Zjawiska paranormalne (Tylko 4)

Jakie masz podejście do zjawisko paranormalnych?

Tak wierzę w część z nich i byłem ich naocznym świadkiem.
32
25%
Tak wierzę w część z nich ale nie byłem ich naocznym świadkiem.
60
47%
Nie zastanawiałem się nad tym.
6
5%
Nie wierzę w te zjawiska.
13
10%
Porwali mnie kosmici i robili na mnie badania naukowe.
18
14%
 
Liczba głosów: 129

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Matea
Posty: 1162
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 19:40
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: z wnętrza :>
Kontakt:

#31 Post autor: Matea » środa, 25 czerwca 2008, 12:23

Z tego co wiem przeciętny europejczyk ma najbardziej ograniczone horyzonty myślowe ponieważ stracił kontakt ze swoimi korzeniami. Poniekąd ludzie pierwotni posiadali o wiele większą wiedzę o świecie ze względu na swój intuicyjny tryb poznawania.... Dla nich zjawiska paranormalne były czymś zupełnie normalnym tak jak dla nas to ,że ziemia jest okrągła... ^^

Cywilizacja odrywa człowieka od natury i przez to odcina mu drogę do poznania świata.


"Ja nie jestem szalony. Mnie tylko interesuje wolność" - Jim Morrison

_ 4w5_ (ENFj)

"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."

"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

#32 Post autor: Rilla » piątek, 27 czerwca 2008, 23:43

Też to zauważyłam, Mateo, ale myślę, że niestety większość mieszkańców wysokorozwiniętych krajów ma "najbardziej ograniczone horyzonty myślowe".
Im człowiek uważa się za większego "naukowca", "uczonego", tym jest większym ślepcem, jest bardziej nieczuły, niewrażliwy w pewnym znaczeniu tego słowa. Widzi tylko to co chce widzieć, a raczej nie widzi tego, czego nie chce widzieć.

A ja lubię bardzo opowieści o duchach. Są takie ciekawe, lekko straszne, emocjonujące. Większość jest pewnie zmyślona. Jest masę filmów dokumentalnych o duchach na Discovery, ale prawdopodobnie nie mają w sobie zbyt dużo prawdy i są robione dla kasy, mimo to interesujące. Ogólnie w nieśmiertelność dusz wierzę, a czymże jest dusza, jeśli nie duchem? Nie wiem czy dusze zmarłych chodzą po tym świecie, ale kto wie? Księża mówią, że może się taka ukazać zaraz po śmierci, ale mi się jeszcze żadna nie ukazała. Właściwie to nie chciałabym. Wolę słuchać plotek i świadków takich "duchowych" zdarzeń niż sama być ich świadkiem.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Kamilll
Posty: 6
Rejestracja: środa, 16 lipca 2008, 18:59
Kontakt:

#33 Post autor: Kamilll » sobota, 19 lipca 2008, 08:24

Dla mnie rozwój duchowy to sens życia...
Troche nie pasują mi określenia typu "nadprzyrodzone" itp. bo moim zdaniem energia, wymiar astralny, aury i tak dalej.. to wszystko każdy może osiągnąc, poznac.. jeśli tylko nie ma ograniczających uprzedzen.. i co w tym nadprzyrodzonego? Nie lubie programów typu "Nie do wiary- strefa 11".. wszystko jest spowite tajemnicą, niebezpieczne, straszne itd... :/ A w dodatku pewnie wszystko co tam mówią to bujda...

Awatar użytkownika
Felis Lynx
Posty: 87
Rejestracja: środa, 13 lutego 2008, 01:30
Lokalizacja: zza Żelaznej Kurtyny

#34 Post autor: Felis Lynx » piątek, 25 lipca 2008, 00:33

Jako dziecko naoglądałem się "Z archiwum X" i we wszystko już wierzę :)
Szczerze mówiąc nie myślę tutaj opozycją "wierzyć-nie wierzyć", a inaczej - wszelkie tego typu zjawiska od zawsze wzbudzały we mnie dużą ciekawość
Грязь !

ISFp - 9

Awatar użytkownika
l_isica
Posty: 13
Rejestracja: czwartek, 7 sierpnia 2008, 12:48

#35 Post autor: l_isica » czwartek, 7 sierpnia 2008, 15:15

BlackHannah pisze:Także w to wierzę , i jeśli do dościwadczen to moge chyba zaliczyć Paraliże senne , sny na jawie , odczuwanie istot (jakby przechodzily kolo mnie, stały w progu itp..), widzenie duchów(?) poprostu czasem widze osobe obserwuje ją a gry tylko popatrze w inne msc ona znika...
Jednak to nie rpzytrafia sie na codzien.. co jakis czas.


Od razu przykłuł mnie paraliż senny. TO NIC PARANORMALNEGO!!!
Zdecydowanie. To tak paranormalne ja sen! Powiem w skrócie, że paraliż senny i sen to podobne rzeczy. W paraliżu sennym twój mózg się jeszcze do końca nie obudził... najlepiej wpisz se w google paraliż senny i poszukaj co mówią o tym osoby które najlepiej się na tym znają ^^ nie polecam grone.net

Awatar użytkownika
l_isica
Posty: 13
Rejestracja: czwartek, 7 sierpnia 2008, 12:48

#36 Post autor: l_isica » czwartek, 7 sierpnia 2008, 15:17

i jeszcze dodam, że byłam wiadkiem. Szczerze nie widziałam ducha, ale dziwne rzeczy tak...

Eternium
Posty: 59
Rejestracja: niedziela, 26 października 2008, 22:51

#37 Post autor: Eternium » sobota, 29 listopada 2008, 23:45

Ostatnio zmieniony niedziela, 25 października 2009, 09:45 przez Eternium, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
e7th04sh
Posty: 514
Rejestracja: środa, 15 października 2008, 02:30

#38 Post autor: e7th04sh » niedziela, 30 listopada 2008, 00:06

brakuje bardzo ważnej opcji w ankiecie - chociaż nie wiem czy dla 4 jest ona ważna - że wierzę w to co udowodnione, nie wierze w to w co zaprzeczono, a co niejasne - nie mam zdania ;p
Moja krew krajowa!
Jeśli mogę coś zasugerować... to to zrobię.

Perwik
Posty: 3600
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 23:08

#39 Post autor: Perwik » niedziela, 30 listopada 2008, 00:23

gdyby istniało coś takiego jak "4" czy inne numerki i chociażby się ocierało o psychologię - to by nie miało znaczenia :P

a ponieważ mi z większości testów jakie robiłem wychodzi zazwyczaj 4w5, to widać do czego nadaje się enneagram.

zjawiska paranormalne - hahahahahaha

pan bóg, wszechwiedzący, wszechmogący - hahahahahahaha

trzeba chyba być mocno zalęknioną osobą, żeby wierzyć w takie bzdury :)

Awatar użytkownika
e7th04sh
Posty: 514
Rejestracja: środa, 15 października 2008, 02:30

#40 Post autor: e7th04sh » niedziela, 30 listopada 2008, 00:25

w Opowiadaniach o Nadziei pierwsze opowiadanie dedykuję Ci perwik

(sam będąc nie - wierzący ale nie - niewierzący zarazem.)
Moja krew krajowa!
Jeśli mogę coś zasugerować... to to zrobię.

Perwik
Posty: 3600
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 23:08

#41 Post autor: Perwik » niedziela, 30 listopada 2008, 00:27

http://adonai.pl/opowiadania/nadzieja/

które to ? bo nie wiem czy są w kolejności 8)

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#42 Post autor: impos animi » niedziela, 30 listopada 2008, 00:32

Perwik, nikt Ci nie każe wierzyć, ale mógłbyś innym okazać trochę szacunku, jeśli taki wierzący nic Ci nie robi.

A tak poza tym, to ponoć yusti i Snufkin są zjawiskiem paranormalnym Obrazek
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Perwik
Posty: 3600
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 23:08

#43 Post autor: Perwik » niedziela, 30 listopada 2008, 00:36

ja też jestem zjawiskiem :P . mam szacunek do ludzi jako ludzi. nie ma znaczenia czy wierzą czy nie. a jeśli wierzą, to powinni się ocknąć, bo potem powstają takie osoby, które wiecznie marudzą, ciągle im się coś nie podoba, mają klapki na oczach i nie widzą skąd się biorą ich problemy. i oczywiście nie zwalam wszystkiego na wiarę. ale wiara nie pozwala samodzielnie myśleć w sposób racjonalny.

aha i jeszcze jedno, imposko nie traktuj tego osobiście co napisałem powyżej, jeśli masz problem z nerwicą czy jakąś inną chorobą, to nie klasyfikujesz się do osób wiecznie marudzących. osoby wiecznie marudzące, to te, które są w pełni sił a potrafią tylko pieprzyć jak to bardzo jest źle i jak to inni ludzie są źli.

Awatar użytkownika
e7th04sh
Posty: 514
Rejestracja: środa, 15 października 2008, 02:30

#44 Post autor: e7th04sh » niedziela, 30 listopada 2008, 00:37

to o Kalifie
Moja krew krajowa!
Jeśli mogę coś zasugerować... to to zrobię.

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#45 Post autor: impos animi » niedziela, 30 listopada 2008, 00:42

Perwik pisze:ja też jestem zjawiskiem :P . mam szacunek do ludzi jako ludzi. nie ma znaczenia czy wierzą czy nie. a jeśli wierzą, to powinni się ocknąć, bo potem powstają takie osoby, które wiecznie marudzą, ciągle im się coś nie podoba, mają klapki na oczach i nie widzą skąd się biorą ich problemy. i oczywiście nie zwalam wszystkiego na wiarę. ale wiara nie pozwala samodzielnie myśleć w sposób racjonalny.
Mam wrażenie, że ta cała wypowiedź sobie przeczy. Oczywiście mogłabym to wykazać, ale mi się nie chce, więc uznajmy to za zakończenie ;p
aha i jeszcze jedno, imposko nie traktuj tego osobiście co napisałem powyżej, jeśli masz problem z nerwicą czy jakąś inną chorobą, to nie klasyfikujesz się do osób wiecznie marudzących. osoby wiecznie marudzące, to te, które są w pełni sił a potrafią tylko pieprzyć jak to bardzo jest źle i jak to inni ludzie są źli.
Dzięki Perwik za wyrozumiałość. Niech Ci Moc w tańcu wynagrodzi ;p
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

ODPOWIEDZ