ;D

[Emjotka]

Nooo pooo cooo? Ja się chciałam tu wypowiedzieć, ale w temacie jest "do panów".

[radish_spirit]

my bad. XD

[mleczak]

Emjotka nie przejmuj się tylko wypowiadaj jak masz taką ochotę. Myślę że nikt nie będzie miał nic przeciwko.
Co do mnie: fizycznie nie ma określonego typu, choć zauważyłem że przyciąga mnie niewinność, dziewczęcość w wyglądzie. A charakter:
Czuła, wrażliwa z jednej strony a z drugiej jeżeli nie będzie w stanie doprowadzić do chociaż impasu w dyskusji ze mną, to nie ma o czym mówić. Automatycznie odrzucam wszystkie które dają się łatwo zdominować, bo potrzebuje partnerki a nie zabawki.

[Emjotka]

Emjotka nie przejmuj się tylko wypowiadaj jak masz taką ochotę.

Okej, mimo że nie czuję się panem, to się wypowiem.

No to teraz moje małe wymagania . Inteligentna. Niezbyt błyskotliwi ludzie nudzą mnie szybciej, niż ustawa przewiduje, a z inteligentnymi potrafię dyskutować i działać bez końca (dopóki moje introwertyczne ja nie powie: "stop, jesteś zmęczona, sio do wyra, musisz to odespać"), pasjonują mnie, pociągają, ciekawią, odkrywanie ich uczuć i przemyśleń to jedno z najpiękniejszych doświadczeń. Piękna. Tyle, że moje poczucie piękna jest dość specyficzne . Jednakże, gdybym stwierdziła, że wygląd się nie liczy, byłoby to wierrrutne kłamstwo. Dowcipna, z duuużym poczuciem humoru i dystansem do siebie i świata. Przy mrukach zasypiam. Przy ludziach bez dystansu jestem nawet... w stanie się zdenerwować. Wrażliwość - jak najbardziej, ale nie nadwrażliwość - odbieranie każdego żartu jako docinków i lamentowanie nad wszystkim.

No i najważniejsze - przede wszystkim musi być w stanie znieść mój paskudny charakter.

[jsk]

Wygląd jest ważny, kobieta powinna być ładna, dobrze się ubierać
ale ważna jest również osobowość, kultura osobist. Nie lubie jak kobiety klną

[misiek]

ja sądze że prawdziwe jest stwierdzenie że szata zdobi człowieka
każdy ubiera się tak jaki jest... widać kto spędza godziny przed lustrem a kto po prostu na siebie wrzuci pierwsze lepsze ciuchy w których jest mu wygodnie... ja osób które widać że dbają o swój wygląd nie szanuje tak jak tych drugich... wolę dziewczyny które są wymierającym gatunkiem i mają gdzieś to jak odbierają ich inni bo ubierają się jedynie dla siebie i dla swojej wygody...

oczywiście co innego to czy ktoś jest zadbany (higiena i sprawność fizyczna) na to nie da się nie patrzeć... ale wygląd? da się po nim "jedynie" ocenić charakter...

[NoLeader]

Ja najpierw wybieralem czworki, nawet o tym poczatkowo nie wiedzac, ale ich smutek i melancholia mnie docelowo zabijal.

Dodatkowo jak dodac moja melancholie do robila sie masakra.

Pozniej myslalem o siodemkach, ale tutaj obawiam sie siodemkowego kretactwa, do ktorego ten typ ma sklonnosci.

Pozniej doszedlem do 2. Nie bylem w zwiazku z 2, ale znam pare tych typow i ich osaczania dziala na mnie odstreczajaco i to dosc mocno. Przy calym tym slodkim otwarciu i checi przyjecia moich emocji, co jest takie przyjemne, nie jest to warte mojej niezaleznosci.

Gdzies tam jeszcze przewinela sie szostka, fajny typ. przyjacielski, ale tu z kolei nie pasowalo mi pewnie intelektualne niedomagania (jezu, jestem potworem! ) szostek, jakby robione na wlasne zyczenie. Jakby same nie chcialy myslec. No i trzeba je prowadzic za raczke.

Pojawila sie rowniez jedynka. Energiczny typ co jest bardzo pozytywne, ale tutaj jesli chodzi o glebokie myslenie to jest naprawde masakra (tak, jestem potworem...(:lol: )

Z 5, mialem raz do czynienia. To bylo ciekawe przezycie. Zastanawialem sie czy ona mysli to co ja mysle, bo oczywiscie nikt sie nie ujawnil do konca.

Nie mialem jednak juz wiecej okazji, ale sadzac z giga-problemow piatek z wychodzeniem naprzod, to raczej bedzie trudno o kolejna szanse.


Dzis jestem na etapie 8 hehe. Zwiazek z 8, to to czego chcialbym sprobowac. Oczywiscie widze, ze u osemek rowniez pojawia sie myslenie czasami zbyt jednotorowe, ale osemki przynajmniej chca sluchac. I potrafia przetwarzac informacje wysylane przeze mnie na rzeczywistosc.

Z czasem pewnie i w tym mi sie cos niespodoba haha.

Pozdrawiam!

ps. dziwnym trafem nie natknalem sie jeszcze na 3, ani na 9...mowie o kobietach.

[serket]

O żesz cholera jasna... Dwa razy w odstępie trzech miesięcy wyszło mi, że jestem 5w4, ale po przeczytaniu tego topicu to już pewności nie mam

Zwracam uwagę na makijaż u kobiety i lubię, kiedy on jest. Może faktycznie nie jakaś totalna tapeta, ale nawet ostry makijaż dla pewnego typu urody po prostu mi pasuje. Zupełnie nie podoba mi się, kiedy kobieta jest do bólu naturalna. Nie mam też nic przeciw solarium, a nawet więcej: bardzo mi się to podoba. I w ogóle lubię kobiety nieco wyuzdane, wyraziste i zwykle za takimi "idę w ogień".

Podobają mi się u kobiet długie, pomalowane paznokcie, zdecydowany kolor włosów, buty na wysokich obcasach...

O cechach charakteru to ciężko coś napisać, ale ważne jest poczucie humoru, inteligencja i brak sfeminizowania. To ostatnie jest najważniejsze - żeby się role nie mieszały

No nic, trza test powtórzyć

EDIT: No i powtórzyłem. Jednak nadal 5w4