Czy 4 może do kogoś wrócić jeśli odeszła?
-
- Posty: 51
- Rejestracja: środa, 23 stycznia 2008, 15:27
Czy 4 może do kogoś wrócić jeśli odeszła?
chodzi mi o to czy nagle po rozstaniu moze sie otrzasnac (lub jednak zatesknic za tym co miala) i uznac ze to bylo TO? nawet jesli wczesniej wydawalo jej sie ze nie kocha, a teraz zostajac sama uzmyslowi sobie ze jednak jej tego brakuje?
Tak pytam z ciekawosci, macie takie doswiadczenia?
Tak pytam z ciekawosci, macie takie doswiadczenia?
-
- Posty: 51
- Rejestracja: środa, 23 stycznia 2008, 15:27
ale lepiej zeby nie wracala? nie rozumiem...
myslisz ze byloby tak samo gdyby 4 zdecydowala sie wrocic?
Proszenie to w ogole nie wchodzi w gre, ta 4 ma problem z poczuciem wyzszosci - nizszosci, alb przyjmuje role ofiary albo pana i wladcy, przy proszeniu bylaby gora. Ale czy ktos z was chcial wracac? Jak sie czuliscie dluzszy czas po rozstaniu? Teskniliscie na tyle zeby chciec wrocic?
myslisz ze byloby tak samo gdyby 4 zdecydowala sie wrocic?
Proszenie to w ogole nie wchodzi w gre, ta 4 ma problem z poczuciem wyzszosci - nizszosci, alb przyjmuje role ofiary albo pana i wladcy, przy proszeniu bylaby gora. Ale czy ktos z was chcial wracac? Jak sie czuliscie dluzszy czas po rozstaniu? Teskniliscie na tyle zeby chciec wrocic?
liliangish pisze:ale lepiej zeby nie wracala? nie rozumiem...
myslisz ze byloby tak samo gdyby 4 zdecydowala sie wrocic?
Proszenie to w ogole nie wchodzi w gre, ta 4 ma problem z poczuciem wyzszosci - nizszosci, alb przyjmuje role ofiary albo pana i wladcy, przy proszeniu bylaby gora. Ale czy ktos z was chcial wracac? Jak sie czuliscie dluzszy czas po rozstaniu? Teskniliscie na tyle zeby chciec wrocic?
wydaje mi sie że do rozstania trzeba sie troche zdystansowac zeby móc stwierdzić nie żałując potem by kogos wracać. A tesknić.... zdarzało sie nawet marzyć zeby cofnąc czas itp
-
- Posty: 51
- Rejestracja: środa, 23 stycznia 2008, 15:27
zgadza sie:) opisalam
ale wiesz, moj pierwszy zwiazek z 4 to byla fala powrotow, nie wiem czy ze slabosci czy z tesknoty, pewnie po prostu ze zlego samopoczucia ktore macie ciagle:) wiem ze moja 4 teraz tez cierpi, wolalabym wiedziec czy nie bedzie tak samo jak kiedys:/
A co ja bym z tym zrobila to juz inna sprawa:)
Pytanie wlasciwie nie dotyczy mojej sytuacji, ale pytam z ciekawosci, czy 4 moze sobie uswiadomic ze popelnila blad? Ze to jednak byla milosc? hehe, tak btw, ja tez jestem jako 6 niezle nienormalna i przewrazliwiona ale wy z tymi tesknotami i lekami to macie dopiero przesrane:D
ale wiesz, moj pierwszy zwiazek z 4 to byla fala powrotow, nie wiem czy ze slabosci czy z tesknoty, pewnie po prostu ze zlego samopoczucia ktore macie ciagle:) wiem ze moja 4 teraz tez cierpi, wolalabym wiedziec czy nie bedzie tak samo jak kiedys:/
A co ja bym z tym zrobila to juz inna sprawa:)
Pytanie wlasciwie nie dotyczy mojej sytuacji, ale pytam z ciekawosci, czy 4 moze sobie uswiadomic ze popelnila blad? Ze to jednak byla milosc? hehe, tak btw, ja tez jestem jako 6 niezle nienormalna i przewrazliwiona ale wy z tymi tesknotami i lekami to macie dopiero przesrane:D
niestety 4 moze wrocic po rozstaniu, ja jako 4 wracalam, ale zawsze tego zalowalam, bo nie bylo do czego wracac.
ogolnie jestem zdania ze nie wchodzi sie 2 razy do tej samej rzeki, choc sama w przeszlosci robilam na odwrot, nie wartalo i chce to zmienic
ogolnie jestem zdania ze nie wchodzi sie 2 razy do tej samej rzeki, choc sama w przeszlosci robilam na odwrot, nie wartalo i chce to zmienic
Samotnosc pogladow innego czlowieka
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi
ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi
ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce
mysle ze znaczenie ma tez to kto zerwal. jesli ja zrywam-to wole nie wracac, jesli inna strona, to bardziej jestem sklonna wrocic/co za absurd/, jednak 4 latwo tak zmanipulowac i brac na litosc, by zgodzila sie wrocic.
no i liczy sie tez sila uczucia, jak dlugo sie bylo razem itd
no i liczy sie tez sila uczucia, jak dlugo sie bylo razem itd
Samotnosc pogladow innego czlowieka
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi
ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi
ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce
-
- Posty: 51
- Rejestracja: środa, 23 stycznia 2008, 15:27
nie
znam kilka 4 i również po sobie mogę powiedzieć, że jeśli już podjęłam decyzję o rozstaniu to nie ma takiej możliwości żeby to odwrócić.
Wynika to przede wszystkim z tego, że takiej decyzji nie podejmuję impulsywnie.
Znajomi mówią, że stosunkowo długo walczę i daję się czasem zdrowo wytaplać w błocie, ale jak już ta osoba dopowadzi mnie do ostateczności to nie ma zmiłuj. często mi się zdarzało, że ktoś leżał potem na wycieraczce pod moimi dzwiami i błagał o następną szansę, ale nigdy jej nie dawałam.
Czwórki generalnie zawsze wysyłają ostrzeżenia. Jeśli druga strona nie ma ochoty na zmiany ani polepszenie sytuacji to uważam że nie ma szans.A w ciuciubabkę nie lubię się bawić.Niestety 4 są bardzo pamiętliwe.
Jeśli raz ktoś mnie zranił to nie ma szansy na drugi początek.
Wynika to przede wszystkim z tego, że takiej decyzji nie podejmuję impulsywnie.
Znajomi mówią, że stosunkowo długo walczę i daję się czasem zdrowo wytaplać w błocie, ale jak już ta osoba dopowadzi mnie do ostateczności to nie ma zmiłuj. często mi się zdarzało, że ktoś leżał potem na wycieraczce pod moimi dzwiami i błagał o następną szansę, ale nigdy jej nie dawałam.
Czwórki generalnie zawsze wysyłają ostrzeżenia. Jeśli druga strona nie ma ochoty na zmiany ani polepszenie sytuacji to uważam że nie ma szans.A w ciuciubabkę nie lubię się bawić.Niestety 4 są bardzo pamiętliwe.
Jeśli raz ktoś mnie zranił to nie ma szansy na drugi początek.
-
- Posty: 51
- Rejestracja: środa, 23 stycznia 2008, 15:27
Heheh. Ciekawe pytanie. Może powinniśmy jeszcze opracować jakiś system komputerowy, który przewidywuje zachowania czwórki zanim ona jeszcze pomyśli?
Przypomina mi się ta teoria z filmu "12 Małp"
http://www.youtube.com/watch?v=UTvUBtXiLFc
Przypomina mi się ta teoria z filmu "12 Małp"
http://www.youtube.com/watch?v=UTvUBtXiLFc
4w5
- Amelia
- Posty: 75
- Rejestracja: poniedziałek, 17 grudnia 2007, 22:00
- Lokalizacja: Z planety zwanej Ziemia
3lata bylam z 9ka...enneagram sprawił ze stał sie całkowicie przezroczysty...po roku...po jego prosbach.. zdecydowalam sie na powrot do niego..
wytrzymalam tylko tydzien..Za bardzo znalam go na wylot i wiedzialam co za chwile zrobi, powie
Może zrób sobie przerwę i nabierz dystansu,jesli to ten, to nawet po pol roku znowu bedzie wam dobrze...
jesli sama nie jestes pewna szybki powrot sprawi tylko ze będąc z nim i tak bedziesz się zastanawiac czy dobrze zrobilłaś??
wytrzymalam tylko tydzien..Za bardzo znalam go na wylot i wiedzialam co za chwile zrobi, powie
Może zrób sobie przerwę i nabierz dystansu,jesli to ten, to nawet po pol roku znowu bedzie wam dobrze...
jesli sama nie jestes pewna szybki powrot sprawi tylko ze będąc z nim i tak bedziesz się zastanawiac czy dobrze zrobilłaś??