4w3 vs. 4w5
no to szura-przynajmniej tu sie zgadzamy, a opcji innej jak ta ktora zaznaczylysmy nie bylo
Samotnosc pogladow innego czlowieka
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi
ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi
ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce
Generalnie trochę krępuje mnie obecność ludzi, o których wiem, że mają ten sam typ co ja - nie wiem czemu. Jednak żyję z nimi w zgodzie, wydają mi się ciekawymi ludźmi z któymi można porozmawiać na interesujące tematy. Chociaż są czwórki, (niektóre pewne, niektóre tylko domyślone) zarówno z jednym jak i z drugim skrzydłem, których bardzo nie lubię - zbyt duże natężenie różnych emocji może być szkodliwe...
tula -> o! tu masz rację. Zrywanie z 4w3 to proces baaaaardzo długi i baaaaardzo bolesny (dla obu stron pewnie). Trójeczki trochę za długo wszystko pamiętają.
Ktośtam -> A ja sie ucieszyłam, gdy okazało się, że moi przyjaciele to też czwóreczki. Dla mnie typy nie są aż takie ważne, enneagram traktuję raczej jak zabawę a nie filozofię. Chociaż sporo w nim celnych spostrzeżeń
Ktośtam -> A ja sie ucieszyłam, gdy okazało się, że moi przyjaciele to też czwóreczki. Dla mnie typy nie są aż takie ważne, enneagram traktuję raczej jak zabawę a nie filozofię. Chociaż sporo w nim celnych spostrzeżeń
Emo i dumna z tego
4w3 , ENFP
4w3 , ENFP
-
- Posty: 9
- Rejestracja: wtorek, 6 lutego 2007, 13:05
- Lokalizacja: Sosnowiec
Mam przyjaciółkę 4w5 {kazałam jej test zrobić c[; }, i sama jestem tym typem.
Świetnie się dogadujemy, nie kłócimy, mamy wspólne tematy {często coś nie wyjaśnionego} i w ogóle.
Fajnie jest mieć bratnią duszę, której można się wyżalić i zrozumie.
Kiedyś kolegowałam się też z kumpelą 7w6 i nie za dobrze się czułam w jej towarzystwi, bo tak to fajnie można było się z nią pośmiać, ale nie miałyśmy wspólnych tematów, ją interesowało w ogóle coś innego niż mnie i w ogóle czasami mnie robiła 'w konia' i była taka śmiała, czułam się przy niej gorsza.
Wolę towarzysto osób z mojego typu.
Świetnie się dogadujemy, nie kłócimy, mamy wspólne tematy {często coś nie wyjaśnionego} i w ogóle.
Fajnie jest mieć bratnią duszę, której można się wyżalić i zrozumie.
Kiedyś kolegowałam się też z kumpelą 7w6 i nie za dobrze się czułam w jej towarzystwi, bo tak to fajnie można było się z nią pośmiać, ale nie miałyśmy wspólnych tematów, ją interesowało w ogóle coś innego niż mnie i w ogóle czasami mnie robiła 'w konia' i była taka śmiała, czułam się przy niej gorsza.
Wolę towarzysto osób z mojego typu.
4w5
- Prowokacja
- Posty: 519
- Rejestracja: niedziela, 3 lutego 2008, 18:02
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Lodz
- Kontakt:
-
- Posty: 882
- Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 14:34
- Lokalizacja: Wrocław
znam dwie 4w5, które są wybitnie zarozumiałymi osóbkami a dystans skrzydła 5 pasuje od nich jak pięść do nosa. są zapatrzone w siebie i swoje osiamgnięcia, a w kontakcie z drugim widzą czub własnego nosa upstrzonego najwybitniejszymi wągrami świata.
bardziej mi pasują na niezdrowe 4w3.
znam też jednego zdrowego 4w5- i to jest naprawdę 4w5. dystans, wrażliwość obserwatora, głębia kontaktu.
bardziej mi pasują na niezdrowe 4w3.
znam też jednego zdrowego 4w5- i to jest naprawdę 4w5. dystans, wrażliwość obserwatora, głębia kontaktu.
Ja jestem 4w3 i lubię zasadniczo wszystkie 4 które znam, niezależnie od skrzydła:P
"Myślimy, że jesteśmy tacy oryginalni, że wszystko w nas jest takie wyjątkowe i niespotykane. Ale to niesamowite, do jakiego stopnia jesteśmy tylko echem innych, własnej rodziny i tego, jaki kształt nadało nam dzieciństwo."
Bardzo lubię towarzystwo 4w3. Większość ludzi o tym typie ,których znam to wartościowi ludzie ,którym łatwo przychodzi wyrażanie siebie i świetnie się razem rozumiemy. Jestem zdeklarowanym 4w5. Trudno jest być tym podtypem. Z drugiej strony nie chciałbym mieć innego. Żeby to zrozumieć chyba trzeba być czwórką.
4w3... Ogólnie jeśli chodzi o Czwórki (skrzydło ma dla mnie niewielkie znaczenie), to dwie są moimi przyjaciółmi i świetnie się rozumiemy (jedna to 4w3 a druga 4w5). Znam kilka Czwórek, które nawet lubię, ale nie tak jakoś szczególnie. Znam też kilka Czwórek, które działają mi na nerwy i nie lubię z nimi przebywać. Jednym słowem zależy od osoby i trudno tu w jakikolwiek sposób generalizować .
Hey now now, we're goin' down down
and we ride the bus there and pay the bus fare
or we find a new reason, a new way of living
and we breathe it in and try to dream again
Flegmatyczna Dziewiątka, INFp
and we ride the bus there and pay the bus fare
or we find a new reason, a new way of living
and we breathe it in and try to dream again
Flegmatyczna Dziewiątka, INFp