Bycie dobrym
- sarnandynka
- Posty: 241
- Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 00:16
Bycie dobrym
...
Ostatnio zmieniony środa, 3 czerwca 2009, 23:40 przez sarnandynka, łącznie zmieniany 1 raz.
- Eruantalon
- Posty: 1963
- Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
- Lokalizacja: Z dupy
- Kontakt:
A ja zwyczajnie staram sie nie rozpatrywac niczego w kategorii dobre/zle, bo to zwyczajnie sztuczny i niewykonalny podzial. Co to znaczy byc dobrym czlowiekiem? Bo mi sie nie udalo sformulowac takiej definicji jeszcze:/
5w4 or just f***n INFJ...
"Twarda jest konieczność, ale dopiero zmuszony koniecznością może człowiek wykazać, co jest naprawdę wart. Żyć wedle swego widzimisię potrafi każdy."
Johann Wolfgang von Goethe
"Twarda jest konieczność, ale dopiero zmuszony koniecznością może człowiek wykazać, co jest naprawdę wart. Żyć wedle swego widzimisię potrafi każdy."
Johann Wolfgang von Goethe
- BlackHannah
- Posty: 101
- Rejestracja: sobota, 2 lutego 2008, 16:12
- Lokalizacja: Cieszyn
- Kontakt:
Ja jestem i dobra i zła.. zależy do czego lub kogo.. Jeśli ktoś mi nadepnął na odcisk to jest dla mnie skończony
Jestem tolerancyjna i staram sie być dobra dla wielu ludzi i starac sie zmieniać świat na lepszy choć z pozoru uważana jestem za takiego małego bezczelnego diabełka
Jestem tolerancyjna i staram sie być dobra dla wielu ludzi i starac sie zmieniać świat na lepszy choć z pozoru uważana jestem za takiego małego bezczelnego diabełka
"..Za to, że chcą was zmieniać zamiast naśladować
że jesteście leczeni zamiast leczyć świat
za waszą boską moc niszczoną przez zwierzęcą siłę
za niezwykłość i samotność waszych dróg.."
4w5
że jesteście leczeni zamiast leczyć świat
za waszą boską moc niszczoną przez zwierzęcą siłę
za niezwykłość i samotność waszych dróg.."
4w5
Caukowicie się podziału zrobić nie da i to wiadomo. Ale można sklasyfikować niektóre postępowania do dobrych bądź złychNephik pisze:A ja zwyczajnie staram sie nie rozpatrywac niczego w kategorii dobre/zle, bo to zwyczajnie sztuczny i niewykonalny podzial. Co to znaczy byc dobrym czlowiekiem? Bo mi sie nie udalo sformulowac takiej definicji jeszcze:/
4w5
der Wald er steht so schwarz und leer
Weh mir, oh weh
Und die Vögel singen nicht mehr
Ohne dich kann ich nicht sein
der Wald er steht so schwarz und leer
Weh mir, oh weh
Und die Vögel singen nicht mehr
Ohne dich kann ich nicht sein
Nie mozna, bo nie da sie przyjac kategorii dobrego i zlego. Moze probowac sklasyfikowac zachowania na dobre i zle, ale tylko w oparciu o wyznawany system norm, ktory moze byc bledny, dlatego dobro i zlo zawsze sa kategoriami subiektywnymi (wiec na dobra sprawe nie maja znaczenia). Szybciej uwierze w kategorie korzystne/niekorzsytne.
5w4 or just f***n INFJ...
"Twarda jest konieczność, ale dopiero zmuszony koniecznością może człowiek wykazać, co jest naprawdę wart. Żyć wedle swego widzimisię potrafi każdy."
Johann Wolfgang von Goethe
"Twarda jest konieczność, ale dopiero zmuszony koniecznością może człowiek wykazać, co jest naprawdę wart. Żyć wedle swego widzimisię potrafi każdy."
Johann Wolfgang von Goethe
Mi się zawsze to zbyt subiektywne wydawało. Bo przecież rozpatrujemy to przez pryzmat siebie/własnych poglądów i doświadczeń i takie tam. No i zawsze pozostaje kwestia okoliczności - w zależności od nich różnie możemy postrzegać takie samo zachowanie...mith pisze: Caukowicie się podziału zrobić nie da i to wiadomo. Ale można sklasyfikować niektóre postępowania do dobrych bądź złych
Ale cóż... na swój własny sposób staram się być dobra. Dla osób, na których mi zależy przynajmniej. Chociaż to i tak nie zawsze wychodzi... Jakoś cholernie trudno mi znaleźć granicę dopuszczalnego egoizmu. Wydaje mi się, że robię coś dla innych, a tak naprawdę zachowuję się jak ostatnia egoistka. Zrąbane to :/
4w5
INFp/j
Życie nie ustaje w zadziwianiu nas ironią.
INFp/j
Życie nie ustaje w zadziwianiu nas ironią.
Tak, ale na czym w ogóle opiera się ten podział?mith pisze:Caukowicie się podziału zrobić nie da i to wiadomo. Ale można sklasyfikować niektóre postępowania do dobrych bądź złychNephik pisze:A ja zwyczajnie staram sie nie rozpatrywac niczego w kategorii dobre/zle, bo to zwyczajnie sztuczny i niewykonalny podzial. Co to znaczy byc dobrym czlowiekiem? Bo mi sie nie udalo sformulowac takiej definicji jeszcze:/
(nie neguję istnienia dobra i zła, zastanawiam się po prostu)
Nie byłabym tego taka pewna. "System norm" niekoniecznie musi też być subiektywny - istnieją powody, dla których przyjmujemy go lub nie. Chodzi mi o głębszą weryfikację źródeł systemów, może tam należy szukać definicji dobra i zła.Moze probowac sklasyfikowac zachowania na dobre i zle, ale tylko w oparciu o wyznawany system norm
4
have a strange day
have a strange day
-
- Posty: 882
- Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 14:34
- Lokalizacja: Wrocław
Ignotum per ignotum...mith pisze:Własne sumienie powinno ci podpowiadać co jest dobre, a co złe. Co jest amoralne i nie godzi się człowiekowi, a co jest OK.
Sumienie to taki dziwny twór wyksztalcany w procesie wychowania i socjalizacji, jest zdecydowanie bardziej subiektywna ktegoria niz nawet dobro/zlo:P
w 90% sytuacji uznawanych za dobre, da sie udowodnic ich zle konsekwencje, pozostale 10% nie wynika z tego ze cos jest dobre, ale braku danych i prognoz co do konsekwencji.Jest- zależne od sytuacji, wyznaczone przez to wszystko co jako ludzie posiadamy, przez realizm, empatię, inteligencję.
A co do systemu norm to najlepiej niech sie Eruantalon wypowie, bo on wciaga teraz wstep do prawoznawstwa, a ja to mialem dawno i TIFP mnie raczej nie intersuje. Warto jednak zaznaczyz, ze system norm, zazwyczja jest dyktowany przez tzw. element przywodczy, danej grupy, ktora tez nie ejst obiektywna i jest podatna na przewagi konkretnego interesu. A dla takeigo np. systemu prawa, podstawowym elementem, jest zalozenie racjonalnego i konsekwentnego aksjologicznie ustawodawcy, bez ktorego nie da sie stworzyc podstaw teoretycznych systemu. Niestety prawda jest taka, ze kazdy praktyk tylko ironicznie siue usmiecha jak slyszy bzdure o racjonalnym ustawodawcy, bo zalozenie elzace u podstaw systemu jest z gruntu bledne:)
5w4 or just f***n INFJ...
"Twarda jest konieczność, ale dopiero zmuszony koniecznością może człowiek wykazać, co jest naprawdę wart. Żyć wedle swego widzimisię potrafi każdy."
Johann Wolfgang von Goethe
"Twarda jest konieczność, ale dopiero zmuszony koniecznością może człowiek wykazać, co jest naprawdę wart. Żyć wedle swego widzimisię potrafi każdy."
Johann Wolfgang von Goethe
A Hitler?Nephik pisze:Nie mozna, bo nie da sie przyjac kategorii dobrego i zlego. Moze probowac sklasyfikowac zachowania na dobre i zle, ale tylko w oparciu o wyznawany system norm, ktory moze byc bledny, dlatego dobro i zlo zawsze sa kategoriami subiektywnymi (wiec na dobra sprawe nie maja znaczenia). Szybciej uwierze w kategorie korzystne/niekorzsytne.
Hitler byl dobry bo chcial dobrze dla swojego narodu.
Co Wy na to?dobry? zly? czy nie mozna dzielic nadal stwierdzisz?
"Dlaczego koniecznie musisz być w błędzie, tylko dlatego, że kilka milionów twierdzi, że jesteś?"
(F.Zappa)
4w5...
(F.Zappa)
4w5...