Jak pracujecie nad sobą?

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#46 Post autor: Absynt » czwartek, 3 maja 2007, 23:14

Ty do 1000 gonisz, ja do 100. Spoko :P.

Jesli chodzi o psychologow - przy nich nie mozna udawac glupich, zachowywac sie jak owieczki i przytakiwac na ich madre slowa, bo tylko sie zrazi czlowiek do nich, bo sie okaza "za glupi". Sa psychologowie i sa psycholole. Jak psycholol jest psychololem, to trzeba sobie poszukac psychologa.


6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
she*
Posty: 15
Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 16:27

#47 Post autor: she* » piątek, 4 maja 2007, 11:13

Chciałabym móc popracowac nad sobą,tak naprawdę.Ale ciągle mi coś przeszkadza.Gdy skupiam się na rzeczach art.,hum.,itp(twórczych),to wtedy sobie mysle że kurcze:trzeba mieć duże zdolności żeby coś osiągnać i jakoś żyć,się utrzymać-wtedy nastręczają mnie myśli że trzeba zająć się czymś bardziej logicznym,naukowym,"popłacalnym"-do czego nie trzeba być wyjątkowym.Pod wpływem takich myśli biorę się wobec tego za logiczne dziedziny,chcąc pokazać sobie że nawet taka humanistka jak ja może,nawet nieźle mi to wychodzi.Potem znów wpadam w depresję że się oszukuje i że moim celem powinna byc twórczość.I tak w kółko...Jest ciężko, zawsze było mi cięzko wybrać,z jednej strony niezaleznosc finansowa z drugiej osobowościowa...A że chciałabym miec 1 i 2 to sie błąkam różne rzeczy z tego ychodza,ale czuje ze ostatecznie nic nie wyjdzie bo jestem osoba ktora gdy sie na czyms skupia musi sie skupic cala soba,zostawic wszystko za soba...
"I miss it.
Whatever "it" is.
Whatever I need it to be it is not that.
It can never be anything but what it is.
And so I search in drawers and closets absent of why,
driven like a machine whose switch has been thrown
just because it can. "

Awatar użytkownika
Gabriel
Posty: 780
Rejestracja: niedziela, 3 grudnia 2006, 11:11

#48 Post autor: Gabriel » piątek, 4 maja 2007, 13:47

tzlm pisze:Więc to była tylko przykrywka.

;(
Jak śmiesz! Naprawdę jesteś cool! :D
ewutek pisze:Uśmiechnięty chłopiec o dziewczęcych rysach.
Nie ma już dla mnie nadziei. :lol:
4w3 sp lub sx / so ENFJ

Awatar użytkownika
wiaterek
Posty: 24
Rejestracja: piątek, 13 kwietnia 2007, 15:51

#49 Post autor: wiaterek » niedziela, 6 maja 2007, 12:55

Staram sie nie walczyc z wiatrakami, ale wciąż to robię i chyba nie zmienię tego w sobie, ponieważ czasem okazuję się, że warto i cała moja teoria "przestań walczyć" legnie w gruzach w jednej sekundzie :)

Awatar użytkownika
naturalbornweirdo
Posty: 193
Rejestracja: piątek, 11 maja 2007, 23:17

#50 Post autor: naturalbornweirdo » sobota, 12 maja 2007, 10:24

nvm
Ostatnio zmieniony niedziela, 17 czerwca 2007, 18:11 przez naturalbornweirdo, łącznie zmieniany 1 raz.
4w5 baby

Those creatures called humans are very.. interesting..

Awatar użytkownika
Kwiecia
Posty: 213
Rejestracja: czwartek, 14 grudnia 2006, 15:54
Lokalizacja: z Puszczy Kozienickiej

#51 Post autor: Kwiecia » sobota, 12 maja 2007, 10:49

polecam książkę "Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi" Dale Carnegnie
To ja z podobnej tematyki mogę polecić "Bądź przyjacielem i żyj wśród przyjaciół" - Andrew Matthews. Znakomita książka, może pomóc w pracy nad sobą i swoimi relacjami z ludźmi. :)
4w5 :)

Awatar użytkownika
Finn
Posty: 128
Rejestracja: niedziela, 13 maja 2007, 18:05
Lokalizacja: Warszawa

#52 Post autor: Finn » niedziela, 13 maja 2007, 18:14

Ooo, to jest bardzo dobry temat :-)

Ja się nie skarżę na moje życie, a jedyne co zawsze mi przeszkadzało to lenistwo, brak zorganizowania i skłonność do porzucania zadań przed ich zakończeniem. Przez wiele lat był to dla mnie duży problem, aż w końcu postanowiłem wziąć się za siebie. Zacząłem więc zmuszać się do codziennego planowania zadań na kolejny dzień, krok po kroku. Odkąd przestałem widzieć przed sobą wielkie problemy, tylko ich cząstki, nagle zacząłem sobie z wieloma rzeczami radzić. Motywuję się do ciężkiej pracy myśląc raczej o rezultatach, które mogę osiągnąć, niż o ogromie pracy, jaki mnie czeka. To naprawdę pomaga, możecie wierzyć! Poza tym ogólne zwiększenie aktywności (zapisanie się na jakiś fajny sport, etc) jest na wagę złota. Jeśli my, 4, siedzimy i za dużo myślimy, a za mało robimy, dopada nas apatia. Im więcej zajęć mamy, tym większe poczucie kontroli nad własnym życiem posiadamy.

Innym problemem jaki mnie kiedyś nurtował było to, że dobijała mnie codzienność, rutyna. Chciałem wiecznie czegoś więcej, a dostawałem to, co wszyscy. W pewnym momencie powiedziałem "Basta" i po prostu zacząłem uzewnętrzniać siebie. Zrobiłem sobie tatuaż, kupiłem motor, zapisałem się na boks. Nie tłumię więcej swoich potrzeb i nie staram się na siłę wpasowywać w społeczeństwo. Jeśli dla kogoś jestem wytatuowanym, niebezpiecznym dawcą organów, trudno, mam to gdzieś. W końcu jestem 4w5, no nie? :D
"And if you look at your reflection, is that all you want to be?"

4w5
gg 5042588 - jak ktoś chce pogadać, zapraszam ;-)

Awatar użytkownika
naturalbornweirdo
Posty: 193
Rejestracja: piątek, 11 maja 2007, 23:17

#53 Post autor: naturalbornweirdo » poniedziałek, 14 maja 2007, 16:04

bardzo dobry pomysł z tym planowaniem sobie zadań na dzień następny, na moim poziomie lenistwa niestety często kończy się na zapisaniu na kartce a nie wprowadzeniu do życia, muszę się bardziej zmotywować :)
4w5 baby

Those creatures called humans are very.. interesting..

Awatar użytkownika
judas666
Posty: 130
Rejestracja: poniedziałek, 14 maja 2007, 11:23
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

#54 Post autor: judas666 » poniedziałek, 14 maja 2007, 16:49

Rilla pisze:
Nekromantka pisze:Rozpaczliwie probuje sobie pomoc, ale sama siebie przerastam i jakos nic nie wychodzi tak, jakbym chciala. Sama nie mam juz do siebie sil..
Radzę iść do psychologa. Na pewno pomoże.
Nekromantko wiem co czujesz. Też nie potrafię się wziąć w garść. Chodzę do psychologa, ale jak na razie nic mi to nie pomaga... Tylko wątrobę sobie niszczę lekami.

werbel
Posty: 27
Rejestracja: środa, 28 marca 2007, 00:05

Tak z nudów i trochę refleksji

#55 Post autor: werbel » poniedziałek, 21 maja 2007, 23:37

To forum coś ostatnio stoi już nie ma co czytać, podzielę się z wami kilkoma refleksjami może to się wam przydać. Ostatnio pracowałem dużo nad optymizmem a jestem 4 (wrodzony pesymizm) polecam wam ksiązke murphy-potęga podświadomości będzie wam się lepiej żyło :) Mi pomogło w tym że wyrobiłem do siebie duży dystans i do świata co poprawiło kontaktu miedzy ludzkie i skupiłem sie na rzeczywistości, przynosi efekty. Rozwinąłem przez to skrzydło 3 heh co tu będe więcej pisać może wy też coś dodacie od siebie!!!! Jak rzyjdzie mi coś do głowy to dopisze.
Pozdro dla 4

ktośtam
VIP
VIP
Posty: 973
Rejestracja: poniedziałek, 25 grudnia 2006, 19:25

#56 Post autor: ktośtam » poniedziałek, 21 maja 2007, 23:42

Potęga podświadomości
Jeżeli to jest ta ksiażka, którą czytałem, to raczej dużo mi nie dała... Ale autora nie pamiętam, możliwe, że to była jakaś inna "Potęga podświadomosci"...

werbel
Posty: 27
Rejestracja: środa, 28 marca 2007, 00:05

#57 Post autor: werbel » wtorek, 22 maja 2007, 03:19

mi pomogła bardzo dużo oczywiście przyjołem tamte zasady i klepie regułke w podświadomość już po 2 dniach czułem się zajebiście jak pan i włądca. Praktykuje ją od 1 2 tygodniu i efekty są duże. Tylko taka rada, wiem że jest ten starch przed czytaniem takiej ksiązki że się zmienimy poprostu trzeba to zrobić, bo to jest zmiana na lepsze. Stałem się bardzo towarzyski zaczołem lubiec ludzi a tym bardziej oni mnie, poprostu obudził sie we mnie entuzjazm.

ders
Posty: 216
Rejestracja: poniedziałek, 7 maja 2007, 13:38

#58 Post autor: ders » wtorek, 22 maja 2007, 16:01

Przyznam świetna książka i polecam każdemu na doła! Naprawdę dobra! Czasem zbyt konserwatywno-religijna może się wydac ale z niej płynie sama mądrość + psychologia.

Awatar użytkownika
Avin
Posty: 1166
Rejestracja: wtorek, 31 października 2006, 15:02

#59 Post autor: Avin » wtorek, 22 maja 2007, 22:30

ja wlasnie czytam ta ksiazke od dawna ale powoli mi idzie-bo oczy
Samotnosc pogladow innego czlowieka
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi

ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce

werbel
Posty: 27
Rejestracja: środa, 28 marca 2007, 00:05

#60 Post autor: werbel » wtorek, 22 maja 2007, 22:39

Macie też takie lekkie zamiłowanie do psychologi w sumie enneagram też do tego nawiązuje ale czy np. macie jakieś swoje ulubione ksiązki itp. ostatnio wpadła mi w ręce książka o perswazji macie jakieś opinie czy coś to wam pomogło ??

ODPOWIEDZ