Ekhm...ze sie wtrace...yusti pisze: masz rację. już wiem dlaczego każdy każe mi milczec i nie odzywac się do czwórek. bo ten typ z reguły jest dziecinny delikatny i jakis taki obrażalski o bóg wie co. księzniczki i księzunie. najmłodsze dzieci. oczka w głowie. co to uwagi potrzebują. przeciez ja zawsze mówie prawde i nikogo nie wyzywam. tylko ze dla tych ludzi bycie szczerym to bycie niemiłym. wiem z doświadczenia. kumpela "ceni szczerość" ale jak jej się powie PRAWDĘ to ma pretensje, czerwienieje, wkurza się, wrzeszczy i nie odzywa przez tydzień idąc zawsze 10metrów przede mną. co za błazenada dla dzieci.
Jakas zawisc moze? zazdrosc? "o te oczka w glowie"...Czy tylko zrazenie sie przez kolezanke 4? Jesli sie zrazilas do niej bo nie jest za fajna osoba to na Twoim miejscu bym sie z nia nie zadawala na sile a nie probowala tak jak Ty generalizowac zachowanie wszystkich 4 i probowac im wmawiac jakie powinny byc....
Pamietajmy ze 4 sa typami raczej zamknietymi i to co napisalas, ze obrazaja sie i ostro reaguja na szczerosc to chyba nie koniecznie dotyczy 4 przynajmniej nie wszystkich...4 sa nadwrazliwe to fakt ale nie wiem - przynajmniej w moim przypadku to nie jest tak z tymi reakcjami.Jezeli mnie ktos czyms urazi skrytykuje czy chocby powie jakas bolesna prawde to fakt ze mnie to dosc bardzo dotknie ale nie dam tego po sobie poznac przynajmniej nie tak wprost jak napisalas...(a tego chyba nie mozna miec za zle, na nadwrazliwosc razczej nie ma sie wplywu) tak wiec sie zastanawiam czy te reakcje twojej kumpeli to oby napewno takie 4kowe....