Czwórki a podejście do małżeństwa. Czy w ogóle sie ożenicie?

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
inv
Posty: 1305
Rejestracja: piątek, 25 czerwca 2010, 14:10
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: zakorkowana butelka w najbliższym morzu

Re: Czwórki a podejście do małżeństwa. Czy w ogóle sie ożenicie?

#46 Post autor: inv » środa, 4 sierpnia 2010, 17:48

Ceres pisze:Miłość uskrzydla! :mrgreen:
jestem pewien, że u mnie wyglądałoby to podobnie.

dawno byłem gotowy na wszystko, żeby coś podtrzymywać, dawać "coś", itp. niestety, zraziłem się. (i bynajmniej nie chodzi o zawinięcie się w zraz)

poprzez dawanie miałem na myśli dzielenie się rzeczami materialnymi i całą moją mentalnością. no, potrzeba do tego cierpliwości z obu stron, ale kto powiedział, ze dwójka ludzi w związek wnosi same "pozytywy"?

niedawno z powrotem zaczęły się pojawiać u mnie "ludzkie odruchy", ale póki co trudno mi znaleźć odpowiednie towarzystwo naokoło. więc mam nadzieję, że niedługo "rozbłysnę".


Stałe, zdrowe 8w7 sx/so
bzy bzy.

Awatar użytkownika
Matea
Posty: 1162
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 19:40
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: z wnętrza :>
Kontakt:

Re: Czwórki a podejście do małżeństwa. Czy w ogóle sie ożenicie?

#47 Post autor: Matea » środa, 4 sierpnia 2010, 20:54

atis pisze:przynajmniej nie będą mi wmawiać, że wyjazd na drugi koniec polski i spanie przez 3 noce w samochodzi to fajna zabawa :<

Ale to właśnie jest fajna zabawa :D
Tylko mi nie mów, że czwórki nie potrafią się bawić i że nie są spontaniczne, a pól życia rozkminiają sens swojego istnienia :P
"Ja nie jestem szalony. Mnie tylko interesuje wolność" - Jim Morrison

_ 4w5_ (ENFj)

"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."

"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd

Awatar użytkownika
greenlight
Posty: 280
Rejestracja: wtorek, 1 czerwca 2010, 14:51
Lokalizacja: Łódź

Re: Czwórki a podejście do małżeństwa. Czy w ogóle sie ożenicie?

#48 Post autor: greenlight » środa, 4 sierpnia 2010, 21:18

Tylko mi nie mów, że czwórki nie potrafią się bawić i że nie są spontaniczne, a pól życia rozkminiają sens swojego istnienia
to jest inaczej? :shock:
To wszystko czego chcę
To wszystko czego mi brak
To wszystko czego ja nigdy nie będę miał

Awatar użytkownika
Ceres
Posty: 821
Rejestracja: czwartek, 17 września 2009, 23:59
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: UK

Re: Czwórki a podejście do małżeństwa. Czy w ogóle sie ożenicie?

#49 Post autor: Ceres » środa, 4 sierpnia 2010, 21:49

No i niech żyją stereotypy i zaszufladkowania!

Ogólnie się uważa, że Czwórki mają tylko rozkminy nad sensem swego istnienia, deprecha, emoo, zuuo, świat jest be, a ja pokrzywdzony/a i nic, tylko uganiamy się za miłością tą niedostępną (a jak już będzie, to następuje rozczarowanie) :lol:

Tak, to powyższe to mniej więcej jest prawdziwe, ale w przypadku niezdrowych i przeciętnych Czwórek.

Zdrowe Czwórki są zupełnie inne - potrafią być spontaniczne, cieszyć się każdą chwilą i doceniają to, co mają :wink:

Ale żeby nie było nie na temat :P Zdaję sobie sprawę z tego, że w małżeństwie nie jest sielankowo, bo do związku wkracza ta "szara, codzienna rzeczywistość", pojawiają się zupełnie nowe problemy, ale...
Jestem optymistycznej myśli i bardzo bym chciała kiedyś wyjść za mąż i być z nim szczęśliwa do końca życia :mrgreen: wiem, słodko to zabrzmiało (jak w bajce!), ale rzeczywiście tak jest!
Spotykam ludzi, szukam mądrych słów,
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...


4w5, sx/sp, EIE

Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

Re: Czwórki a podejście do małżeństwa. Czy w ogóle sie ożeni

#50 Post autor: atis » środa, 4 sierpnia 2010, 22:30

Szaleństwa w wykonaniu czwórek bardziej przemawiają niż w wykonaniu siódemek, bo te drugie potrafią być zupełnie pozbawione zdrowego rozsądku i kochają takie własnie idiotyczne 'przygody' ktorych ja absolutnie, z calego serca i kazdą komórką swojego ciała nienawidzę.
xxx xx/xx XXXx
Obrazek

Awatar użytkownika
chokureika
Moderator
Posty: 608
Rejestracja: niedziela, 11 listopada 2007, 23:25
Enneatyp: Indywidualista

Re: Czwórki a podejście do małżeństwa. Czy w ogóle sie ożenicie?

#51 Post autor: chokureika » czwartek, 5 sierpnia 2010, 11:33

Możliwe, że 4 myślą bardziej racjonalnie o związkach niż 7 ale wiem, że w życiu bym się nie związała z drugą 4. Jedna wariatka w związku wystarczy.

Co do głównego pytania, czyli małżeństwa... Gdzieś we wcześniejszych postach ktoś na siłę próbował udowodnić, że kobieta za wszelką cenę dąży do ślubu.

Nie zamierzam brać ślubu kościelnego. Nie jestem wierząca, instytucja kościoła katolickiego nie wywołuje u mnie dobrych skojarzeń i oddaliłam się od niej na tyle, że wiem, że nie chcę mieć już z nią zbyt wiele wspólnego. Nie marzy mi się biała suknia na jeden raz, huczne wesele z mnóstwem pijanych ludzi, itd... Już lepiej kupić telewizor.
Slub cywilny... szczerzę, nie mam w tej kwestii jeszcze wyrobionego zdania. Na dzień dzisiejszy bardzo chciałabym tego uniknąć, jednak nie raz zdarzyło się już, że czas wszystko zmienił...

Mam nadzieję, że spotkam kogoś z kim będę szczęśliwa i z kim założę rodzinę ale nie uważam by zakładanie sobie nawzajem obroży na szyję czyt. obrączek na palce było mi do tego szczególnie potrzebne.
4.5 sp/sx IEI / z uniesień pozostało mi uniesienie brwi, ze wzruszeń - wzruszenie ramion.

phalcore
Posty: 414
Rejestracja: piątek, 25 czerwca 2010, 22:11

Re: Czwórki a podejście do małżeństwa. Czy w ogóle sie ożenicie?

#52 Post autor: phalcore » wtorek, 10 sierpnia 2010, 04:04

chokureika pisze:Możliwe, że 4 myślą bardziej racjonalnie o związkach niż 7 ale wiem, że w życiu bym się nie związała z drugą 4. Jedna wariatka w związku wystarczy.
Czwórki racjonalnie? :mrgreen:


Po za tym tu nie chodzi o ślub kościelny, może być nawet zwykły urzędowy (czy jak mu tam).
Pasowałoby, żeby się wypowiedział jakiś facet co ma podobne poglądy jak ja na ten temat bo tu zalało temat kobietami i jest jednostronnie :p



A wiecie czemu tak piszę?

Bo część czwórek, które znam były w dzieciństwie zranione przez rodziców, coś typu:
- ona żyje z matką, ojciec gdzieś tam w Polsce i matka się puszcza z innymi. :|

Awatar użytkownika
chokureika
Moderator
Posty: 608
Rejestracja: niedziela, 11 listopada 2007, 23:25
Enneatyp: Indywidualista

Re: Czwórki a podejście do małżeństwa. Czy w ogóle sie ożenicie?

#53 Post autor: chokureika » wtorek, 10 sierpnia 2010, 18:40

phalcore pisze: Bo część czwórek, które znam były w dzieciństwie zranione przez rodziców, coś typu:
- ona żyje z matką, ojciec gdzieś tam w Polsce i matka się puszcza z innymi. :|

A co to ma do rzeczy?
4.5 sp/sx IEI / z uniesień pozostało mi uniesienie brwi, ze wzruszeń - wzruszenie ramion.

phalcore
Posty: 414
Rejestracja: piątek, 25 czerwca 2010, 22:11

Re: Czwórki a podejście do małżeństwa. Czy w ogóle sie ożenicie?

#54 Post autor: phalcore » wtorek, 10 sierpnia 2010, 23:30

No wyobraź sobie, że dużo, niektóre osoby mają potem m.in. jakieś urazy itpd.

Generalnie, to każda czwórka się wzięła skądś i to podobno jakiś uraz zaważył na tym, że jest czwórką, ponoć.

Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

Re: Czwórki a podejście do małżeństwa. Czy w ogóle sie ożeni

#55 Post autor: atis » środa, 11 sierpnia 2010, 16:07

podobno to znaczy gdzie to wyczytałeś? o
xxx xx/xx XXXx
Obrazek

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

Re: Czwórki a podejście do małżeństwa. Czy w ogóle sie ożenicie?

#56 Post autor: Absynt » czwartek, 12 sierpnia 2010, 00:48

No ale właściwie tak jest, że Enneagram zakłada, że każdy jest niedorobiony. To system negatywistyczny.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
inv
Posty: 1305
Rejestracja: piątek, 25 czerwca 2010, 14:10
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: zakorkowana butelka w najbliższym morzu

Re: Czwórki a podejście do małżeństwa. Czy w ogóle sie ożenicie?

#57 Post autor: inv » czwartek, 12 sierpnia 2010, 07:39

Absynt pisze:To system negatywistyczny.
chyba, że jest się "zdrowym" typem ;]

każdemu można pomóc dojść do zdrowia, ale najpierw trzeba nauczyć się cierpieć w ten sam sposób i wiedzieć, że ta osoba ma dość swojego cierpienia. ludzie nawet do swojego cierpienia są przywiązani :/
Stałe, zdrowe 8w7 sx/so
bzy bzy.

Awatar użytkownika
chokureika
Moderator
Posty: 608
Rejestracja: niedziela, 11 listopada 2007, 23:25
Enneatyp: Indywidualista

Re: Czwórki a podejście do małżeństwa. Czy w ogóle sie ożenicie?

#58 Post autor: chokureika » czwartek, 12 sierpnia 2010, 09:46

Nie tylko enneagram skupia sie na tym, że każdy z nas miał w jakiś sposób przesrane dzieciństwo. Każdy psycholog powie, że dzieciństwo miało bardzo duży wpływ na to jaki mamy osobisty wzorzec zachowań.

Zastanawia mnie, że trauma 4, która została podana gdzieś wcześniej to "ojciec wyjechał, matka się puszcza".
Phalcore, zostałeś skrzywdzony przez jakąś kobietę, że teraz, od samego początku tematu próbujesz udowodnić, że kobieta to zło wcielone?
4.5 sp/sx IEI / z uniesień pozostało mi uniesienie brwi, ze wzruszeń - wzruszenie ramion.

phalcore
Posty: 414
Rejestracja: piątek, 25 czerwca 2010, 22:11

Re: Czwórki a podejście do małżeństwa. Czy w ogóle sie ożenicie?

#59 Post autor: phalcore » czwartek, 12 sierpnia 2010, 14:58

chokureika pisze:Nie tylko enneagram skupia sie na tym, że każdy z nas miał w jakiś sposób przesrane dzieciństwo. Każdy psycholog powie, że dzieciństwo miało bardzo duży wpływ na to jaki mamy osobisty wzorzec zachowań.

Zastanawia mnie, że trauma 4, która została podana gdzieś wcześniej to "ojciec wyjechał, matka się puszcza".
Phalcore, zostałeś skrzywdzony przez jakąś kobietę, że teraz, od samego początku tematu próbujesz udowodnić, że kobieta to zło wcielone?

Nie próbuję udowodnić, że to zło wcielone, tak po prostu jest.

Awatar użytkownika
chokureika
Moderator
Posty: 608
Rejestracja: niedziela, 11 listopada 2007, 23:25
Enneatyp: Indywidualista

Re: Czwórki a podejście do małżeństwa. Czy w ogóle sie ożenicie?

#60 Post autor: chokureika » czwartek, 12 sierpnia 2010, 23:44

No cóż. To chyba musisz spojrzeć trochę inaczej na chłopców, skoro kobiety juz Ci nie odpowiadają :mrgreen: :roll:
4.5 sp/sx IEI / z uniesień pozostało mi uniesienie brwi, ze wzruszeń - wzruszenie ramion.

ODPOWIEDZ