Płeć

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
NYCTEA
Posty: 146
Rejestracja: piątek, 3 listopada 2006, 23:39

#16 Post autor: NYCTEA » sobota, 30 grudnia 2006, 20:58

Znam sporo dzieci alkoholików, ktore miały duży problem ze zintegrowaniem sie ze swoja płcią. Zastanawiam się czy to ma jakis zwiazek.


4w5&INTP

Awatar użytkownika
Gabriel
Posty: 780
Rejestracja: niedziela, 3 grudnia 2006, 11:11

#17 Post autor: Gabriel » sobota, 30 grudnia 2006, 21:11

Oglądałem jakiś film, gdzie mówili, że to może mieć wiele wspólnego. Podobno też z rodzin patologicznych jest większa szansa na homoseksualistę. Wszystko to jest ze sobą powiązane. W chorej rodzinie nie masz zadnego poczucia bezpieczenstwa, poczucia wlasnej wartosci. W związku z tym możesz być często niezadowolona z siebie i z własnego ciała, przez to trudniej przychodzi ci integracja z nim.
ewutek pisze:Uśmiechnięty chłopiec o dziewczęcych rysach.
Nie ma już dla mnie nadziei. :lol:
4w3 sp lub sx / so ENFJ

Awatar użytkownika
Basketcase
Posty: 716
Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 23:09

#18 Post autor: Basketcase » sobota, 30 grudnia 2006, 21:14

Dobra, nie napiszę nic ciekawego, tylko naprostuję parę rzeczy:
Ciekawe podejście. Bo ja ani przez chwilę nie robię i nie mam zamiaru robić z siebie ofiary.
Chodziło mi o to:
kobiety powinny być bardziej szanowane, bo mają trudniejsze życie
Ale jak się ze swoim chłopakiem nie zgadzasz, to ok.
Co tylko dowodzi tego, że jesteś psychicznie mężczyzną i poziom hormonów też na to wskazuje;)
:( A skąd znasz mój poziom hormonów?
Basketcase nei zgodze się z tym, że czwórki muszą mieć ciągle jakieś "ale" do siebie. Chore - jak najbardziej. Zdrowe - nie.
OCZYWIŚCIE że nie.
Ja się cholernie dobrze czuję z tym, ze jestem facetem.
No to masz dobrze. Ale wiesz co, ja w ogóle coś podejrzewam, że wcale nie jesteś Czwórką. A jeśli już, to raczej mocna 4w3 niż w5.
Ale jak sobie wyobraze, ze mnie bzyka jakis smierdzacy, owlosiony samiec to odechcewa mi sie natychmiastowo
Jeśli to nawiązuje bezpośrednio do tego co napisałem to moja odpowiedź brzmi:

Czy powiedziałem, że jako kobieta przerzuciłbym się na facetów?

Kwestia różnic płci pewnie jeszcze przez dłuższy czas pozostanie otwarta, bo mamy (ludzie) na ten temat w sumie niewielką wiedzę.
Obrazek

Awatar użytkownika
Gabriel
Posty: 780
Rejestracja: niedziela, 3 grudnia 2006, 11:11

#19 Post autor: Gabriel » sobota, 30 grudnia 2006, 21:29

Ja się cholernie dobrze czuję z tym, ze jestem facetem.
No to masz dobrze. Ale wiesz co, ja w ogóle coś podejrzewam, że wcale nie jesteś Czwórką. A jeśli już, to raczej mocna 4w3 niż w5.
A ja znowu wyczuwam to podświadome przeświadczenie, że czwórka musi się źle czuć ze sobą ;)
Fakt, jestem bardziej 4w3, ale nawet jesli byłbym bardziej 4w5 i dobrze czuł się jako facet czy byłoby to dziwne?
A czwórką czuje się jak najbardziej. Tu masz rozkład punktów (http://enneagram.pl/forum/viewtopic.php?t=348) i możliwe, że jestem troszke nietypową czwórka albo po prostu zdrową. Z dnia na dzień dochodze do wniosku, ze nie mógłbym byc innym typem. Próbowalem sie zachowywac jak najbardziej zaakcentowane oprocz 4 u mnie typy: jak dwojka, trojka, osemka. Zdecydowanie to nie bylo to. Najbardziej mi odpowiada mentalność czwórkowa. A tamte przydają się jak trzeba sobie radzic z zyciem. Wszak te mnie nauczylo trza byc hardym, a nie mietkim. Już gdzieś pisałem, że o ile ósemka powinna uczyć się niewinności, wrażliwości itd. to czwórka siły, pewności siebie i poczucia własnej wartości.
ewutek pisze:Uśmiechnięty chłopiec o dziewczęcych rysach.
Nie ma już dla mnie nadziei. :lol:
4w3 sp lub sx / so ENFJ

ktośtam
VIP
VIP
Posty: 973
Rejestracja: poniedziałek, 25 grudnia 2006, 19:25

#20 Post autor: ktośtam » sobota, 30 grudnia 2006, 22:04

Ja także dobrze się ze sobą czuję a jestem raczej typową 4w5... Jeśli wogole istnieje takie coś jak "typowa 4w5".

Awatar użytkownika
dobo
Posty: 22
Rejestracja: sobota, 30 grudnia 2006, 22:50
Lokalizacja: gda

#21 Post autor: dobo » sobota, 30 grudnia 2006, 23:32

mam instynkt macierzyński, lubie swoje ciało, mam raczej typowo "damskie" zainteresowania...
ogólnie czuje się kobietą, zawsze podobali mi się chłopcy (chociaż nigdy nie miałam dużo kolegów czy chłopców...)
mam za sobą kilka przygód z ludzmi obojga płci... podobają mi sie owłosieni faceci i drobniutkie, kobiece dziewczyny...

chyba nigdy nie dałabym przerobić siebie na chłopa;p
4w5 :)

Sebastian
Posty: 21
Rejestracja: niedziela, 10 grudnia 2006, 03:47
Lokalizacja: ja się tu wziąłem?

#22 Post autor: Sebastian » sobota, 30 grudnia 2006, 23:56

dobo pisze:chyba nigdy nie dałabym przerobić siebie na chłopa;p
Bravo za to stwierdzenie!
That's my girl!
Ja jestem facetem i tez mi to pasuje, zainteresowania mam jak najbardziej meskie - pilka nozna, siatkowka, szachy, motoryzacja, kobiety... Jak już ktoś powyżej stwierdził - orientacje w terenie tez chyba mam i takze nie dalbym sie za nic w swiecie dac przerobic na kobiete!!! Nie wiedzialbym czego sie po takiej odmianie spodziewac...
4wpyte, znaczy w 5

Awatar użytkownika
dobo
Posty: 22
Rejestracja: sobota, 30 grudnia 2006, 22:50
Lokalizacja: gda

#23 Post autor: dobo » niedziela, 31 grudnia 2006, 00:02

ja ewentualnie na jeden dzień chciałabym stać się facetem... i myśle ze jak większość kobiet.. cały ten dzień bawiłabym sie tą najwazniejszą częścią ciała ;p
4w5 :)

Awatar użytkownika
that1smyday
Posty: 22
Rejestracja: niedziela, 10 grudnia 2006, 20:52
Lokalizacja: Lębork

#24 Post autor: that1smyday » niedziela, 31 grudnia 2006, 00:24

Ja tam jestem facetem i także nie mam problemów z polubieniem mojej płci jestem jaki jestem ale taki poprostu się urodziłem i ciesze się że jestem facetem :twisted:
Jestem zwykłym czarnym kocurem z obrożą 4w5 ....

ktośtam
VIP
VIP
Posty: 973
Rejestracja: poniedziałek, 25 grudnia 2006, 19:25

#25 Post autor: ktośtam » niedziela, 31 grudnia 2006, 10:21

tą najwazniejszą częścią ciała
Mózgiem? ;) :D

Szura: Offtop uległ anihilacji.

Awatar użytkownika
aliszien
VIP
VIP
Posty: 1459
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 14:07
Lokalizacja: Warszawy

#26 Post autor: aliszien » środa, 3 stycznia 2007, 10:50

Wydaje mi się, że ten temat to taki festiwal stereotypów dotyczących płci.

Kto powiedział, że facet musi być umięśniony, chlać piwo, zajmować się komputerami, samochodami, a jego najbardzie wyrafinowaną rozrywką ma być bekanie w towarzystwie kumpli i omawianie zalet foczek?

Kto powiedział, ze kobieta musi umieć się malować, być łagodna, wzruszać się, malować paznokcie, wybierać kiecki i dobrze gotować?

Celowo przejaskrawiłam.

Sama jestem trochę w tym zatrzaśnięta.
Kiedyś byłam chłopczycą, nawet ubierająco się jak chłopak. Miałam dobry kontakt z kolegami, kórzy traktowali mnie jak coś blisko dziewczyny, bo jest szansa na seks, ale i blisko chłopaka, bo da się pogadać i poszaleć. Ale "coś pomiędzy" się nie kocha.
Przed trzydziestką znalazłam super kontakt z kobietami. O dziwo, one wszystkie też w młodości bywały chłopczycami.

Dobrze się czuję jako kobieta. Uwielbiam moje ciało i doznania jako niesie. Zaakceptowałam doznania negatywne.
Ale nie mam zamiaru z tego powodu sama zwasze gotować, prać, prasować, cerować skarpetki, iść do ołtarza w białej sukni i welonie, chadzać do kosmetyczki skoro głupio się tam czuję i zrobić sobie tipsy w siedmiokolorowe wzorki.


Chciałabym być przez jeden dzień facetem - z prymitywnego powodu, jestem ciekawa jak to jest mieć penisa i nie bać się, że ktoś go kopnie, czymś go przytrzasnę, coś mu się stanie (jak można egzystować z czymś dyndającycm pomiędzy nogami :twisted: ), chciałabym się kochać z kobietą i zobaczyć różnicę pomiędzy podnieceniem, orgazmem damskim a męskim.
4w5, INFj, sp/sx

Lone wolf
Posty: 95
Rejestracja: sobota, 6 stycznia 2007, 16:11
Lokalizacja: zza grobu

#27 Post autor: Lone wolf » sobota, 6 stycznia 2007, 23:32

aliszien pisze:
Chciałabym być przez jeden dzień facetem - z prymitywnego powodu, jestem ciekawa jak to jest mieć penisa...
normalnie. :P znaczy dla mnie to normalne bo nie jestem dziewczyna. roznice moga chyba poczuc tylko transseksualisci ale nie zamierzam sie operowac. czuje sie dobrze w swoim ciele i akceptuje swoj wyglad itp. kiedys sie zastanawialem jak to jest byc kobieta ale kazdy sie chyba zastanawial co odczuwa plec przeciwna. nie doszedlem do zadnych konstruktywnych wnioskow... moze byloby fajnie ale nie wiem i sie nigdy nie dowiem.
4w5
Oden! Guide our ships
Our axes, spears and swords
Guide us through storms that whip
And in brutal war...

Lyth
Posty: 68
Rejestracja: piątek, 5 stycznia 2007, 21:19

#28 Post autor: Lyth » niedziela, 7 stycznia 2007, 15:18

Gabriel pisze:Podobno też z rodzin patologicznych jest większa szansa na homoseksualistę.
nie powiem, że jakoś szczególnie przepadam za moją rodziną, ale patologiczna to ona nie jest... ;>

Awatar użytkownika
Szura
Posty: 897
Rejestracja: piątek, 27 października 2006, 17:57
Lokalizacja: Warszawa

#29 Post autor: Szura » niedziela, 7 stycznia 2007, 15:25

Lyth pisze:
Gabriel pisze:Podobno też z rodzin patologicznych jest większa szansa na homoseksualistę.
nie powiem, że jakoś szczególnie przepadam za moją rodziną, ale patologiczna to ona nie jest... ;>
Hehe, a jak jest z bi? Rodzina w połowie patologiczna? Podwójnie patologiczna? ;) Bo moja wydaje się całkiem normalna. :mrgreen:
. W chorej rodzinie nie masz zadnego poczucia bezpieczenstwa, poczucia wlasnej wartosci. W związku z tym możesz być często niezadowolona z siebie i z własnego ciała, przez to trudniej przychodzi ci integracja z nim.
Twoim zdaniem homoseksualiści nie są zadowoleni z własnego ciała? :shock:
Podczas srogiej zimy zrozumiałem, że we mnie jest niezwyciężone lato.
4w5, ISFp.

Lyth
Posty: 68
Rejestracja: piątek, 5 stycznia 2007, 21:19

#30 Post autor: Lyth » niedziela, 7 stycznia 2007, 15:29

Szura pisze:
Lyth pisze:
Gabriel pisze:Podobno też z rodzin patologicznych jest większa szansa na homoseksualistę.
nie powiem, że jakoś szczególnie przepadam za moją rodziną, ale patologiczna to ona nie jest... ;>
Hehe, a jak jest z bi? Rodzina w połowie patologiczna? Podwójnie patologiczna? ;) Bo moja wydaje się całkiem normalna. :mrgreen:
chyba w połowie patologiczna XD
ale i tak ja tam nie widzę związku między patologią a homo/biseksualizmem.



a co do płci - nie wyobrażam sobie, że mogłabym być facetem

ODPOWIEDZ