Postanowienia noworoczne Czwórek i wrażenia po sylwestrze

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
akl
Posty: 113
Rejestracja: środa, 3 stycznia 2007, 15:09

Postanowienia noworoczne Czwórek i wrażenia po sylwestrze

#1 Post autor: akl » środa, 3 stycznia 2007, 15:52

Jak każdego roku zamierzałem wpaść na jakże genialne postanowienie noworoczne które pewnie nigdy nie zostanie zrealizowane, ale nie w tym roku no bo po co 8)

A co do wrażenia po sylwestrze, szykowało się coś fajnego, sympatycznego zaskakującego, tajemniczego, przyjacielskiego, towarzyskiego, zabawnego etc. ale jak to zazwyczaj ma miejsce skończyło się leciutkim rozczarowaniem i to raczej napewno 2 stron. Skończyło się oczywiście zapijaniem smutko z 2 znajomych bo co więcej zostaje niż żegnanie starego roku pod wpływem alkoholu i witanie go tym samym ... Oby przyszły sylwester był już inny.


Jestem ciekawy jak to było z innymi czwórkami jeśli jest już taki post z góry przepraszam :?
Ostatnio zmieniony środa, 3 stycznia 2007, 22:10 przez akl, łącznie zmieniany 1 raz.


4w5 or 5w4 so/sx/sp
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
aliszien
VIP
VIP
Posty: 1459
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 14:07
Lokalizacja: Warszawy

Re: Postanowienia NoWoRoCzNe czwórek oraz wrażenia po sylwes

#2 Post autor: aliszien » środa, 3 stycznia 2007, 16:14

Kiedyś postanowiłam w Nowy Rok, że będę więcej pić, palić i seksić się. Raz niedotrzymanie postanowień noworocznych miało jakiś pozytywny skutek :lol:
Teraz takich nie robię.
Nowy Rok lubię witać z ludźmi, nie chcę siedzieć w domu (szczególnie, że w tym roku, jak i w poprzednim sąsiedzi urządzali imprezę i ściany mi rezonowały jakbym była na Ibizie).
Było spotkanie w małym gronie - nie oczekiwałam niczego wielkiego, więc i wspomnienia mam ok.
2006 żegnałam z ulgą, bo wydaje mi się długim, czarnym tunelem w moim życiu.
Mam głupie przeświadczenie, że 2007 będzie niesamowity.
Nigdy nie wchodziłam w kolejny rok z jakimis oczekiwaniami, ale tym razem czuję, że będzie dobrze.
4w5, INFj, sp/sx

Marek
VIP
VIP
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 grudnia 2006, 21:59
Lokalizacja: nibylandia

#3 Post autor: Marek » środa, 3 stycznia 2007, 16:16

2006 pożegnałem w kameralnym towarzystwie, z kumplem. Oczywiście się schlałem, bo jakby inaczej. Jednym słowem mówiąc - żałosne :)

A moje postanowienie to mniej pić, mniej się zamartwiać, korzystać z życia i zacząć naukę na basówce.
Ostatnio zmieniony środa, 3 stycznia 2007, 16:23 przez Marek, łącznie zmieniany 1 raz.

ktośtam
VIP
VIP
Posty: 973
Rejestracja: poniedziałek, 25 grudnia 2006, 19:25

#4 Post autor: ktośtam » środa, 3 stycznia 2007, 16:19

Co roku postanawiam, że już nigdy więcej się tak nie upiję.

Awatar użytkownika
akl
Posty: 113
Rejestracja: środa, 3 stycznia 2007, 15:09

Re: Postanowienia NoWoRoCzNe czwórek oraz wrażenia po sylwes

#5 Post autor: akl » środa, 3 stycznia 2007, 16:28

aliszien pisze: Mam głupie przeświadczenie, że 2007 będzie niesamowity.
Nigdy nie wchodziłam w kolejny rok z jakimis oczekiwaniami, ale tym razem czuję, że będzie dobrze.

Hmmm też mam takie dziwne wrażenie wkońcu "szczęśliwa siódemka" :D

A co do picia postanowiłem ambitnie: rzucić to ustrojstwo , bo skoro nie może moge być sobą gdy jestem trzeźwy musze się tego nauczyć i przemóc (alkohol mnie zbytnio odblokowuje ) :twisted: [/list][/quote]
4w5 or 5w4 so/sx/sp
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
NYCTEA
Posty: 146
Rejestracja: piątek, 3 listopada 2006, 23:39

#6 Post autor: NYCTEA » środa, 3 stycznia 2007, 21:20

Nie wiem czemu, chyba z niewiary we własne siły, ale każde moje postanowienie z góry skazane jest na porażkę, dlatego z doswiadczenia ich nie robię. Mam nawet wrazenie, ze podswiadomie dążę do złamania wszelkich postanowień. Chociażby takie głupoty typu "dzisiaj nie zjem zadnych słodyczy", zeby zaraz "Ee tam.." pójść do spożywczaka i kupić sobie czekoladę. Tak na przekór sobie. Planowanie wybitnie mi nie wychodzi, podobnie jak zrobienie czegokolwiek w terminie.
4w5&INTP

Awatar użytkownika
Nif
Posty: 372
Rejestracja: wtorek, 19 grudnia 2006, 09:34
Lokalizacja: z Krainy Mgieł
Kontakt:

#7 Post autor: Nif » czwartek, 4 stycznia 2007, 14:05

Nigdy nie dotrzymywałam postanowień noworocznych. Ale w tym roku postanowiłam, że będę wchodzić na każde z forów internetowych, na których jestem, tylko raz dziennie (bo siedzenie na tych stronach i sprawdzanie, czy przypadkiem jakiś nowy post nie przyszedł zabiera mi mnóstwo czasu)

A Sylwester cichutko, u mnie w domu, z moją duchową siostrą :)
Emo i dumna z tego
4w3 , ENFP

Nekromantka
Posty: 27
Rejestracja: piątek, 5 stycznia 2007, 18:51
Lokalizacja: Kraków

#8 Post autor: Nekromantka » piątek, 5 stycznia 2007, 19:46

Noworoczne postanowienie, ktore sobie narzucilam, musi zostac dotrzymane. Co to za zycie bez bezustannej walki z samym soba..
Na szukanie lepszego świata nie jest jeszcze za późno

Awatar użytkownika
mmm
Posty: 25
Rejestracja: sobota, 30 grudnia 2006, 15:44
Lokalizacja: wroclaw

#9 Post autor: mmm » piątek, 5 stycznia 2007, 19:58

ja do tej pory co roku postanawialam sobie, ze rzuce palenie, picie itp...
zawsze g.. z tego wychodzilo, wiec w tym roku nie mialam zadnych postanowien, a juz drugi dzien nie pale i nie mam zamiaru ;-)
a sylwestra spedzilam ze znajomymi, w sumie bylo ich dosc duzo, bylo calkiem przyjemnie do 24, kiedy wszyscy zaczeli sobie skladac jakies idiotyczne zyczenia i poczulam sie strasznie samotna...
btw, to byl moj pierwszy sylwester spedzony bez faceta od 7 lat :)
chora 4w5
osiagajaca sukcesy zawodowe

Aristoss
Posty: 95
Rejestracja: poniedziałek, 15 stycznia 2007, 05:58

#10 Post autor: Aristoss » poniedziałek, 15 stycznia 2007, 09:47

Postanowiłem, że rzucam rzucanie palenia. Może w tym roku wreszcie postanowienie się nie zmarnuje.

Cztery
Posty: 179
Rejestracja: czwartek, 11 stycznia 2007, 23:08

#11 Post autor: Cztery » poniedziałek, 15 stycznia 2007, 20:19

Postanowiłem że nie będe postanawiał i postawiłem na flache ! Zawsze jest tak że jak ide z wielką nadzieją to wychodzi kiepsko , próżnie i płasko . Na przemian miałem wrażenie że ludzie naokoło udają i wymiotowac mi się chciało , a raz odczuwałem emanującą chęc wpólnego uchlania się przyjaciela obok i zaraz podśpiewywałem Latającego Holendera , byłem szczęśliwy : ) Choc na chwile ! Ach jak to różnie się pija , Alkochol kąsa jak żmija ! Blaszany kube ,z rumem, gdy dotyka warg !

P.S najśmieszniejszym (a przynajmniej takim który pamiętam) było to jak goniłem po całym pociągu za konduktorem (a on uciekał całkiem sprawnie) żeby kupic bilet a przyjaciele latali za mną i krzyczeli płacząc ze śmiechu że i tak nie mam pieniędzy !
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 15 stycznia 2007, 20:56 przez Cztery, łącznie zmieniany 1 raz.
" Kiedy patrzymy na rzecz lub osobe , nie widzimy ich takimi jakie są , ale w zależności od tego jacy my jesteśmy " / 4w5

Sebastian
Posty: 21
Rejestracja: niedziela, 10 grudnia 2006, 03:47
Lokalizacja: ja się tu wziąłem?

#12 Post autor: Sebastian » poniedziałek, 15 stycznia 2007, 20:51

Postanowienie noworoczne sobie ustawiłem jakieś, ale już zapomniałem co to wogule było i w jaki sposób zwykłem to nazywać:/

Co jednak się tyczy się sylwestra to był wspaniały z bandą bliskich znajomych na pięknych polskich Kaszubach w remizie strażackiej... Przed wieczorem była straszna wichura i naprawdę niewesoło się te witanie Nowego Roku rysowało...

Aleśmy się ucieszyli, jak ci strażacy ci się nam przyznali, że mają do dyspozycji naszej powiedzmy agregat prądotwórczy...

Cały świat wokół - nieistaniejący cichy niewyrazisty taki ciemny i zimny, tylko u nas światełka w oknach (lampki choinkowe) i głośna muzyka 8)
Tylko rzeczywiście cośby jakby odrobine zbyt samotnie chwilami :roll:
4wpyte, znaczy w 5

Awatar użytkownika
ibidem
Posty: 119
Rejestracja: wtorek, 2 stycznia 2007, 12:57

#13 Post autor: ibidem » poniedziałek, 15 stycznia 2007, 22:55

Sylwester... zorganizowany przeze mnie, wkurzeni sasiedzi na klatce schodowej, tlok i ogolnie pozytywne wrazenia :). Postanowienia jak co roku (jedno juz zdazylo nie wypalic, zale w innym watku :D ), z czego glowne: nie dac sie apatii, jak najwiecej dzialac, byc energicznym. Gdy organizm powie "nie chce mi sie", zmuszac sie do dzialania. I bedzie ok :).

magda;-)
Posty: 21
Rejestracja: wtorek, 16 stycznia 2007, 13:14

#14 Post autor: magda;-) » wtorek, 16 stycznia 2007, 21:30

Sylwester? Choc w tlumie; samotny, jak zwykle. Poza tym pierwsze w zyciu az tak powazne.............hm...............zatrucie alkoholowe;-/.
Z postanowieniami lepiej; nie jesc po18.00;-). Jak do tej pory tylko 2 razy zlamalam;-). Ale jak tu nie jesz na imprezie??? i nie zagryzac wodeczki domowej roboty wedlinka??????????????;-). Teggo nie moglabym przepuscic;-)

Awatar użytkownika
Avin
Posty: 1166
Rejestracja: wtorek, 31 października 2006, 15:02

#15 Post autor: Avin » czwartek, 18 stycznia 2007, 21:17

mam jakies postanowienia, ale nie wiem czy mi wyjdzie
przede wszystkim to dobrze platna praca, by otworzyc swoj wlasny biznes
bawilam sie srednio... byelam w domu starcow, chyba dlatego, choc... nie bylo zle, ale bylam za fotografa tez... itd
Samotnosc pogladow innego czlowieka
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi

ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce

ODPOWIEDZ