...i ma rację.Heloiza pisze:Typowa rada dwójki
Nienawiść
boogi masz rację ale odnośnie Twoich znajomych.
To co zraniło ZiP'a zraniłoby każdego. Jak będzie chciał sam dopowie.
A jeżeli chodzi o nienawiść, raczej wykorzystuje ją do działania: "ja wam pokażę, to jeszcze nie koniec!". Nie kopie ludzi w kostki (nie zauważyłam), ani nie wyżywa się na innych psychicznie - chociażby mieszając ich z błotem, czy to w życiu, czy na forum.
A to ostatnie dostrzegłam u niektórych niby dobrych i pokrzywdzonych.
To co zraniło ZiP'a zraniłoby każdego. Jak będzie chciał sam dopowie.
A jeżeli chodzi o nienawiść, raczej wykorzystuje ją do działania: "ja wam pokażę, to jeszcze nie koniec!". Nie kopie ludzi w kostki (nie zauważyłam), ani nie wyżywa się na innych psychicznie - chociażby mieszając ich z błotem, czy to w życiu, czy na forum.
A to ostatnie dostrzegłam u niektórych niby dobrych i pokrzywdzonych.
7w8 (~)
When I woke up tonight I said
I'm gonna make somebody love me
And now I know, I know that it's you
You’re lucky, lucky, you're so lucky!!
When I woke up tonight I said
I'm gonna make somebody love me
And now I know, I know that it's you
You’re lucky, lucky, you're so lucky!!
Dokładnie ... wszystko co mówię ma działać w nas, nie wychodzić dalej.
Boogi, powiedz sam, co lepsze ? użalanie się nad sobą, czy aktywne działanie ? Ja wole jednak to drugie. Gdy w lokomotywie zabraknie węgla, trzeba wrzucić coś równie energetycznego. Złość i nienawiść są naprawdę dobre.
A to co mnie zraniło najmocniej to jedna z wielkich ran które mogą przytrafić się każdemu. Reszta to poprostu drwiny. Dzieci chyba są najgorszymi dręczycielami. Szczególnie gdy znajdą sobie kogoś kto jest podatny na obelgi i kpiny. Warto wtedy wytworzyć system zabezpieczeń. Z perspektywy czasu porównująć się do tamtych osób to teraz ja jestem górą. I to jest naprawdę wspaniałe uczucie.
Boogi, powiedz sam, co lepsze ? użalanie się nad sobą, czy aktywne działanie ? Ja wole jednak to drugie. Gdy w lokomotywie zabraknie węgla, trzeba wrzucić coś równie energetycznego. Złość i nienawiść są naprawdę dobre.
Fakt, wiem jak to jest, jestem w szczęśliwym związku z moją siódemką i takie sytuacje mają miejsce. Jestem przeczulony. Mej Lubej przechodzi po minucie ... a mnie gryzie przez pół dnia ... niepotrzebnie. Ale warto zdawać sobie z tego sprawe."Czwórki sporo niegroźnych sytuacji odebrały jako krzywdę dla siebie".
A to co mnie zraniło najmocniej to jedna z wielkich ran które mogą przytrafić się każdemu. Reszta to poprostu drwiny. Dzieci chyba są najgorszymi dręczycielami. Szczególnie gdy znajdą sobie kogoś kto jest podatny na obelgi i kpiny. Warto wtedy wytworzyć system zabezpieczeń. Z perspektywy czasu porównująć się do tamtych osób to teraz ja jestem górą. I to jest naprawdę wspaniałe uczucie.
4w5
Tira mira sfora potwora połknie Cię WIELKA ZMORA
Tira mira sfora potwora połknie Cię WIELKA ZMORA
- boogi
- Pan Admin
- Posty: 5875
- Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
- Enneatyp: Perfekcjonista
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Aktywne działanie.ZiP pisze:Boogi, powiedz sam, co lepsze ? użalanie się nad sobą, czy aktywne działanie ?
Być może faktycznie, jak mówi Shironeko, nie do końca zrozumiałem Twój post. Jeżeli nie kopiesz nikogo specjalnie po kostkach (metafora), to wiesz o co chodzi i jest dobrze : )
Na pewno mogę pogratulować tego, że się zgnoić nie dałeś, i z ciężkiego okresu wyszedłeś ostatecznie zwycięski i silny. Za to wielki szacun!
Mocne uczucie jako motor napędowy własnej aktywności? - dobra rzecz. Osobiście nie potrafiłbym chyba takiego jak ZiP "paliwa" stosować (wolę "gniew" zamiast "nienawiści", ale to z mojej historii życia wynika; przydałoby się umieć użyć najpotężniejszego z uczuć: miłości). Ważne, żeby swoją siłę kierować na pożyteczne działanie - swój rozwój, pomoc innym. Banalnie brzmi, ale chyba każdy w głębi serca się z tym zgodzi.Shironeko pisze:A jeżeli chodzi o nienawiść, raczej wykorzystuje ją do działania: "ja wam pokażę, to jeszcze nie koniec!".
Coś dzisiaj ja chyba zrobiłem się banalny
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
A kij z tym, Absynt też nie jest alfą i omegąMemory pisze:
Kurde, gdyby Absynt to przeczytał, kijem wygoniłby nas do szóstek.
A i owszem, że dziwne. Ale na to wpływa wiele czynników... Nie chce mi się rozwodzić. W każdym bądź razie, obserwując otoczenie, czasami mam wrażenie, że jakieś problemy nerwicowe czy depresyjne w naszym pokoleniu to plaga. Ale może nie ciągnijmy tego tematu...e7th04sh pisze: Ciągle przewijają się przez forumowe rozmowy leki... Dziwne czasy. Ja miałem problemy społeczne, nie brałem nigdy żadnych leków i wszystko jest już za mną...
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
Teraz mnie olśniło - gniew!
Można kogoś nienawidzić i płakać, ale nienawiść może także wkurzyć, wtedy mamy do czynienia z gniewem
To co dla Ciebie jest oczywiste nie musi takie być dla wszystkich. Ja tam banału nie widzę ^^
Można kogoś nienawidzić i płakać, ale nienawiść może także wkurzyć, wtedy mamy do czynienia z gniewem
To co dla Ciebie jest oczywiste nie musi takie być dla wszystkich. Ja tam banału nie widzę ^^
7w8 (~)
When I woke up tonight I said
I'm gonna make somebody love me
And now I know, I know that it's you
You’re lucky, lucky, you're so lucky!!
When I woke up tonight I said
I'm gonna make somebody love me
And now I know, I know that it's you
You’re lucky, lucky, you're so lucky!!
Ja nie potrafię nigdy wyzwolić irytacji. Nawet jeśli ktoś by mnie skrzywdził do bólu, nie umiałabym odpowiedzieć. Ostre awantury to zdecydowanie mój słaby punkt.
Zaskakuje mnie z jaką lekkością ludzie są w stanie kryć, a następnie ujawniać gniew, gdy nadarzy się okazja do zrealizowania zemsty. Mnie pozbawiono tego daru.
Zaskakuje mnie z jaką lekkością ludzie są w stanie kryć, a następnie ujawniać gniew, gdy nadarzy się okazja do zrealizowania zemsty. Mnie pozbawiono tego daru.
6w7 sp/sx, EIE
- Rilla
- VIP
- Posty: 3159
- Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: wichrowe wzgórze
To nie było od zawsze. Właściwie to od zeszłych wakacji, chyba. Mam czasem, gdy mam wyjątkowo kiepski dzień i jestem rozchwiana psychicznie, mam takie wrażenie, jakbym była tarczą na strzelnicy, jakbym była jedynym widzialnym punktem na pustkowiu i wszyscy patrzyli tylko na mnie. Czuję ich ciężki wzrok, czuję tę nienawiść, która przenika do mojego wnętrza i przenika do środka. I wtedy boję się ludzi. Czuję się jakbym przeszkadzała im w życiu.
Gdy mi mija, zastanawiam się skąd to się bierze. I myślę, że to tak naprawdę moje własne uczucia do samej siebie. Tylko tak mocne, że ma się odczucie, że promieniują na zewnątrz, i wtedy mylę je z uczuciami kogoś innego.
Tak jak napisała Nif:
Gdy mi mija, zastanawiam się skąd to się bierze. I myślę, że to tak naprawdę moje własne uczucia do samej siebie. Tylko tak mocne, że ma się odczucie, że promieniują na zewnątrz, i wtedy mylę je z uczuciami kogoś innego.
Tak jak napisała Nif:
Jak myślicie? Ma to sens? W Waszym wypadku takie wytłumaczenie by przeszło?Nif pisze:Psychologia opisuje pewien mechanizm obronny naszego umysłu, polegający na tym, że przypisujemy to, co sami myślimy i czujemy innym ludziom.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
No jeżeli u mnie bywa tak, że odczuwam na sobie nienawiść osób, które kocham, to chyba nie do końca. Ale to nie znaczy, że ten mechanizm jest nieprawdziwy, w każdym bądź razie u mnie trochę inaczej jet.Rilla pisze:Jak myślicie? Ma to sens? W Waszym wypadku takie wytłumaczenie by przeszło?Nif pisze:Psychologia opisuje pewien mechanizm obronny naszego umysłu, polegający na tym, że przypisujemy to, co sami myślimy i czujemy innym ludziom.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
- Rilla
- VIP
- Posty: 3159
- Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: wichrowe wzgórze
Gdy jestem w takim stanie też odczuwam na sobie nienawiść osób, które kocham. Nie wiem, czy mnie zrozumiałaś.
Chodzi mi o to, że w takich chwilach nasza nienawiść do samych siebie jest tak silna, że mamy wrażenie, że to inni nas nienawidzą niezależnie od tego, kim dla nas są-> "przypisujemy to, co sami myślimy i czujemy, innym ludziom".
Chodzi mi o to, że w takich chwilach nasza nienawiść do samych siebie jest tak silna, że mamy wrażenie, że to inni nas nienawidzą niezależnie od tego, kim dla nas są-> "przypisujemy to, co sami myślimy i czujemy, innym ludziom".
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
Cecha skorpionów u mnie widocznie się ujawnia ;]Memory pisze:Ja nie potrafię nigdy wyzwolić irytacji. Nawet jeśli ktoś by mnie skrzywdził do bólu, nie umiałabym odpowiedzieć. Ostre awantury to zdecydowanie mój słaby punkt.
Zaskakuje mnie z jaką lekkością ludzie są w stanie kryć, a następnie ujawniać gniew, gdy nadarzy się okazja do zrealizowania zemsty. Mnie pozbawiono tego daru.
4w5
Tira mira sfora potwora połknie Cię WIELKA ZMORA
Tira mira sfora potwora połknie Cię WIELKA ZMORA
- Magiliana
- Posty: 173
- Rejestracja: wtorek, 2 września 2008, 13:42
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: własny świat
Ja także nigdy wrogów nie miałam. Owszem, jest sporo osób, którym nie odpowiada mój sposób bycia, ale nie martwi mnie to za bardzo. Przekonałam się już niejednokrotnie, że nie warto zabiegać o przychylność wszystkich ludzi.
A jeśli mi nie odpowiada jakaś osoba, to zwyczajnie ją olewam ewentualnie czasami coś zgryźliwego powiem. Na nienawiść szkoda mi nerwów, a niektórzy ludzie nie są nawet warci aby tak strasznie się przejmować tym, co o mnie myślą, czy mnie lubią czy nienawidzą. Ich sprawa.
A jeśli mi nie odpowiada jakaś osoba, to zwyczajnie ją olewam ewentualnie czasami coś zgryźliwego powiem. Na nienawiść szkoda mi nerwów, a niektórzy ludzie nie są nawet warci aby tak strasznie się przejmować tym, co o mnie myślą, czy mnie lubią czy nienawidzą. Ich sprawa.
5w4
"Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć."
"Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć."