borderline masz stwierdzone?nopasaran pisze:Jednego dnia jestem na normalnym 3 poziomie, drugiego już na 7,8. Ale wiążę to bardziej z: http://pl.wikipedia.org/wiki/Osobowość_ ... borderline
ale nie ma sensu się bawić w autodiagnozy tak naprawdę.
Nie, sama sobie to stwierdziłam ;p Łatwiej jest, jak się sobie przypisze jakąś chorobę, można nią sobie wiele tłumaczyć, nie mając nawet najmniejszej racji.Melis pisze:jestem na trzecim poziomie mniej więcej, a swojego czasu byłam na ósmym. już dawno nie było mi ze sobą tak dobrze.
borderline masz stwierdzone?nopasaran pisze:Jednego dnia jestem na normalnym 3 poziomie, drugiego już na 7,8. Ale wiążę to bardziej z: http://pl.wikipedia.org/wiki/Osobowość_ ... borderline
# Wzorzec niestabilnych i intensywnych relacji z innymi ludźmi, charakteryzujący się przechodzeniem pomiędzy ekstremami: idealizacji i dewaluacji. Jest to nazywane "rozszczepieniem".
# Zaburzenia tożsamości: zauważalny i trwale niestabilny obraz siebie lub poczucia własnego "ja".
# Impulsywność w co najmniej dwóch obszarach, które są potencjalnie niebezpieczne (np. wydawanie pieniędzy, lekkomyślny seks, nadużywanie substancji, niebezpieczna jazda, nadużywanie jedzenia).
# Powtarzające się zachowania samobójcze (gesty, groźby) lub samouszkadzające się zachowanie.
# Niestabilność emocji z powodu wahań nastroju (np. intensywne epizody depresyjne, drażliwości lub niepokoju, zwykle utrzymujące się kilka godzin, rzadko dłużej niż kilka dni).
# Chroniczne uczucie pustki.
1. Zauważalna tendencja do nieoczekiwanego działania bez rozważania jego konsekwencji
2. Zauważalna tendencja do kłótliwego zachowania i konfliktów z innymi, szczególnie gdy impulsywne zachowania są udaremniane lub krytykowane
# Trudności w utrzymywaniu jakiegokolwiek kierunku działań, który nie przynosi natychmiastowej nagrody
# Niestabilny i "kapryśny" nastrój
1. Zaburzony i niepewny obraz własnego "ja", celów i wewnętrznych preferencji (włączając seksualne)
2. Skłonność do angażowania się w intensywne i niestabilne relacje, często prowadzące do emocjonalnego kryzysu
Do psychiatry? To już lepiej idź pogadać ze swoim kotem, psem, rybką...Wypisałem wam to co mam, czas iść do lekarzA?
najprawdopodobniej i tak nie postawi Ci żadnej diagnozy, ewentualnie stwierdzi osobowość nieprawidłowo rozwijającą się, czy jakoś tak, ale jak tam sobie chcesz.phalcore pisze:Też to miałem napisać, w każdym razie i tak się wybiorę na dniach z tym do lekarza, już znalazłem powód tracenia swojej osobowości i tych głupich stanów
schizofrenię sobie przypisz, ciekawsza jest.nopasaran pisze:Nie, sama sobie to stwierdziłam ;p Łatwiej jest, jak się sobie przypisze jakąś chorobę, można nią sobie wiele tłumaczyć, nie mając nawet najmniejszej racji.Melis pisze:jestem na trzecim poziomie mniej więcej, a swojego czasu byłam na ósmym. już dawno nie było mi ze sobą tak dobrze.
borderline masz stwierdzone?nopasaran pisze:Jednego dnia jestem na normalnym 3 poziomie, drugiego już na 7,8. Ale wiążę to bardziej z: http://pl.wikipedia.org/wiki/Osobowość_ ... borderline
Chyba, że wychodzi z założenia, że nie ma ludzi zdrowych są tylko niedokładnie zbadani.....wtedy to dopiero jest fajnienajprawdopodobniej i tak nie postawi Ci żadnej diagnozy, ewentualnie stwierdzi osobowość nieprawidłowo rozwijającą się, czy jakoś tak, ale jak tam sobie chcesz.
Niedokładnie zbadani = chorzy. Skoro wszyscy są chorzy, to tak naprawdę nikt nie jest chory. No, fajnie w sumie. ;pnie zgodzę się. nie tworzę mało, nie wiem czy tu juz ta niby hiperaktywnosc czy nie, ale tworze, z nudow, dołów, braku motywacji do czegoś wyższego, braku ochoty do jedzenia obiadu, pójścia spać, wyjścia na dwór, napisania notki na forum.inv pisze:hiperaktywność powoduje wena twórcza.
źródeł jest tysiące.
otaczaj się tym, co kochasz. bo nic to ma do niedojrzałych definicji dojrzałości. dojrzeli będziemy wtedy, jak nauczymy się kochać. najpierw jednak miłość potrzebuje kierunku ;]. właśnie teraz się otaczam moją ulubioną muzyką. możliwe, że i dzisiaj mnie wena najdzie.
im zdrowsza czwórka, tym więcej tworzy ;]
