Manipulowanie uczuciami
Odpowiednie rysy twarzy, ładne oczy i po sprawie, żadna instrukcja nie jest potrzebna Najpowszechniejsza manipulacja u każdego typu.Rilla pisze:jak to się robi? Nieraz widziałam to na filmach. Wiem, że jest odpowiednia tonacja, wzrok itp.
Mao - dostarcz mi dowodów, wrzuć fotkę
A jeśli mowa o manipulacjach Czwórek, to polegają one pewnie na odwracaniu czyjejś uwagi od naszych słabości poprzez lansowanie naszych zupełnie zakłamanych charakterystyk... Tyle. Osobiście często to stosuję, bo jakoś nie podoba mi się idea, żeby każdy dobrze wiedział kim jestem i jak można to wykorzystać
- Elkora
- Posty: 2569
- Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków
U mnie tez charakterystyka się raczej nie zgadza, a i tak zawsze wiem jak się ktoś zachowa. Manipuluje odruchowo i często nieświadomie uczuciami i racjami otoczenia. Nawet moje wspomnienia skupiają się bardziej wokół odczuć moich i otoczenia niż samej sytuacji. Często nie wiem o co dokładnie chodziło ale za to wiem co pomyślałam, jakie były reakcje. Może po prostu wszystko zapamiętuje a potem to wykorzystuje w przyszłości. Samo mi się w razie potrzeby uruchamia.
Po wczorajszej rozmowie z kolezanka moge stwierdzic, ze czasem jak psycholog manipuluje uczuciami czworek by im pomoc. Nigdy zas nie wykorzystuje manipulacji w celu osiagniecia wlasnych korzysci. Przynajmniej nie robie tego swiadomie z zimna krwia.
6w7 sx/so EIE
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
- Elkora
- Posty: 2569
- Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków
W sumie nie wiem czy powinnam się tu podpisywać. Gdzieś czytałam ze typ enneagramowy się nie zmienia, ja powoli coraz bardziej staje się obserwatorem, może po prostu na początku się źle przyporządkowałam, a może się jednak zmieniłam, przyjaciele potwierdzaj tą drugą możliwość.
Puki co po rozmowie z nową klasą mam "dostać wpierdol" od kochających koleżanek z 2 Szybko nawiązuje znajomości
Puki co po rozmowie z nową klasą mam "dostać wpierdol" od kochających koleżanek z 2 Szybko nawiązuje znajomości
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
- Elkora
- Posty: 2569
- Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków
Nic w zasadzie, tam zaczęły się do mnie pluć a ze nie potrafiły odpowiedzieć to "mam dostać w pierdol" od bandy plastików
Tak strasznie się boje. Nie wiem jak to robię ale potrafię na stukać sobie wrogów jeszcze przed rozpoczęciem rozmowy. Najpierw weszli na forum mojej klasy a co tam i od razu Aneczka zaczęła się do mnie pluć i mi wymyślać. Ostatecznie kazałam jej wymontować narządy odpowiadające za produkcje hormonów bo testosteron u kobiet nie jest dobry. Potem nie chcący nazwałam jej dziecko tłuściochem co ona uznała za obraźliwe (z skąd miałam wiedzieć ma góra 17 lat). Ogólnie laska chodzi i szuka komu można by zwymyślać a jak se nie radzi to...
Tak strasznie się boje. Nie wiem jak to robię ale potrafię na stukać sobie wrogów jeszcze przed rozpoczęciem rozmowy. Najpierw weszli na forum mojej klasy a co tam i od razu Aneczka zaczęła się do mnie pluć i mi wymyślać. Ostatecznie kazałam jej wymontować narządy odpowiadające za produkcje hormonów bo testosteron u kobiet nie jest dobry. Potem nie chcący nazwałam jej dziecko tłuściochem co ona uznała za obraźliwe (z skąd miałam wiedzieć ma góra 17 lat). Ogólnie laska chodzi i szuka komu można by zwymyślać a jak se nie radzi to...
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
Ee, czy ja dobrze zrozumiałam, że ta koleżanka ma dziecko? Widzę, że to coraz bardziej powszechne, moja klasa też już jest zastępem cioć i wujków dla synka jednej koleżanki ;p
A co do tematu. Cholera, nie wiem. Wydaje mi się, że czasem chyba zdarza mi się nieświadomie manipulować. Nie jestem pewna czy przypadkiem świadomie też tego nie robię. Qrde, jakoś nie mogę sobie przypomnieć.
A co do tematu. Cholera, nie wiem. Wydaje mi się, że czasem chyba zdarza mi się nieświadomie manipulować. Nie jestem pewna czy przypadkiem świadomie też tego nie robię. Qrde, jakoś nie mogę sobie przypomnieć.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
- Elkora
- Posty: 2569
- Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków
Wiem ze mogą, ale co mam ich po dupie całować? W życiu, jak dostane w pierdol to już i tak wszyscy wiedza jak to się zaczęło, oznaczać będzie tyle ze nie mogą se z gówniarzem poradzić inaczej, zawsze można zrobić jakaś błazenadę i podkopywać na każdym kroku. Cały mój rocznik ich nienawidzi, zresztą zawsze można poprosić o pomoc Czesława:)
Prawda jest taka ze gówno mi mogą zrobić, poobijać ewentualnie trochę i to nie bardzo bo szkoła dość specyficzna jeszcze wylecą za to
Jak mnie ktoś zaczepi to ja nie potrafię inaczej, tym bardziej ze zaczepiała nie tylko mnie. Ja już nieraz przez to coś traciłam i pewnie nieraz stracę, ale nie przejdę ze spuszczona głową jak mi jakiś plastik wymyśla. Honor ponad wszystko:)
Prawda jest taka ze gówno mi mogą zrobić, poobijać ewentualnie trochę i to nie bardzo bo szkoła dość specyficzna jeszcze wylecą za to
Jak mnie ktoś zaczepi to ja nie potrafię inaczej, tym bardziej ze zaczepiała nie tylko mnie. Ja już nieraz przez to coś traciłam i pewnie nieraz stracę, ale nie przejdę ze spuszczona głową jak mi jakiś plastik wymyśla. Honor ponad wszystko:)