Już chyba pojawiła się podobna opinia na temat wyglądu wcześniej - nie wiem czemu, ale chyba tylko ja wśród ludzi których znam za pierwszorzędne kryterium obieram twarz. Jestem w stanie wybaczyć w sumie dość spore niedostatki w figurze, ale jeśli w twarzy coś mi się nie podoba, to taka dziewczyna jest na wstępie niemal skreślona. Takie zboczenie.
Jest jeszcze rzecz jasna drugie bardzo ważne kryterium doboru, którym jest charakter. Tak naprawdę w tym miejscu ciężko mi nazwać po imieniu jakieś konkretne cechy poza zwykłymi banialukami w stylu miła itp. W każdym razie musi mieć to 'coś'. Tylko jedna kobieta ze wszystkich, które spotkałem w swoim życiu miała 'tego' na tyle dużo (i nie była wcale jakoś wybitnie ładna), że chciało mi się próbować zakręcić mocniej wokół niej. Niestety jako, że była to pierwsza tego typu próba w moim życiu zakończyła się kompletnym fiaskiem i ugrzęźnięciem w pułapce niezdecydowania.
Powiedzmy, że to 'coś' to chyba po prostu kobiecość+zmysłowość.
Ścieżka poznania typu Enneagramu : od Tragicznego Romantyka, przez Analitycznego Obserwatora aż do Ciepłej Kluski (9w1, INFP).