Obojętność - odróżnianie jawy od snu
Obojętność - odróżnianie jawy od snu
czy kiedykolwiek doświadczyliście takiego dziwnego stanu w którym wszystko co sie wokół was dzieje jest wam obojetne i traktujecie to jak sen? a dociera to wszystko do was po fakcie? albo wogle nie dociera? i nie wazne co sie stało, nie bierzecie tego pod uwagę i dalej robicie to co przed owym (przełomowym?) wydarzeniem? wiem, ze może piszę nie zrozumiale, ale tylko tak potrafię.
4w3(w7) & E/INFP
Blair pisze:Oti, wiesz jakie jest ulubione zajęcie 4w3? Wmawianie sobie, że naprawdę jest 7 xD
- BlackHannah
- Posty: 101
- Rejestracja: sobota, 2 lutego 2008, 16:12
- Lokalizacja: Cieszyn
- Kontakt:
...
Hehe, jakkolwiek na ogół jestem świadomy wydarzeń i ich implikacji, o obojętności coś jako 5 wiem Na krótką metę mam czasem poważne wątpliwości co do realności odbieranych przeze mnie wrażeń, obserwowanych sytuacji, zasłyszanych rozmów. Czuję wówczas się zupełnie jak we śnie. Ale same wydarzenia wydają mi się spójne, niezależnie od tego po której stronie się w danej chwili znajduję.
Ta 'przypadłość' jest głównym źródłem moich problemów z pewną siódemkąCzekolada pisze:Mojej 4 też to objaśniałam .Blair pisze:ha! a nie mówiłam? xDCzekolada pisze:Ja tak mam.
7w6.
A tak serio... wszystkie znane mi 7 tak mają xP Wiem to albo z obserwacji, albo od nich samych
A co się dzieje, kiedy 7 uświadomi sobie, że prawda jest inna niż sobie usilnie wmawiała? Ucieka dalej czy jest nadzieja, że skonfrontuje się z rzeczywistością? >_> (zakładając, że sprawa jest ważna i znacznie wpłynie na życie delikwenta...)
Ja za to mam jeszcze inną przypadłość oprócz wyżej wymienionej... Zaczynam się gubić z powodu nadmiernej autosugestii >_> Momentami nie wiem już czy coś jest prawdą, czy wmówiłam to sobie Albo wersja hardcore: uświadamiam sobie, że do tego stopnia nie chciałam przyjąć do siebie prawdy, że sobie wmówiłam, że to tylko iluzja itd xD _-_
podobno 4w3, INFp/ENFp
Po długich walkach ze sobą konfrontuje się z rzeczywistością.Blair pisze:Ta 'przypadłość' jest głównym źródłem moich problemów z pewną siódemką
A co się dzieje, kiedy 7 uświadomi sobie, że prawda jest inna niż sobie usilnie wmawiała? Ucieka dalej czy jest nadzieja, że skonfrontuje się z rzeczywistością? >_> (zakładając, że sprawa jest ważna i znacznie wpłynie na życie delikwenta...)
Cierpliwości trzeba ;p.
Oby 'mój' 7 rozumował podobnie ^^" Tak czy inaczej jest dla mnie jeszcze nadzieja *wzdycha z ulgą*Czekolada pisze:Po długich walkach ze sobą konfrontuje się z rzeczywistością.Blair pisze:Ta 'przypadłość' jest głównym źródłem moich problemów z pewną siódemką
A co się dzieje, kiedy 7 uświadomi sobie, że prawda jest inna niż sobie usilnie wmawiała? Ucieka dalej czy jest nadzieja, że skonfrontuje się z rzeczywistością? >_> (zakładając, że sprawa jest ważna i znacznie wpłynie na życie delikwenta...)
Cierpliwości trzeba ;p.
podobno 4w3, INFp/ENFp
U mnie to jest tak, że czasami na przykład coś się dzieje, wszyscy panikują, a ja wtedy kompletnie nie wiem o co im chodzi, zero emocji, tak jakby to co się dzieje w ogóle do mnie nie docierało.
Hey now now, we're goin' down down
and we ride the bus there and pay the bus fare
or we find a new reason, a new way of living
and we breathe it in and try to dream again
Flegmatyczna Dziewiątka, INFp
and we ride the bus there and pay the bus fare
or we find a new reason, a new way of living
and we breathe it in and try to dream again
Flegmatyczna Dziewiątka, INFp
Ja panikuję czasem 'bez powodu', ale to tylko wtedy kiedy nikt inny nie panikujeBlair pisze:U mnie jest kompletnie odwrotnie. Najczęściej to JA panikuję xDsonja pisze:U mnie to jest tak, że czasami na przykład coś się dzieje, wszyscy panikują, a ja wtedy kompletnie nie wiem o co im chodzi, zero emocji, tak jakby to co się dzieje w ogóle do mnie nie docierało.
Hey now now, we're goin' down down
and we ride the bus there and pay the bus fare
or we find a new reason, a new way of living
and we breathe it in and try to dream again
Flegmatyczna Dziewiątka, INFp
and we ride the bus there and pay the bus fare
or we find a new reason, a new way of living
and we breathe it in and try to dream again
Flegmatyczna Dziewiątka, INFp
Właśnie o tym mówię ^^ Panikuję sobie, a inni mnie uspokajają xDsonja pisze:Ja panikuję czasem 'bez powodu', ale to tylko wtedy kiedy nikt inny nie panikujeBlair pisze:U mnie jest kompletnie odwrotnie. Najczęściej to JA panikuję xDsonja pisze:U mnie to jest tak, że czasami na przykład coś się dzieje, wszyscy panikują, a ja wtedy kompletnie nie wiem o co im chodzi, zero emocji, tak jakby to co się dzieje w ogóle do mnie nie docierało.
podobno 4w3, INFp/ENFp