szerfi1991 pisze:Osobiście obstawiam że dwóch ale to jest kwestia tego co Ty uważasz[b]ange_ou_demon[/b] pisze:Mam jednego prawdziwego przyjaciela, moze dwoch.
to prawda, latwiej takiej przyjazni przejsc w stan zakochania, bo w koncu przyjaciel rozmuie nas, rozumie co do niego mowimy. Nie no... Kiedys ktos mi powiedzial, ze milosc to wspaniala rzecz, przyjazn cudowna... Ale gdy to pierwsze rodzi sie z drugiego, to mamy cos cudownego.