Czy Wy w ogóle umiecie kochać?
Re: Jak kochają czwórki?
4 potrafią kochać tylko samych siebie.
Jestem fantastik, jestem bombastik, jestem sam plastik. Wyrywam chwasty...
Re: Jak kochają czwórki?
A ja się coraz częściej zastanawiam czy Draoy nie ma racji.
Nie wiem czy jestem/będę zdolna pokochać mężczyznę.
Nie wiem czy jestem/będę zdolna pokochać mężczyznę.
4w5
- Ceres
- Posty: 821
- Rejestracja: czwartek, 17 września 2009, 23:59
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: UK
Re: Jak kochają czwórki?
To zależy. Od poziomu zdrowia... I zapewne jeszcze innych czynników.Draoy pisze:4 potrafią kochać tylko samych siebie.
Spotykam ludzi, szukam mądrych słów,
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...
4w5, sx/sp, EIE
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...
4w5, sx/sp, EIE
Re: Jak kochają czwórki?
wmawiacie to tylko sobie... Chociaż zgodzę się z tym, że niezdrowa 4-ka ma dość poważny problem. Ale stwierdzenie, że jest zdolna kochać tylko siebie to trochę przegięcie;/ . Ja bym raczej powiedziała, że niezdrowa czwórka nie potrafi kochać nikogo, nawet siebie, a może zwłaszcza siebie.
Masz chłopaka, którego nie kochasz? To po co z nim jesteś?Nie wiem czy jestem/będę zdolna pokochać mężczyznę.
Re: Jak kochają czwórki?
Jestem z nim, bo jak powiedziałam nie wiem czy jestem w stanie kochać i chcę się o tym przekonać. Nie przekonam się jeśli nie będę próbowała związków. Wiadomo, że nie kocha się od razu i trzeba kogoś dobrze poznać i wiele z nim przeżyć.Kappa pisze:Masz chłopaka, którego nie kochasz? To po co z nim jesteś?
I w naszym związku jest jasność. On wie, że go jeszcze nie kocham i potrzebuje na to czasu i to akceptuje i cierpliwie czeka. Jestem wobec niego uczciwa. Sadze, że nadejdzie taki moment, kiedy będę wiedziała czy go kocham czy nie i że go nigdy nie pokocham. Przy drugiej ewentualności przyjdzie czas na rozstanie.
4w5
- Ceres
- Posty: 821
- Rejestracja: czwartek, 17 września 2009, 23:59
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: UK
Re: Jak kochają czwórki?
Też byłam w takiej sytuacji, jak Tamara..
Z tym, że ja chłopaka długo nie przetrzymywałam i po miesiącu mu powiedziałam, że to nie to A po 2 latach zeszliśmy się z powrotem i jesteśmy razem szczęśliwi
Z tym, że ja chłopaka długo nie przetrzymywałam i po miesiącu mu powiedziałam, że to nie to A po 2 latach zeszliśmy się z powrotem i jesteśmy razem szczęśliwi
Spotykam ludzi, szukam mądrych słów,
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...
4w5, sx/sp, EIE
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...
4w5, sx/sp, EIE
- Ceres
- Posty: 821
- Rejestracja: czwartek, 17 września 2009, 23:59
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: UK
Re: Jak kochają czwórki?
Tak, jestem tego pewna na 100%
Na początku traktowałam go tylko po przyjacielsku, dobrze nam się ze sobą rozmawiało, itd... Ale nie podobał mi się z wyglądu (bo miał długie włosy)
A gdy go spotkałam po ponad rocznej przerwie (gdy miał już ścięte włosy na krótko), to normalnie... Coś mnie wzięło! I baaaardzo mi się spodobał
Teraz jesteśmy parą już od ponad roku
Na początku traktowałam go tylko po przyjacielsku, dobrze nam się ze sobą rozmawiało, itd... Ale nie podobał mi się z wyglądu (bo miał długie włosy)
A gdy go spotkałam po ponad rocznej przerwie (gdy miał już ścięte włosy na krótko), to normalnie... Coś mnie wzięło! I baaaardzo mi się spodobał
Teraz jesteśmy parą już od ponad roku
Spotykam ludzi, szukam mądrych słów,
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...
4w5, sx/sp, EIE
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...
4w5, sx/sp, EIE
- inv
- Posty: 1305
- Rejestracja: piątek, 25 czerwca 2010, 14:10
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: zakorkowana butelka w najbliższym morzu
Re: Jak kochają czwórki?
a ja już z doświadczenia mogę powiedzieć, że długo, spontanicznie, z ciekawymi ozdobnikami, (na wyższych poziomach zdrowia) beztrosko, tylko są wrażliwe na wszelkiego rodzaju krytykę, bo potrafią każdy wytknięty problem powiększyć do skali jak stąd w p*zdu dalej.
Stałe, zdrowe 8w7 sx/so
bzy bzy.
bzy bzy.
Re: Jak kochają czwórki?
możesz trochę jaśniej ?Z własnego doświadczenia powiem tylko, że związek 4 z 2 wcale nie jest tak dobrym połączeniem. Byłam w takim związku i przez bardzo krótki czas było dobrze, potem to były trujące relacje.
Re: Jak kochają czwórki?
On dużo mi dawał, choć ja o to nie prosiłam i nie potrzebowałam tego. Jednak czułam, że skoro tak mi dużo pragnie dawać to ja także powinnam się odwdzięczać. Czasem próbowałam to robić, jednak nie było to naturalne, a on także miał wymagania bym dawała z siebie więcej, skoro on tak robi, by była zachowana równowaga. Manipulacje, które idealnie działały, ale przez to nie zawsze zachowywałam się zgodnie z sobą i nie czułam się szczęśliwa. Oczywiście to, że mną manipulował uświadomiłam sobie dopiero po rozstaniu, jak mogłam spojrzeć na to z dystansem. A ostatecznie chciał być w centrum mojego życia, czego nie mogłam mu zagwarantować i narastały z tego powodu ciągłe konflikty. Ograniczał mocno moją wolność. Zrywaliśmy, wracaliśmy do siebie kilkakrotnie. To było dla obu stron niszczące i oboje tak naprawdę chcieliśmy to zakończyć, jednak przez długi czas z jakiegoś powodu nie potrafiliśmy, łączyły nas bardzo silne i burzliwe emocje.
Prawdą jest też, że oboje w tym czasie nie byliśmy zbytnio zdrowymi typami, więc mogło to mieć znaczący wpływ.
Moim zdaniem zawsze trzeba próbować i przekonać się czy z danym typem, a co ważniejsze z daną osobą się dogada. Bo każdy przypadek jest indywidualny.
Prawdą jest też, że oboje w tym czasie nie byliśmy zbytnio zdrowymi typami, więc mogło to mieć znaczący wpływ.
Moim zdaniem zawsze trzeba próbować i przekonać się czy z danym typem, a co ważniejsze z daną osobą się dogada. Bo każdy przypadek jest indywidualny.
4w5
- swiatlo
- Posty: 365
- Rejestracja: sobota, 17 kwietnia 2010, 22:22
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Na krańcu świata
Re: Jak kochają czwórki?
Moje zdanie jest takie same.Draoy pisze:4 potrafią kochać tylko samych siebie.
troll ze schizofrenią
Re: Jak kochają czwórki?
kobiety..ale wy macie rozkminy. glowa mnie rozbolala. z seksu dzis nici.
Jestem fantastik, jestem bombastik, jestem sam plastik. Wyrywam chwasty...
- szerfi1991
- Posty: 476
- Rejestracja: sobota, 2 lipca 2011, 02:19
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Gniezno
Re: Jak kochają czwórki?
ja jestem 4w5 i jestem z 4w5....
i mam taki problem że za mało ze sobą rozmawiamy wrażenie jakbyśmy nie mieli wspólnych tematów itd.
Też tak mieliście?
jakieś rady?
i mam taki problem że za mało ze sobą rozmawiamy wrażenie jakbyśmy nie mieli wspólnych tematów itd.
Też tak mieliście?
jakieś rady?
4w5
"By żyć trzeba czuć"
"Chcieć znaczy móc, móc nie znaczy chcieć"
"By żyć trzeba czuć"
"Chcieć znaczy móc, móc nie znaczy chcieć"