Marzenia

Wiadomość
Autor
Konspiratorka
Posty: 58
Rejestracja: czwartek, 27 listopada 2008, 17:50

#166 Post autor: Konspiratorka » poniedziałek, 15 grudnia 2008, 11:55

Marzenia dobra rzecz. Większość z nas uważa, że tak zwana wizualizacja może doprowadzać do ich spełniania. Zastanawiam się tylko - głodujące dzieci mają za małe predyspozycje, by urzeczywistniać marzenia jak biznesmeni wierzący w kosmiczne bogactwo?
Dobra, miałam w życiu kilka takich przypadków, albo i wiele. Siła wiary ma coś w sobie, niekoniecznie należy identyfikować to z bogiem.



Anynyy
Posty: 9
Rejestracja: sobota, 28 sierpnia 2010, 21:02
Enneatyp: Indywidualista

Re: Marzenia

#167 Post autor: Anynyy » piątek, 10 września 2010, 23:16

ktośtam pisze:Jaki świat widzicie oczami waszej wyobraźni? Czy traktujecie marzenia jako ucieczkę od przytłaczającej rzeczywistości; czy próbujecie je zrealizować?
Ja staram się nie marzyć. Kiedyś było inaczej i mocno się na tym przejechałam.
Po prostu bez sensu jest tworzyć sobie idealną wizję, gdyż i tak nie będzie tak pięknie, i tylko się zawiedziemy.
Po za tym, gdybym tylko się marzeniami przejmowała: "ah, gdyby to, gdyby tamto", całkowicie oderwałabym się od rzeczywistości. A tak, mniej więcej wiem czego chcę (z tym się wiążą następne niedociągnięcia i niezwykłości, bo tak na prawdę nie wiem), i staram się lekko ku temu zmierzać.
Dopiero zaczynam zmieniać "taktykę" z 'Marzyciela' do 'Działającego realisty', a więc po mału...

Bredzę, ale może chociaż tutaj, czwórki mnie zrozumieją?
Czuję się jakaś nienormalna...
rocznik '97, 4w5

Awatar użytkownika
Lukrecja
Posty: 23
Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2010, 00:20

Re: Marzenia

#168 Post autor: Lukrecja » poniedziałek, 13 września 2010, 19:32

Rany, marzenia są jedną z najpiękniejszych części życia, bez nich wiele rzeczy nie miałoby dla mnie sensu. Oczywiście, bez przesady - nie są one wszystkim, żyję rzeczywistością, ale czymże by ona była bez marzeń? Kocham je. Naprawdę kocham i wierzę, że je zrealizuję. Mam w sobie tak silną motywację, że nie chcę nawet dopuszczać do siebie myśli, że może mi się nie udać :)
Być może Bóg chciał, abyś poznał wielu złych ludzi, zanim poznasz tego dobrego, żebyś mógł go rozpoznać, kiedy on się w końcu pojawi.\

4w3 :)

Awatar użytkownika
OMG
Posty: 274
Rejestracja: piątek, 25 grudnia 2009, 22:58

Re: Marzenia

#169 Post autor: OMG » poniedziałek, 13 września 2010, 20:29

Bez marzeń nie przeżyłbym, ani jednego dnia dłużej ;]
Kończy się tydzień, nie ma nadziei, że następny coś jeszcze zmieni

Perwik
Posty: 3600
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 23:08

Re:

#170 Post autor: Perwik » sobota, 18 września 2010, 01:03

Konspiratorka pisze: Zastanawiam się tylko - głodujące dzieci mają za małe predyspozycje, by urzeczywistniać marzenia jak biznesmeni wierzący w kosmiczne bogactwo?
Po prostu nie wiedzą jaka jest siła wiary, jaką moc ma wyznaczony cel. Zresztą sądzę, iż większość ludzi albo nie wie jak urzeczywistniać marzenia, albo są one tak przyziemne, że inni ich nie zauważają. W sumie nie ważne jakie marzenia - ważne, żeby je mieć. Ja swoje marzenie przeistoczyłem w główny cel w życiu i zrobię...bardzo wiele, żeby to urzeczywistnić. Mam zresztą już 4 plany działania (w razie gdyby poprzednie zawiodły). I w kwestii tego marzenia nie będzie kompromisu. Jestem prawie jak ksiądz, bo tak się poświęcam temu zadaniu, że w zaniedbałem życie towarzyskie - co za tym idzie - CELIBAT :mrgreen:

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

Re: Marzenia

#171 Post autor: Rilla » niedziela, 17 października 2010, 21:17

Irytuje mnie powiedzenie, że marzenia się spełniają. Owszem, jeśli ktoś ma farta, jakieś może się spełnić, ale to nie jest reguła. Gdyby marzenia się spełniały tylko z tego powodu, że bardzo czegoś chcemy, świat pełen byłby niewytłumaczalnych cudów, a ludzie byliby szczęśliwi. Nie byliby jednak wolni, bo ograniczaliby się nawzajem swoimi pragnieniami.
Ile dzieci marzy, by mieć przy sobie rodziców? Ile z nich ich przy sobie faktycznie ma? A co, jeśli ci rodzice pragną czegoś innego niż ich dzieci? Żona marzy mieć kochającego męża, ale mąż marzy o kochającej kochance. Marzenia nie mają zwyczaju się spełniać.
I nawet się z tego cieszę. Gdyby mi się jakieś spełniło, oszalałabym chyba ze strachu, że okaże się to tylko snem. Poza tym moje marzenia mają jedynie funkcję ucieczki od rzeczywistości.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
inv
Posty: 1305
Rejestracja: piątek, 25 czerwca 2010, 14:10
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: zakorkowana butelka w najbliższym morzu

Re: Marzenia

#172 Post autor: inv » niedziela, 17 października 2010, 21:40

więc uściślijmy. "-ją" jest zbędne.
"marzenia się spełnia"

xD
Stałe, zdrowe 8w7 sx/so
bzy bzy.

Awatar użytkownika
Matea
Posty: 1162
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 19:40
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: z wnętrza :>
Kontakt:

Re: Marzenia

#173 Post autor: Matea » niedziela, 17 października 2010, 21:57

Inv podsumował całą sprawę. :mrgreen:
"Ja nie jestem szalony. Mnie tylko interesuje wolność" - Jim Morrison

_ 4w5_ (ENFj)

"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."

"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

Re: Marzenia

#174 Post autor: Rilla » niedziela, 17 października 2010, 22:13

Ta... Gdyby życie było takie proste, byłoby bajką.
No dobrze, są ludzie zdolni, którzy potrafią spełniać swoje marzenia i plany, zgadzam się, ale ja do nich po prostu nie należę, przyznaję. Problem tkwi we mnie. By móc spełniać swoje marzenia, trzeba mieć talent. Trzeba być mądrym, inteligentnym, odważnym, pracowitym, w zasadzie mieć wszystko to, czego ja nie mam.
Poza tym nie wszystkie marzenia da się spełnić.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
ein
Posty: 1168
Rejestracja: sobota, 16 czerwca 2007, 20:32

Re: Marzenia

#175 Post autor: ein » niedziela, 17 października 2010, 22:39

Przynajmniej jestes ladna.
Marzy mi sie czlowiek taki jak ja, ktory zostal nauczony jak zyc.

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

Re: Marzenia

#176 Post autor: Rilla » niedziela, 17 października 2010, 23:02

A chciałam do tej litanii moich braków dodać urodę, ale stwierdziłam, że wyjdę na zbyt próżną. Nie jestem ładna. Jestem brzydka jak noc. Ale tak, by spełnić swoje marzenie, uroda też może się przydać. Kto by chciał szpetną żonę?
ein pisze:Marzy mi sie czlowiek taki jak ja, ktory zostal nauczony jak zyc.
Uważasz, że wiesz, jak żyć, że umiesz żyć? A mógłbyś dokładniej opisać człowieka, który ci się marzy? Ciekawi mnie, jaki on jest w twej wyobraźni.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
ein
Posty: 1168
Rejestracja: sobota, 16 czerwca 2007, 20:32

Re: Marzenia

#177 Post autor: ein » niedziela, 17 października 2010, 23:31

Z tego co pamietam, to wygladalas naprawde ok na tych zdjeciach, ktore kiedys pokazalas na forum. Tak samo Impos. W sumie ciekawe co ona teraz robi? Zapamietalem ja jako dziewczynke chodzaca na wino ze znajomymi.

Kiedys czytalem taki przerazliwie madry artykul o tym, ze wszystko zalezy od rodzicow, na ile oni potrafia pokazac dziecku, ze moze ono wplywac na swoje otoczenie, miec jakis wklad. Jesli im sie to nie uda, to pozniej bardzo trudno nauczyc takiego czlowieka odpowiednich zachowan. Chcialbym, zeby moj wymarzony ja wierzyl, ze jednak moze cos zmienic, poniewaz aktualnie juz w nic nie wierze. Chcialbym czerpac przyjemnosc z przebywania z ludzmi, martwic sie o nich, ale takze cieszyc sie z sukcesow. Teraz wiekszosc ludzi mnie doprowadza do szalu, czesci sie autentycznie boje i nie rozumiem. Magicznie by bylo zachowywac sie naturalnie, podchodzic do ludzi jak do przyjaznych istot i nie bac sie, ze w kazdej chwili ktos moze wyciagnac noz i zabic.

Awatar użytkownika
MartiniB
Posty: 774
Rejestracja: sobota, 12 stycznia 2008, 21:06

Re: Marzenia

#178 Post autor: MartiniB » niedziela, 17 października 2010, 23:47

ein akurat statystyka pokazuje ze to ludzie psychiczni jak ty, najczesciej sięgają po te noże.

(z tego co widze to na tym forum 99% osobników jakieś zaburzenia psychiczne ma, tyle, że jednym one w życiu pomagaja a inni lądują na marginesie).

Awatar użytkownika
ein
Posty: 1168
Rejestracja: sobota, 16 czerwca 2007, 20:32

Re: Marzenia

#179 Post autor: ein » poniedziałek, 18 października 2010, 00:00

Mowiac 'noz' mialem na mysli brak zyczliwosci, wrodzony wstret przed odchylami od normy i strach z tym zwiazany. Strach wyzwala agresje itd. Nie martw sie, tez masz jakies skrzywienie. Jak kazdy Polak zawsze musisz miec racje, nawet w sprawie, o ktorej nie masz bladego pojecia. Taka cecha narodowa.

Awatar użytkownika
Venus w Raku
VIP
VIP
Posty: 1058
Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Marzenia

#180 Post autor: Venus w Raku » poniedziałek, 18 października 2010, 05:33

MartiniB pisze:...z tego co widze to na tym forum 99% osobników jakieś zaburzenia psychiczne ma, tyle, że jednym one w życiu pomagaja a inni lądują na marginesie.
Taaa... Tajemnica poliszynela. Zaburzenia psychiczne charakteru najbardziej "pomagają" w życiu tym osobnikom, którzy mają ograniczoną świadomość, nie odróżniają dobra od zła, nie przeżywają lęków i niepokojów, nie mają poczucia winy i nie odczuwają wstydu, oraz potrafią kłamać patologiczne. Nie zawsze ktoś taki musi być kryminalistą, który odsiaduje wyrok.

Psychoterapeuci mówią, że jeżeli osoba sama siebie czyni przygnębioną, bo zbyt obawia się zaspokojenia swoich własnych potrzeb i pragnień z powodu nadmiaru wstydu i poczucia winy, to jest neurotykiem , ale jeżeli sprawia, że wszyscy wokół niej są przygnębieni, to najprawdopodobniej mamy do czynienia z zaburzeniem psychicznym charakteru. Ot, taka drobna różnica.
1w9, 6w5, sp/sx

ODPOWIEDZ