Spokój? cóz zależy kiedy... (jestem 4w5)
Potrafię długo być spokojna i cierpliwa, nawet jeśli emocje rozwalają mnie od środka, ale potem normalnie sie rozpadam, a wtedy lepiej trzymać się ode mnie z dala.
Zresztą znajomi mają podzielony zdania. Ci którzy znają moją buntowniczą naturę określają mnie raczej jako impulsywną i agresywną wariatkę która uwielbia robić sobie krzywdę(em... to wcale nie prawda, ja sobie nie robie krzywdy, skakanie po meblach czy kopanie po ścianach to dla mnie forma rozrywki )
Natomiast ta druga grupa to chyab ludzie którzy bardziej mnie poznali(gdyż poznali moją głębszą naturę którą staram sie ukryć) Oni określają mnie raczej, jako cichą, wrażliwą i wycofaną ze świata dziewczynkę która tłumi swoje uczucia.
Spokojny jak Czwórka?..
Re: Spokojny jak Czwórka?..
Nienawidzę słyszeć,że jestem spokojny,miły i ułprzejmy.Może to przez zbieżność z moim wyglądem( długie rzęsy i kręcone włosy)ludzie mnie tak postrzegają.Zawsze jednak przychodzi w końcu moment "przełomowy",niczym nieskrępowany bunt- i wtedy widzą na co mnie stać...taaaak to są najpiękniejsze chwile.Wkurza mnie ,gdy ludzie nie wierzą jak im opowiadam o numerach jakie wykręciłem!Nie chcę być spokojny!Nie jestem,nie czuję!Tylko jestem sam,potrzebuję odpowiednich osób,żeby się przebudzić,wyjść z kokona utkanego z własnych złudzeń.
- Rilla
- VIP
- Posty: 3159
- Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: wichrowe wzgórze
Re: Spokojny jak Czwórka?..
Jeśli przy pewnych ludziach jesteś spokojny, miły i uprzejmy, to nie dziw się, że za takiego cię mają. To, że czujesz niepokój i bunt w sobie, nie znaczy, że jest to widoczne na zewnątrz. Właściwie to chyba często uczucia są w pewnym stopniu i w pewien sposób widoczne, ale ludzie, z którymi jesteś w powierzchownej relacji raczej ich nie wyczują. Poza tym niepokój ducha nie zawsze neguje spokój ciała.
Kręcone włosy i długie rzęsy na pewno nie mają z opinią twoich znajomych na twój temat nic wspólnego. Uważasz, że masz loczki, więc, powinieneś być aniołkiem, a ja mam proste jak drut, więc powinnam być diablicą?
Ja zazwyczaj jestem spokojna i to aż za bardzo, choć są osoby, które potrafią mnie rozbudzić.
Kręcone włosy i długie rzęsy na pewno nie mają z opinią twoich znajomych na twój temat nic wspólnego. Uważasz, że masz loczki, więc, powinieneś być aniołkiem, a ja mam proste jak drut, więc powinnam być diablicą?
Ja zazwyczaj jestem spokojna i to aż za bardzo, choć są osoby, które potrafią mnie rozbudzić.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
- Tragiczny_Romantyk
- Posty: 231
- Rejestracja: niedziela, 8 sierpnia 2010, 05:11
- Enneatyp: Dawca
- Lokalizacja: Zielona Gora
Re: Spokojny jak Czwórka?..
ja mam to do siebie, ze jestem niesamowicie impulsywny, moze to nerwica? Zawsze jednak bylem zdania, ze mam po prostu ADHD. A co do teego jak mnie inni postrzegaja - jak kogos nie lubie, to chce zeby o tym wiedzial
6w7 - tragiczny romantyk(4), to pomylka
Re: Spokojny jak Czwórka?..
Romantyk, apropos twoich ambicji zawodowych, to znalazłem ci miejsce pracy
Przesłanie Izraela https://www.youtube.com/watch?v=HvPWsfNZyNM
- Dziabago
- Posty: 40
- Rejestracja: środa, 1 września 2010, 20:20
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Jaworzno/Warszawa
Re: Spokojny jak Czwórka?..
Ja spokojna jestem, fakt, kiedy dookoła mnie jest spokojnie, czasami wprowadzam się w taki stan na przykład daną muzyką, na co dzień staram się być dość spokojna dla ułatwienia życia po prostu, ale kiedy coś/ktoś mnie zestresuje, czy zdenerwuje potrafię wybuchnąć i wtedy przeradzam się w istnego szatana. Czasami też ujawnia się moja głęboko wewnętrzna buntownicza natura (to ten wiek pewnie, bo ja wiem) wtedy także ze spokojem mam niewiele wspólnego
Re: Spokojny jak Czwórka?..
zależy. mam dużo cierpliwości, jeśli chodzi np. o pocieszanie kogoś, pomaganie, tłumaczenie - wtedy potrafię być bardzo spokojna.
gorzej z codziennymi sytuacjami, niewielki impuls może wywołać u mnie wybuch ogromnej wściekłości czy żalu, że nie jestem w stanie nad tym zapanować i agresję z reguły kieruję do siebie. poza tym, patrząc na mnie, nikt chyba nie powiedziałby, że jestem spokojna.
gorzej z codziennymi sytuacjami, niewielki impuls może wywołać u mnie wybuch ogromnej wściekłości czy żalu, że nie jestem w stanie nad tym zapanować i agresję z reguły kieruję do siebie. poza tym, patrząc na mnie, nikt chyba nie powiedziałby, że jestem spokojna.
4w5? 6?
"Czytam historię
I widzę coś zrobił
Przez tysiąclecia, Człowiecze!
Zabijałeś, mordowałeś i wciąż przemyśliwasz,
Jakby to robić lepiej
Zastanawiam się, czyś godzien,
Aby Cię pisać przez wielkie C"
"Czytam historię
I widzę coś zrobił
Przez tysiąclecia, Człowiecze!
Zabijałeś, mordowałeś i wciąż przemyśliwasz,
Jakby to robić lepiej
Zastanawiam się, czyś godzien,
Aby Cię pisać przez wielkie C"