Malarstwo

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Vatican Assassin
Posty: 608
Rejestracja: czwartek, 14 sierpnia 2008, 16:54

#61 Post autor: Vatican Assassin » środa, 20 sierpnia 2008, 18:15

Matea pisze:
Vatican Assassin pisze:
No, ale najpierw to zająć się w pierwszej kolejności ortografią 8)
To było słabe.
Bo to nie był żart, tylko ironia, a ironia z natury bywa nieco złośliwa. 8)



Awatar użytkownika
M.
Posty: 1196
Rejestracja: czwartek, 31 stycznia 2008, 20:31
Kontakt:

#62 Post autor: M. » środa, 20 sierpnia 2008, 18:23

Sabra,
bardzo mi się podobają Twoje obrazy. Idź w tym kierunku, jeśli możesz.
5w4, sp/sx
EII

Awatar użytkownika
Matea
Posty: 1162
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 19:40
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: z wnętrza :>
Kontakt:

#63 Post autor: Matea » środa, 20 sierpnia 2008, 22:40

Vatican Assassin pisze: Bo to nie był żart, tylko ironia, a ironia z natury bywa nieco złośliwa.
Ok... a nie zauważyłeś przypadkiem ,że to przekręcenie w pisowni było celowe.... ? ^^
"Ja nie jestem szalony. Mnie tylko interesuje wolność" - Jim Morrison

_ 4w5_ (ENFj)

"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."

"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd

Awatar użytkownika
Vatican Assassin
Posty: 608
Rejestracja: czwartek, 14 sierpnia 2008, 16:54

#64 Post autor: Vatican Assassin » czwartek, 21 sierpnia 2008, 00:41

Matea pisze:
Vatican Assassin pisze: Bo to nie był żart, tylko ironia, a ironia z natury bywa nieco złośliwa.
Ok... a nie zauważyłeś przypadkiem ,że to przekręcenie w pisowni było celowe.... ? ^^
Jeśli tak mówisz - to nie skumałem (no bo skąd miałem wiedzieć) 8) wyglądało to na pospolitego byka, toteż nie mogłem sobie odmówić docinki.

Jeśli chodzi o Marc'a Chagalla to pachnie mi to nieco kubizmem, zwłaszcza trzeci obrazek.

Awatar użytkownika
Matea
Posty: 1162
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 19:40
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: z wnętrza :>
Kontakt:

#65 Post autor: Matea » czwartek, 21 sierpnia 2008, 09:37

Co do kubizmu pewnie masz racje.
"Ja nie jestem szalony. Mnie tylko interesuje wolność" - Jim Morrison

_ 4w5_ (ENFj)

"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."

"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd

Sabra
Posty: 46
Rejestracja: poniedziałek, 14 lipca 2008, 12:18

#66 Post autor: Sabra » czwartek, 21 sierpnia 2008, 11:24

M. pisze:Sabra,
bardzo mi się podobają Twoje obrazy. Idź w tym kierunku, jeśli możesz.
Cieszę się i dziękuję za miłe słowa.

dorotascorpio
Posty: 41
Rejestracja: środa, 3 września 2008, 12:25

#67 Post autor: dorotascorpio » sobota, 13 września 2008, 14:06

Jesli chodzi o rysowanie i malowanie, to owszem lubiłam, dopóki nie stało się to moim obowiązkiem na studiach. Wcześniej nie zdawałam sobie sprawy z błędów, jakie popełniam i malowanie było przyjemne.
Teraz do każdej mojej pracy podchodzę krytycznie i nawet jeśli sama jej nie wykpię, to prowadzący to zrobi ;p

Jeśli chodzi o ulubionego malarza, a raczej grafika to jest nim niewątpliwie mistrz perspektywy Maurits Cornelis Escher

http://www.mcescher.com/Gallery/back-bmp/LW348.jpg
http://www.mcescher.com/Gallery/back-bmp/LW389.jpg
http://www.mcescher.com/Gallery/recogn-bmp/LW399.jpg
http://www.mcescher.com/Gallery/recogn-bmp/LW426.jpg
http://www.mcescher.com/Gallery/recogn-bmp/LW435.jpg

Oprócz tego podziwiam naszego rodaka, grafika, z resztą niedoszłego architekta, Tomka Bagińskiego :)
Do niego linków nie muszę wysyłac :D
4w5
infp

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#68 Post autor: impos animi » sobota, 13 września 2008, 15:08

Bardzo ciekawy ten Escher, zwłaszcza ta grafika - odzwierciedla stan mojego umysłu.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

dorotascorpio
Posty: 41
Rejestracja: środa, 3 września 2008, 12:25

#69 Post autor: dorotascorpio » sobota, 13 września 2008, 15:52

impos animi pisze:Bardzo ciekawy ten Escher, zwłaszcza ta grafika - odzwierciedla stan mojego umysłu.
Niesamowite, prawda? :D
A swoją drogą trzeba być geniuszem, żeby skomponować coś takiego. Trzeba widzieć wiele więcej niż przeciętny człowiek. Pozazdrościć takiego umysłu:D Gorzej, jeśli trzeba mieć przewodnika, by sie po nim poruszać.
Swoją drogą, ta grafika przypomina mi pewną scenę z filmu "Być jak John Malkovich" Scena ta odgrywała się właśnie w umyśle bohatera :)
Znasz, pamiętasz?

ps: nadużywam słowa "trzeba"... Czasem trzeba
4w5
infp

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#70 Post autor: impos animi » sobota, 13 września 2008, 15:54

Film znam, ale sceny za cholerę nie pamiętam...
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

dorotascorpio
Posty: 41
Rejestracja: środa, 3 września 2008, 12:25

#71 Post autor: dorotascorpio » sobota, 13 września 2008, 17:35

To była chyba scena, jak za duzo osób wpadło na raz do jego umysłu. Ktoś tam się ganiał po nim, nie pamiętam kto, ale przestrzeń pamiętam:)
Musiała być imspirowana Escher'em :)
4w5
infp

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#72 Post autor: impos animi » poniedziałek, 29 września 2008, 13:27

Wybrałam sobie temat na maturze o motywach brzydoty w literaturze i malarstwie. Tezę chcę postawić - brzydota jako symbol zła i źródło stereotypów.

Znawcy i pasjonaci sztuki - jakieś propozycje?
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
Yennefer
Posty: 132
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2008, 10:36

#73 Post autor: Yennefer » poniedziałek, 29 września 2008, 13:43

Przeglądnij "Historię piękna" i "Historię brzydoty" autorstwa Umberta Eco, na pewno znajdziesz tam mnóstwo przykładów.
ENTP.

hey you, don't tell me there's no hope at all

Sabra
Posty: 46
Rejestracja: poniedziałek, 14 lipca 2008, 12:18

#74 Post autor: Sabra » wtorek, 30 września 2008, 13:44

Z brzydotą w malarstwie, a później też w literaturze jest ten problem, że dość szybko stała się czymś w rodzaju obiektu fascynacji, a później nawet nową kategorią estetyczną. Nawet w średniowieczu, w którym funkcjonowała ona jako symbol, fascynacja brzydotą w pewnym momencie była wręcz niezdrowa - ci wszyscy mnisi z pasją wymyślający kolejne bestiariusze... ;-) Może to przez wszechobecne przedstawienia ukrzyżowanego Jezusa z wykrzywioną w grymasie bólu, brzydką twarzą stopniowo sposób postrzegania brzydoty w sposób stereotypowy zaczął się zmieniać? Na twoim miejscu rzuciłabym okiem na malarstwo Boscha skupiając się na jego piekle i przyjrzała się piekłu Dantego - może znajdziesz tam coś dla siebie. Wiesz, trupy, bestie i te sprawy. Poza tym wiele zależy też od tego jak zdefiniujesz zło. Na przykład w baroku, starość i przemijanie jako nieuchronne zło to wszechobecny temat, wiec jako przykład mogłabyś podać dajmy na to Domenico Ghirlandaio i jego znaną temperę "Starzec i chłopiec". Jeśli chodzi o zło jako zepsucie moralne to akwaforty Goi są dobrym przykładem - na przykład na "Motłochu" ludzie wyglądają prawie jak demony - ale piszesz tylko o malarstwie, prawda?

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#75 Post autor: impos animi » wtorek, 30 września 2008, 14:30

Ooo, dziękuję bardzo za rady :)

Szczerze mówiąc myślałam o skupieniu się na romantyzmie, ale mogę połączyć to np. z barokiem, ponoć mile widziane jest porównanie dwóch epok. Też właśnie zastanawiałam się nad Goyą, myślałam głownie nad obrazem "Gdy rozum śpi, budzą się upiory", tylko właśnie nie wiem czy przedstawienie tego jako przykład brzydoty nie byłoby naciągane. Z drugiej strony upiór z definicji ma w sobie coś brzydkiego... Tylko właśnie nie mogę się skupiać tylko na malarstwie, muszę to połączyć z literaturą, ale tutaj myślałam może nad jakimiś baśniami - tam jest masa przykładów gdzie złe charaktery są przedstawiane jako coś brzydkiego, natomiast dobre są kojarzone pięknem.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

ODPOWIEDZ