Miłość idealna. Przeżyliście? Co było po niej?

Wiadomość
Autor
Wiara_w_Pana
Posty: 19
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2010, 23:31
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: totutotam

Re: Miłość idealna. Przeżyliście? Co było po niej?

#46 Post autor: Wiara_w_Pana » piątek, 24 grudnia 2010, 08:49

Była "chwilę miłość idealna.... do czasu kiedy nie przejżałem planów partnerki.... byłem 8 lat młodszy/ chodziło niestety o pieniądze..


Czy to świat jest zły, czy my ?
dziun - Audiobooki
Ebooki po Polsku -dla ludzi o otwartych umysłach.

Awatar użytkownika
Helios
Posty: 629
Rejestracja: środa, 25 sierpnia 2010, 22:43
Enneatyp: Szef

Re: Miłość idealna. Przeżyliście? Co było po niej?

#47 Post autor: Helios » piątek, 24 grudnia 2010, 13:05

Nie przeżyłem, ale chciałbym by po niej była tylko śmierć.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici

just give me that smile

Awatar użytkownika
silver_bullet
Posty: 825
Rejestracja: poniedziałek, 11 czerwca 2007, 13:12
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: jest mało istotna. Liczą sią ludzie.

Re: Miłość idealna. Przeżyliście? Co było po niej?

#48 Post autor: silver_bullet » piątek, 24 grudnia 2010, 23:41

Helios pisze:Nie przeżyłem, ale chciałbym by po niej była tylko śmierć.
Biedna mała poraniona sarenka... :P
Nie wiem jak to u ciebie działa, ja na przykład z każdym takim konkretnym wpi3rdolem emocjonalnym staję się silniejszy, ilekroć się z niego podniosę.
Legenda Son-Gohana wiecznie żywa :)
| 7 | ENTp | Kim jestem? |

"Logic will get you from A to B.
Imagination will take you everywhere.”

Albert Einstein

phalcore
Posty: 414
Rejestracja: piątek, 25 czerwca 2010, 22:11

Re: Miłość idealna. Przeżyliście? Co było po niej?

#49 Post autor: phalcore » sobota, 25 grudnia 2010, 17:56

silver_bullet pisze:
Helios pisze:Nie przeżyłem, ale chciałbym by po niej była tylko śmierć.
Biedna mała poraniona sarenka... :P
Nie wiem jak to u ciebie działa, ja na przykład z każdym takim konkretnym wpi3rdolem emocjonalnym staję się silniejszy, ilekroć się z niego podniosę.
Legenda Son-Gohana wiecznie żywa :)

Można to dwojako interpretować. Moja interpretacja wygląda tak:
Ożeni się z tą miłością idealną, przeżyje całe życie i dopiero wtedy śmierć. :)

ODPOWIEDZ