oswiecenie!

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
hellbike
Posty: 154
Rejestracja: środa, 13 lipca 2011, 14:38
Enneatyp: Indywidualista
Kontakt:

oswiecenie!

#1 Post autor: hellbike » sobota, 5 maja 2012, 16:06

Przepraszam za ten potok tematow, ale kazdy dotyczy czegos innego i nie da sie tego skompresowac do pojedynczego watku.


Czy jest tu ktos, kto osiagnal oswiecenie (a dokladniej "wglad w oswiecenie", kensho wdg. buddyzmu, to o czym pisze np. Osho) ?



Zastanawiam sie, jaki jest zwiazek pomiedzy nadwrazliwoscia, byciem 4w5, a tym, hm, "fenomenem".


http://szukajaczycia.blogspot.com

Some Men Just Want to Watch the World Burn.

maj
Posty: 130
Rejestracja: piątek, 5 sierpnia 2011, 21:28
Enneatyp: Indywidualista
Kontakt:

Re: oswiecenie!

#2 Post autor: maj » sobota, 5 maja 2012, 17:07

ja znowu nie ogarniam, czemu ludzie tak mocno przypisują sobie typy enneagramu, i mówią "jestem 4w5 i 5w4 i szukam 7w8"

Awatar użytkownika
hellbike
Posty: 154
Rejestracja: środa, 13 lipca 2011, 14:38
Enneatyp: Indywidualista
Kontakt:

Re: oswiecenie!

#3 Post autor: hellbike » sobota, 5 maja 2012, 17:10

oh geez


chodzi mi o pewien zbior cech ktore zazwyczaj przejawiaja osoby ktorym wychodzi 4w5.


A najbardziej chodzi mi o nadwrazliwosc.
http://szukajaczycia.blogspot.com

Some Men Just Want to Watch the World Burn.

maj
Posty: 130
Rejestracja: piątek, 5 sierpnia 2011, 21:28
Enneatyp: Indywidualista
Kontakt:

Re: oswiecenie!

#4 Post autor: maj » sobota, 5 maja 2012, 17:16

czy tam nadwrażliwość... ja to u siebie lubię :) to bardzo kreatywne, człowiek wiele może stworzyć, kiedy jego wrażliwość 'funkcjonuje'.

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: oswiecenie!

#5 Post autor: Cotta » sobota, 5 maja 2012, 21:12

Osho to nie buddyzm.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Awatar użytkownika
hellbike
Posty: 154
Rejestracja: środa, 13 lipca 2011, 14:38
Enneatyp: Indywidualista
Kontakt:

Re: oswiecenie!

#6 Post autor: hellbike » sobota, 5 maja 2012, 22:02

maj pisze:czy tam nadwrażliwość... ja to u siebie lubię :) to bardzo kreatywne, człowiek wiele może stworzyć, kiedy jego wrażliwość 'funkcjonuje'.

hm? Ja mysle, ze nadwrazliwosc to najwspanialsza z moich cech, ale nie o to w tym temacie chodzilo :P
http://szukajaczycia.blogspot.com

Some Men Just Want to Watch the World Burn.

Awatar użytkownika
howlett
Nowy użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: piątek, 4 maja 2012, 20:57
Lokalizacja: wroclaw / szczecin

Re: oswiecenie!

#7 Post autor: howlett » niedziela, 6 maja 2012, 00:12

czy nadwrazliwosc to stale rozkminianie analizowanie przy tym ciagle zamartwianie sie do bolu glowy ?

Awatar użytkownika
hellbike
Posty: 154
Rejestracja: środa, 13 lipca 2011, 14:38
Enneatyp: Indywidualista
Kontakt:

Re: oswiecenie!

#8 Post autor: hellbike » niedziela, 6 maja 2012, 11:15

howlett pisze:czy nadwrazliwosc to stale rozkminianie analizowanie przy tym ciagle zamartwianie sie do bolu glowy ?
nadwrazliwosc jest wtedy, kiedy odczuwasz wszystko 10 razy mocniej niz inni.
http://szukajaczycia.blogspot.com

Some Men Just Want to Watch the World Burn.

maj
Posty: 130
Rejestracja: piątek, 5 sierpnia 2011, 21:28
Enneatyp: Indywidualista
Kontakt:

Re: oswiecenie!

#9 Post autor: maj » poniedziałek, 7 maja 2012, 21:00

ok, no to, jak już wiemy, czym jest nadwrażliwość, to teraz... mamy to odnieść do oświecenia, czyli?
(nie znam się, ale chętnie pogadam ;) )

Awatar użytkownika
howlett
Nowy użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: piątek, 4 maja 2012, 20:57
Lokalizacja: wroclaw / szczecin

Re: oswiecenie!

#10 Post autor: howlett » wtorek, 8 maja 2012, 18:36

maj pisze:ok, no to, jak już wiemy, czym jest nadwrażliwość, to teraz... mamy to odnieść do oświecenia, czyli?
(nie znam się, ale chętnie pogadam ;) )
tez chetnie poslucham
+ moze jakies sprawdzone sposoby zeby nie odczuwac az tak bardzo ?

Awatar użytkownika
kangur
Posty: 547
Rejestracja: wtorek, 22 lutego 2011, 19:38

Re: oswiecenie!

#11 Post autor: kangur » piątek, 11 maja 2012, 23:05

moze jakies sprawdzone sposoby zeby nie odczuwac az tak bardzo ?
znieczulenie ogólne lub głupi jaś ;)

Mówisz o smutku? Chodzi o przeniesienie uwagi na coś innego (np. jestem w dole, oglądam przygnębiający film o którym myślę przez następne dni i nie interesuje mnie już poprzedni smutek)? O zmianę odczuwania z bolesnego na radosne? O wpadanie w hiperaktywność lub ogólne otępienie? Może kontakt z przyjaciółmi, dobra zabawa? Jakoś można sobie poradzić w ten sposób, ale nie długofalowo, raczej na zasadzie chwilowego zamaskowania problemu.
Miałeś/łaś na myśli zbytnie przywiązywanie się i przeżywanie radosnych chwil, które potem się w kółko wspomina, zachwyt nad pięknem?
Wydaje mi się, że wrodzonej wrażliwości nie można zmienić. Owszem, można w końcu zobojętnieć i pozornie nic nie odczuwać, ale zepchnięte emocje kiedyś dadzą o sobie znać. Na przykładzie czwórek-zawsze będą kierowały się wewnętrznymi impulsami, emocjami, wrażeniami, według mnie brak przeżywania (niekoniecznie smutków) równa się marazm, pustka, bezsensowne odrętwienie.

Awatar użytkownika
Ceres
Posty: 821
Rejestracja: czwartek, 17 września 2009, 23:59
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: UK

Re: oswiecenie!

#12 Post autor: Ceres » sobota, 12 maja 2012, 14:32

Eeee.... Ale o czym w ogóle mowa w tym temacie? O jakie to niby oświecenie chodzi? Za bardzo nie czaję.
Spotykam ludzi, szukam mądrych słów,
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...


4w5, sx/sp, EIE

Awatar użytkownika
Enturie
Posty: 493
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 19:26
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: poza zasięgiem sieci

Re: oswiecenie!

#13 Post autor: Enturie » poniedziałek, 14 maja 2012, 21:33

Czy ktoś, kto jest oświecony, wie, że jest oświecony? :P Też chciałabym się dowiedzieć, o czym mowa. : >

I chyba nie ma sprawdzonych sposobów, które sprawiłyby, że odczuwanie tak po prostu minie. Tacy już jesteśmy - czujemy bardziej. Czasem to może być męczące. Szczególnie, gdy jakiś nędzny stan trwa nad wyraz długo i trudno go rozbić. Mi osobiście "ucieczkę" od uczuć dają zajęcia, które wymagają swego rodzaju skupienia. Kiedy już nie wytrzymuje, to idę np. pobiegać albo integrować się z końmi[ogólnie spędzanie czasu ze zwierzętami dużo daje]. Co prawda to chwilowe, ale czasem naprawdę pomaga. No i całkowite odcinanie się od uczuć nie jest dobre, bo te emocje skądś się biorą i ignorowanie ich może prowadzić do napięć, z którymi z kolei trudno walczyć potem.
► Pokaż Spoiler
Sometimes what you're looking for comes when you're not looking at all

Awatar użytkownika
kroplablekitu
Posty: 167
Rejestracja: wtorek, 19 października 2010, 15:09
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: oswiecenie!

#14 Post autor: kroplablekitu » wtorek, 15 maja 2012, 00:02

Myślę, że ktoś kto jest w tym stanie, może mieć tego świadomość, ale jest mu to raczej obojętne. Natomiast przejęcie tym faktem w rodzaju "wow, o kurcze, chyba właśnie dostąpiłem oświecenia" zaczyna się przy schodzenia z tego stanu. Wg jakiegoś zachodniego mistrza Zen stan oświecenia nie jest wcale tak rzadko osiągalny, ale jest nietrwały. Dlatego nie jest sztuką go osiągnąć ale w nim pozostawać. Ja osobiście bałabym się by nie popaść w egzaltowane poczucie wyjątkowości. Ale ja nie jestem 4rka ; )
:mrgreen: testy kłamią ! Enneagram morduje ! ALE Spójrz, jak wiele nam dano! Skocz obiema nogami w ten przepiękny wszechświat! Odnajdź swą moc i stań się tym, kim powinieneś być!

Awatar użytkownika
Zielony smok
VIP
VIP
Posty: 1855
Rejestracja: czwartek, 14 grudnia 2006, 19:17
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: następna stacja...

Re: oswiecenie!

#15 Post autor: Zielony smok » wtorek, 15 maja 2012, 00:12

Satori - miałem coś takiego, wariacji można dostać.....
http://www.taraka.pl/satori_sluch
9w8 ENFP
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )

ODPOWIEDZ