Gadanie do siebie

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
kangur
Posty: 547
Rejestracja: wtorek, 22 lutego 2011, 19:38

Re: Gadanie do siebie

#46 Post autor: kangur » czwartek, 24 lutego 2011, 21:22

na głos nigdy, w duszy-a bo ja wiem, nie kontroluję tego, ale fakt że nie zwróciłam na to uwagi znaczy chyba, że też teog nie robię :P



Awatar użytkownika
mietekssm
Posty: 144
Rejestracja: piątek, 25 lutego 2011, 16:07
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Łódź

Re: Gadanie do siebie

#47 Post autor: mietekssm » piątek, 25 lutego 2011, 16:25

Mogę je chyba podzielić na dwa typy...
Prawdziwe gadanie, na głos. Wtedy gdy na prawdę jestem czymś przejęty(raczej w sferze uczuciowej). Ale są to najczęściej pytania, krótkie...
Przypomina mi to czasami modlitwę... Sam do końca nie wiem czy gadam do siebie czy do kogoś "tam"...

No i to gadanie w myślach...
Często przeprowadzam symulację jak coś sie wydarzy... Prowadzę dialogi z osobą, z którą na prawdę chcę porozmawiać. Czasami na takich rozmowach mogę stracić nawet godzinę... A potem jest dziwne uczucie. Bo gdy dochodzi do właściwej rozmowy, mam wrażenie ze powinno ona już wszystko wiedzieć. Bo przecież już raz jej to mówiłem...

Awatar użytkownika
Tragiczny_Romantyk
Posty: 231
Rejestracja: niedziela, 8 sierpnia 2010, 05:11
Enneatyp: Dawca
Lokalizacja: Zielona Gora

Re: Gadanie do siebie

#48 Post autor: Tragiczny_Romantyk » piątek, 25 lutego 2011, 21:02

mietekssm pisze:Mogę je chyba podzielić na dwa typy...
Prawdziwe gadanie, na głos. Wtedy gdy na prawdę jestem czymś przejęty(raczej w sferze uczuciowej). Ale są to najczęściej pytania, krótkie...
Przypomina mi to czasami modlitwę... Sam do końca nie wiem czy gadam do siebie czy do kogoś "tam"...

No i to gadanie w myślach...
Często przeprowadzam symulację jak coś sie wydarzy... Prowadzę dialogi z osobą, z którą na prawdę chcę porozmawiać. Czasami na takich rozmowach mogę stracić nawet godzinę... A potem jest dziwne uczucie. Bo gdy dochodzi do właściwej rozmowy, mam wrażenie ze powinno ona już wszystko wiedzieć. Bo przecież już raz jej to mówiłem...
mam bardzo podobnie
6w7 - tragiczny romantyk(4), to pomylka

Awatar użytkownika
dos
Posty: 13
Rejestracja: niedziela, 17 stycznia 2010, 19:54
Enneatyp: Indywidualista

Re: Gadanie do siebie

#49 Post autor: dos » czwartek, 4 sierpnia 2011, 19:00

Podnoszę temat. Od jakiegoś czasu mam serdecznie dosyć wewnętrznych dialogów we wszelkich jego formach. Jest to podobno typowa dolegliwość czwórek. Wewnętrzny dialog zastępuje działanie, często jest negatywny i traci się na niego mnóstwo energii. Jeśli ktoś wie jak się można tego nawyku pozbyć to proszę o wpisy :)
Czwarta warstwa - dusza.
A ślad Twoich zębów jest najgłębiej..
.

ange_ou_demon
Posty: 27
Rejestracja: poniedziałek, 18 lipca 2011, 01:46
Enneatyp: Indywidualista

Re: Gadanie do siebie

#50 Post autor: ange_ou_demon » czwartek, 4 sierpnia 2011, 19:04

znam takie mile powiedzonko a'propos tematu... Gadam do siebie, bo mam podobne zainteresowania :)
i taka prawda...
tylko prawdziwe cierpienie tworzy piękno
myślisz, że 4w5? Bo czasem z tego wszystkiego, to 5.

Awatar użytkownika
Nifredou
Posty: 98
Rejestracja: niedziela, 6 marca 2011, 13:08
Enneatyp: Indywidualista

Re: Gadanie do siebie

#51 Post autor: Nifredou » piątek, 5 sierpnia 2011, 10:02

Często chodzę sama na spacery, no i.. gadam do siebie w myślach. jeszcze nie jestem na tyle pokręcona, żeby robić to na głos, ale czuję się pewniej kiedy przynajmniej udaję, że z kimś rozmawiam. Nie czuję się samotna.
Niekoniecznie rozmawiam ze sobą jako ja. Czasami ,,udaję'' że to ktoś inny i zastanawiam się, jak dana osoba zareaguje na to, co za chwilę jej powiem.
Odreagowuję tak stresy :D.
zdrowe 4w5, chociaż ostatnio się waham.

Śmierć chroni od miłości, a miłość od śmierci - Jan Lechoń

maj
Posty: 130
Rejestracja: piątek, 5 sierpnia 2011, 21:28
Enneatyp: Indywidualista
Kontakt:

Re: Gadanie do siebie

#52 Post autor: maj » piątek, 5 sierpnia 2011, 21:36

u mnie wszyscy w domu gadają do siebie. w zasadzie, ze swoim odbiciem to się najlepiej dogaduję ;)

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

Re: Gadanie do siebie

#53 Post autor: Rilla » wtorek, 9 sierpnia 2011, 19:04

W dzisiejszych czasach gadanie do siebie jest czymś zupełnie naturalnym, a raczej zachowywanie się, jakby mówiło się do samego siebie.
Kiedyś, gdy byłam mała, zobaczyłam w parku pewnego starszego pana siedzącego na ławce. Głowę miał zwróconą w bok, jakby się w kogoś wpatrywał i mówił coś, żywo wymachując rękoma. Rozmawiał. Z kim?- zdziwiłam się. Nikogo przy nim nie widziałam, ale najwyraźniej on widział. Poczułam napływ zazdrości. Miał niewidzialnego przyjaciela, on go widział, naprawdę, a ja nie. Mógł z nim porozmawiać w każdej chwili, otworzyć się przed nim bez obawy, że tamten go zdradzi. Tylko on go widział, należał tylko do niego. Moja dziecięca jeszcze czwórkowa zazdrość szalała.
Minęły lata, sporo lat jak na mój wiek. Na spacerze będąc, zobaczyłam młodego mężczyznę, idącego żwawym krokiem i mówiącego coś radośnie, ze śmiechem... do samego siebie? Pomyślałam: "taki młody, a taki chory! jakaż to szkoda". Zaczęłam się przyglądać. Patrzę, a on ma słuchawki w uszach. W niedługo po tym spotkałam więcej ludzi ze słuchawkami w uszach mówiących do samych siebie, a jeszcze troszkę później dowiedziałam się, że cywilizacja wymyśliła słuchawki, które można podłączyć do komórek, by nie trzymać ich przy uchu w czasie rozmowy.
Lubisz prowadzić żywe rozmowy z samym sobą? Chciałbyś bez skrępowania mówić do siebie na głos? Włóż sobie słuchawki do uszu, koniec kabelka schowaj do kieszeni, by się nie dyndał i rozmawiaj do woli. :roll:
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
szerfi1991
Posty: 476
Rejestracja: sobota, 2 lipca 2011, 02:19
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Gniezno

Re: Gadanie do siebie

#54 Post autor: szerfi1991 » wtorek, 9 sierpnia 2011, 20:15

Uwielbiam toczyć rozmowy z samym sobą, wypowiadać myśli na głos... ale nie używam słuchawek, w ogóle... Co w dzisiejszych czasach wśród moich rówieśników jest niezmiernie rzadko spotykane. pomaga mi to tworzyć, wizualizować pewne rzeczy i podejmować decyzje.
4w5
"By żyć trzeba czuć"
"Chcieć znaczy móc, móc nie znaczy chcieć"

ODPOWIEDZ