Zakochałeś/aś się! - co robisz?

Wiadomość
Autor
impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#16 Post autor: impos animi » czwartek, 22 listopada 2007, 23:38

Rozpaczam. Tzn., raz rozpaczałam, potem już sobie nie pozwoliłam na takie upokorzenie.


Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
wloczega
Posty: 301
Rejestracja: wtorek, 3 kwietnia 2007, 00:05
Enneatyp: Indywidualista

#17 Post autor: wloczega » czwartek, 22 listopada 2007, 23:48

Jechałam autobusem, fajnie wyglądający facet gapił się na mnie, więc się do niego uśmiechnęłam (słodko:), ale raz. Potem wysiadłam, a on za mną... tak się poznaliśmy;)
Włóczyłem się - z rękoma w podartych kieszeniach,
W bluzie, co już nieziemską prawie była bluzą,
Szedłem pod niebiosami, wierny ci o Muzo !
Oh! la la! co za miłość widziałem w marzeniach !

pepelemoko
Posty: 370
Rejestracja: poniedziałek, 11 czerwca 2007, 19:40

#18 Post autor: pepelemoko » piątek, 23 listopada 2007, 00:22

Absynt pisze:elegancka slicznotka z duzymi tunelami (mrrr).
dzizas!
A co to te "tunele"? :D Poważnie pojęcia nie mam. :D
wloczega pisze:Jechałam autobusem, fajnie wyglądający facet gapił się na mnie, więc się do niego uśmiechnęłam (słodko:), ale raz. Potem wysiadłam, a on za mną... tak się poznaliśmy;)
Ostatnią osobą, do której bym się uśmiechnęła byłby fajnie wyglądający facet w autobusie. Oczarowałabym wszytskich naookoło, a na niego nawet bym nie spojrzała. :roll:

Awatar użytkownika
wloczega
Posty: 301
Rejestracja: wtorek, 3 kwietnia 2007, 00:05
Enneatyp: Indywidualista

#19 Post autor: wloczega » piątek, 23 listopada 2007, 00:29

No i bardzo żle;) W ten sposób traci się różne okazje i szanse

Generalnie mój sposób - uśmiech. Staram się być w zasięgu i polu widzenia tej osoby i zachowywać się w miarę powściągliwie, nie rzucać się na nia emozjonalnie;) czymś ją zaintrygować. Działanie całkiem spontaniczne nie zawsze się sprawdza, nie mówię, żeby grać, ale pewne rzeczy lepiej sobie zaplanować:)
Włóczyłem się - z rękoma w podartych kieszeniach,
W bluzie, co już nieziemską prawie była bluzą,
Szedłem pod niebiosami, wierny ci o Muzo !
Oh! la la! co za miłość widziałem w marzeniach !

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#20 Post autor: Absynt » piątek, 23 listopada 2007, 01:23

pepelemoko pisze:
Absynt pisze:elegancka slicznotka z duzymi tunelami (mrrr).
dzizas!
A co to te "tunele"? :D Poważnie pojęcia nie mam. :D
wloczega pisze:Jechałam autobusem, fajnie wyglądający facet gapił się na mnie, więc się do niego uśmiechnęłam (słodko:), ale raz. Potem wysiadłam, a on za mną... tak się poznaliśmy;)
Ostatnią osobą, do której bym się uśmiechnęła byłby fajnie wyglądający facet w autobusie. Oczarowałabym wszytskich naookoło, a na niego nawet bym nie spojrzała. :roll:
Tunele w uszach ofkoz :D. Naprawde ladne, elegancko ubrane dziewcze a do tego z masa kolczykow i te tunele. Strasznie mnie to pociaga ;p. Ma styl! :)

A z tymi autobusami to nie wiem nawet co mowic. Niech Was :P!
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
aliszien
VIP
VIP
Posty: 1459
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 14:07
Lokalizacja: Warszawy

#21 Post autor: aliszien » piątek, 23 listopada 2007, 13:26

Absynt pisze: Nadal mam jednak trudy z podbijaniem do dziewczyn z autobusu, a tak wiele kwiatuszkow tam spotykam, eh :P. I takie romantyczne mi sie wydaje wybiegniecie na jakims przystanku za moja elegancka slicznotka z duzymi tunelami (mrrr). Ale niestety - w tego typu sytuacji mam blokade, choc mam nadzieje, ze ja przelamie. A wystarczylby choc jeden impuls - gdyby upadlo jej cos or sth :P.
Fajny motyw. Ja swego czasu fantazjowałam, że fajnie by było gdyby natknął się na mnie w autobusie suoper samiec, wybiegl i podbił moje serce :wink: Jak w "Mistrzu i Małgorzacie" - oboje wychodzą z domu wiedząc, że jeśli teraz nie stanie się się to, to świat się skończy. I spotykają się.
A tak to tylko anonimowa ostra molesta seksualna w zapchanym autobusie - to nie żart :roll:
4w5, INFj, sp/sx

Szeherezada
Posty: 68
Rejestracja: piątek, 9 listopada 2007, 00:36

#22 Post autor: Szeherezada » piątek, 23 listopada 2007, 18:20

....
Ostatnio zmieniony wtorek, 15 kwietnia 2008, 19:24 przez Szeherezada, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Anathema
Posty: 202
Rejestracja: poniedziałek, 12 marca 2007, 23:31

#23 Post autor: Anathema » piątek, 23 listopada 2007, 23:54

nic
Ostatnio zmieniony piątek, 22 lutego 2008, 06:48 przez Anathema, łącznie zmieniany 1 raz.

fairy
Posty: 51
Rejestracja: wtorek, 16 października 2007, 20:03

#24 Post autor: fairy » sobota, 24 listopada 2007, 20:58

nic nie robie, nie jestem sama :P
zdrowa jakaś tam czwórka

Awatar użytkownika
Matea
Posty: 1162
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 19:40
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: z wnętrza :>
Kontakt:

#25 Post autor: Matea » sobota, 24 listopada 2007, 21:09

Rozpracowuję 8)
"Ja nie jestem szalony. Mnie tylko interesuje wolność" - Jim Morrison

_ 4w5_ (ENFj)

"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."

"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd

Awatar użytkownika
mith
Posty: 296
Rejestracja: wtorek, 27 listopada 2007, 21:16
Lokalizacja: z nienacka

#26 Post autor: mith » wtorek, 27 listopada 2007, 22:13

Nic nie robie..
Zawsze będe sam
Nigdy nie potrafie nic zrobić ;(
4w5

der Wald er steht so schwarz und leer
Weh mir, oh weh
Und die Vögel singen nicht mehr

Ohne dich kann ich nicht sein

pepelemoko
Posty: 370
Rejestracja: poniedziałek, 11 czerwca 2007, 19:40

#27 Post autor: pepelemoko » czwartek, 29 listopada 2007, 00:58

aliszien pisze:Fajny motyw. Ja swego czasu fantazjowałam, że fajnie by było gdyby natknął się na mnie w autobusie suoper samiec, wybiegl i podbił moje serce
W moim wypadku nie ma takiej opcji. Zbyt to bezpośrednie. Zbyt oczywiste. W w/w sytuacji supersamiec zostałby zbyty takim samym spojrzeniem, jakim obdarowuję reklamę proszku do prania. W głowie pojawiłaby się myśl "Boszzee..On to naprawdę zrobił. I co? Teraz pójdziemy na randkę i będziemy gadać o pierdołach? Extra!" I z supersamca pozostałby superżenującysamiec. No chyba, że czymś by mnie zaskoczył, ale to się rzadko zdarza..

Awatar użytkownika
herbacianka
Posty: 71
Rejestracja: niedziela, 22 kwietnia 2007, 10:47
Lokalizacja: Z ciepłych krajów
Kontakt:

#28 Post autor: herbacianka » piątek, 30 listopada 2007, 11:43

w stanie zauroczenia nie jestem w stanie powiedzieć słowa. jedyne co, to uśmiech, nieśmiałe spojrzenie... no, chyba że już kogoś ciut lepiej poznam- wtedy włączam swoją fantazję i odkrywam się niestety często z tej gorszej strony :? zawsze palnę coś głupiego... mimo to moje roztrzepanie potrafi zauroczyć 8) dzięki temu być może wkrótce przestanę być sama :D
Nieważne, na co zasługujesz, ważne jest to, co wybierasz.

herbaciana 4 w 5 INFp

Awatar użytkownika
Far
Posty: 127
Rejestracja: czwartek, 2 sierpnia 2007, 18:34
Lokalizacja: Gdańsk

#29 Post autor: Far » niedziela, 2 grudnia 2007, 15:07

herbacianka pisze:w stanie zauroczenia nie jestem w stanie powiedzieć słowa. jedyne co, to uśmiech, nieśmiałe spojrzenie... no, chyba że już kogoś ciut lepiej poznam- wtedy włączam swoją fantazję i odkrywam się niestety często z tej gorszej strony :? zawsze palnę coś głupiego... mimo to moje roztrzepanie potrafi zauroczyć 8) dzięki temu być może wkrótce przestanę być sama :D
Ha. Czyli dokładnie tak jak ja :).
Kiedyś w podstawówce moje roztrzepanie było obiektem żartów i pogłębiało się to gdy zbyt poważnie reagowałem. Teraz jeśli popełnie jakąś gafę to po prostu żartuje sam z siebie albo uśmiechając się przyznaje że bywam niezręczny w niektórych sytuacjach. Zanika cała presja związana ze zbytnim pilnowaniem siebie i wydaje mi się że ludzie odbierają to bardziej pozytywnie.
4w5

Morgiana
Posty: 107
Rejestracja: piątek, 18 maja 2007, 18:29
Lokalizacja: Odludzie.

#30 Post autor: Morgiana » poniedziałek, 3 grudnia 2007, 19:05

Prędzej strzelę sobie w łeb niż dam po sobie poznać, że ktoś wpadł mi w oko. Dlatego też po prostu czekam aż mi przejdzie. Jak narazie udaje mi się.
cztery? cztery.

ODPOWIEDZ