Patrzę w lustro i?

Wiadomość
Autor
Skyhigh
Posty: 10
Rejestracja: sobota, 3 marca 2012, 21:31
Enneatyp: Lojalista

Re: Patrzę w lustro i?

#301 Post autor: Skyhigh » wtorek, 6 marca 2012, 22:52

fioletowastokrotka89 pisze:Ja jak większość wypowiadających się tu osób podchodzę zbyt emocjonalnie do własnego wyglądu wyolbrzymiając każdą niedoskonałość.
Tak miałem kiedyś, nie mogłem patrzeć na siebie na zdjęciach. To głównie z powodu nieprzyjemnej wady jaką jest jedno słabsze oko, a co za tym idzie to że ucieka mi na lewo kiedy się czemuś przyglądam. Umiem to kontrolować, ale wtedy widzę gorzej a wiadomo na co dzień idąc ulicą czy czytając cokolwiek trzeba widzieć dobrze. Dlatego przez jakieś 95% dnia nieświadomie wyglądam okropnie i zwykle "psułem" grupowe zdjęcia co tak bardzo mnie bolało że aż ciężko sobie to wyobrazić. Ale cóż, pogodziłem się z tym bo to przecież nie moja wina, no i można to skorygować operacyjnie... kiedyś tam może będzie mnie na to stać. Ogólnie jeszcze z takich ciekawych rzeczy na ten temat to nie widzę przez to odległości ;o kiedy chcę mogę spojrzeć na świat w trójwymiarze jednak wymaga to dość dużego wysiłku. Gdy patrzę w lustro wszystko jest normalnie, i prawdopodobnie gdy patrzę innym ludziom w oczy jest tak samo. Z tąd pewnie wzięło mi się to że gdy tylko widzę lustro muszę się w nie spojrzeć, mam lustro w przedpokoju i zawsze przechodząc obok patrzę sobie w oczy. Zdarza mi się też zawieszać przed lustrem. Ogólnie akceptuję siebie ale zajęło mi wiele lat zanim jakoś to ogarnąłem. Ciężko przyszło mi napisanie o tym, ale skoro tutaj są osoby które wiele rozumieją to wiem że jestem bezpieczny :)

Nie przejmujcie się zbytnio wyglądem, bo na prawdę są na świecie ludzie którzy mają 100 razy bardziej prze***ane i jakoś sobie radzą. To że są osoby na tyle ograniczone by się śmiać z czyjegoś wyglądu czy też po prostu czuć niesmak jest nie do przeskoczenia, i niech sobie żyją w swoim własnym, małym, pustym i żałosnym świecie. Za to ten prawdziwy świat należy do nas !! :)

Pozdrawiam


6w7 sx/sp (po dłuuuugich poszukiwaniach 4w5 -> 5w4 -> 8w7 -> 6w7 i tu już zostaję)

Kocham pisać, bo wtedy tak jakby dowiadujesz się co myślisz. Wszystko co siedzi w głowie, podczas pisania wychodzi na wierzch i układa w całość.

Awatar użytkownika
szerfi1991
Posty: 476
Rejestracja: sobota, 2 lipca 2011, 02:19
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Gniezno

Re: Patrzę w lustro i?

#302 Post autor: szerfi1991 » czwartek, 17 maja 2012, 02:42

Dla mnie wygląd fizyczny jest ważny ale dużo ważniejsze wnętrze, póki podobam się sobie samnemu jest ok. Nie zmieniam nic na siłę, chociaż jestem chudzielcem to nie przeszkadza mi to... w sumie uważam się za przystojnego faceta i nie chce nic zmieniać
4w5
"By żyć trzeba czuć"
"Chcieć znaczy móc, móc nie znaczy chcieć"

Nikt
Posty: 122
Rejestracja: sobota, 19 maja 2012, 11:00
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Łódź

Re: Patrzę w lustro i?

#303 Post autor: Nikt » środa, 6 czerwca 2012, 17:50

4wu5.

blueveins
Posty: 12
Rejestracja: sobota, 12 czerwca 2010, 11:55

Re: Patrzę w lustro i?

#304 Post autor: blueveins » środa, 13 czerwca 2012, 22:26

Najchętniej bym usunęła wszystkie lustra ze swojego domu. Nie lubię na siebie patrzeć, w 50% przez swój wygląd i przez to, że czuję się jakoś tak zupełnie innym człowiekiem niż ten, którego widzę w lustrze, a w 50% przez to, że ogólnie siebie nie cierpię i najchętniej bym dała sobie w twarz.

Awatar użytkownika
Amisu
Posty: 118
Rejestracja: wtorek, 21 lutego 2012, 03:33
Enneatyp: Indywidualista

Re: Patrzę w lustro i?

#305 Post autor: Amisu » piątek, 22 czerwca 2012, 03:07

blueveins pisze:Najchętniej bym usunęła wszystkie lustra ze swojego domu. Nie lubię na siebie patrzeć, w 50% przez swój wygląd i przez to, że czuję się jakoś tak zupełnie innym człowiekiem niż ten, którego widzę w lustrze, a w 50% przez to, że ogólnie siebie nie cierpię i najchętniej bym dała sobie w twarz.
Zabrzmiało okropnie. Może jednak z tym liściem to warto się wstrzymać. :roll:

Patrzę w lustro i...

Obrazek

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
4w3 Arystokrata – mistrz w rzucaniu focha, miłośnik dobrego ciucha, zmanierowany jak diabli. Znienawidzony nawet przez osoby ze swojego typu. Lepiej się czuje w pracy niż 4w5 i dlatego zazwyczaj nie kończy źle.

Awatar użytkownika
Ninque
Posty: 1297
Rejestracja: niedziela, 15 lipca 2012, 22:20
Lokalizacja: Kraków

Re: Patrzę w lustro i?

#306 Post autor: Ninque » poniedziałek, 23 lipca 2012, 13:21

U mnie to zależy od dnia czasami nie mogę przestać na siebie patrzeć w ciągłym zachwycie :D , jednak częściej mi się zdarza unikać swojego odbicia, nie identyfikuję się z ta osobą, nie podoba mi się, że jestem na nią skazana. :evil:
Na dodatek zawsze lubiłam swoje włosy a teraz zrobiły się słabe i zaczęły wypadać. :cry:
Jeżeli można było zrobić penicylinę ze spleśniałego chleba, z pewnością da się coś zrobić też z Ciebie.

Nikt
Posty: 122
Rejestracja: sobota, 19 maja 2012, 11:00
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Łódź

Re: Patrzę w lustro i?

#307 Post autor: Nikt » piątek, 27 lipca 2012, 12:56

Ninque pisze:Na dodatek zawsze lubiłam swoje włosy a teraz zrobiły się słabe i zaczęły wypadać. :cry:
Head'n'Shoulders! :D
4wu5.

Awatar użytkownika
Ninque
Posty: 1297
Rejestracja: niedziela, 15 lipca 2012, 22:20
Lokalizacja: Kraków

Re: Patrzę w lustro i?

#308 Post autor: Ninque » piątek, 27 lipca 2012, 19:53

Nikt pisze:
Ninque pisze:Na dodatek zawsze lubiłam swoje włosy a teraz zrobiły się słabe i zaczęły wypadać. :cry:
Head'n'Shoulders! :D
ale nie mam łupieżu a chyba wszystkie ich szampony są przeciwko niemu + np wypadaniu włosów czy przetłuszczaniu whatever..
więc raczej nie tędy droga.. :?
Jeżeli można było zrobić penicylinę ze spleśniałego chleba, z pewnością da się coś zrobić też z Ciebie.

panterkamrauu
Posty: 21
Rejestracja: środa, 1 sierpnia 2012, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Warszawa

Re: Patrzę w lustro i?

#309 Post autor: panterkamrauu » środa, 1 sierpnia 2012, 16:51

Patrzę w lustro i jestem szczera sama ze sobą, ogólnie mam problem z tym bo gdzie nie pojde i jest jakies lustro to nieswiadomie spoglądam na nie hahaha to nie jest tak,że jestem zakochana w sobie czy coś w tym stylu,ale jakos lubie sie patrzeć na siebie, mam jakas interesujaca twarz :3 Kiedy wstaje rano i jestem zasppana roztrzepana to raczej nie mysle 'O JESTEM OKROPNA' tylko 'zaraz się ogarne i będe sexi-flexi' hahaha ogólnie nie mam problemów ze złym samopoczuciem. Buziaczki :* ;)
4w5 "Non omnis moriar"

Awatar użytkownika
sexta_espada
Posty: 131
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2012, 13:02
Enneatyp: Indywidualista

Re: Patrzę w lustro i?

#310 Post autor: sexta_espada » czwartek, 2 sierpnia 2012, 12:59

Ja patrzę w lustro i widzę tylko wady :evil: nie wymyślone, realne. I zaczynam porównywać się do innych (największy problem - moje włosy, staram się zapuścić, ale słabo mi idzie - przestałam juz farbować i czuję się jak szara myszka, oprócz tego ciągle mnie kusi podcinanie - taka reakcja na stres), zawsze jest źle :|
...It can't rain all the time...

panterkamrauu
Posty: 21
Rejestracja: środa, 1 sierpnia 2012, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Warszawa

Re: Patrzę w lustro i?

#311 Post autor: panterkamrauu » czwartek, 2 sierpnia 2012, 23:30

I Ty jesteś 4 , 4w5 czy 4w3 ? :shock:
4w5 "Non omnis moriar"

Awatar użytkownika
sexta_espada
Posty: 131
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2012, 13:02
Enneatyp: Indywidualista

Re: Patrzę w lustro i?

#312 Post autor: sexta_espada » piątek, 3 sierpnia 2012, 10:21

panterkamrauu pisze:I Ty jesteś 4 , 4w5 czy 4w3 ? :shock:
no niemożliwe :mrgreen:
...It can't rain all the time...

Awatar użytkownika
szerfi1991
Posty: 476
Rejestracja: sobota, 2 lipca 2011, 02:19
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Gniezno

Re: Patrzę w lustro i?

#313 Post autor: szerfi1991 » czwartek, 9 sierpnia 2012, 11:53

sexta_espada pisze:Ja patrzę w lustro i widzę tylko wady :evil: nie wymyślone, realne. I zaczynam porównywać się do innych (największy problem - moje włosy, staram się zapuścić, ale słabo mi idzie - przestałam juz farbować i czuję się jak szara myszka, oprócz tego ciągle mnie kusi podcinanie - taka reakcja na stres), zawsze jest źle :|
A skąd u Ciebie bierze się taki brak akceptacji jeśli chodzi o wygląd?
4w5
"By żyć trzeba czuć"
"Chcieć znaczy móc, móc nie znaczy chcieć"

Awatar użytkownika
sexta_espada
Posty: 131
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2012, 13:02
Enneatyp: Indywidualista

Re: Patrzę w lustro i?

#314 Post autor: sexta_espada » poniedziałek, 13 sierpnia 2012, 16:00

szerfi1991 pisze:
sexta_espada pisze:
A skąd u Ciebie bierze się taki brak akceptacji jeśli chodzi o wygląd?
z dzieciństwa i wczesnej młodości - byłam ruda, piegowata, gruba itd itp. teraz dalej jestem piegowata (ale piegi kocham), mam te nadwagę (choć nabawiłam się bulimii i kompulsów, ale utrzymuję jakoś +/- "tylko" 5 kg, choć musiałabym zrzucić co najmniej 10 żeby czuć się dobrze).

poza tym, nie wiem, jaka chcę być. mogłabym się zmieniać każdego dnia, raz marzą mi się długie czarne włosy, potem je ścinam i farbuję na blond, a dzień po żałuję. wiem, jak ma wyglądać "JA idealna", ale to raczej niemożliwe.
...It can't rain all the time...

Nikt
Posty: 122
Rejestracja: sobota, 19 maja 2012, 11:00
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Łódź

Re: Patrzę w lustro i?

#315 Post autor: Nikt » poniedziałek, 20 sierpnia 2012, 23:59

panterkamrauu pisze:Kiedy wstaje rano i jestem zasppana roztrzepana to raczej nie mysle 'O JESTEM OKROPNA' tylko 'zaraz się ogarne i będe sexi-flexi'
Wam się tylko tak wydaje - banalnie by zabrzmiało gdybym powiedział, że kobiety o poranku wyglądają dla mężczyzn lepiej niż o każdej innej porze dnia lub nocy ;)
4wu5.

ODPOWIEDZ