Ile macie lat?
-
- Posty: 5
- Rejestracja: poniedziałek, 16 czerwca 2008, 18:49
Ile macie lat?
zastanawia mnie, czy wiek ma coś to tego... wszyscy mi mówią, że jestem zbyt poważna i "dziwna" jak na 14 lat, ale uwierzcie wiele przeszlam i chyba zreszta od zawsze taka byłam x)
to moje światło w nocy dobrocią Cię otoczy, pokaże jak odbijać się od dna
- Kimondo
- Posty: 1599
- Rejestracja: niedziela, 25 marca 2007, 17:21
- Enneatyp: Mediator
- Lokalizacja: Spaghettiland
- Kontakt:
Temat zaakceptowany o dziwo nie ma duplikatu. Ech te przeglądanie... Wysyłam wiadomość żeby żaden inny mod nie tracił czasu na szukanie duplikatu..
Ani sukces, ani porażka nie są czymś, czego można doświadczyć z dnia na dzień. Porażkę powodują drobne decyzje, które
podejmujemy w ciągu długiego czasu: nie kończymy spraw, nie przystępujemy do działania, zbyt łatwo się poddajemy...
9w5 i INTJ
podejmujemy w ciągu długiego czasu: nie kończymy spraw, nie przystępujemy do działania, zbyt łatwo się poddajemy...
9w5 i INTJ
- Rilla
- VIP
- Posty: 3159
- Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: wichrowe wzgórze
Wiek ma coś do czego?
Moje zachowanie nieco odbiegało w dzieciństwie od większości, ale to ze względu na bardzo dużą nieśmiałość. Zainteresowania miałam też nieco inne, ale nie jakieś szczególne. Ci, którzy znali mnie mało, zarzucali mi zbytnią powagę, za to ludzie z bliskiego otoczenia zawsze zarzucali mi jej brak... Właściwie to ludzie mówią mi raz tak, raz siak, w zależności od dnia i godziny. Gdy im przypomnę, że jeszcze parę dni temu mówili mi zupełnie coś innego, to nie pamiętają i dają mi do zrozumienia, że zmyślam.
A ja mam gdzieś jaka jestem dla ludzi. Ja uważam, że z reguły mam w sobie mało powagi. Czuję się wyjątkowo niedojrzała jak na swój wiek.
Moje zachowanie nieco odbiegało w dzieciństwie od większości, ale to ze względu na bardzo dużą nieśmiałość. Zainteresowania miałam też nieco inne, ale nie jakieś szczególne. Ci, którzy znali mnie mało, zarzucali mi zbytnią powagę, za to ludzie z bliskiego otoczenia zawsze zarzucali mi jej brak... Właściwie to ludzie mówią mi raz tak, raz siak, w zależności od dnia i godziny. Gdy im przypomnę, że jeszcze parę dni temu mówili mi zupełnie coś innego, to nie pamiętają i dają mi do zrozumienia, że zmyślam.
A ja mam gdzieś jaka jestem dla ludzi. Ja uważam, że z reguły mam w sobie mało powagi. Czuję się wyjątkowo niedojrzała jak na swój wiek.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
U mnie też.Moje zachowanie nieco odbiegało w dzieciństwie od większości, ale to ze względu na bardzo dużą nieśmiałość
Preferowane przeze mnie zachowania trudno połączyć z normami wiekowymi.
Mnie jedni posądzają o przesadną beztroskę, inni o nadmierną wrażliwość. Powagę niestosowną do sytuacji, wesołość nieadekwatną do ogólnej atmosfery. Przesadę w wyrażaniu uczuć, chłód emocjonalny. Złośliwość, despotyzm, zbytnią łagodność, pobłażliwość. Podziwiają za posągową siłę, ganią za delikatną naturę.
Obserwuję wokół rówieśników i nie dowierzam, jak się od nich różnię. Oni nie są tak sprzeczni wewnętrznie.
Nie wiem czy zdołałam dorosnąć. Może nastąpiło to za wcześnie. Może powinnam jeszcze wstrzymać się od decyzji.
Insynuują nadmierną dojrzałość, jak na nastoletni wiek. Wytykają dziecinne usposobienie.
Zależy zresztą od osoby wystawiającej ocenę.
6w7 sp/sx, EIE
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
To może być jakaś nasza wspólna cecha, bo ja też uważam, że się zatrzymałam na tym etapie rozwoju.Eternium pisze:Mnie przede wszystkim postrzegają (nie wszyscy ale większość) jako niedorozwiniętą. Reszta za bardzo poważną, co wyjątkowo mnie irytuje.
Mój ojciec z kolei ma taką hipoteze, że zatrzymałam się w rozwoju na poziomie 5-latka.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
-
- Posty: 882
- Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 14:34
- Lokalizacja: Wrocław
-
- Posty: 882
- Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 14:34
- Lokalizacja: Wrocław
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
A ja bardziej w tym sensie, że się zachowuję jak rozwydrzony bachor...
Choć bajki też lubię.
Choć bajki też lubię.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd