Strona 1 z 4

Manipulowanie innymi

: niedziela, 3 czerwca 2007, 12:13
autor: ktośtam
Jak często manipulujecie innymi ludźmi i jak to robicie? Czy uwarzacie, że sami jesteście w miarę odporni na takie działania ze strony innych?

: poniedziałek, 4 czerwca 2007, 12:53
autor: eli
manipulują tylko osoby które uważają że nie uda im sie osiągnąć celu bez manipulacji albo ktoś komu nie chce się zaryzykować i idzie łatwiejszą droga czyli manipuluje. dziecinne głęboko nieetyczne zachowanie najczęściej wyniesione z domu. mam nadzieję że juz wyrosłam usilnie sie staram. ponieważ wychwytuję manipulację niemal natychmiast doskonale zdaje sobie z niej sprawe kto i kiedy próbuje. najlpiej to wychodzi nadal mojej rodzicielce

: poniedziałek, 4 czerwca 2007, 18:36
autor: mls
Bardzo często manipulije ludźmi i robie to raczej świadomie, choć czasem zdarz mi się to nieświadomie. Sama jestem bardzo odporna na manipulowanie. I nie zgodzę się z Tobą eli, że
manipulują tylko osoby które uważają że nie uda im sie osiągnąć celu bez manipulacji albo ktoś komu nie chce się zaryzykować i idzie łatwiejszą droga czyli manipuluje
Osobiście tak nie robie. Jestem osobą, która nie potrzebuje innych do osiągnięcia celu. Np. ktoś chce iść do kina, a znajomy nie. To zabiera sie za manipulację i idzią razem do kina. I co, samemu nie osiągnie sie tego celu. Ale razem rażniej i milej :D Mam nadzieję, że zrozumiale napisałam o co chodzi mi :) I manipulacja nie koniecznie jest łatwiejszą drogą. łatwiej byłoby iść samemu do kina, niż tracić czas i energię na manipulowanie :wink:

: wtorek, 5 czerwca 2007, 12:21
autor: ivo7er
Czasem staram się manipulować innymi ( o ileż łatwiejsze jest wtedy nasze życie!), ale niestety nie zawsze ci inni pozwalają mi na to. Czasem są równie dobrymi, a nawet może lepszymi manipulatorami ode mnie, i wygrywa silniejszy... :? czyli nie ja... :roll:

: środa, 13 czerwca 2007, 15:44
autor: Yurico
Manipuluję. Ludźmi na których mi nie zależy i których mam głęboko gdzieć. Ale robię to raczej dla rozrywki i chęci sprawdzenia, jak daleko mogę się posunąć, dla satysfakcji, a nie by osiągnąć konkretny cel.
I raczej nie używam wtedy kłamstwa, tylko "półprawdy" :)

: piątek, 29 czerwca 2007, 09:56
autor: Gwydion
Subtelna manipulacja... Bez wątpienia wielka sztuka.

Czasami na małą skalę, dla czystej przyjemności, lubię kimś porządnie pokręcić.

Czasami manipulacja jest jedynym sposobem na uzyskanie od idiotycznej 'gawiedzi' (ludzi szarych) tego, czego się potrzebuje.

Zazwyczaj manipulacja jest jednak po prostu obrzydliwą formą znęcania się.

Ciężko jest odpowiedzieć, czy poddaję się łatwo manipulacji, jeżeli jest faktycznie dobra, najprawdopodobniej o tym nie wiem :). Uwielbiam za to złośliwie, choć pozornie, poddawać się łatwym do przejrzenia 'manipulacjom' mniej inteligentnych ludzi, by w pewnym momencie bardzo ładnie odpłacić :twisted:.

Udało Wam się kiedyś przeprowadzić manipulację bardziej spektakularną, na większą skalę?

: piątek, 29 czerwca 2007, 11:46
autor: Miltado
Gwydion pisze: Zazwyczaj manipulacja jest jednak po prostu obrzydliwą formą znęcania się.
Osobiście nie nazwałbym tego w ten sposób, bo czy każdy chce, czy nie użył w swoim życiu manipulacji nie raz, (szczególnie będąc dzieckiem). Nie jest to forma znęcania się, ale użycia pewnych środków trochę poniżej pasa. Aczkolwiek w manipulacji wykorzystuje się słabe strony drugiej osoby, a nie jak w perswazji stawianie osoby na "równi". Manipulacji należy nie mylić z zastraszaniem, bo dla niektórych osób granice są niewidoczne i wychodzi "znęcanie się", oczywiście, chyba że manipulujemy bardzo, ale to bardzo nie fair.

: piątek, 29 czerwca 2007, 12:23
autor: Gwydion
Miltado pisze:Osobiście nie nazwałbym tego w ten sposób
Oj, oczywiście, że nie jest znęcaniem się w najprostszym znaczeniu. Granica pomiędzy zastraszaniem a manipulacją jest, wbrew Twemu zdaniu, bardzo widoczna.

Jest obrzydliwą formą wykorzystywania innych ludzi. Zupełnie jak niewolnictwo...

Lepiej?

: piątek, 29 czerwca 2007, 12:59
autor: Miltado
Gwydion pisze: Oj, oczywiście, że nie jest znęcaniem się w najprostszym znaczeniu. Granica pomiędzy zastraszaniem a manipulacją jest, wbrew Twemu zdaniu, bardzo widoczna.

Jest obrzydliwą formą wykorzystywania innych ludzi. Zupełnie jak niewolnictwo...
Zgodzę się z tobą, myślę jednak, że manipulacja jest po prostu zbyt łatwa do użycia, na pewnej grupie ludzi. W nadmiarze może zaszkodzić i spowodować swego rodzaju "niewolnictwo" tak jak powiedziałeś. Nie wiem, może to moje granice pomiędzy perswazją a manipulacją się zacierają (tej ostatniej raczej staram się nie używać), ale trójki chyba tak mają jeżeli można to wziąć za usprawiedliwienie...

A tak na marginesie... jakim typem jesteś? stawiam coś koło 4w3, chyba żeś 3 :D

: poniedziałek, 2 lipca 2007, 23:34
autor: nudis_verbis
najłatwiej być zmanipulowanym przez kogoś na kim nam zależy, bo się od tej strony nie spodziewa nikt... przykład przez rodzicielkę. poza tym jeśli już doszło do manipulacji to można ją tak nazwać gdy ktoś się nie dowiedział, że został wpuszczony w maliny, więc mowa że ja się nie daje manipulować to, no właśnie co?

: sobota, 31 maja 2008, 23:01
autor: Temeraire
Manipulacja...jak ja to lubię :lol:

Wydaje mi się,że jestem w miarę odporna na manipulację.Zawsze szukam możliwych haczyków, podstępów i własnych korzyści w działaniach innych osób. Wszystko przechodzi przez ''filtr''.

: niedziela, 1 czerwca 2008, 00:00
autor: MartiniB
Z góry uprzedzam iż BARDZO nie przepadam za paniami jak powyżej, dlatego post będzie nieobiektywny i stronniczy.

Zastanawiam się jaki % trójek żyje tak naprawdę w świecie fałszywej iluzji i złudnego poczucia manipulacyjnej kontroli nad środowiskiem, w którym się znajdują. Po prostu nie wierzę, aby komuś kto tak ewidentnie jest z tego dumny udawało się utrzymywać odpowiednią fasadę bez zostania zdemaskowanym. Chyba, iż obraca się w naprawdę ograniczonym umysłowo środowisku, co też niezbyt dobrze o nim świadczy.

Innymi słowy - to zupełnie tak jakby złodziej planując wielki skok, zaczął chwalić się wszem i wobec ze swoich planów i predyspozycji nadal będąc święcie przekonany o ich powodzeniu i skuteczności. Dla mnie to absurd i szczyt idiotyzmu.

Takie osoby jak Pani powyżej dają złe imię i kompromitują nasz typ. Smutne ale prawdziwe.

Jeśli już się za coś zabierasz rób to dobrze i profesjonalnie. W białych rękawiczkach.

: niedziela, 1 czerwca 2008, 01:11
autor: Eruantalon
Ja się go boję. On jest jakiś nieludzki.

: niedziela, 1 czerwca 2008, 01:38
autor: MartiniB
Niestety to jest Ona.

: niedziela, 1 czerwca 2008, 01:57
autor: Eruantalon
Nie moze być? Świat się wali.