Wspaniale być sobą. (?)

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
skylines
Posty: 109
Rejestracja: niedziela, 9 listopada 2008, 15:12

#16 Post autor: skylines » poniedziałek, 12 stycznia 2009, 14:19

Zgadzam się ze słowami Adasia :)

Dobrze czuję się ze sobą. Lubię ten natłok myśli w głowie. Lubię patrzeć na świat i ludzi pod różnymi kątami, krążyć po raz kolejny wokół tematu, nawet jeśli inni uważają to za stratę czasu. Lubię swoje ciągłe poszukiwania i przemyślenia. Wszystkie rozterki i doły prowadzą do lepszego zrozumienia siebie i otaczającego świata, prowokują do dalszych przemyśleń, do zastanowienia się nad tym jaka chcę być i które drogi w związku z tym powinnam wybierać.
Brzozówka pisze:I uwielbiam w sobie to, że niezwykle rzadko zdarza mi się nudzić samej ze sobą. Szkoda, że tylko mi ;)
Również to w sobie uwielbiam :) Niejednokrotnie potrafię zaszyć się w domu na jakiś czas czytając najróżniejsze książki, słuchając muzyki lub oglądając filmy, tworząc i rozmyślając o wszystkim. Kiedy znajomi pytają czym byłam tak strasznie zajęta, skoro długo się nie odzywałam, słysząc moją odpowiedź często są zdziwieni i mówią, że zanudziliby się na śmierć. A mnie taki "quality time" odpręża, inspiruje i pozytywnie naładowuje energią do dalszych działań 8)


. 4w5 . INFp .

"My dreams were all my own;
I accounted for them to nobody;
they were my refuge when annoyed ---
my dearest pleasure when free."
/ Mary Shelley

Awatar użytkownika
El Kalafiorro
Posty: 308
Rejestracja: czwartek, 18 grudnia 2008, 23:11
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: ze Szczecina

Re: Wspaniale być czwórką. (?)

#17 Post autor: El Kalafiorro » czwartek, 15 stycznia 2009, 21:17

bíumbíumbambaló pisze:Nie wątpię, że dla części z Was enneagram stał się wielką inspiracją. Jak przeżywacie bycie sobą? Pociąga Was ten słodki egocentryzm? Kreowanie siebie, tworzenie siebie, przeżywanie siebie. Świadomość, że jesteście sami dla siebie największym szczęściem i źródłem inspiracji, bogactwem przeżyć. Czy patrząc na swoje zdjęcie/w lustro odczuwacie radość z tego, że jesteście tym kim jesteście?
Czy kolekcjonujecie wrażenia i gesty, które Was najlepiej wyrażają i jesteście z tego dumni?

Czekam na twórcze odpowiedzi.
Szczerze powiedziawszy niespecjalnie lubię bycie 4, bo ciągle mam jakieś problemy ze sobą i z innymi. Oceniam wszystkich zbyt surowo i wszystko co się wokół mnie dzieje interpretuję z 30 razy... Przez to dochodzę to dziwacznych wniosków i zajmuję się takimi głupotami jak myślenie czy przeżywanie jakichś błahych zdarzeń zamiast zająć się czymś konstruktywnym, takim chociażby jak nauką.
Enneagram sam w sobie nie jest dla mnie żadną inspiracją. Jestem jaka jestem i to, że nagle dowiedziałam się, że jestem 4w5 nie zmieniło w moim życiu niczego. :D
Zastanawia mnie tylko co masz na myśli pisząc o tym, że ktoś kolekcjonuje gesty i wrażenia? Taki samokreowanie siebie na kogoś kim się nie jest? Nie odpowiada mnie to. Lubię być po prostu sobą a nie kreować się na kogoś kim nie jestem. Nawet za cenę tego, że moge być mylnie odbierana jako odludek albo wprost przeciwnie, osoba super przebojowa, której wszędzie pełno.

Choć z drugiej strony musze przyznać, że czasem fajnie jest po prostu posiadać zdolność interpretacji zachowań czy to swoich czy innych osób. Czasem lubię te swoje chore przemyśliwania i to co z nich powstaje, bo piszę czy maluję najlepiej gdy mam doła. Teraz doła nie mam, więc pewnie nikt mnie nie zrozumie, bo jakieś masło maślane mi wyszło :D
Dominującym podmiotem jest dominujący podmiot nieregulowany...

4w5 a ostatnio 1w2 ;]

Awatar użytkownika
matt
Posty: 5
Rejestracja: niedziela, 11 stycznia 2009, 17:33

Re: Wspaniale być czwórką. (?)

#18 Post autor: matt » czwartek, 15 stycznia 2009, 22:05

Najlepiej moje podejscie oddają te słowa:
skylines pisze: Dobrze czuję się ze sobą. Lubię ten natłok myśli w głowie. Lubię patrzeć na świat i ludzi pod różnymi kątami, krążyć po raz kolejny wokół tematu, nawet jeśli inni uważają to za stratę czasu. Lubię swoje ciągłe poszukiwania i przemyślenia. Wszystkie rozterki i doły prowadzą do lepszego zrozumienia siebie i otaczającego świata, prowokują do dalszych przemyśleń, do zastanowienia się nad tym jaka chcę być i które drogi w związku z tym powinnam wybierać.


Niejednokrotnie potrafię zaszyć się w domu na jakiś czas czytając najróżniejsze książki, słuchając muzyki lub oglądając filmy, tworząc i rozmyślając o wszystkim. Kiedy znajomi pytają czym byłam tak strasznie zajęta, skoro długo się nie odzywałam, słysząc moją odpowiedź często są zdziwieni i mówią, że zanudziliby się na śmierć. A mnie taki "quality time" odpręża, inspiruje i pozytywnie naładowuje energią do dalszych działań 8)
Ale także:
anjo pisze: Szczerze powiedziawszy niespecjalnie lubię bycie 4, bo ciągle mam jakieś problemy ze sobą i z innymi. Oceniam wszystkich zbyt surowo i wszystko co się wokół mnie dzieje interpretuję z 30 razy... Przez to dochodzę to dziwacznych wniosków i zajmuję się takimi głupotami jak myślenie czy przeżywanie jakichś błahych zdarzeń zamiast zająć się czymś konstruktywnym, takim chociażby jak nauką.
Ogólnie to jestem nadal na etapie poznawania siebie, wiec mozliwe, ze moje podejscie sie jeszce zmieni..
Ogólnie często mam dosyć samego siebie... ale chyba ostatnimi czasy zaczynam siebie akceptowac takim jakim jestem i staram sie czerpac z tego więcej radości

:)

Awatar użytkownika
Czarny_Charakter
Posty: 61
Rejestracja: poniedziałek, 25 sierpnia 2008, 22:57
Lokalizacja: Outta time

#19 Post autor: Czarny_Charakter » poniedziałek, 19 stycznia 2009, 15:50

adaś pisze:Mimo tych wszystkich bujaczek nastrojów, wykrzywień i odklejeń jestem dumny z tego, kim jestem. Cieszę się, że jestem 4, analizuję pewne sprawy, rozgryzam, szukam odpowiedzi, staram się dowiedzieć jak najwięcej o tym zwariowanym świecie. Mam pasję i chcę osiągnąć pewien, skromny w życiu cel. Cieszę się, że nie jestem zawsze zadowolonym, żyjącym by żyć, konsumentem. Mam nadzieję, że moje życie nie będzie wyglądało - praca-dom-telewizor-sen / weekend-impreza i tak w kółko. Zanudziłbym się na śmierć. Niech już będą te wszystkie wzgórza i doliny...;) Lepsza dolina co jakiś czas i o! - jakaż wysoka góra nazajutrz!, niż gładka, monotonna droga przez cały czas.
Słowa Adasia opisują też moje podejście.
Cieszę się, że czuję się oryginalna i w pewien sposób nietuzinkowa. Ciągle odnajduję nowe zainteresowania, nowe sposoby na zrozumienie zachowań, na poznanie ludzkich osobowości. Cieszę się, że skala moich emocji jest wyraźnie nieograniczona, że potrafię wczuwać się w sytuację innych, że potrafię podejść do tego z wielką empatią. Jestem idealistką, która wierzy w to,że każdy człowiek ma w sobie odrobinę dobra oraz która ma określone wzorce i postanowiła się ich trzymać (mam swoje własne zdanie, co z tego, że być może jest niedzisiejsze). Cieszę się, że moje uczucia względem ludzi są szczere i stałe. Oraz z tego,że jestem estetką i doceniam drobne gesty, które nadają barw mojemu światu. Mogę pochwalić się tym, że mam swój sposób na życie, w którym nie brakuje pasji, uczuć i marzeń. Owszem, huśtawki nastrojów, okresowy chaos czy przeróżne paranoiczne myśli są utrudnieniem, ale nie odbieram tego jako przekleństwo bycia czwórką. Jestem dumna z tego,kim jestem.
If you won't save me, please don't waste my time.


/ INFj/p, 4w5 /

bíumbíumbambaló
Posty: 882
Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 14:34
Lokalizacja: Wrocław

#20 Post autor: bíumbíumbambaló » poniedziałek, 19 stycznia 2009, 17:46

Zmieniłam tytuł tematu, żeby rozszerzyć zakres tego, czego chcę się od Was dowiedzieć.

Awatar użytkownika
El Kalafiorro
Posty: 308
Rejestracja: czwartek, 18 grudnia 2008, 23:11
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: ze Szczecina

#21 Post autor: El Kalafiorro » poniedziałek, 19 stycznia 2009, 18:35

Zatem teraz pytasz, czy wspaniale jest być sobą... Powiedziano mi, że jestem 4... Zatem to co pisałam o byciu 4 powinno się też odnosić do tego kim jestem czy jaka jestem. :D
Dominującym podmiotem jest dominujący podmiot nieregulowany...

4w5 a ostatnio 1w2 ;]

Awatar użytkownika
Matea
Posty: 1162
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 19:40
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: z wnętrza :>
Kontakt:

#22 Post autor: Matea » poniedziałek, 19 stycznia 2009, 18:43

Powiem tak. 4 ma tą zaletę ,że jak jest zajebiście to jest naprawdę ZAJEBIŚCIE ,a jak jest do dupy to jest naprawdę DO DUPY.

Nic dodać nic ująć ,tylko się zaakceptować takim jakim się jest :)
"Ja nie jestem szalony. Mnie tylko interesuje wolność" - Jim Morrison

_ 4w5_ (ENFj)

"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."

"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd

Awatar użytkownika
Czarny_Charakter
Posty: 61
Rejestracja: poniedziałek, 25 sierpnia 2008, 22:57
Lokalizacja: Outta time

#23 Post autor: Czarny_Charakter » wtorek, 20 stycznia 2009, 16:46

bíumbíumbambaló pisze:Zmieniłam tytuł tematu, żeby rozszerzyć zakres tego, czego chcę się od Was dowiedzieć.
A opisując, czy wspaniale jest być czwórką, czyż nie opisuję tego, czy wspaniale jest być sobą? Innymi słowy - dla mnie jedno jest równoważne z drugim, chyba, że ja źle zrozumiałam... Pisząc moją odpowiedź opisywałam przecież bycie sobą, nie cechy enneagramowej czwórki...
"to co pisałam o byciu 4 powinno się też odnosić do tego kim jestem czy jaka jestem. Very Happy"

:roll: Jestem sobą,ponieważ akceptuję moją osobowość. Skoro mamy rozszerzać wypowiedzi, to dodam,że wspaniale jest być sobą, bo w naturalny sposób można utrzymywać więzi z ludźmi, być swobodnym. Wspaniale jest być sobą,bo w ten sposób poznajesz siebie i własną wartość. Można tak w nieskończoność...
If you won't save me, please don't waste my time.


/ INFj/p, 4w5 /

Leniwcz
Posty: 5
Rejestracja: wtorek, 20 stycznia 2009, 18:57

#24 Post autor: Leniwcz » wtorek, 20 stycznia 2009, 19:26

Mam chwile, że cieszę się z tego że mam tą swoją wrażliwość i swój mały świat, ale ogólnie to nienawidze się za to. Wolałbym być silny, żeby nie mieć tych problemów, które tak naprawdę są tylko w mojej głowie.
Obrazek

Tragiczne 4w5

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

#25 Post autor: Rilla » wtorek, 20 stycznia 2009, 22:10

Tak, adaś celnie to określił. Mogłabym podpisać się pod jego postem w zupełności.
Co do czwórkowości i byciem sobą- bycie Czwórką to jedynie część tego, kim jesteśmy. Cechy Czwórki, to tylko cechy charakterystyczne dla pewnej grupy ludzi, a my jesteśmy jedyni w swoim rodzaju. Pomimo wielu podobieństw nie ma tej samej Czwórki na świecie i to jest piękne.
Wspaniale jest być sobą. Być sobą- to być wolnym człowiekiem. Być wolnym- to być szczęśliwym. Gdy jesteś szczęśliwy, to jest wspaniale. I wszystko to pomimo ludzkiej słabości i błędów, bo jesteś sobą, gdy wiesz, kim jesteś; gdy wiesz kim jesteś, to także możesz swoje słabości zamienić w siłę, a na błędach się uczyć. Już sama świadomość siebie jest kluczem do zwycięstwa.
Czarny_Charakter pisze::roll: Jestem sobą,ponieważ akceptuję moją osobowość. Skoro mamy rozszerzać wypowiedzi, to dodam,że wspaniale jest być sobą, bo w naturalny sposób można utrzymywać więzi z ludźmi, być swobodnym. Wspaniale jest być sobą,bo w ten sposób poznajesz siebie i własną wartość. Można tak w nieskończoność...
A można. I na tym to wszystko polega.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
Wookie
Posty: 163
Rejestracja: poniedziałek, 5 stycznia 2009, 15:28
Kontakt:

#26 Post autor: Wookie » środa, 21 stycznia 2009, 22:41

Lubię być 4 ale czasem jednak irytuje mnie, że nie mam takiej łatwości w prowadzeniu sympatycznych rozmów o niczym :wink: głównie chodzi mi o sytuacje gdy trzeba dołączyć do jakiejś nowej grupy społecznej, nie jest jakoś bardzo źle, ale gdy np zaczynałem studia i po tygodniu wszyscy w grupie się świetnie rozumieli a ja byłem nieco na uboczu to trochę jednak przykro :wink: teraz już jest dużo lepiej ale ta wolniejsza integracja towarzysząca mi przez całe życie potrafi być przygnębiająca.
4w5
!

Awatar użytkownika
Matea
Posty: 1162
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 19:40
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: z wnętrza :>
Kontakt:

#27 Post autor: Matea » środa, 21 stycznia 2009, 22:50

Wookie pisze:Lubię być 4 ale czasem jednak irytuje mnie, że nie mam takiej łatwości w prowadzeniu sympatycznych rozmów o niczym :wink: głównie chodzi mi o sytuacje gdy trzeba dołączyć do jakiejś nowej grupy społecznej, nie jest jakoś bardzo źle, ale gdy np zaczynałem studia i po tygodniu wszyscy w grupie się świetnie rozumieli a ja byłem nieco na uboczu to trochę jednak przykro :wink: teraz już jest dużo lepiej ale ta wolniejsza integracja towarzysząca mi przez całe życie potrafi być przygnębiająca.
A to takie przykre ? Po co się integrować z kimś kto odbiera na innych falach. Żeby dostrzegać pewne rzeczy trzeba stać trochę z boku... Nigdy nie pomożesz ludziom popełniając te same błędy co oni...
"Ja nie jestem szalony. Mnie tylko interesuje wolność" - Jim Morrison

_ 4w5_ (ENFj)

"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."

"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd

Awatar użytkownika
Wookie
Posty: 163
Rejestracja: poniedziałek, 5 stycznia 2009, 15:28
Kontakt:

#28 Post autor: Wookie » środa, 21 stycznia 2009, 23:00

Matea pisze:A to takie przykre ? Po co się integrować z kimś kto odbiera na innych falach.
Po świecie nie chodzą same 4, a jakoś trzeba funkcjonować :wink:
4w5
!

bíumbíumbambaló
Posty: 882
Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 14:34
Lokalizacja: Wrocław

#29 Post autor: bíumbíumbambaló » środa, 21 stycznia 2009, 23:08

Też miałam i mam straszne problemy z integracją (kurczę ten Present Perfect to byłby w polskim praktyczny wynalazek).
Ale teraz jest na tyle dobrze, że umiem się napić wódki dla towarzystwa (którą pogardzam), co w moim przypadku jest wielkim osiągnięciem.

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

#30 Post autor: Rilla » środa, 21 stycznia 2009, 23:44

Tak, to też mój problem, ale akurat problem "łatwości w prowadzeniu sympatycznych rozmów o niczym" jest jednym z głównych problemów introwertyków, a nie Czwórek. Myślę, że ekstrawertyczne Czwórki takiego problemu nie mają.

Pijesz bium wódkę tylko dla towarzystwa? mimo że nią gardzisz? Czy aby nie cenisz się zbyt nisko? Nie rób tak.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

ODPOWIEDZ