Czwórki a podejście do małżeństwa. Czy w ogóle sie ożenicie?

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Alisa
Posty: 43
Rejestracja: wtorek, 5 kwietnia 2011, 15:11
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Polska

Re: Czwórki a podejście do małżeństwa. Czy w ogóle sie ożeni

#106 Post autor: Alisa » poniedziałek, 2 maja 2011, 14:19

Sprzecznością jest, że traktując małżeństwo jako romantyczną (i mam tu na myśli epokę) "komunię dusz" zakładam że sama zapewne skończę w małżeństwie "z rozsądku" bo ewenementem będzie w moich oczach,Cudem nad Wisłą i tak dalej że ktoś mnie pokochał.


4 w 5

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Czwórki a podejście do małżeństwa. Czy w ogóle sie ożeni

#107 Post autor: Snufkin » poniedziałek, 2 maja 2011, 15:34

Jak jesteś ładna to ktoś na pewno Cię 'pokocha'.
Bez względu na kompleksy.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
MartiniB
Posty: 774
Rejestracja: sobota, 12 stycznia 2008, 21:06

Re: Czwórki a podejście do małżeństwa. Czy w ogóle sie ożeni

#108 Post autor: MartiniB » poniedziałek, 2 maja 2011, 18:25

"Ładni" nie mają kompleksów

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Czwórki a podejście do małżeństwa. Czy w ogóle sie ożeni

#109 Post autor: Snufkin » poniedziałek, 2 maja 2011, 18:50

Ciekawe :idea:
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
ein
Posty: 1168
Rejestracja: sobota, 16 czerwca 2007, 20:32

Re: Czwórki a podejście do małżeństwa. Czy w ogóle sie ożeni

#110 Post autor: ein » poniedziałek, 2 maja 2011, 19:38

Najlepsze sa ladne dziewczyny, ktore mysla, ze nie sa ladne.
Po pysku bym nawalil.

Perwik
Posty: 3600
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 23:08

Re: Czwórki a podejście do małżeństwa. Czy w ogóle sie ożeni

#111 Post autor: Perwik » poniedziałek, 2 maja 2011, 19:41

Nie nie, najlepsze są wypudrowane pasztety, które myślą, że są piękne :mrgreen: :mrgreen: Są takie zabawne w całkowicie nieuroczy sposób :)

Awatar użytkownika
MartiniB
Posty: 774
Rejestracja: sobota, 12 stycznia 2008, 21:06

Re: Czwórki a podejście do małżeństwa. Czy w ogóle sie ożeni

#112 Post autor: MartiniB » poniedziałek, 2 maja 2011, 21:02

ein pisze:Najlepsze sa ladne dziewczyny, ktore mysla, ze nie sa ladne.
Po pysku bym nawalil.
Samokrytyczna opinia takiej dziewczyny nadal jest bardziej wiarygodna, niż kryteria wyposzczonego desperata.

Awatar użytkownika
ein
Posty: 1168
Rejestracja: sobota, 16 czerwca 2007, 20:32

Re: Czwórki a podejście do małżeństwa. Czy w ogóle sie ożeni

#113 Post autor: ein » poniedziałek, 2 maja 2011, 23:39

Nie martw sie. Akurat standardy mam dosc wysokie ;)

Awatar użytkownika
MartiniB
Posty: 774
Rejestracja: sobota, 12 stycznia 2008, 21:06

Re: Czwórki a podejście do małżeństwa. Czy w ogóle sie ożeni

#114 Post autor: MartiniB » poniedziałek, 2 maja 2011, 23:55

Widać po avatarze.

(Tym poprzednim, który zniknął z dziwnego powodu :lol: )

Awatar użytkownika
ein
Posty: 1168
Rejestracja: sobota, 16 czerwca 2007, 20:32

Re: Czwórki a podejście do małżeństwa. Czy w ogóle sie ożeni

#115 Post autor: ein » wtorek, 3 maja 2011, 00:03

Hermiona?
Spoiler:

Awatar użytkownika
Dziabago
Posty: 40
Rejestracja: środa, 1 września 2010, 20:20
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Jaworzno/Warszawa

Re: Czwórki a podejście do małżeństwa. Czy w ogóle sie ożeni

#116 Post autor: Dziabago » wtorek, 3 maja 2011, 03:15

Czy się ożenię, hmm... myślałam kiedyś o tym, ale nic ciekawego z tego związku nie wyszło :P A co do wyjścia za mąż, to w sumie u mnie w rodzinie panuje jakaś magiczna klątwa podobno i od paru pokoleń związki małżeńskie (te pierwsze przynajmniej) nie trwają za długo i kończą się dość ostrymi rozwodami, więc zdecyduję się na wyjście za mąż na pewno, ale wcześniej muszę być faceta na 100% pewna i żyć z nim najpierw na tę kocią łapę przez parę ładnych lat.
Obrazek

Awatar użytkownika
Alisa
Posty: 43
Rejestracja: wtorek, 5 kwietnia 2011, 15:11
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Polska

Re: Czwórki a podejście do małżeństwa. Czy w ogóle sie ożeni

#117 Post autor: Alisa » wtorek, 3 maja 2011, 07:49

Ja się boję że,jak to się mówi, "powielę schemat rodziców" czytaj znajdę męża który po ślubie okaże się podobny do mojego (nielubianego) ojca... i dlatego jak kogoś znajdę szybko przedstawię go mamie,jak okaże się być podobny,trzeba będzie się "ratować" czyli po prostu nie rozwijać tej znajomości :P
4 w 5

Awatar użytkownika
Kociak
Posty: 8
Rejestracja: sobota, 7 maja 2011, 13:54
Enneatyp: Indywidualista

Re: Czwórki a podejście do małżeństwa. Czy w ogóle sie ożeni

#118 Post autor: Kociak » sobota, 7 maja 2011, 16:22

Ja jestem za. Chciałabym mimo wszystko. Mimo tego, że boję się, że po ślubie związek popadnie w rutynę, mój mąż nie będzie się już starał, zostanę jego takim pewniakiem (gwarantowany obiad, porządek, seks, czyste skarpetki, wyprasowane koszule...) a nie będę już intrygującą osobą którą byłam wcześniej... I cholernie obawiam się zdrady. Także nie wiem czy zdecyduję się na taką dość poważną decyzję. Tyle jest teraz rozwodów, jest to takie łatwe i akceptowane społecznie. Ciężki temat. Zobaczymy co z tego wyjdzie za kilka-kilkanaście lat. ^^
małe 4w5, walnięta artystka

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Czwórki a podejście do małżeństwa. Czy w ogóle sie ożeni

#119 Post autor: Snufkin » sobota, 7 maja 2011, 17:00

Małżeni się dla dzieci a nie po to by przeżywać jakieś nieustanne ekscytacje partnerem.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Kociak
Posty: 8
Rejestracja: sobota, 7 maja 2011, 13:54
Enneatyp: Indywidualista

Re: Czwórki a podejście do małżeństwa. Czy w ogóle sie ożeni

#120 Post autor: Kociak » sobota, 7 maja 2011, 17:14

W sumie masz rację, ale też chcąc mieć dzieci nie wyobrażam sobie rozwodu czy zdrady. Takie przeżycia jednak wpływąją na psychikę dziecka, na atmosferę w domu. Wiem, że zauroczenie i hormony działają maksymalnie do 5 lat. Chodzi mi tylko o to, by wytrwać ze sobą więcej i być szczęśliwym. Podobno miłość to świadoma decyzja, żeby przeżyć z drugą osobą lata i zawsze go wspierać.
małe 4w5, walnięta artystka

ODPOWIEDZ