Strona 9 z 10

Re: Plany prokreacyjne Czwórek

: środa, 17 listopada 2010, 17:56
autor: atis
Chyba nie wszyscy rozumieją słowo "prawdopodobieństwo". Badanie tyczyło wyłącznie starszego rodzeństwa i to przy różnicy wieku, o ile wiem, do lat 4.

Re: Plany prokreacyjne Czwórek

: środa, 17 listopada 2010, 18:20
autor: glutownica
Oczywiście, masz rację przepraszam. Myślałem, że "prawdopodobieństwo" = "wspornik".

Moja siostra jest starsza o 3 lata.

Re: Plany prokreacyjne Czwórek

: środa, 17 listopada 2010, 19:19
autor: greenlight
W takim razie jestem jakimś zboczeniem z badań, ponieważ mam starszą siostrę, z którą absolutnie nigdy nie miałem dobrego kontaktu. Do tej pory marzę o młodszej, którą mógłbym się zaopiekować. Z tym, że to już o minimum 13 lat za późno. Może jestem jakiś skrzywiony? Starsza siostra, nie ma brata... A ja marzę o młodszej. Rzeczywiście, pewnie byłaby nieszczęśliwa. Niepotrzebnie czuję potrzebę opieki nad kimś.
Może czas wziąć się już za prokreację......albo kupić sobie zwierzątko

O ile nie zamierzam się rozmnażać o czym już wcześniej pisałam, to zastanawiam się nad adopcją w przyszłości tylko....ja nie byłabym chyba dobrą matką....

Re: Plany prokreacyjne Czwórek

: środa, 17 listopada 2010, 20:23
autor: savri
moja wypowiedź zawierała dodatek "chyba" i wyrażała jedynie sumę moich doświadczeń dotychczasowych :) Po prostu prawie każda kobieta, z którą miałam okazję na ten temat rozmawiać poza 'byle zdrowe' bardziej entuzjazmowała się wizją syna. Może taki pierwotny instynkt po prostu, ale tak czy siak nie mam oczywiście żadnego poparcia w badaniach czy nawet zwykłych sondach. Także nic nie uzurpuję :D

Re: Plany prokreacyjne Czwórek

: piątek, 10 grudnia 2010, 19:42
autor: Ramza
Dwa szkraby to było by w sam raz - ani za dużo, ani za mało, z resztą uważam, że powinno się coś na tym świecie po sobie zostawić. I dać dzieciom możliwość podziwiania życia i świata :wink:

Re: Plany prokreacyjne Czwórek

: piątek, 4 marca 2011, 13:21
autor: --hiroku--
Ja podobnie jak Mamba uważam, że nie mam podejścia do dzieci. Mimo to chciałabym kiedyś zostać mamą, ale najwyzej dwójki dzieciaków. Ale póki co to ja sama jestem taki jeden wielki dzieć i nie wyobrażam sobie, żeby zostać już matką :P

Re: Plany prokreacyjne Czwórek

: niedziela, 6 marca 2011, 19:12
autor: Nifredou
W tej jakże dalekiej przyszłości chciałabym mieć trójkę maluchów. Na pewno chłopca i dziewczynkę, a jaką płeć miałby trzeci dzieć to już obojętne :D
Chociaż nie mam cierpliwości do tych bardziej rozbrykanych dzieci to mimo wszystko chce kiedyś tam zostać mamą. Byleby dziecko za dużo nie krzyczało, bo na coś takiego zawsze reaguję płaczem. A to niedobrze.
A dzieci są fajne.
Choć czasem trafi się rozpuszczony bachor.
Ale to czasem.

Re: Plany prokreacyjne Czwórek

: czwartek, 10 marca 2011, 22:03
autor: Memory
Póki co, nie wyobrażam sobie siebie w roli matki. Przeraża mnie wszystko, co może być związane z posiadaniem potomstwa - odpowiedzialność za drugie życie, niebezpieczeństwa nieumyślnego przekazania niewłaściwych zachowań, brak czasu na wspólne spędzanie czasu, konieczność finansowego zbytku... Ale największe ciarki przechodzą mi na myśl o porodzie. Godzinne męczarnie w syfie, jaki organizuje polski szpital, do tego potworny ból i wielotygodniowa rekonwalescencja... Nie, na to trzeba być gotowym psychicznie.
Jednak w moim wieku podobne podejście nie jest niczym dziwnym, także... jedno, w porywach dwa, może być. Lecz najpierw stabilizacja, potem domowe przedszkole.

Re: Plany prokreacyjne Czwórek

: czwartek, 10 marca 2011, 22:26
autor: inv
ja szczerze powiem, że chętnie prokreowałbym całe życie.
tylko nie chce mi się na to wszystko zarabiać ;)

Re: Plany prokreacyjne Czwórek

: piątek, 11 marca 2011, 00:40
autor: yusti
NLS ci pokaże, że kasę to możesz zbierać co najwyżej na zabezpieczenie :wink: Powaga :!: No ewentualnie na telefon, narzędzie władzy niczym pilot do TV czy cugle w powozie :) Ale to doskonale ukierunkowuje cię na celach potencjalnie efektywnych, mówi: porzuć rolę pier..go terapeuty dla panienek MI [mission impossible], bo po cholerę ci to seppuku, jak wokół tyle naprawdę dobrze rokujących na zwrot inwestycji 8) MITem jest konieczność bycia bogatym w kasę. Nie to narzędzie wybierasz. Weź to, co działa. Nożem zupy nie nalejesz, łyżką się ciężko mięso kroi. Ale można. tylko po co? :twisted:
A Płeć mózgu mówi jednoznacznie czego potrzeba kobiecie...Daj jej to. Słowa do ucha. Emocje.

chyba że wolisz facetów :twisted:

Memorko, przecież można rodzić po ludzku. Wiesz już czego chcesz. Przygotuj się więc, skoro masz czas. Zrób wywiad, zbierz ważne informacje. Nie ma sukcesu bez trudu.
Nie ma róży bez kolców, no ale chyba nie skupiasz się wyłącznie na nich ją podziwiając, hę? od czego mąż jest?! Wsparcie gwarantuje.

Re: Plany prokreacyjne Czwórek

: sobota, 12 marca 2011, 12:13
autor: CanducusA
Sama mam trójkę rodzeństwa, cóż czasem na nich narzekam, tym bardziej że przy takiej ilości ludzi jest nieco tłoczno, ale sama chciałabym mieć trójkę dzieci. A dlaczego? Czy ja wiem... razem raźniej :D

Re: Plany prokreacyjne Czwórek

: niedziela, 3 kwietnia 2011, 20:37
autor: Dziabago
Mam w domu 3-letniego brata, jego obecność utwierdza mnie w przekonaniu, że nie chcę mieć dzieci, albo, jeśli już, najpóźniej jak to tylko możliwe.

Re: Plany prokreacyjne Czwórek

: środa, 13 kwietnia 2011, 17:03
autor: Martin Sherard
Nie mam nic przeciwko dzieciom , ale nie u siebie w domu . Mój dom jest skrajnie antydziecięcy , wnętrza są zaprojektowane na parterze w stylu gotyckim ( łuki , mroczne wnętrza ) , a na piętrze w stylu wiktoriańskim , wszystko w idealnym porządku . Mogę mieć dzieci , ale nie u siebie w domu ;) .

Re: Plany prokreacyjne Czwórek

: piątek, 20 lipca 2012, 20:33
autor: Ninque
Na razie nie nadaję się do posiadania dzieci z żadnym kompletnie nie mogę złapać kontaktu, jak jest jakieś dziecko, do którego wszyscy podchodzą, uśmiechają się, gaworzą ja wolę zostać z boku. Nie nawiązuję relacji z dziećmi. Jednak w liceum jest to w miarę normalne i mam nadzieję że kiedyś będę mogła porozumieć się z dzieckiem tak żeby się nie przestraszyło.
Jeśli chodzi o liczbę dzieci to jako przedstawicielka licznej gromadki zaznaczyła trzy i więcej, bo nie wiem bo bym robiła bez mojego rodzeństwa. Chociaż przy dużych rodzinach są duże wydatki to wydaje mi się, że jak pieniądze są naprawdę potrzebne to się znajdą (palacze wiedzą coś o tym :wink: ).

Re: Plany prokreacyjne Czwórek

: sobota, 4 sierpnia 2012, 20:40
autor: Ceres
asasasa pisze:Co prawda temat trochę nieświeży, ale co mi szkodzi napisać...
Zdumiona jestem tymi odpowiedziami odnośnie "odwaleniu kity bezpotomnie" - nie spodziewałam się, że aż tyle czwórek będzie za tym optować. Osobiście od ponad roku zaczynam mniej lub bardziej natrętnie myśleć o posiadaniu dzieci, chociaż najpierw wolałabym uzyskać stabilizację materialną, a dopiero potem pozwolić sobie na dzieciaki. Ile? Dwójka, trójka. Jedynaka nie chcę, bo by z niego wyszła samolubna albo nieumiejąca się dostosować do życia jako tragiczny artysta klucha, znając życie; a z kolei za dużo dzieci to niemożność dalszego rozwijania się, bo poświęcasz czas i energię na dzieciaki, zamiast na siebie i na partnera... Odnośnie płci - co najmniej jeden syn, koniecznie. :)
A na koniec pozwolę sobie powiedzieć: wychodzę z założenia, że wszystkie dzieciaki są bardzo, ale to bardzo denerwujące - poza własnymi. :mrgreen:
Pod tym postem mogę się podpisać obiema rękoma ;) Za wyjątkiem tego, że o wieeele, wiele bardziej marzy mi się córeczka, aniżeli syn :P
Na dzień dzisiejszy nie jestem gotowa na bycie matką, chociaż powoli, powoli rozbudza się we mnie instynkt macierzyński :) No, ale pożyjemy - zobaczymy ;) MOŻE za 3-4 lata...