Spod jakiego znaku zodiaku chcielibyście być?
ja jestem lew i bardzo mi odpowiada 8) pokazują sie często kiepskie cechy
ale kompleksy często skutecznie je zagłuszająZarozumiałość, pycha, autokratyzm, nietolerancja, pompatyczność, próżność, egocentryzm
"Gdyby tylko Bóg dał mi jakiś jasny znak! Na przykład złożył solidny depozyt w szwajcarskim banku na moje nazwisko."
4w7
4w7
- disoriented
- Posty: 53
- Rejestracja: piątek, 10 lipca 2009, 13:37
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: lubuskie
Nigdy za bardzo nie interesowałam się astrologią, więc jedyną odpowiedzią na pytanie postawione w ankiecie jest, że dobrze mi z moim znakiem... Jestem spod Lwa i dużo cech się zgadza, choć - rzecz jasna - nie wszystkie.
. 4w5 . INFp .
"My dreams were all my own;
I accounted for them to nobody;
they were my refuge when annoyed ---
my dearest pleasure when free."
/ Mary Shelley
"My dreams were all my own;
I accounted for them to nobody;
they were my refuge when annoyed ---
my dearest pleasure when free."
/ Mary Shelley
- chottomatte
- Posty: 1012
- Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 10:18
- Enneatyp: Entuzjasta
- Lokalizacja: królestwo nadmorskiej mgły
- Kontakt:
Tak się składa, że jestem spod znaku ryb.chottomatte pisze:Ryba wie wszystko! 8)
A ja chciałabym być bliźniętami Wszystkie, które znam są takie pozytywnie zakręcone
Ogólnie nie jest źle, jak chodzi o zawód artystyczny, to nie mogłabym sobie lepszego znaku wyobrazić.Również jak chodzi o wyczuwanie nastroju innych.
W życiu codziennym oraz w dążeniu do celu cieszę się jednak, że mam ASC i kilka silnych planet w skorpionie.
4w3
Ja jestem spod znaku bliźniąt i z tym pozytywnym zakręceniem to różnie bywa.
Zazwyczaj jestem cichy, spokojny i często bywam onieśmielony. Nie jestem energiczny, ani nie uważam, żeby moim kluczem do realizacji była komunikacja z ludźmi(tak jak to jest rzekomo u bliźniąt).
Chociaż z drugiej strony mam też drugą twarz. Kiedy ona się ujawnia staję się rozrywkowy, ruchliwy, towarzyski i ponoć bardzo zakręcony .
Jak bym miał wybierać znak zodiaku, to wybrałbym ryby (często odczuwam wodną energię i poniekąd czuję więź z tym znakiem).
Zazwyczaj jestem cichy, spokojny i często bywam onieśmielony. Nie jestem energiczny, ani nie uważam, żeby moim kluczem do realizacji była komunikacja z ludźmi(tak jak to jest rzekomo u bliźniąt).
Chociaż z drugiej strony mam też drugą twarz. Kiedy ona się ujawnia staję się rozrywkowy, ruchliwy, towarzyski i ponoć bardzo zakręcony .
Jak bym miał wybierać znak zodiaku, to wybrałbym ryby (często odczuwam wodną energię i poniekąd czuję więź z tym znakiem).
.
- Prowokacja
- Posty: 519
- Rejestracja: niedziela, 3 lutego 2008, 18:02
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Lodz
- Kontakt:
-
- Posty: 33
- Rejestracja: poniedziałek, 19 października 2009, 15:10
Re: Spod jakiego znaku zodiaku chcielibyście być?
Chciałabym być spod tego, którego jestem- Strzelec. A że cechy strzelca totalnie się kłócą z cechami mojego imienia, to może m.in. dlatego czuję się jakby były we mnie 2 skrajne natury...
____________
Pn paź 19, 2009 18:41
Rilla: Post pod postem.
____________
Pn paź 19, 2009 18:41
a tu się nie zgodzę. bzdurą są może przepowiednie astrologiczne na dany okres czasu, ale cechy znaków zodiaku są prawdziwe. z moich obserwacji wynika, że w 99% się zgadzają.Malian pisze:Jestem skorpionem i nie jestem uparty. ;] Nie wierzę w horoskopy, bo to bzdura.
Rilla: Post pod postem.