4w3 - jak Was postrzegają?

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Kivi
Posty: 235
Rejestracja: sobota, 2 czerwca 2007, 17:15
Lokalizacja: Warszawa

4w3 - jak Was postrzegają?

#1 Post autor: Kivi » środa, 28 listopada 2007, 22:44

Jak 4w5 mogą, to i my!:P
Więc, drogie 4w3, jak was postrzegają?


"Myślimy, że jesteśmy tacy oryginalni, że wszystko w nas jest takie wyjątkowe i niespotykane. Ale to niesamowite, do jakiego stopnia jesteśmy tylko echem innych, własnej rodziny i tego, jaki kształt nadało nam dzieciństwo."

Awatar użytkownika
sonja
Posty: 152
Rejestracja: poniedziałek, 6 sierpnia 2007, 16:30

#2 Post autor: sonja » piątek, 30 listopada 2007, 14:55

W towarzystwie jestem postrzegana jako osoba może trochę niezrównoważona, ale ogólnie najczęściej bardzo radosna, rozgadana, która zawsze powie coś śmiesznego i z każdym znajdzie wspólny temat do rozmowy. Niektórym mogę wydawać się trochę naiwna i nachalna.
Hey now now, we're goin' down down
and we ride the bus there and pay the bus fare
or we find a new reason, a new way of living
and we breathe it in and try to dream again

Flegmatyczna Dziewiątka, INFp

Awatar użytkownika
Łukasz:)
Posty: 413
Rejestracja: wtorek, 22 maja 2007, 11:55
Lokalizacja: trudno powiedzieć

#3 Post autor: Łukasz:) » piątek, 30 listopada 2007, 15:33

Nio cóż... w towarzystwie zawsze uchodzę za dowcipnego, rozgadanego i pewnego siebie faceta. Podobno sprawiam też wrażenie bezuczuciowego i olewające świat. Kiedy słyszę takie teksty o sobie to aż mi głupio, gdyby wiedzieli co mam w środku wielu moich znajomych nie uwierzyło by w to.

K
4w3 so/sp/sx|MBTI:ENTJ
Global 5 :Egocentric

"efrgasf gfbbng dsxcxczz qedvsbgbs" Rcdscs Tdcaa

pacanoid
Posty: 378
Rejestracja: niedziela, 11 listopada 2007, 08:46

#4 Post autor: pacanoid » piątek, 30 listopada 2007, 18:31

...
Ostatnio zmieniony czwartek, 16 lipca 2009, 22:31 przez pacanoid, łącznie zmieniany 1 raz.
5

Szeherezada
Posty: 68
Rejestracja: piątek, 9 listopada 2007, 00:36

#5 Post autor: Szeherezada » piątek, 30 listopada 2007, 18:37

...
Ostatnio zmieniony wtorek, 15 kwietnia 2008, 19:21 przez Szeherezada, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Kivi
Posty: 235
Rejestracja: sobota, 2 czerwca 2007, 17:15
Lokalizacja: Warszawa

#6 Post autor: Kivi » piątek, 30 listopada 2007, 19:45

Hmm... odnośnie tego ubierania się... dziwnego...XD
Jako 4w3 jestem ogólnie rzecz biorąc znana z tego że ubieram się dziwnie, szokująco, raz kolorowo, raz punkowo, raz a'la małe dziecko.
Dzisiaj np. poszłam do szkoły w 2 śliiiicznych kucyczkach, kolorowym naszyjniku, wyglądającym jak cukierki, równie kolorowej bluzce i pasiastych, kolorowych skarpetach^^
Chociaż wbrew pozorom, wcale nie lubię zwracać na siebie uwagi. Jako dziecko byłam chorobliwie wręcz nieśmiała, bałam się ludzi.

Ale wracając do głównego tematu, powtórzę chyba wypowiedzi innych, bo też jestem postrzegana jako wesoła, towarzyska, ekscentryczna osoba. Ludzie chyba doznają wstrząsu kiedy mnie naprawde poznają:P
Może niektórzy postrzegają to jako swego rodzaju granie, udawanie, ale ja nic nie poradzę na to, że będąc przy innych ludziach, nawet jak jestem zdołowana, nie potrafię się nie śmiać.
"Myślimy, że jesteśmy tacy oryginalni, że wszystko w nas jest takie wyjątkowe i niespotykane. Ale to niesamowite, do jakiego stopnia jesteśmy tylko echem innych, własnej rodziny i tego, jaki kształt nadało nam dzieciństwo."

Awatar użytkownika
rkamila
Posty: 7
Rejestracja: wtorek, 15 stycznia 2008, 23:36
Lokalizacja: Bydgoszcz

#7 Post autor: rkamila » środa, 16 stycznia 2008, 17:05

mi to sie wydaje, ze przez znajomych, innych ludzi odbierana jestem jako troche freek, aczkolwiek nieszkodliwy, ktory pogada, posmeci i mu przejdzie. chyba nie jestem odbierana zbyt powaznie nad czym oczywiscie ubolewam:( poza tym ludzie czesto nie rozumieja moich zachowan i motywacji-no taki wlasnie freek. a tak poza tym to generalnie ludzie widza mnie chyba jako osobe wesola, z poczuciem humoru i troche tez blazna, ale to akurat moja wina bo czesto na takiego wlasnie sie troche kreuje. to chyba taka maska aby zmylic przeciwnika sese.
4w3, INTJ

Awatar użytkownika
Kivi
Posty: 235
Rejestracja: sobota, 2 czerwca 2007, 17:15
Lokalizacja: Warszawa

#8 Post autor: Kivi » wtorek, 18 marca 2008, 19:49

4w3 drogie moje, tak nas tu mało, czy nikomu się pisać nie chce?
Forum jest niesamowicie zdominowane przez 4w5.
Ale wracając do wątku głównego:
Czy ludzie nie mają tendencji do oceniania was jako dziecinnych, ze względu na "błaznowate" zachowanie w towarzystwie, czy niestabilność emocjonalną?
"Myślimy, że jesteśmy tacy oryginalni, że wszystko w nas jest takie wyjątkowe i niespotykane. Ale to niesamowite, do jakiego stopnia jesteśmy tylko echem innych, własnej rodziny i tego, jaki kształt nadało nam dzieciństwo."

Awatar użytkownika
sonja
Posty: 152
Rejestracja: poniedziałek, 6 sierpnia 2007, 16:30

#9 Post autor: sonja » wtorek, 18 marca 2008, 20:14

Kivi pisze:Czy ludzie nie mają tendencji do oceniania was jako dziecinnych, ze względu na "błaznowate" zachowanie w towarzystwie, czy niestabilność emocjonalną?
Często, ale jestem baardzo młoda, więc jak na razie wszyscy uważają, że to po prostu taki głupi wiek:wink:.

Dużo osób nie traktuje mnie poważnie. W sumie trudno im się dziwić, bo często zachowuję się niemalże jak dziecko w wieku przedszkolnym. Ale niektórzy to nawet lubią.
Jak ktoś mnie pozna trochę lepiej to często mówi, że mam ciekawą osobowość i na ogół gada ze mną o problemach. Czasami się zastanawiam, jak inni mnie widzą skoro zawsze zachowuję się inaczej i nigdy nie wiedzą, czego się spodziewać.


Ktoś coś wcześniej wspominał o ubiorze - u mnie to jest tak, że nie mam jednolitego stylu - raz zakładam sukienkę w kwiatuszki, innym razem luźny t-shirt, jeansy i trapery, a kiedy indziej jaskrawą bluzkę z dekoltem do pępka. Kiedy zależy mi, żeby dobrze wyglądać, efekt jest często taki, że wyglądam z lekka wyzywająco - dekolt prawie zawsze za duży, strój zwykle kolorowy, ale rzadko się zdarza, żeby te kolory w jakikolwiek sposób do siebie pasowały.\

edit: Czy zdarzają się Wam niekontrolowane napady śmiechu? Z tego co widzę u znajomych 4w3, jest to dla tego typu dosyć charkterystyczne
Hey now now, we're goin' down down
and we ride the bus there and pay the bus fare
or we find a new reason, a new way of living
and we breathe it in and try to dream again

Flegmatyczna Dziewiątka, INFp

Awatar użytkownika
vvob
Posty: 347
Rejestracja: niedziela, 13 maja 2007, 23:26

#10 Post autor: vvob » wtorek, 18 marca 2008, 21:58

A ja nie wiem jak mnie postrzegają. Aż tak o to nie dbam. Nie wyróżniam się, a jeśli już to wyróżniam się brakiem ekstrawagancji w wyglądzie i ubiorze :P. Mogę nosić stare, podniszczone buty, bo są wygodne i jakoś tak zwyczajnie mi się podobają, mogę nosić jakąś lekko podstarzałą bluzę, trochę wytarte jeansy... i dobrze mi z tym. Właściwie genialnie. Jeśli wszystko, co na sobie mam jest czyste, to jest ok. Pewnie dlatego niektórzy mogą postrzegać mnie jako nudziarza, człowieka bez charakteru, ale to właśnie jest mój charakter - jak dla mnie ma to swój urok. No, ale nie jest to ani trochę skrajne. Widzę, że inni ubierają się jeszcze bardziej niedbale, choć to słowo nie jest dobre, bo ja nie jestem niedbały i nie ubieram się niedbale. Myślę o tym co na siebie zakładam i jak wyglądam, ale po prostu nie robię z tego sensacji - rewii mody, bo po co mi taka w szkole? Do ludzi, którzy nie przywiązują większej uwagi do ubioru i sztucznego poprawiania wyglądu zewnętrznego mam z miejsca jakiś taki większy szacunek. Tyle napisałem, a w sumie nie wiem jak to wpływa na postrzeganie mnie.
Poza tym uważam, że jestem niedoceniany, niedostrzegany i nierozumiany. Co do wybuchów śmiechu - mam, ale coś mnie musi zdrowo rozśmieszyć. Mam jeszcze takie napady, że uśmiech przykleja mi się do twarzy i nie mogę go oderwać. A wtedy ludzie na mnie patrzą... i też się uśmiechają. Fajna sprawa. To na tyle, bo już za bardzo się rozpisałem. :)
6w5
sx/sp
ENTpObrazek

„Lub robić coś. Kochaj kogoś. Nie bądź gałganem! Żyj porządnie.”
(T. Kotarbiński)

Awatar użytkownika
Kivi
Posty: 235
Rejestracja: sobota, 2 czerwca 2007, 17:15
Lokalizacja: Warszawa

#11 Post autor: Kivi » wtorek, 18 marca 2008, 22:06

Do niekontrolowanych napadów śmiechu muszę mieć niezły powód, ale generalnie dużo się śmieję. I głośno;p
I też zachowuję się czasem jak dzieciak, ale TEŻ jestem jeszcze młoda (lat niecale 17) więc się mnie jakoś bardzo z tego powodu nie czepiaja^^
"Myślimy, że jesteśmy tacy oryginalni, że wszystko w nas jest takie wyjątkowe i niespotykane. Ale to niesamowite, do jakiego stopnia jesteśmy tylko echem innych, własnej rodziny i tego, jaki kształt nadało nam dzieciństwo."

Awatar użytkownika
vvob
Posty: 347
Rejestracja: niedziela, 13 maja 2007, 23:26

#12 Post autor: vvob » wtorek, 18 marca 2008, 22:19

W sumie śmiech to zdrowie, tylko jak dla mnie nie śmiech obłąkańca na myśl o szaleństwie :P. Na szczęście jeszcze nad tym w miarę panuję. :lol:
6w5
sx/sp
ENTpObrazek

„Lub robić coś. Kochaj kogoś. Nie bądź gałganem! Żyj porządnie.”
(T. Kotarbiński)

Awatar użytkownika
anku
Posty: 229
Rejestracja: środa, 27 lutego 2008, 15:17
Lokalizacja: z magicznego pudełka
Kontakt:

#13 Post autor: anku » wtorek, 18 marca 2008, 23:03

vvob pisze:Mam jeszcze takie napady, że uśmiech przykleja mi się do twarzy i nie mogę go oderwać. A wtedy ludzie na mnie patrzą... i też się uśmiechają. Fajna sprawa. To na tyle, bo już za bardzo się rozpisałem. :)
oo tak tez czasem tak mam :) i czasem powod jest czasem nie, dzisiaj np bylam wsciekla ze pada snieg wylecialam szybko zeby nie zmoknac i nagle to sie stalo takie przyjemne ze szlam sobie tak powolutku ze sniegiem wpadajacym w oczy i taki banan na twarzy
4w5

moralności mi brak.

Awatar użytkownika
vvob
Posty: 347
Rejestracja: niedziela, 13 maja 2007, 23:26

#14 Post autor: vvob » wtorek, 18 marca 2008, 23:16

anku pisze: oo tak tez czasem tak mam :) i czasem powod jest czasem nie, dzisiaj np bylam wsciekla ze pada snieg wylecialam szybko zeby nie zmoknac i nagle to sie stalo takie przyjemne ze szlam sobie tak powolutku ze sniegiem wpadajacym w oczy i taki banan na twarzy
Ha, to było dobre. A ja tak miałem, gdy zamiast instruktora jazdy, w aucie zastałem... kobietę, w dodatku blondynkę z krwi i kości. Zanim jednak do niego wsiadłem, wysiadła kursantka i jak zobaczyła mnie, cieszącego się głupkowato z kobiety instruktorki, to sama nie mogła wyrobić i się tak na siebie w uśmiechu patrzeliśmy. Fajnie się czułem. Na szczęście pani instruktorka okazała się całkiem w porządku.
6w5
sx/sp
ENTpObrazek

„Lub robić coś. Kochaj kogoś. Nie bądź gałganem! Żyj porządnie.”
(T. Kotarbiński)

Awatar użytkownika
Kivi
Posty: 235
Rejestracja: sobota, 2 czerwca 2007, 17:15
Lokalizacja: Warszawa

#15 Post autor: Kivi » środa, 19 marca 2008, 19:07

Odnośnie tego śniegu, to dzisiaj mi nieźle odbilo. Taka scenka:
Siedzę sobie z koleżanką nad Wisłą, świeci śliczne słonko. Nagle zaczyna padać śnieg, a ja w taki śmiech "PATRZ, O RANY! PADA ŚNIEG!" i przez bitą godzine mi uśmiech z twarzy nie schodził:P A koleżanka się aż ze mnie nabijać zaczęła:P
Norma, 4w3, nie? :roll:
"Myślimy, że jesteśmy tacy oryginalni, że wszystko w nas jest takie wyjątkowe i niespotykane. Ale to niesamowite, do jakiego stopnia jesteśmy tylko echem innych, własnej rodziny i tego, jaki kształt nadało nam dzieciństwo."

ODPOWIEDZ